|
|
Machiavelli negatywnie
|
|
|
adam50
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 8 |
|
Nr użytkownika: 58.941 |
|
|
|
; ** |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Chciałbym prosić o pomoc w przygotowaniu niepodważalnych argumentów przeciw poglądom Machiavellego. Muszę bowiem udowodnić w dyskusji nieaktualność i nieprzydatność idei tego filozofa współcześnie, że bardziej one szkodzą i że nie powinniśmy ich zagłębiać.
|
|
|
|
|
|
|
|
Możesz użyć argumentów naszych rodzimych romantyków-patriotów. "Książę" to w głównej mierze pochwała cynizmu i realpolityk czyli dokładnie coś przeciwnego niż "kapitał krwi", moralność narodów czy honor.
Polecam krytykę tego dzieła (konstruktywną oczywiście) w wykonaniu praktyka wojny i polityki Fryderyka Wielkiego. Myślę, że to dobry punkt zaczepienia.
Może jeszcze to przeczytaj: http://www.repozytorium.uni.wroc.pl/Conten...niec_Fiktus.pdf
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(adam50 @ 18/11/2014, 8:33) Chciałbym prosić o pomoc w przygotowaniu niepodważalnych argumentów przeciw poglądom Machiavellego. Muszę bowiem udowodnić w dyskusji nieaktualność i nieprzydatność idei tego filozofa współcześnie, że bardziej one szkodzą i że nie powinniśmy ich zagłębiać.
Zestaw poglądy Machiavelli'ego z Hobbes'em, Rousseau, Lockiem, czy Monteskiuszem, a będziesz miał niemal gotową odpowiedź. Wystarczy zwykła analiza porównawcza.
|
|
|
|
|
|
|
|
Na prawdę uważacie, ze takie coś jest do udowodnienia?
QUOTE(Alcarcalimo @ 18/11/2014, 11:27) "Książę" to w głównej mierze pochwała cynizmu i realpolityk czyli dokładnie coś przeciwnego niż "kapitał krwi", moralność narodów czy honor. A kto powiedził, że honor to zaleta? Kto powiedział, że moralność to zaleta? Najpierw trzebay tego dowieść, co zresztą też jest niewykonalne. Nie można obiektywnie udowodnić, że jeden światopogląd jest lepszy lub gorszy od innego. Można udowodnić z jednej perspektywy, ale która perspektywa jest właściwa?
Ten post był edytowany przez Nortalf: 18/11/2014, 16:42
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(adam50 @ 18/11/2014, 8:33) Muszę bowiem udowodnić w dyskusji nieaktualność i nieprzydatność idei tego filozofa współcześnie, że bardziej one szkodzą i że nie powinniśmy ich zagłębiać.
Widzę tutaj paradoks: Aby udowodnić w dyskusji, "że nie powinniśmy ich [poglądów] zagłębiać" trzeba je najpierw dobrze poznać.
Osobiście w dyskusji skupiłbym się nie tyla na szkodliwości i nieprzydatności poglądów, ile na ich nieaktualności. W końcu od czasów Makiawelego minęło 500 lat i pojawiło się w tym czasie kilka nowych (lub poważnie zmodyfikowanych) ustrojów politycznych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A kto powiedził, że honor to zaleta? Kto powiedział, że moralność to zaleta? Najpierw trzebay tego dowieść, co zresztą też jest niewykonalne
Oczywiście, że te przymioty są zaletami tyle tylko, że nie zawsze odwoływanie się do nich przynosi właściwy skutek. O czym powinien pamiętać dobry książę, który nie odpowiada tylko za siebie, a też za swych poddanych.
QUOTE Nie można obiektywnie udowodnić, że jeden światopogląd jest lepszy lub gorszy od innego.
Bo? Przyjmując jako miernik skuteczność można jak najbardziej.
Nie można udowodnić słuszności.
QUOTE Osobiście w dyskusji skupiłbym się nie tyla na szkodliwości i nieprzydatności poglądów, ile na ich nieaktualności.
Ja wiem. Prędzej bym to nazwał nieadekwatnością wynikająca z postępu technicznego i społecznego. Część porad technicznych jest po prostu nieprzystająca do obecnych realiów. Za to sformułowania generalne i bardziej skali filozoficznej można dopasować.
Ten post był edytowany przez Alcarcalimo: 20/11/2014, 11:03
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiele myśli M jest bardzo głębokich i ciagle aktualnych, jak choćby ta, ze jak jest jeden słaby władca, to państwo jakos przetrwa, ale gdy po słabym następuje słaby, to może być to tego państwa koniec.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Osobiście w dyskusji skupiłbym się nie tyla na szkodliwości i nieprzydatności poglądów, ile na ich nieaktualności. Poglądy Makiawela są aktualne cały czas. To, że czasy się zmieniły nie ma znaczenia, bo realia uprawiania polityki są podobne. Do demokracji też je można dopasować (oczywiście biorąc poprawkę na realia historyczne). Dlatego zaraz na początku wyraziłem pogląd, że nie można o nich pisać negatywnie, gdyż w gruncie rzeczy są "neutralne". "Książę" jest po prostu podręcznikiem władzy i nie trzeba brać dosłownie wszystkiego co tam pisze. Traktowanie treści tego dzieła programowo negatywnie trąci mi hipokryzją.
CODE jak choćby ta, ze jak jest jeden słaby władca, to państwo jakos przetrwa, ale gdy po słabym następuje słaby, to może być to tego państwa koniec Jest to jedna z owych prawd nie przystających za bardzo do współczesności. Gdyż o ile absolutnie prawdziwa w przypadku realiów XV/XVI wiecznych, ma się nie za bardzo do współczesnych demokracji. Które po prostu złej władzy nie pozwalają być aż tak złą.
Ten post był edytowany przez Napoleon7: 20/11/2014, 20:06
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|