Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wpływ armii rzymskiej na ekonomie państwa
     
Madnessr
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 33
Nr użytkownika: 38.228

Stopień akademicki: Licencjat
Zawód: Student
 
 
post 23/03/2009, 13:45 Quote Post

Szukam informacji jaki wpływ na ekonomię imperium Rzymskiego miała armia. Czy były to jedynie negatywne skutki?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Theodorus
 

Teodor
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.008
Nr użytkownika: 1.771

:)
Stopień akademicki: M¹drala
Zawód: Asystent muzealny
 
 
post 24/03/2009, 7:43 Quote Post

Zależy kiedy i gdzie. Armia mogła dostarczać towarów na rynek - łupów i niewolników. Zapewniała nowe rynki zbytu, chroniła szlaki handlowe itd. Z drugiej strony mogła te szlaki niszczyć, osłabiać rekwizycjami, wojną itd rynki zbytu. Do tego była obciążeniem dla skarbu państwa - kilkadziesiąt procent budżetu szło na armię - tu wliczam zbrojenie, utrzymanie, fortyfikacje, działalność budowlaną wojska itp.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
kundel1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.735
Nr użytkownika: 47.745

Jacek Widor
Zawód: plastyk
 
 
post 24/03/2009, 9:47 Quote Post

QUOTE(Theodorus @ 24/03/2009, 7:43)
Zależy kiedy i gdzie. Armia mogła dostarczać towarów na rynek - łupów i niewolników. Zapewniała nowe rynki zbytu, chroniła szlaki handlowe itd. Z drugiej strony mogła te szlaki niszczyć, osłabiać rekwizycjami, wojną itd rynki zbytu. Do tego była obciążeniem dla skarbu państwa - kilkadziesiąt procent budżetu szło na armię - tu wliczam zbrojenie, utrzymanie, fortyfikacje, działalność budowlaną wojska itp.
*


Ale jeśli wojsko budowało (czy ściślej: współpracowało w budowaniu) drogi i mosty, fortyfikowało obozy, ale przy okazji także miasta nadgraniczne, to można to zapisać po stronie przychodów, a nie wydatków.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Theodorus
 

Teodor
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.008
Nr użytkownika: 1.771

:)
Stopień akademicki: M¹drala
Zawód: Asystent muzealny
 
 
post 24/03/2009, 10:53 Quote Post

QUOTE(kundel1 @ 24/03/2009, 9:47)
QUOTE(Theodorus @ 24/03/2009, 7:43)
Zależy kiedy i gdzie. Armia mogła dostarczać towarów na rynek - łupów i niewolników. Zapewniała nowe rynki zbytu, chroniła szlaki handlowe itd. Z drugiej strony mogła te szlaki niszczyć, osłabiać rekwizycjami, wojną itd rynki zbytu. Do tego była obciążeniem dla skarbu państwa - kilkadziesiąt procent budżetu szło na armię - tu wliczam zbrojenie, utrzymanie, fortyfikacje, działalność budowlaną wojska itp.
*


Ale jeśli wojsko budowało (czy ściślej: współpracowało w budowaniu) drogi i mosty, fortyfikowało obozy, ale przy okazji także miasta nadgraniczne, to można to zapisać po stronie przychodów, a nie wydatków.
*


Ale nie każda inwestycja budowlana przynosiła wymierne kożyści ekonomiczne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
lucam
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 739
Nr użytkownika: 33.018

Stopień akademicki: -
 
 
post 24/03/2009, 12:06 Quote Post

Nie tylko szlaki handlowe, ale wszystko przed najazdami z zewnątrz, które łupiły prowincje. Przykład wyludnienie Galii w IV wirku (to mi przyszło do głowy, jako pierwsze).
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Theodorus
 

Teodor
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.008
Nr użytkownika: 1.771

:)
Stopień akademicki: M¹drala
Zawód: Asystent muzealny
 
 
post 24/03/2009, 12:37 Quote Post

QUOTE(lucam @ 24/03/2009, 12:06)
Nie tylko szlaki handlowe, ale wszystko przed najazdami z zewnątrz, które łupiły prowincje. Przykład wyludnienie Galii w IV wirku (to mi przyszło do głowy, jako pierwsze).
*


Szlaki handlowe przed rabusiami, niepokojami lokalnymi - o to mi chodziło. Samą militarną działalność i cele armii znamy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 24/03/2009, 12:46 Quote Post

Warto cofnąć się do czasów Republiki i początków Imperium, kiedy to kształt armii wywarł ogromny wpływ na obraz społeczeństwa i gospodarki. W czasie wojen punickich, macedońskich i hiszpańskich armia rzymska cały czas przecież była armią poborową, zaciąganą przede wszystkim spośród rolników. W czasach wcześniejszych, kiedy wojny toczono w zasadzie tylko na terenie Italii, rolnik taki szedł na 3-6 miesięcy w kamasze, a po zakończeniu kampanii wracał do domu i dalej uprawiał rolę. Jego rodzina spokojnie mogła te kilka miesięcy poradzić sobie bez niego. Jednakże w chwili, kiedy kampanie zaczęto toczyć poza Italią, zaczęły one również trwać już nie po kilka miesięcy, ale po kilka lat. Pozbawione rąk do pracy gospodarstwa zaczęły podupadać i były wykupywane za bezcen przez bogatych właścicieli ziemskich. W ten sposób diametralnie zmienił się obraz rzymskiej gospodarki. Dawną dominację warstwy średnich rolników i gospodarstw "rodzinnych" zastąpiła dominacja gospodarstw typu villa, należących do wielkich właścicieli ziemskich i obsługiwanych przez niewolników. Dotychczas rzymskie rolnictwo produkowało przede wszystkim zboże i inne płody pierwszej potrzeby. Teraz przerzuciło się na bardziej luksusowe uprawy, które przynosiły wielki dochód właścicielom gruntów, ale zmusiły państwo do sprowadzania zboża spoza Italii.
I w tym momencie nastąpiło "sprzężenie zwrotne" - upadek warstwy rolniczej pozbawił armię dotychczasowej bazy rekrutacyjnej (oraz morale...) i wymusił zmiany, które wprowadził Marius. Działalność braci Gracchów, próbujących odbudować warstwę średnich rolników, też ma bezpośredni związek z tym procesem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Blake
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.419
Nr użytkownika: 37.436

Zawód: student
 
 
post 24/03/2009, 18:59 Quote Post

Warto też zauważyć, że armia sama w sobie była wielkim, chodzącym rynkiem zbytu. Przemysł zbrojeniowy dawał zatrudnienie dużej liczbie ludzi. Np. ubrania produkowano masowo praktycznie tylko na potrzeby wojska - większość ludzi tkała ubrania we własnym zakresie, luksusowe szaty to osobny rozdział. Wojsko napędzało też sektor usług, o ile możemy mówić o czymś takim w czasach antycznych - przy obozie pracowali lekarze, prostytutki, służący, lichwiarze. Działali tam też rozmaici kupcy - wlekli się za maszerującą armią, od razu skupując łupy i pojmanych niewolników, drobniejsi handlowali z żołnierzami przedmiotami codziennego użytku.
Co do rolnictwa, to jemu armia na pewno nie pomagała - zabierała plony, ręce do pracy, niszczyła pola, nie dając nic w zamian. W dłuższej perspektywie korzystne mogły być podboje nowych ziem, ale rolnictwu krajowemu to raczej przeszkadzało niż pomagało.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
lanciarius
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 711
Nr użytkownika: 47.290

 
 
post 24/03/2009, 22:25 Quote Post

QUOTE
Warto też zauważyć, że armia sama w sobie była wielkim, chodzącym rynkiem zbytu. Przemysł zbrojeniowy dawał zatrudnienie dużej liczbie ludzi. Np. ubrania produkowano masowo praktycznie tylko na potrzeby wojska


O jakim okresie piszesz, Blake?



 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Blake
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.419
Nr użytkownika: 37.436

Zawód: student
 
 
post 25/03/2009, 16:58 Quote Post

QUOTE
O jakim okresie piszesz, Blake?

Późne cesarstwo.
Ale w temacie nie jest określone, o jaki czas dokładnie chodzi, dlatego piszę o różnych rzeczach - niektóre można też odnieść do czasów wcześniejszych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Gajusz Juliusz Cezar
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.404
Nr użytkownika: 43.904

Piotr Koziol
Stopień akademicki: pontifex maximus
Zawód: Dyktator
 
 
post 25/03/2009, 20:14 Quote Post

QUOTE(Blake @ 25/03/2009, 17:58)
Przemysł zbrojeniowy dawał zatrudnienie dużej liczbie ludzi. Np. ubrania produkowano masowo praktycznie tylko na potrzeby wojska - większość ludzi tkała ubrania we własnym zakresie, luksusowe szaty to osobny rozdział.
QUOTE
Późne cesarstwo.
Ale w temacie nie jest określone, o jaki czas dokładnie chodzi, dlatego piszę o różnych rzeczach - niektóre można też odnieść do czasów wcześniejszych.
Niejaki Remmius Palaemon - podobno wspomina o nim Swetoniusz, ale nie mogę znaleźć odpowiedniego fragmentu ze względu na brak dokładnego namiaru - był właścicielem zakładów odzieżowych, których możliwości produkcyjne wynosiły cyt. "wiele dziesiątek tysięcy ubrań rocznie" (info za "Człowiek Rzymu" str. 276). Z następnego akapitu można wnioskować, że był to przedstawiciel redemptores czyli człowiek wzbogacony na przetargach ogłaszanych przez władzę (jeśli nie dla wojska to dla kogo? Niewolników?). Wynikałoby z tego, że taka produkcja miała miejsce już we wczesnym cesarstwie, jeśli nie wcześniej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
ksantippos
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 21.354

 
 
post 29/03/2009, 23:18 Quote Post

Głupia sprawa. Zarejestrować się tak dawno i wcale się nie udzielać. Postaram się to nadrobić.
Witam

Do rzeczy. Armia Rzymu miała jeszcze szczególny wpływ na finanse państwa, zwłaszcza w okresie, kiedy to wojny prowadzone przez państwo przestały być dochodowym interesem. Utrzymanie jej pochłaniało ogromne kwoty. Proces psucia monety (powodowało to na dłuższę metę inflację) rozpoczęty jeszcze przez Nerona pogłębiał się zapewne w wyniku dążeń kolejnych cesarzy do zaspokojenia roszczeń finansowych żołnierzy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 30/03/2009, 9:25 Quote Post

Jeszcze taki wątek mi się przypomniał: August stworzył osobny skarbiec, aerium militare, przeznaczony tylko i wyłącznie na cele wojskowe. Skarbiec ów był zasilany między innymi mieniem spadkowym, przejętym przez państwo w razie śmierci obywatela lub obywatelki, których spadkobiercy nie mieli małżonków ani dzieci. I tutaj kłaniają się słynne ustawy małżeńskie Augusta - to właśnie one ustanawiały sankcję za kawalerstwo i panieństwo oraz nieposiadanie dzieci w postaci zmniejszenia lub wręcz wyłączenia zdolności spadkowej. Jak widać, celem princepsa było nie tylko zmusić Rzymian do dzietności, ale również zapewnić sobie środki na wojsko.

Jeśli zaś chodzi o późne cesarstwo, to z jednej strony armia rzeczywiście była wielkim rynkiem zbytu (niemal każda armia jest takowym), ale z drugiej strony większa część jej zaopatrzenia pochodziła z coraz to liczniejszych podatków i danin, coraz częściej ustanawianych w naturze. Jak się czyta Kodeks Teodoziański, to można w nim znaleźć dosłownie dziesiątki konstytucji cesarskich, ustanawiających coraz to nowe obciążenia na rzecz wojska. I nie chodzi tu tylko o wspomniane daniny, ale również o przymusowy kwaterunek, obowiązek bieżącej aprowizacji etc. Praktyka była taka, że władze municypalne wolały słono zapłacić dowódcom wojskowym, aby na miejsce kwaterowania wybrali sobie jakieś inne miasto.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Gajusz Juliusz Cezar
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.404
Nr użytkownika: 43.904

