|
|
Attyla Vs Czyngis-chan, Kto lepszy?
|
|
|
|
QUOTE(Jaźwiec @ 2/08/2010, 22:56) Ale chyba chodzi o Słowian a nie Polaków? A Polacy to nie Słowianie?
QUOTE Dlaczego?Z racji że nie mieliśmy z tymi ludami większej styczności wybieram tego który nam mniej złego wyrządził,a Tatarzy nam ''trochę'' złego wyrządzili nie mówiąc już o Rusinach. Tak jak w pierwszym akapicie. Przodkowie Polaków mieli i to jak najbardziej do czynienia z Hunami. Zresztą zapominając o tym wtręcie; czy jeśli będziemy na ten przykład porównywać Brandenburgię z królestwem szwedzkim w XVII w. to czym się będziesz kierować, kiedy będziesz wybierać swojego faworyta? Podobnie jeśli chodzi o porównanie Ukraińców i Rosjan w XX w.
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiedziałem, że Rusini coś złego Polsce wyrządzili, no może poza jednoczesnym najazdem z Konradem II, ale cóż - szanowny Jaźwiecu, jeśli uznamy, ze Awarowie kontrolowali również terytorium dzis. Polski i uznamy ówcześnie mieszakajacych tu Słowian za "kulturę prapolską" wedle określenia profesora Kostrzewskiego, to Awarowie, a jeśli uznamy medos za słowiański, to i Hunowie, wyrządzili wiele złego naszym przodkom, Polakom i Prapolakom...
Ten post był edytowany przez szapur II: 2/08/2010, 22:42
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Jaźwiec @ 2/08/2010, 22:56) Z racji że nie mieliśmy z tymi ludami większej styczności wybieram tego który nam mniej złego wyrządził,a Tatarzy nam ''trochę'' złego wyrządzili nie mówiąc już o Rusinach.
O podbojach Hunów na ziemiach polskich wiemy niewiele w porównaniu z najazdami Tatarów czy Mongołów co w efekcie owocuje tym,że wydaje się nam, że Hunowie mniej wyrządzili złego naszym przodkom.
O wielu rzeczach po prostu nie wiemy.
Pozdrawiam
Ten post był edytowany przez p.bohonos: 3/08/2010, 7:15
|
|
|
|
|
|
|
|
Odpowiadajac na zasadnicze pytanie stwierdzam autorytatywnie głosem nie znajacym i nie uznajacym w tej materii żadnego sprzeciwu: Czyngis-Chan . Atylla był niezły w te klocki ale Czyngis miał i zasieg dużo wiekszy, b. wysoką skuteczność i trwalszą pozostawił po sobie organizację chybajużnawetpaństwową.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(p.bohonos @ 3/08/2010, 8:14) O podbojach Hunów na ziemiach polskich wiemy niewiele
Potem przewędrowałem wszystkie krainy Gotów, odwiedzając tam zawsze najtężniejszych junaków; a stanowili oni druzynę Eormanryka: Hedhkę odwiedziłem i Bedekę i Herelinga. Emerkę odwiedziłem i Frydlę i Easgotę [...] [...] Wulfhera odwiedziłem i Wyrmhera; tam bardzo często rozbrzmieał szczęk broni, ponieważ wojska Hreadhów mieczami ostrymi musiały bronić koło lasów nadwiślańskich starych siedzib ojczystych przed ludami Aetli...
Widsith, w. 109 - 122, przekł. G. Labuda, 1961, s. 155 - 156.
vapnatak
Ten post był edytowany przez Vapnatak: 4/08/2010, 12:12
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE ...musiały bronić koło lasów nadwiślańskich...
Ciekawy jestem, jak to jest w oryginale...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 4/08/2010, 13:35) QUOTE ...musiały bronić koło lasów nadwiślańskich... Ciekawy jestem, jak to jest w oryginale.. Đonan ic ealne geondhwearf eþel Gotena, sohte ic á siþa þa selestan – þaet waes innweorud Earmanrices. Heðcan sohte ic ond Baedecan ond Herelingas. Emercan sohte ic ond Fridlan ond Eastgotan […] […] Wulfhere sohte ic ond Wyrmhere: ful oft þaer wig ne alaeg þonne Hraed here heardum sweordum ymb Wistla[n] wudu wegan sceldon ealdne eþelstol Aetlan leodum.
vapnatak
Ten post był edytowany przez Vapnatak: 4/08/2010, 14:55
|
|
|
|
|
|
|
|
Ten wierszyk jest w swej wymowie antysłowiański, żeby nie powiedzieć wspiera wrażą inwazję na naszą ojczyznę A poważnie, język jak Elfów z "Władcy pierścieni", ale w końcu nie ma się, co dziwić - Tolkien był w końcu specjalistą w dziedzinie jęz. i literatur starogermańskich.
|
|
|
|
|
|
|
|
To nie żaden wierszyk, jeno poemat w języku anglosaskim (Engle - Seaxisce sprǣc) uważany do niedawna za najstarszy utwór z Wysp.
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(szapur II @ 4/08/2010, 16:18) Ten wierszyk jest w swej wymowie antysłowiański, żeby nie powiedzieć wspiera wrażą inwazję na naszą ojczyznę I wcale niekoniecznie antysłowiański. Zważywszy iż dotyczy gockich siedzib przed wyruszeniem za Filimera skinieniem, wszystko może się zgadzać. Obrona rejonu umocnionego dolnej Wisły (widiwariowie - albo za wcześnie?) przed ludźmi Aetli wielce możliwa niezależnie od ówczesnego miejsca pobytu Słowian wg jakiejkolwiek koncepcji. A że od Beriga parę pokoleń tam pomieszkiwali to za swe siedziby ojczyste tereny te słusznie czy nie, uznawali. Wielu też w tej gockiej mieszaninie ludów mogło być zgotczonymi Słowianami, hipotetycznie rzecz jasna.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Dagome @ 5/08/2010, 10:47) QUOTE(szapur II @ 4/08/2010, 16:18) Ten wierszyk jest w swej wymowie antysłowiański, żeby nie powiedzieć wspiera wrażą inwazję na naszą ojczyznę I wcale niekoniecznie antysłowiański. Zważywszy iż dotyczy gockich siedzib przed wyruszeniem za Filimera skinieniem, wszystko może się zgadzać. Obrona rejonu umocnionego dolnej Wisły (widiwariowie - albo za wcześnie?) przed ludźmi Aetli wielce możliwa niezależnie od ówczesnego miejsca pobytu Słowian wg jakiejkolwiek koncepcji. A że od Beriga parę pokoleń tam pomieszkiwali to za swe siedziby ojczyste tereny te słusznie czy nie, uznawali. Wielu też w tej gockiej mieszaninie ludów mogło być zgotczonymi Słowianami, hipotetycznie rzecz jasna. Do tego stopnia hipotetycznie, że bezźródłowo
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(szapur II @ 5/08/2010, 12:22) QUOTE(Dagome @ 5/08/2010, 10:47) Wielu też w tej gockiej mieszaninie ludów mogło być zgotczonymi Słowianami, hipotetycznie rzecz jasna. Do tego stopnia hipotetycznie, że bezźródłowo
Nie bardziej niż teza o antysłowianskości.
Ten post był edytowany przez Dagome: 5/08/2010, 11:35
|
|
|
|
|
|
|
|
A wiesz, że w niedalekich nam czasach PRL i trochę bardziej odległych II RP twierdzenie, że gdzieś nad Wisłą mieszkali jacyś Goci i inni Germanie uchodziło za przejaw rewizjonizmu niemieckiego Niestety bezźródłowy słowiański substrat etniczny pod widoczną w źródłach powłoką germańską jest znacznie bardziej mityczny...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(szapur II @ 5/08/2010, 12:22) QUOTE(Dagome @ 5/08/2010, 10:47) QUOTE(szapur II @ 4/08/2010, 16:18) Ten wierszyk jest w swej wymowie antysłowiański, żeby nie powiedzieć wspiera wrażą inwazję na naszą ojczyznę I wcale niekoniecznie antysłowiański. Zważywszy iż dotyczy gockich siedzib przed wyruszeniem za Filimera skinieniem, wszystko może się zgadzać. Obrona rejonu umocnionego dolnej Wisły (widiwariowie - albo za wcześnie?) przed ludźmi Aetli wielce możliwa niezależnie od ówczesnego miejsca pobytu Słowian wg jakiejkolwiek koncepcji. A że od Beriga parę pokoleń tam pomieszkiwali to za swe siedziby ojczyste tereny te słusznie czy nie, uznawali. Wielu też w tej gockiej mieszaninie ludów mogło być zgotczonymi Słowianami, hipotetycznie rzecz jasna. Do tego stopnia hipotetycznie, że bezźródłowo Jako że niechybnie wywołałem tę dyskusję, zmuszony jestem nieco wyjaśnić sprawę. Otóż jak podałem fragment "Widsith" lub jak kto woli "Widsidh" (w. 109 - 121) mowa jest o wędrówce twórcy poematu po kraju Hermanaryka (Eormanryka, władcy kraju "Hredhów", czyli Hraeda, Hraede - z goc. *Hraiði-Gutaniz lub *Hraiþi-Gutaniz oznaczających Gotów, ściślej ich wschodni odłam, a zatem Greutungów późniejszych Ostrogotów), który odwiedza poszczególne regiony ów krainy Hredhów, w których to mieszkają wojownicy/junacy samego Hermanaryka (innweorud Earmanrices). Wymienia poszczególnych junaków króla z imienia, a przy dwu z nich, czyli Wulfherze i Wyrmherze wspomina, ze w ich części "rozbrzmiewa szczęk broni" bo tłuką się "koło lasów nadwiślańskich" z "ludami Aetli". Aetla to rzecz jasna sam Attyla, a jego ludy, to Hunowie. Tu chwilowa pauza. Istnieje jeszcze jedna pieśń mówiąca o walkach gocko - huńskich, a mianowicie "Hervararsaga". Problem polega jednak na tym, że tam ów walki lokalizowane są nie nad Wisłą, czy też obok lasów nadwiślańskich, jeno nad Danaprem! Wracając do "Widsith", to fragment, który podałem zarówno po polski jak i po anglosasku jest niejako echem treści "Hervararsagi". Z punktu widzenia historycznego, to ten drugi tekst jest bardziej merytoryczny, ponieważ to w m.in. okolicach Danapru Hunowie zaatakowali Gotów (Greutungów). To tam przyjmowali ciężkie najazdy koczowników i to właśnie tam dochodziło do licznych potyczek.
vapnatak
Ten post był edytowany przez Vapnatak: 5/08/2010, 13:35
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(szapur II @ 5/08/2010, 12:36) A wiesz, że w niedalekich nam czasach PRL i trochę bardziej odległych II RP twierdzenie, że gdzieś nad Wisłą mieszkali jacyś Goci i inni Germanie uchodziło za przejaw rewizjonizmu niemieckiego Niestety bezźródłowy słowiański substrat etniczny pod widoczną w źródłach powłoką germańską jest znacznie bardziej mityczny... Mieszanie to co prawda podstawa demagogi także prl-owskiej, ale odnoszenie "wierszyka" (czasu jego powstania a w związku z tym wnioskowaniu na tym o jego celu) do przebrzydłego prl-u to naprawdę przesada. Aby nie być gołosłownym przytoczę treść posta usera do którego sie odniosłem:
QUOTE(szapur II @ 4/08/2010, 16:18) Ten wierszyk jest w swej wymowie antysłowiański, żeby nie powiedzieć wspiera wrażą inwazję na naszą ojczyznę . Na tym etapie dyskusji jak i powstania wierszyka-sagi, nic nie było o prl-u, a i też konia z rzędem temu kto by taki związek skutecznie wykazał. Data powstania Sagi to naprawdę nie czasy prl-u.
Za to co do bezźródłowego słowiańskiego substratu etnicznego pod widoczną w źródłach powłoką germańską, parę przynajmniej poszlak by sie znalazło. Np. róznie przyjmowany p.Kokowski a takze p.Wolfram w swoich pracach o Gotach dość rzetelnie opisują materiał archeologiczny z którego wyciągają wnioski o wielopowiedzmyetniczności "ruchu" którego działania firmują dzisiaj Goci. Wspomina się tam także o Winitarze i prawdopodobnym znaczeniu imienia (czy przydomku sławiącym odniesione zwycięstwa) tego gockiego wodza jak też o wielce smutnej okoliczności wymordowania Boza wraz z jego naczelnikami. Poza tymi pozycjami czytałem nie przytoczę juz gdzie, o tradycjach w Szwecji przekazujacych pamięć o powrocie części Ostrogotów do Skandynawii, pewnie via starym szlakiem, po klęskach odniesionych od Hunów. Kto wie, kto się z nimi zabierał jeśli już go od dawna nie było na tej drodze czy nawet w okolicach bardzo dolnej Wisły? Nie zamierzam tu rozwijać tego tematu bo tu nie miejsce a i wiele zresztą napisano już na forum w innych stosownych ku temu miejscach, dlatego też mówię przynajmniej o poszlakach których (nawet takich) trudno odnależć przy tezie usera o antysłowiańskości sagi. O prl-u tu nawet nie da się pisać bo ręce opadają.
Ten post był edytowany przez Dagome: 6/08/2010, 6:04
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|