Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
107 Strony  1 2 3 > »  
Closed TopicStart new topicStart Poll

> Polska mocarstwem?, Jakieś propozycje, możliwości, wizje
     
przemekm1990
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 35
Nr użytkownika: 49.574

Przemys³aw Majdanski
Zawód: uczeñ
 
 
post 16/11/2008, 14:29 Quote Post

W tym dziale pojawiło się wiele postów opisujących możliwości różnych krajów na dojście do rangi mocarstwa. Teraz niech te same osoby się wyłamią i obiektywnie spojrzą na takie możliwości dla Polski. Ja uważam że są one szeroki.
[FONT=Times][SIZE=1]

Rosja dązy teraz do odzyskania roli mocarstwa, więc budzi tym strach swoich sąsiadów. min krajów nadbałtycjich i ukrainy. Wykorzystajmy to wplączmy te kraje w sojusze z nami, umowy, wzajemne relacje aż w końcu w wspólną dyplomacje.
Na południu sa czech węgry słowacja, możemy współpracować razem na polu europejskim, wspólnie głosować, i pogłębiać nasze relacje.
to potrwa długo ale się opłaci.
I najważniejsze, a więc reformy wewnętrzne. Tak tródne do zrealizowania w naszym kraju.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.322
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 16/11/2008, 15:22 Quote Post

Masz na myśli mocarstwo światowe czy europejskie?

Masz na myśli gospodarcze czy militarne?

Mocarstwem światowym raczej nie będziemy z wielu powodów, m.in. brakiem dostępu do otwartych mórz czy też jakiegoś oceanu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
kpt. Krzysztof
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 120
Nr użytkownika: 48.527

Krzysztof Milczynski
Stopień akademicki: tech. in¿.
Zawód: zolnierz
 
 
post 16/11/2008, 18:34 Quote Post

QUOTE(przemekm1990 @ 16/11/2008, 14:29)
W tym dziale pojawiło się wiele postów opisujących możliwości różnych krajów na dojście do rangi mocarstwa. Teraz niech te same osoby się wyłamią i obiektywnie spojrzą na takie możliwości dla Polski. Ja uważam że są one szeroki.
[FONT=Times][SIZE=1]


Nie. Nie są szerokie.

QUOTE
Rosja dązy teraz do odzyskania roli mocarstwa, więc budzi tym strach swoich sąsiadów. min krajów nadbałtycjich i ukrainy. Wykorzystajmy to wplączmy te kraje w sojusze z nami, umowy, wzajemne relacje aż w końcu w wspólną dyplomacje.

Rosja nie musi odzyskiwać roli mocarstwa bo nim jest nadal - choćby z powodów militarnych. To do czego dąży Rosja to odzyskanie swojej dawnej pozycji na arenie międzynarodowej.


QUOTE
Na południu sa czech węgry słowacja, możemy współpracować razem na polu europejskim, wspólnie głosować, i pogłębiać nasze relacje.


Możemy i co z tego? Skoro i tak nie będziemy.

QUOTE
to potrwa długo ale się opłaci.


Jak długo? Czy przypadkiem nie za długo? Czy koszty nie przerosną zysków?



 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Gwaldrik
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 444
Nr użytkownika: 49.815

BANITA
 
 
post 16/11/2008, 19:51 Quote Post

Polska nie ma obecnie potencjalu by byc mocarstwem. Dostep do szerokich morz nie ma tu nic do rzeczy. Jestesmy krajem na dorobku, z permanentnym deficytem budzetowym, brakiem strategii inwestycyjnych, brakiem bogatych surowcow typu gaz czy ropa, niedoinwestowana i kompletnie przez panstwo nie wspierana nauka. Po prostu pod wieloma wzgledami jestesmy zbyt zacofani jeszcze.
Bez silnej i ekspansywnej gospodarki w dzisiejszym swiecie nie ma szans na osiagniecie pozycji potegi. Nie majac zloz ropy czy gazu, mozna innymi drogami dochodzic do pozycji potegi, trzeba jednak miec pomysl, plan, strategie skupiona na rozwoju nauki i owocow, ktore ta nauka wytwarza. W Polsce dla przykladu nie istnieje nawet namiastka narodowego koncernu typu finska Nokia, a od takich rzeczy sie zaczyna budowanie swojej pozycji.
Mozemy byc co najwyzej ze wzgledu na wielkosc i liczbe ludnosci, lokalnym mocarstwem politycznym, wokol ktorego skupiac sie beda mniejsze panstwa regionu majace podobne interesy. To jednak tez raczej dla nas za wysokie progi.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
kpt. Krzysztof
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 120
Nr użytkownika: 48.527

