|
|
Justynian I Wielki, Jak Go oceniacie?
|
|
|
|
QUOTE Co do tego cezara - w końcu Ostrogoci ofiarowywali koronę Belizariuszowi, ale ten nie przyjął i w dodatku cesarz szybko odwołał go z Italii. Bo i nie o to przecież chodziło, żeby zmienić króla Ostrogotom. Nawet, gdyby Belizariusz płacił cesarzowi sporą daninę, tak naprawdę nic by się nie zmieniło.
Chodziło o to, żeby Italia stała się źródłem podatków i bazą dla rekruta. Jednocześnie była to prowincja na tyle odrębna oraz zagrożona inwazją, że potrzebne było jednolite kierownictwo. Tym cezarem oczywiście nie mógłby zostać Belizariusz, ale np. któryś z Justynów. Chodziło o zbudowanie autorytetu dynastii. System podobny do tetrarchii, cezar italski z czasem staje się konstantynopolitańskim augustem mógłby rozstrzygnąć odwieczny rzymski problem zastępowalności tronu. Dynastia justyniańska, otoczona odpowiednim autorytetem, mogłaby dać stabilizację imperium.
Jednocześnie unikamy tu wszystkich błędów terarchii - mamy tylko jednego augusta, pana imperium, cezar rządzi tylko jedną, choć ważną, ale peryferyjną prowincją (jeśli Afryka i Sycylia pozostają pod rządami augusta z Konstantynopola, Italia jest dodatkowo uzależniona, august trzyma rękę na zbożu). Cesarzy łączą więzy krwi i związany z nimi autorytet. W końcu, zmiana na tronie następuje po śmierci augusta, a nie po jakichś wydumanych 20 latach, który to okres mógł pasować tylko Dioklecjanowi.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Blake @ 15/07/2013, 13:52) QUOTE Co do tego cezara - w końcu Ostrogoci ofiarowywali koronę Belizariuszowi, ale ten nie przyjął i w dodatku cesarz szybko odwołał go z Italii. Bo i nie o to przecież chodziło, żeby zmienić króla Ostrogotom. Nawet, gdyby Belizariusz płacił cesarzowi sporą daninę, tak naprawdę nic by się nie zmieniło. Chodziło o to, żeby Italia stała się źródłem podatków i bazą dla rekruta. Jednocześnie była to prowincja na tyle odrębna oraz zagrożona inwazją, że potrzebne było jednolite kierownictwo. Tym cezarem oczywiście nie mógłby zostać Belizariusz, ale np. któryś z Justynów. Chodziło o zbudowanie autorytetu dynastii. System podobny do tetrarchii, cezar italski z czasem staje się konstantynopolitańskim augustem mógłby rozstrzygnąć odwieczny rzymski problem zastępowalności tronu. Dynastia justyniańska, otoczona odpowiednim autorytetem, mogłaby dać stabilizację imperium. Jednocześnie unikamy tu wszystkich błędów terarchii - mamy tylko jednego augusta, pana imperium, cezar rządzi tylko jedną, choć ważną, ale peryferyjną prowincją (jeśli Afryka i Sycylia pozostają pod rządami augusta z Konstantynopola, Italia jest dodatkowo uzależniona, august trzyma rękę na zbożu). Cesarzy łączą więzy krwi i związany z nimi autorytet. W końcu, zmiana na tronie następuje po śmierci augusta, a nie po jakichś wydumanych 20 latach, który to okres mógł pasować tylko Dioklecjanowi.
Ciekawy pomysł ale dla Justyniana nie do przyjęcia -JEDNO cesarstwo JEDEN cesarz JEDNA WIARA
|
|
|
|
|
|
|
|
Na pewno nie "Wielki". ten tytuł jest niewspółmierny. Iloma rękoma budowano to imperium? Moja opinia jest taka. Rządy Ostrogotów do najgorszych nie należały, a wielkie przedsięwzięcie, jakim byłoby odzyskanie płw. Apenińskiego mogło się udać, przy lepszym wydatkowaniu środków, bo wojna faktycznie przeciągnęła się niemiłosiernie. Ponadto należało na zachodzie pozostawić kogoś właśnie stamtąd, dając mu zabezpieczenie militarne i odpowiedni tytuł. Inaczej te wysiłki faktycznie spełzły w efekcie na niczym. Przez to Justynian, ma bardzo złe notowania. Nie będę jakoś zbyt umiarkowany, aby stwierdzić, że wojna Justyniana z Teodahadem, Witigisem,Totilą,Teją, była to rzymska wojna domowa.
Ten post był edytowany przez munitalp10: 1/06/2015, 14:19
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę, że warto docenić również dwóch poprzedników Justyniana, czyli Anastazjusza I i Justyna. Pierwszy z nich poprawił sytuację ekonomiczną Cesarstwa, które przeżywało tzw. chude lata. Wynikało to m. in. z organizowania nierentownych wyprach. Tu na myśl pierwsza przychodzi mi ta z 468 roku. Zorganizowana z przytupem przez szwagra cesarza i późniejszego zdrajcę zakończyła się klęską i kompromitacją floty Bazyliskusa w okolicy przylądka Cap Bon. Anastazjusz poprzez zniesienie uciążliwych podatków np. Chryzargyron (Collatio Iustralis) czy reformę monetarną, polegającej na popularyzacji monet brązowych poprawił stan gospodarki. Za panowania Justyna zakończyła się z kolei schizma akacjańska(484-519). To oznaczało upadek sympatii obywateli Italii względem potężnych Ostrogotów i ich władcy Teodoryka, który zamiast zająć się rzeczami produktywnymi musiał węszyć spiski. Oczywiście mąż Teodory nie przyszedł "na gotowe", bo dużo było wtedy do zrobienia. Przede wszystkim umocnił pozycję międzynarodową Bizancjum i utrwalił jego wpływy w regionie Kaukazu (Południowego). Tak czy inaczej oceniając Justyniana Wielkiego pamiętajmy o Anastazjuszu i Justynie.
Ten post był edytowany przez Flavius Generalissimus Magnus: 17/08/2019, 20:47
|
|
|
|
|
|
|
|
I o zarazie, która spustoszyła państwo, które po panowaniu Justyniana stanowiło obraz nędzy i rozpaczy patrząc na stan za Justyna.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiem do końca, co oznacza w przypadku Cesarstwa wschodniego powiedzenie o "nędzy i rozpaczy". ale rzeczywiście zaraza chyba jest takim dosyć niedocenianym przynajmniej tu na forum czynnikiem - trudno oszacować wielkość strat wśród ludności. Wczoraj w PR I w aufycji Eureka wypowiadał się dr Maciej Wacławik, który bada region pustyni Negew, który akurat uległ wyludnieniu najprawdopodobniej w wyniku zarazy poł. VI w. i jej nawrotów.
link do audycji.
Ten post był edytowany przez szapur II: 23/10/2019, 20:14
|
|
|
|
|
|
|
Iwo z Belhaven
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 109.936 |
|
|
|
Stopień akademicki: magister |
|
|
|
|
Witam! Mój pierwszy post na tej stronie po latach czytania. Justyniana oceniam negatywnie z kilkoma dobrymi decyzjami. Przede wszystkim mam do niego żal za postawę wobec Belizariusza w Italii. Jak przyszłość pokazała, wybór kierunku zachodniego też był błędem. Jednak czy mógł o tym wiedzieć, że zaraz pojawia się Longobardowie i Arabowie? Nie oceniam go jednak jednoznacznie źle za postawienie Hagia Sophii, jednakże uważam że przydomek wielki jest mocno na wyrost.
|
|
|
|
|
|
|
|
W książce Williama Weira "50 bitew, które zmieniły świat" pokonanie powstania NIKA jest uznawane za drugą najważniejszą bitwę w historii (pierwszą jest Maraton). Właśnie ze względu na rolę Justyniana jako twórcy Kodeksu, będącego jedną z podwalin zachodniej cywilizacji. Więc można Justyniana nie lubić i wytykać mu błędy, ale to jedno dzieło pozwoliło mu zasłużyć na przydomek "Wielki".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(tellchar @ 11/07/2023, 17:13) W książce Williama Weira "50 bitew, które zmieniły świat" pokonanie powstania NIKA jest uznawane za drugą najważniejszą bitwę w historii (pierwszą jest Maraton). Właśnie ze względu na rolę Justyniana jako twórcy Kodeksu, będącego jedną z podwalin zachodniej cywilizacji. Więc można Justyniana nie lubić i wytykać mu błędy, ale to jedno dzieło pozwoliło mu zasłużyć na przydomek "Wielki". Naciągana argumentacja, po pierwsze na zachód Europy wpływał też wcześniejszy Kodeks Teodozjusza. Po drugie sama kodyfikacja justyniańska zaczęła się jeszcze przed powstaniem "Nika!" i trudno przypuszczać, żeby np. obalenie Justyniana miało taki, żeby ten dorobek przepadł.
|
|
|
|
|
|
|
|
Justynian był świetnym władcą zwłaszcza jak na standardy bizantyjskie, chociaż też bardzo pechowym. To aż zdumiewająco niebywały zbieg okoliczności, ale właśnie w czasach Justyniana spadły na Bizancjum dwie wyjątkowe w skali historii „plagi” klimatyczno-epidemiologiczne.
Najpierw zima wulkaniczna 535-536. Rok 536 jest uznawany za najtragiczniejszy w historii ludzkości: https://pl.wikipedia.org/wiki/Och%C5%82odze...535%E2%80%93536
Następnie Bizancjum objęła dżuma Justyniana – straszna zaraza, która spustoszyła kraj. https://pl.wikipedia.org/wiki/D%C5%BCuma_Justyniana
Niezależne zatem od starań czy zaniechań Justyniana konsekwencje tych „plag” dotknęły całe społeczeństwo. Jeżeli zatem to państwo przetrwało w sumie bez większych zawirowań i kryzysów (powstanie NIKA miało miejsce przed uderzeniem „plag”), to właśnie duża zasługa jego władcy.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|