Piotr Koziol
Stopień akademicki: pontifex maximus
Zawód: Dyktator
 
 
post 30/03/2009, 10:43 Quote Post

QUOTE(Ironside @ 30/03/2009, 10:25)
Jeszcze taki wątek mi się przypomniał: August stworzył osobny skarbiec, aerium militare, przeznaczony tylko i wyłącznie na cele wojskowe. Skarbiec ów był zasilany między innymi mieniem spadkowym, przejętym przez państwo w razie śmierci obywatela lub obywatelki, których spadkobiercy nie mieli małżonków ani dzieci. I tutaj kłaniają się słynne ustawy małżeńskie Augusta - to właśnie one ustanawiały sankcję za kawalerstwo i panieństwo oraz nieposiadanie dzieci w postaci zmniejszenia lub wręcz wyłączenia zdolności spadkowej. Jak widać, celem princepsa było nie tylko zmusić Rzymian do dzietności, ale również zapewnić sobie środki na wojsko.

O ile dobrze pamiętam to konie ekwitów utrzymywane były własnie ze składek samotnych pań (Liwiusz I 43) jeszcze na długo przed ustawami Augusta.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 15/03/2017, 23:35 Quote Post

QUOTE(Gajusz Juliusz Cezar @ 25/03/2009, 20:14)
Niejaki Remmius Palaemon - podobno wspomina o nim Swetoniusz, ale nie mogę znaleźć odpowiedniego fragmentu ze względu na brak dokładnego namiaru - był właścicielem zakładów odzieżowych, których możliwości produkcyjne wynosiły cyt. "wiele dziesiątek tysięcy ubrań rocznie" (info za "Człowiek Rzymu" str. 276). Z następnego akapitu można wnioskować, że był to przedstawiciel redemptores czyli człowiek wzbogacony na przetargach ogłaszanych przez władzę (jeśli nie dla wojska to dla kogo? Niewolników?). Wynikałoby z tego, że taka produkcja miała miejsce już we wczesnym cesarstwie, jeśli nie wcześniej.
*

Znalazłem ten fragment w google books na str. 222:
https://books.google.pl/books?id=NJuVyK2EBI...cturers&f=false

several tens of thousand items of clothing per year
Tę liczbę to autor chyba sobie zmyślił,w każdym razie w źródle u Swetoniusza nie ma takiego oszacowania.

http://penelope.uchicago.edu/Thayer/E/Roma...is*.html#note47

To zdaje się, wszystko co wiadomo o tym człowieku i jego działalności gospodarczej:

Quintus Remmius Palaemon, of Vicetia, was the home-born slave of a woman. He first, they say, learned the weaver's trade, and then got an education by accompanying his master's son to school.46 He was afterwards set free, and became a teacher at Rome, where he held a leading rank among the grammarians, in spite of the fact that he was notorious for every kind of vice, and that Tiberius and later Claudius openly declared that there was no one less says fitted to be trusted with the education of boys or young men. But he caught men's fancy by his remarkable memory, as well as by his readiness of speech; for he even extemporized poems. He wrote too in various uncommon metres. He was so presumptuous that he called Marcus Varro "a hog"; declared that letters were born with him and would die with him; and that it was no accident that his name appeared in the "Bucolics,"47 but because Vergil divined that one day a Palaemon would be judge of all poets and poems. He boasted too that brigands once spared him because of the celebrity of his name. He was so given to luxurious living that he went to the bath several times a day, and could not live within his income, although he received four hundred thousand sesterces a year from his school and almost as much from his private property. To the latter he gave 1great attention, keeping shops for the sale of ready made clothing and cultivating his fields with such care that it is common talk that a vine which he grafted himself yielded three hundred and sixty bunches of grapes. But he was especially notorious for acts of licentiousness with women, which he carried to the pitch of shameful indecency;d1 and they say that he was held up to scorn by the witty remark of a man who met him in a crowd and being unable to escape his kiss, although he tried to avoid it, cried: "Master, do you wish to mouthd2 everyone whom you see in a hurry?"

Były niewolnik,nauczyciel,doświadczony w handlu tkaninami,właściciel winnicy.Nic nie wiadomo o rządowych przetargach z jego udziałem.

Ten post był edytowany przez marc20: 15/03/2017, 23:44
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej