|
|
Poparcie społeczne dla Sanacji, Okres od śmierci Piłsudskiego do 1939
|
|
|
Rino
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 82 |
|
Nr użytkownika: 78.570 |
|
|
|
Zawód: Student |
|
|
|
|
Witajcie. Czy istnieją jakieś rzetelne dane, które mówią o tym, jak duże było społeczne poparcie dla rządzącej Sanacji w latach 1935-39?
Pytam o to, gdyż piszę pracę na temat stosunków II RP z III Rzeszą. Jedna z moich hipotez jest taka, że Polska ostatecznie nie zawarła sojuszu z III Rzeszą między innymi z tego powodu, że Sanacja w drugiej połowie lat 30. wcale nie cieszyła się znaczącym poparciem społecznym, o czym świadczą choćby wielomilionowe strajki chłopskie z 1937 roku. Uważam, że ewentualne zawarcie sojuszu z nazistowskimi Niemcami i wiążące się z nim ustępstwa (choćby w sprawie Gdańska) doprowadziłoby do eskalacji już i tak zaognionej sytuacji w polskim społeczeństwie, co mogłaby skutecznie wykorzystać np. Endecja (szczególnie popierana zwłaszcza w byłym zaborze pruskim). Zresztą, słowa Witosa odnoszące się do Gdańska ("trzeba go oddać Niemcom,ale niech to zrobi Beck,a wtedy my Becka za to wylejemy") zdawałyby się to potwierdzać.
I to przeczyłoby jednej z tez Zychowicza zawartej swego czasu w "Pakt Ribbentrop-Beck", gdzie zlekceważył ten problem. W bodaj dwóch-trzech zdaniach stwierdził, że owszem, jakieś strajki by wybuchły, ale zostałyby z łatwością spacyfikowane. Mnie się wydaje natomiast, że to wcale nie byłoby takie proste, za bardziej prawdopodobny uważam scenariusz, w którym pójście na ustępstwa prowokuje gwałtowne rozruchy, w konsekwencji których może dojść nawet do zmiany władzy.
Zaś zdecydowany sprzeciw wobec niemieckich propozycji składanych w 1938/39, zdecydowana narracja ("Nie oddamy ani guzika") pomogło w umocnieniu władzy - przecież często w obliczu zewnętrznego zagrożenia i konsolidacji, władza zyskuje popularność (w zeszłym roku mieliśmy przecież coś takiego w skali mikro - kryzys na Ukrainie pomógł rządzącej Platformie Obywatelskiej w odzyskaniu poparcia).
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie informacje i uwagi .
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Chyba na tym właśnie polega problem PRB, w przypadku jego podpisania właśnie najprawdopodobniej byłyby mega zamieszki lub może nawet wojna domowa, szczególnie w Wielkopolsce, silnie ND-ckiej i pełnej mniejszości niemieckiej. Wtedy przypuszczalnie zainterweniowałby AH, który zaanektowałby "wrogi" zachód i rozpocząłby okupację centrum i wschodu z sanacją jako swoimi puppetami.
|
|
|
|
|
|
|
|
Na przykład na Śląsku . . .
Wkrótce po przewrocie majowym, wojewodą śląskim został Michał Grażyński. Trzeba mu oddać sprawiedliwość, iż szczególną uwagę przykładał do rozwoju polskiego szkolnictwa i budowy ponad setki nowoczesnych gmachów szkolnych. Miał na tym polu osiągnięcia, choć cel najambitniejszy, utworzenie na Śląsku wyższej uczelni - pozostał poza zasięgiem. To rzecz jasna na ogół się podobało, choć nie tym, którzy uczęszczali do szkół mniejszościowych.
Prowadził zdecydowaną politykę antyniemiecką: pod byle pretekstem wprowadzał polskie zarządy do dotychczas niemieckich przedsiębiorstw oraz rozwiązywał te ciała samorządowe, w których nadal wielu było Niemców i zastępował je zarządami komisarycznymi. Krótko mówiąc - nie wahał się łamać prawo, co wywoływało niezadowolenie. Nawet z nabożeństwami w języku niemieckim próbował walczyć, acz bez powodzenia.
Początkowo większość wpływowych środowisk byłych powstańców śląskich to byli "korfanciorze", sympatyzujący z, ostro przez prześladowanym przywódcą chadecji - wybitnym działaczem niepodległościowym Wojciechem Korfantym. Metodą kija i marchewki (pewne realne benefity z tytułu zapisania się do oficjalnego, sanacyjnego związku powstańców) Grażyński przeciągnął dużą ich część na swoją stronę bądź zneutralizował.
Polityka kadrowa Grażyńskiego polegała na obsadzaniu wszelkich atrakcyjniejszych stanowisk ludźmi nie-miejscowymi, głównie przybyszami z Galicji, byle lojalnymi wobec sanacji. Czy muszę dodać, że w ten sposób hodował wrogość i antagonizmy?
Owszem, jako wojewoda był mecenasem kultury i sztuki. Duża część nowoczesnej na owe czasy zabudowy centrum Katowic i w Ligocie, to też jego zasługa.
Objawił swą małość w dniu pogrzebu więźnia Pawiaka (wedle licznych relacji, otrutego tam przez sanatorów arszenikiem), Korfantego; sam wojewoda opuścił wtedy Katowice, zaś pracownicy państwowi i samorządowi, którzy odważyli się wziąć udział w pochówku - poddani zostali złośliwym szykanom. Nieprzebrane tłumy na pogrzebie, chyba świadczyły o tym, że sanacja nigdy do końca nie zdobyła śląskich serc.
Jako działacz harcerski, metodą indoktrynacji wychował całkiem sporą grupę młodzieży śląskiej fanatycznie propolskiej i prosanacyjnej. Ci właśnie harcerze (i harcerki) stanęli skazanej na klęskę walki w okolicach słynnej wieży spadochronowej.
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 18/06/2019, 9:51
|
|
|
|
|
|
|
majkelski
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 104.874 |
|
|
|
Pawel Mxx |
|
Stopień akademicki: mgr |
|
Zawód: ekonomista |
|
|
|
|
QUOTE(Rino @ 21/09/2015, 14:14) Witajcie. Czy istnieją jakieś rzetelne dane, które mówią o tym, jak duże było społeczne poparcie dla rządzącej Sanacji w latach 1935-39? Pozdrawiam
Zaagregowanych danych to raczej nie ma. Ale pewne wnioski na temat poparcia (oraz tego jak sobie radzono z tym poparciem) można wysnuć na podstawie różnych strajków, które wtedy wybuchały:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Strajk_ch%C5%82opski_(1937)
"Strajk chłopski 1937 (inaczej Wielki Strajk Chłopski) – masowa, kierowana przez Stronnictwo Ludowe polityczna manifestacja rolników, która miała miejsce w dniach 16–25 sierpnia 1937 r., zorganizowana pod hasłem przywrócenia chłopu w Polsce praw do życia, a krajowi ładu, porządku i bezpieczeństwa (m.in. rezygnacji z władzy obozu piłsudczykowskiego, przywrócenia konstytucji marcowej z 1921, demokratycznych wyborów do parlamentu, wzmocnienia obronności kraju). Akcja polegała na blokowaniu dróg do miast i wstrzymaniu dowozu żywności. W strajku wzięło udział KILKA MILIONÓW osób"
"W czasie interwencji policji państwowej, ZGINĘŁO 44 chłopów, 5 TYSIĘCY OSÓB ARESZTOWANO, a 617 uwięziono na mocy wyroków sądowych"
"Wydarzenia zostały poprzedzone tzw. KRWAWĄ WIOSNĄ 1936 r. do której doszło we Lwowie (zob. zamieszki we Lwowie) i w Krakowie. Ponadto podczas pierwszego Święta Czynu Chłopskiego 15 sierpnia 1936 r. policja ZAMORDOWAŁA 19 chłopów."
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamieszki_we_Lwowie_(1936)
"Zamieszki we Lwowie, krwawy czwartek − kilkudniowe, antyrządowe zamieszki o podłożu ekonomicznym we Lwowie w 1936 roku, związane z utrzymującym się wysokim bezrobociem i narastającym ubóstwem. Zdarzenia miały początek w demonstracjach bezrobotnych, a iskrą przyczyniającą się do wybuchu zamieszek była śmierć jednego z demonstrantów. Zamieszki zostały krwawo stłumione przez autorytarne władze sanacyjne, zależnie od źródeł ZGINĘŁO od 19 do 49 osób."
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|