Krzysztof Milczynski
Stopień akademicki: tech. in¿.
Zawód: zolnierz
 
 
post 16/11/2008, 20:19 Quote Post

QUOTE(Gwaldrik @ 16/11/2008, 19:51)
Polska nie ma obecnie potencjalu by byc mocarstwem. Dostep do szerokich morz nie ma tu nic do rzeczy. Jestesmy krajem na dorobku, z permanentnym deficytem budzetowym, brakiem strategii inwestycyjnych, brakiem bogatych surowcow typu gaz czy ropa, niedoinwestowana i kompletnie przez panstwo nie wspierana nauka. Po prostu pod wieloma wzgledami jestesmy zbyt zacofani jeszcze.
Bez silnej i ekspansywnej gospodarki w dzisiejszym swiecie nie ma szans na osiagniecie pozycji potegi. Nie majac zloz ropy czy gazu, mozna innymi drogami dochodzic do pozycji potegi, trzeba jednak miec pomysl, plan, strategie skupiona na rozwoju nauki i owocow, ktore ta nauka wytwarza. W Polsce dla przykladu nie istnieje nawet namiastka narodowego koncernu typu finska Nokia, a od takich rzeczy sie zaczyna budowanie swojej pozycji.
Mozemy byc co najwyzej ze wzgledu na wielkosc i liczbe ludnosci, lokalnym mocarstwem politycznym, wokol ktorego skupiac sie beda mniejsze panstwa regionu majace podobne interesy. To jednak tez raczej dla nas za wysokie progi.
*



Najważniejsze to mieć po co darzyć do roli mocarstwa.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
przemekm1990
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 35
Nr użytkownika: 49.574

Przemys³aw Majdanski
Zawód: uczeñ
 
 
post 17/11/2008, 14:10 Quote Post

1. Jeśli chodzi o pytanie o jaki typ mocarstwa mi chodzi to myślałem narazie o mocarstwie regionalnym, by zostać mocarstwem światowym potrzeba setki lat.
2. Rosja straciła znaczenie na arenie między narodowej, rosja nie jest krajem tak poterznym jak nam się zdaje, upłynie wiele czasu nim odzyska dawną pozycje choć jeśli chodzi o dyplomacje to już odzyskała dzięki polityce Putina.
3. Niemożna być mocarstwem tylko w jakiejś wąskiej dziedzinie. Jedno pociąga drugie. Gdy rozwiniemy gospodarke musimy i armie.
4. Nauka wcale nie jest taka ważna jekby się mogło zdawać, oczywiście ma swoje znaczenie ale na drogie badania mogą sobie pozwolić dopiero mocarstwa, narazie skoncentrujmy się na tech. wojskowych, i sami dla siebie produkujmy broń po co płacić z to innym. Jeśli rozpoczynamy inwestycje to niech wykonuja je polskie firmy. szlak z uczciwą konkurencją, nie bogaćmy niemców bo to oni narazie budują nasze stadiony i trzymają banki( a propo szłyszałem ostatnio bardzo mądrą wypowiedż Pawlaka który sugerował że kryzys daje nam argumenty by wspomuc nasze instytucje finansowe by wykupiły one słabsze podmioty narynku- znaczy się obce banki)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
przemekm1990
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 35
Nr użytkownika: 49.574

Przemys³aw Majdanski
Zawód: uczeñ
 
 
post 17/11/2008, 14:19 Quote Post

Ja powiedział Krzysztof najważniejsze to mić po co dążyć do pozycji mocarstwa, a każdy kto urodził się Polakiem nie ma chyba watpliwości że to się Polakom należy, by możę nie nasze dzieci ale może wnukowie
mogły powiedzieć ze zyją w mocarswie, nie musząc bać się o swoje tradycje, język, historię czy wreszcie niepodległość.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Cartaphilus
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 913
Nr użytkownika: 40.789

M. R.
Stopień akademicki: mgr prawa
 
 
post 18/11/2008, 12:49 Quote Post

Aby Polska mogła zaistnieć jako mocarstwo to musi mieć moim zdaniem przede wszystkim duży potencjał demograficzny oraz stabilną sytuację wewnętrzną. Czy ktoś liczy się z malutkimi państewkami, chociażby były bardzo bogate typu Kuwejt ? No chyba, że mają "wielkiego brata" za sobą.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Nurglitch
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.474
Nr użytkownika: 11.929

Piotr Smolañski
Zawód: Informatyk
 
 
post 18/11/2008, 14:12 Quote Post

QUOTE(Gwaldrik @ 16/11/2008, 17:51)
Polska nie ma obecnie potencjalu by byc mocarstwem. Dostep do szerokich morz nie ma tu nic do rzeczy. Jestesmy krajem na dorobku, z permanentnym deficytem budzetowym, brakiem strategii inwestycyjnych, brakiem bogatych surowcow typu gaz czy ropa, niedoinwestowana i kompletnie przez panstwo nie wspierana nauka. Po prostu pod wieloma wzgledami jestesmy zbyt zacofani jeszcze.


To jest tylko wymienienie czynności które jako naród podejmujemy żeby nie być mocarstwem smile.gif Żadna z tych rzeczy nie jest dana z góry i niezmienna. Pytanie jest chyba o możliwości.

QUOTE(Gwaldrik @ 16/11/2008, 17:51)
Bez silnej i ekspansywnej gospodarki w dzisiejszym swiecie nie ma szans na osiagniecie pozycji potegi.


Tak, oczywiście. Bez bycia potęgą nie jest się potęgą.

QUOTE(Gwaldrik @ 16/11/2008, 17:51)
Mozemy byc co najwyzej ze wzgledu na wielkosc i liczbe ludnosci, lokalnym mocarstwem politycznym,


Japonia ma koszmarne położenie geograficzne i, poza węglęm, zupełny brak zasobów naturalnych. I dała radę. To nie jest kwestia zasobów, obszaru, miliardów ludzi. Wyłącznie kwestia mentalności. Czy moglibyśmy? Tak, jasne. Czy będziemy? A skąd.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 18/11/2008, 14:50 Quote Post

QUOTE(Nurglitch)
To nie jest kwestia zasobów, obszaru, miliardów ludzi. Wyłącznie kwestia mentalności. Czy moglibyśmy? Tak, jasne. Czy będziemy? A skąd.

To chyba jednak nie jest aż tak proste. Przede wszystkim nie bierzesz pod uwagę takiego czynnika jak położenie na mapie oraz sąsiedztwo. Łatwiej jest w spokoju dorabiać się mocarstwowej pozycji, kiedy leży się na wyspach poza bezpośrednim zainteresowaniem potęg, trudniej, kiedy - jak u Mleczki - Bóg zrobił komuś głupi numer i wrzucił ich między Niemcy a Rosję.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Nurglitch
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.474
Nr użytkownika: 11.929

Piotr Smolañski
Zawód: Informatyk
 
 
post 18/11/2008, 14:56 Quote Post

QUOTE(Ironside @ 18/11/2008, 12:50)
Łatwiej jest w spokoju dorabiać się mocarstwowej pozycji, kiedy leży się na wyspach poza bezpośrednim zainteresowaniem potęg,


Japonia ma mniej więcej tak wygodne położenie jak Kuba. Tuż pod bokiem ma Chiny i Rosję, dwie tradycyjnie wrogie potęgi. I to raczej Japonia kopała im tyłki, niż odwrotnie.

Laliśmy Niemców, laliśmy Ruskich, biliśmy Imperium Ottomańskie. Da się. Japonia też nie buduje swojej potęgi gospodarczej od millenniów, ale od mniej więcej od końca XIX wieku, kiedy przestała być feudalnym zadupiem a stała się krajem uprzemysłowionym. To serio jest kwestia najważniejszego zasobu naturalnego, czyli narodu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Monteregnum
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 993
Nr użytkownika: 46.376

 
 
post 18/11/2008, 15:15 Quote Post

QUOTE(Nurglitch @ 18/11/2008, 14:56)
Japonia ma mniej więcej tak wygodne położenie jak Kuba. Tuż pod bokiem ma Chiny i Rosję, dwie tradycyjnie wrogie potęgi. I to raczej Japonia kopała im tyłki, niż odwrotnie.
*



Japonia jest oddzielona od Chin dużym naturalnym rowem przeciwczołgowym (M. Japońskie). Analogia z Brytanią nasuwa się sama. Zatem kiedy Japonia jest ekspansywna, to może się wybrać do Chińczyków i skopać im tyłki. Jak Japończyków ogarnie lekka nutka dekadencji, to nic się nie stanie, bo mają swoją splendid isolation. Chińska mentalność i kultura przez stulecia były bardzO mało ekspansywne (a niech se ci barbarzyńcy żyją gdzieś za morzami, i tak wiadomo, że my jesteśmy najlepsi; nie musimy tego udowadniać zasuwając po jakiejś kałuży do jakiś wyspiarskich gnomów). No a Rosja to w ogóle - przecież do XX wieku tak naprawdę Dalnyj Wostok to na poły prywatna pół-kolonia, zaludniona przez niewielką liczbę Rosjan, którzy i tak nie mają co robić z potężnymi przestrzeniami, więc po co im się jeszcze bawić w ekspansję.

QUOTE(Nurglitch @ 18/11/2008, 14:56)
Laliśmy Niemców, laliśmy Ruskich, biliśmy Imperium Ottomańskie. Da się.
*




Tylko, że w naszym położeniu wystarczy paredziesiąt lat degeneracji w okresie panowania takich sierot, jak Wazowie, by zaprzepaścić nie tylko ekspansję 200 lat poprzednich, ale i w ogóle własną egzystencję.

Weź rok 1648: Angole tłukli się miedzy sobą, ścinali łby królowi, robili władzę parlamentu, potem 1/2 parlamentu, potem 1/4 parlamentu, wprowadzali eksperymenty równie absurdalne jak komunizm. I co? Nic. Znudziło im się, wezwali króla z zagranicy i przez 25 lat trwała niekończąca się impreza.

Rok 1648 Polska. Zaczęło się od głupiej wojny domowej, później włączyło się w wojnę jedno państwo, później drugie, później Radnot, Bydgoszcz i Welawa, a jeszcze bisurmanie mieli ostatnią fazę ekspansji i w ciągu 30 lat dość znaczący kraj europejski zamienił się w wielką masę upadłościową.

A po co to mówię? Bo każdy naród ma lepsze i gorsze dni. Położenie wyspiarskie zapewnia Ci duże bezpieczeństwo przed nadejściem gorszych dni.

QUOTE(Nurglitch @ 18/11/2008, 14:56)
Japonia też nie buduje swojej potęgi gospodarczej od millenniów, ale od mniej więcej od końca XIX wieku, kiedy przestała być feudalnym zadupiem a stała się krajem uprzemysłowionym. To serio jest kwestia najważniejszego zasobu naturalnego, czyli narodu.
*



Potęgi gospodarczej - tak. Można stworzyć nowoczesne państwo w ciągu kilkudziesięciu lat. Po co dawać przykład JAponii. Irlandia jest jeszcze bardziej spektakularna.

Ale jeśli chodzi o całą kulturę samurajów, ekspansywność, pojęcie swoistego honoru, zdolność mobilizowania ogromnych sił i wykrzesania ze społeczności ogromnego entuzjazmu i fanatyzmu - to już jest na stulecia.

W Polsce były takie epizodyczne momenty entuzjazmu (w W-wie budowa Trasy W-Z 1947-49), ale generalnie jakoś wszystko grzęzło. Nie chcę być Kassandrą, ale z Euro 2012 (które było jakimś nośnikiem entuzjazmu i zapału społecznego) też kroi się nieciekawie sad.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 18/11/2008, 21:22 Quote Post

Monteregnum, zgadzam się jak rzadko, a zwłaszcza z konstatacją, iż narody i państwa leżące dobrze na mapie dużo łatwiej przechodzą kryzysy niż te, którym Bozia zrobiła głupi dowcip, wsadzając je między Niemcy a Rosję (cytując Mleczkę). Porównanie Rzeczpospolitej i Anglii w XVI i XVII wieku jest świetne. W tym okresie oba "narody polityczne", polski i angielski, startując z podobnego pułapu ustrojowego, znalazły się po 200 latach zupełnie gdzie indziej. Ato przecież Anglicy w tym okresie wykazali się dużo większą krwiożerczością w mordowaniu się nawzajem, targały nimi dużo poważniejsze wewnętrzne konflikty, wpadali na dużo głupsze pomysły. A mimo to zbudowali mocarstwo, podczas gdy Rzeczpospolita upadła. Innych przyczyn tak skrajnie różnego rezultatu niż położenie na mapie i kaprysy fortuny po prostu wskazać się nie da. Bo w położeniu Anglii i z jej koniunkturą można było mieć kryzys choćby permanentny, a dla odrobienia strat wystarczyło choćby kilka lat spokoju. W położeniu Polski było odwrotnie - nawet po stuleciu niezłych rządów i jako-takiego społecznego pokoju wystarczyło parę lat problemów, aby wszystko się rypło.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
kpt. Krzysztof
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 120
Nr użytkownika: 48.527

Krzysztof Milczynski
Stopień akademicki: tech. in¿.
Zawód: zolnierz
 
 
post 18/11/2008, 21:37 Quote Post

Czołem!

Ja mam jedno zasadnicze pytanie: Po co Polska ma dążyć do roli mocarstwa? Mocarstwowa pozycja warunkowana jest dominacja/przewaga w jednej lub kilku dziedzinach kluczowych w danym regionie. Lecz Polska nie spełnia tych warunków. Możemy dążyć do roli mocarstwa regionalnego w rejonie Europy Środkowej. Lecz jakie korzyści daje nam taka pozycja? Czy koszty nie przerosną zysków?



 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 20/11/2008, 11:15 Quote Post

Do Mocarstwowości przynajmniej na skalę Europejską potrzebne jest nam:
Wysokie PKB na osobę.
Zróżnicowana gospodarka.
Rozwinięty przemysł zbrojeniowy.
Silna armia.
Broń atomowa(to można obejść czego przykładem Niemcy ale z drugiej strony w polityce światowej mimo większej gospodarki odgrywają mniejsza rolę niż UK i Francja).

Nie spełniamy żadnego z tych kryteriów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

107 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Closed TopicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej