|
|
Oddzielenie Się Chrześcijaństwa Od Judaizmu, różne podejście do życia (o Islamie też)
|
|
|
|
QUOTE(szczawik @ 30/01/2023, 22:31) No i, last but not list, zapewniali, że po śmierci to dopiero będzie fajnie. Im trudniej na ziemi, tym fajniej w niebie. A trafiali raczej do tych, co fajnie tu nie mieli. Tak, cała nauka o ubóstwie, że nie jest złe, ale nawet pomocne w zbawieniu przyczyniała się do zdobycia popularności. W kulturze grecko-rzymskiej generalnie biedny = podły.
|
|
|
|
|
|
|
|
A mnie jakoś nie podchodzi pierwszy post. Wynika z niego że chrześcijanie osiągnęli niebywały sukces dzięki temu że w porę odrzucili (między innymi) cały ambaras związany z koszernością i zakazami, bym za chwilę czytał że Muzułmanie osiągnęli niebywały sukces nie odrzucając owej koszerności i zakazów a wprowadzając je być może jeszcze szerzej. Czegoś tu nie rozumiem.
QUOTE Tak, cała nauka o ubóstwie, że nie jest złe, ale nawet pomocne w zbawieniu przyczyniała się do zdobycia popularności. W kulturze grecko-rzymskiej generalnie biedny = podły.
Ale poniekąd wróciło to w luteranizmie gdzie doszli do wniosku że bogactwo jest wykładnią niejako mocy wiary poprzez wnioskowanie że człowiek cieżko pracujący i zaradny jest miły Bogu a Bóg miłuje zaradnych i ciężko pracujących z czego wynika że status materialny jest pochodną wiary.
Ten post był edytowany przez kirisse: 31/01/2023, 1:45
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(szczawik @ 29/01/2023, 22:55) Również logika wskazuje istnienie Jednej Siły Sprawczej, Demiurga nie uwikłanego w zależności od bogów, herosów i innych istot. Z drugiej No akurat Demiurg to gnostyczny wymysł. W manicheizmie stoi w opozycji boga duchowego, jako bóg materialny i zły. To jest walka ducha z materią, gdzie materia jest złem.
Sam Jahwe starotestamentowy też przeszedł ewolucję w gnostycyzmie. Najpierw bysprawiedliwy i karzący, by w koncu stać się przeciwnikiem ojca duchowego. Doszlo to do etapu kainitów, którzy czcili Kaina, bo przeciwstawił się bogowi materialnemu.
I nie demonizowalbym tak bardzo odstraszajacej roli obrzędów żydowskich. Raz, że w tamtych czasach byly mniej skomplikowane, to narastalo z czasem do obecnych problemów czy mozna pić cofa-colę w szabas. Dwa, że inne religie też mialy skomplikowane rytualy. Ruchy misteryjne cieszyly się popularnością. Większy wplyw miała egalitarność. Kazdy jest równy wobec Boga. Otwartość religii na nowych wyznawców, chrzest zmywajacy wcześniejsze grzechy. Pojecie piekła i więcznych tortur przecież funkcjonowalo u Grekow (Tantal, Syzyf). Swoje robiła też postawa części chrześcijan, męczeńskie śmierci musialy robić wrażenie. Głębokość wiary. Do tego Bpg, ktory jest uosobieniem dobra, a nie banda morderców, gwalcicieli, kazirodców wiecznie się ze sobą kłócąca i jeszcze prowadzili wojny między sobą rękami ludzi. No i liczba bogöw w Rzymie trochę za duża się zrobiła. Z importem jeszcze bóstw ze wschodu robił się niezły bałagan. Do tego funkcjonujące rownolegle różne wersje kosmologii. Chrześcijanstwo dawalo prosty i spójny obraz świata. Judaizm też taki dawał, ale był hermetyczny. To była wiara konkretnego ludu. Do dziś tak zostalo. Nurty ortodoksyjne są mocno zamknięte na nowych wyznawców, jest dluga i bolesna (szczególnie dla facetów) droga konwersji. Dopiero judaizm liberalny z XIX w. to uprościł. Ale np taki odlam jak Chabaw Lubawicz przyjmuje tylko osoby z poswiadczonym pochodzeniem. No i samo odrzucenie obrzezania też zwiększylo liczbę wiernych, przy obrzezaniu jednak byloby mniej chętnych
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(kirisse @ 31/01/2023, 1:42) Ale poniekąd wróciło to w luteranizmie gdzie doszli do wniosku że bogactwo jest wykładnią niejako mocy wiary poprzez wnioskowanie że człowiek cieżko pracujący i zaradny jest miły Bogu a Bóg miłuje zaradnych i ciężko pracujących z czego wynika że status materialny jest pochodną wiary. To akurat raczej kalwinizm, a nie luteranizm głosił taki pogląd.
QUOTE(Rasterus) I nie demonizowalbym tak bardzo odstraszajacej roli obrzędów żydowskich. Raz, że w tamtych czasach byly mniej skomplikowane, to narastalo z czasem do obecnych problemów czy mozna pić cofa-colę w szabas. Dwa, że inne religie też mialy skomplikowane rytualy. Ruchy misteryjne cieszyly się popularnością. Chyba jednak dla wielu mieszkańców imperium z elit, Judaizm był odpychający ze względu na obrzezanie i zakazy religijne dla wielu przyjemności typowych dla tamtego świata. No i jego ścisły monoteizm był anatemą w tamtym świecie. Choć w końcu jednak z żydami (mała litera, bo o religię chodzi) był modus vivendi we wspólnotach miejskich i np. wiedziano by ich do ofiar dla cesarzy nie zmuszać. W tym wypadku jednak pomogło to, że Judaizm był religią starożytną, a ten świat cenił tradycję. Natomiast Chrześcijaństwo to "nowomodny wymysł, powstał za Tyberiusza w Judei przez jakiegoś Kristosa założony".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE To akurat raczej kalwinizm, a nie luteranizm głosił taki pogląd.
Zdaje się, że to była jedna z tych "trafionych" tez Maxa Webera, choć w tym konkretnym przypadku uzasadnieniem miały być dla niego pisma angielskich purytańskich teologów z XVII w.: Richard Baxter, John Bunyan itd., a dokładniej cytaty z ich pism, tych powstałych po 1660 r.
Ten post był edytowany przez Marek Atyliusz Regulus: 31/01/2023, 22:00
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Maglor @ 31/01/2023, 20:37) Chyba jednak dla wielu mieszkańców imperium z elit, Judaizm był odpychający ze względu na obrzezanie i zakazy religijne dla wielu przyjemności typowych dla tamtego świata. No i jego ścisły monoteizm był anatemą w tamtym świecie. Choć w końcu jednak z żydami (mała litera, bo o religię chodzi) był modus vivendi we wspólnotach miejskich i np. wiedziano by ich do ofiar dla cesarzy nie zmuszać. W tym wypadku jednak pomogło to, że Judaizm był religią starożytną, a ten świat cenił tradycję. Natomiast Chrześcijaństwo to "nowomodny wymysł, powstał za Tyberiusza w Judei przez jakiegoś Kristosa założony".
Przecież pisałem o obrzezaniu niżej. A elity zawsze ignorowaly nakazy religijne dotyczące uciech cielesnych. A asceza i post też nie były czyms nieznanym w Rzymie. Nurty filozoficzne byly różne. Moralistów atakujących przepych i zbytki też nie brakowało. Dla buedniejszych warstw nie mialo to znaczenia, bo i tak nie bylo ich na to stać. No i judaizm był hermetyczny. Idea narodu wybranego ograniczala przyjmowanie osob spoza wspólnoty. Przeciwko judaizmowi przemawiał też centralizm światyni. Żeby zlożyc ofiarę trzeba udać się do Jerozolimy, jedna światynia i to będąca poza Rzymem. Nagle Rzym przestaje być pępkiem świata, jest inne miejsce ważniejsze. A koncepcja religijna Rzymian zakladała tysiace bóstw opiekujących sie poszczególnymi miejscami. I Rzym nagle nie jest pod szczególną opieką, nie jest najważniejszy. Chrześcijanstwo bylo zdecentralizowane wtedy pod tym względem.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|