|
|
Francja: afera z Mistralami zbudowanymi dla Rosji
|
|
|
|
Z dyskusji: "Rosja obecnie":
QUOTE(1234 @ 17/12/2014, 13:18) QUOTE(Barg @ 17/12/2014, 10:53) Francuska prasa podaje że załoga Mistrala ma wrócić do Rosji na pokładzie okrętu szkolnego Smolnij. O ile to prawda to Rosja nie odbierze Mistrala nigdy. Do tego Niemcy przerywają dostawę silników do rosyjskich korwet.
Ciekawe, jak się Hollande z tego finansowo wykręci.
Mam pewnie mało popularną, ale za to uczciwą (więc naiwną) propozycję.
W naszym (polskim i NATOwskim) interesie jest aby okręty budowane przez Francję nie trafiły do Rosji. Powoduje to problemy (głównie finansowe) we Francji. Francja jest członkiem NATO i naszym sojusznikiem.
Według mnie powinniśmy wesprzeć naszego sojusznika i wziąć na siebie część kosztów związanych z zerwaniem kontraktu. Kraje NATO (albo przynajmniej europejskie kraje NATO) powinny zrobić "zrzutkę", która pomoże sojusznikowi. Skoro mamy za siebie nadstawiać karku, to i powinniśmy wspólnie płacić koszty za pewne decyzje.
Pieniądze można będzie częściowo odzyskać jeżeli znajdzie się kupiec (Kanada?). Ewentualnie Mistrale mogą stać się zalążkiem RZECZYWISTYCH europejskich sił szybkiego reagowania.
Ten post był edytowany przez Gerhard: 17/12/2014, 13:42
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Według mnie powinniśmy wesprzeć naszego sojusznika i wziąć na siebie część kosztów związanych z zerwaniem kontraktu. Kraje NATO (albo przynajmniej europejskie kraje NATO) powinny zrobić "zrzutkę", która pomoże sojusznikowi. Skoro mamy za siebie nadstawiać karku, to i powinniśmy wspólnie płacić koszty za pewne decyzje. Nie dałbym Francuzom nawet 1 Euro , jak się robi interesy z Rosją to się ponosi ryzyko
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej! Poczekajmy, bo może znaleźć się kupiec. Podobno zainteresowanie wyraziła Kanada, pogadałbym też z Arabami z Zatoki Perskiej. Kto wie, może Brytyjczykom zamarzy się parka (albo wczesny następca?) dla HMS Ocean?
Alternatywą jest zakup "dla NATO"-ale jak? Kto i z czego miałby utrzymywać te okręty?
Kolejną-zakup choć jednej jednostki przez Polskę, bo chcemy mieć coś takiego. Tyle, że Mistrale są dla nas krztynę duże (tak o połowę...) i za drogie w eksploatacji, ponadto nie sądzę, żeby to był priorytet.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Kolejną-zakup choć jednej jednostki przez Polskę, bo chcemy mieć coś takiego. Tyle, że Mistrale są dla nas krztynę duże (tak o połowę...) i za drogie w eksploatacji, ponadto nie sądzę, żeby to był priorytet.
Dla nas to zbyt droga i mało praktyczna zabawka.
Ale być może moglibyśmy na taki "europejski" okręt przeznaczyć kompanię Rośków lub 2 plutony specjalsów?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gerhard @ 17/12/2014, 13:39) Ewentualnie Mistrale mogą stać się zalążkiem RZECZYWISTYCH europejskich sił szybkiego reagowania. To byłoby całkiem sensowne wyjście.
Ten post był edytowany przez jur: 17/12/2014, 13:54
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawe czy Francuzi podzieliliby się kasą z sojusznikami gdyby okręty jednak poszły do Rosji.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zrobić zrzutę na karę dla Francuzów Widzę że ideologia "Byle zrobić na złość Rosji" kwitnie w naszym kraju, nawet kosztem naszego budżetu. Gerhard jak chcesz to jedź (oddaj własne pieniądze dla ojczyzny- Francji) na swoją wojenkę z Rosją, ja myślę że zdrowiej będzie Polakom postukać się w głowę po usłyszeniu takich pomysłów i pochylić się nad problemami własnego podwórka. Wiele razy historia pokazała że Polska nie może dbać o interes innych licząc że ci w nam w potrzebie pomogą, od zachodu można się spodziewać tyle co od państwa Habsburgów po pomocy w walce z Turkiem, mianowicie ich pomocy dla naszych rozbiorców. Zresztą Rosji po 1848 roku też się odwdzięczyli podczas wojny krymskiej.
Francja nie dopełniła umowy i powinna zapłacić karę.
Ten post był edytowany przez Sapiens: 17/12/2014, 14:00
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Szklarz @ 17/12/2014, 14:54) Ciekawe czy Francuzi podzieliliby się kasą z sojusznikami gdyby okręty jednak poszły do Rosji. M. in. dlatego uważam, że najrozsądniejszym wyjściem jest znalezienie chętnych na okręty. Lista może być spora: -Arabia Saudyjska (czy okolica) -Kanada -Brazylia -Tajwan -Indonezja (czy okolica) -Turcja -Maroko -pewnie ileś innych krajów
|
|
|
|
|
|
|
|
Zasadniczo to gorsza sprawa jest z francuską elektroniką... Ale w wypadki Mistrali, groźniejszy może być nawet nie transfer technologii, a jakości. Innymi słowy, może być tak, że Rosjanie przy okazji nauczą się standardów produkcji i obsługi sprzętu, dotychczas dla nich niedostępnych (tzn. w ostatnich latach, za najlepszych czasów ZSRR tragedii nie było).
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale mnie chodziło o trochę co innego. Sprzeda - ma "aktywa" - kasę. Tylko za to ma podwójne "pasywa"-zapłata dla stoczniowców i odszkodowanie dla Rosji. Pytanie dla lepiej zorientowanych w cenach okrętów desantowych - z kasy opchnięcia wyrobi na oba "pasywy"? No, chyba, że Rosjanom nie zapłaci, ale nie wiem, czy się na to odważy.
QUOTE Według mnie powinniśmy wesprzeć naszego sojusznika i wziąć na siebie część kosztów związanych z zerwaniem kontraktu. Życzę spełnienia marzeń, ale mnie osobiście proszę w to nie mieszać.
Ten post był edytowany przez 1234: 17/12/2014, 14:01
|
|
|
|
|
|
|
|
Te Mistrale nie podpadają pod sankcje. Nie ma żadnego powodu, dla którego miałyby do Rosji nie trafić, ale jeżeli tak się stanie - to Francja powinna ponieść wszelkie koszty zerwania kontraktu, bo byłoby to działanie jednostronne.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(1234 @ 17/12/2014, 13:59) Ale mnie chodziło o trochę co innego. Sprzeda - ma "aktywa" - kasę. Tylko za to ma podwójne "pasywa"-zapłata dla stoczniowców i odszkodowanie dla Rosji. Pytanie dla lepiej zorientowanych w cenach okrętów desantowych - z kasy opchnięcia wyrobi na oba "pasywy"? No, chyba, że Rosjanom nie zapłaci, ale nie wiem, czy się na to odważy. QUOTE Według mnie powinniśmy wesprzeć naszego sojusznika i wziąć na siebie część kosztów związanych z zerwaniem kontraktu. Życzę spełnienia marzeń, ale mnie osobiście proszę w to nie mieszać.
No cóż, w temacie odszkodowania podobnie. Kłopot naszego sojusznika jest naszym kłopotem. Francuzi powinni dostać jasną deklaracje: "do ewentualnego odszkodowania też się dorzucimy".
QUOTE Zresztą komu chcesz robić desant na wybrzeże? 1. Myślałem głównie o Szwedach i Duńczykach - jakby im nagle trzeba było dostarczyć jakieś oddziały. Ewentualnie krają nadbałtyckim - ale tu jest problem "zabezpieczenia przed zdjęciem".
2. Równie ważne jest, aby nie było możliwości zrobienia desantu nam (lub sojusznikom)
QUOTE Nie lepiej kupić jakąś łajbę podwodną za tę kasę, aby było czym te Mistrale ewentualnie zdjąć? Jak zajdzie potrzeba "zdjęcia" to będzie strasznie. Może lepiej zapłacić Francuzom, aby nie było takiej potrzeby?
QUOTE Ciekawe czy Francuzi podzieliliby się kasą z sojusznikami gdyby okręty jednak poszły do Rosji. Po zrzutce? Moim zdaniem tak. Przed zrzutką? A dlaczego?
Ten post był edytowany przez Gerhard: 17/12/2014, 14:14
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Sapiens @ 17/12/2014, 13:56) Zrobić zrzutę na karę dla Francuzów Widzę że ideologia "Byle zrobić na złość Rosji" kwitnie w naszym kraju, nawet kosztem naszego budżetu. Gerhard jak chcesz to jedź (oddaj własne pieniądze dla ojczyzny- Francji) na swoją wojenkę z Rosją, ja myślę że zdrowiej będzie Polakom postukać się w głowę po usłyszeniu takich pomysłów i pochylić się nad problemami własnego podwórka. Wiele razy historia pokazała że Polska nie może dbać o interes innych licząc że ci w nam w potrzebie pomogą, od zachodu można się spodziewać tyle co od państwa Habsburgów po pomocy w walce z Turkiem, mianowicie ich pomocy dla naszych rozbiorców. Zresztą Rosji po 1848 roku też się odwdzięczyli podczas wojny krymskiej. Francja nie dopełniła umowy i powinna zapłacić karę. Rozsądna opinia, mam dość tej parszywej polityki - uspołeczniania strat i prywatyzować zyski;/. Jak komuś się chce - proszę bardzo, zakładać fundusz i robić zrzutkę!
|
|
|
|
|
|
|
|
Swoją drogą, jak taka zrzutka by wyglądała? Każdy w NATO płaci tyle samo? Może zbiórka z puszeczkami w święta na potrzebujących Francuzów? Może dotacja z Unii, a potem postawienie na okręcie tabliczki "Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Robienia Na Złość Ruskim Za Wszelką Cenę"?
QUOTE Po zrzutce? Moim zdaniem tak. Tia, powodzenia.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tromp @ 17/12/2014, 13:48) Hej! Poczekajmy, bo może znaleźć się kupiec. Podobno zainteresowanie wyraziła Kanada, pogadałbym też z Arabami z Zatoki Perskiej. Kto wie, może Brytyjczykom zamarzy się parka (albo wczesny następca?) dla HMS Ocean? To byłoby najlepsze wyjście. Sprzedaż i po kłopocie.
QUOTE Alternatywą jest zakup "dla NATO"-ale jak? Kto i z czego miałby utrzymywać te okręty? No przecież masz jednostki natowskie. Eskadra AWACS w Luksemburgu należy do NATO, podobnie klucz samolotów transportowych stacjonujących na Węgrzech też jest natowski (w sumie to będzie kilka/kilkanaście państw). Także precedensy są, aczkolwiek oczywiście skala problemu jakby większa. Pytaniem innym jest czy NATO potrzebuje takich okrętów. Oczywiście musiałaby być składka na zakup i utrzymanie tych okrętów. Jestem za takim rozwiązaniem, a dobrze by było aby okręty nazwać Cuszima i Sewastopol 1855.
QUOTE Kolejną-zakup choć jednej jednostki przez Polskę, bo chcemy mieć coś takiego. Tyle, że Mistrale są dla nas krztynę duże (tak o połowę...) i za drogie w eksploatacji, ponadto nie sądzę, żeby to był priorytet. Trompie, my skupmy się na budowie floty na Bałtyk, a nie ekspedycyjnej. Poza tym jakbyś miał taki okręt to potrzeba dla osłony jeszcze 2-3 fregaty plot, a te drogo chodzą.
@1234
CODE Ale mnie chodziło o trochę co innego. Sprzeda - ma "aktywa" - kasę. Tylko za to ma podwójne "pasywa"-zapłata dla stoczniowców i odszkodowanie dla Rosji. Pytanie dla lepiej zorientowanych w cenach okrętów desantowych - z kasy opchnięcia wyrobi na oba "pasywy"? No, chyba, że Rosjanom nie zapłaci, ale nie wiem, czy się na to odważy. Te okręty miały kosztować w sumie 1,2 mld Euro i ponoć Rosja już za nie zapłaciła.
Nie wiadomo jak wygląda umowa i czy są kary i jak są (co bardzo prawdopodobne) w jakiej wysokości. I czy np. nie ma zapisu iż z powodu ważnych przyczyn państwo Francja (a nie stocznia), może nie wydać tych okrętów Rosji.
Co do zwrotu tych 1,2 mld Euro Rosji to Francja powinna je oddać. Z tym, że należy pamiętać iż Rosja przegrała sprawę z Jukosem (dwa wyroki w sumie na 52 mld USD). Sąd powinien zająć te pieniądze i wypłacić poszkodowanym w sprawie Jukosu.
Ten post był edytowany przez Barg: 17/12/2014, 14:18
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|