|
|
Opowieść o 47 roninach,
|
|
|
Xrdmo
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 68.191 |
|
|
|
Zbyszek Hañbicki |
|
Zawód: Rtownik medyczny |
|
|
|
|
A co cię tak rozbawiło ?? Zycie według ustalonych zasad jest złe ? Dużo mogli byśmy się nauczyć wprowadzając w codzienne życie zasady jakie były wpojone narodowi Japońskiemu . Samuraje a współczesny biznes , książka która czytam obrazuje jak po klęsce II wojny podnieśli się z kolan i stali czołową gospodarką na świecie . Przeczytaj i wypowiedz się na temat kodeksu BUSHIDO.
|
|
|
|
|
|
|
|
Chciałbyś przełożyć zasady obowiązujące kastę wojowników orientalnego państwa azjatyckiego na grunt naszego polskiego podwórka? W momencie gdy dzieci w szkołach nie chcą się uczyć własnej historii jak zachęciłbyś je do zapoznania się z Hagakure czy Gorin No Sho? To filozofia całego stylu życia -bardzo interesujące dla ciekawego takich klimatów Europejczyka (mnie to kiedyś interesowało, więc dwie powyższe pozycje czytałem) ale nie do przeszczepienia na nasz grunt...
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam!
QUOTE(Xrdmo @ 14/10/2010, 21:41) A co cię tak rozbawiło ?? Zycie według ustalonych zasad jest złe ? Tak-jeśli za byle co nbależy sobie wsadzić w brzuch miecz, to tak. BTW, to nie są nasze zasady, Europa wykształciła własne, oryginalne wartości różniące się w szczegółach w poszczególnych krajach. Nie widzę powodu, by przyjmować zasady azjatyckie. Uczmy najpierw dobrze swoich.
CODE Dużo mogli byśmy się nauczyć wprowadzając w codzienne życie zasady jakie były wpojone narodowi Japońskiemu .
Ale to sztuczne i-co ważne-zbędne.
CODE Samuraje a współczesny biznes , książka która czytam obrazuje jak po klęsce II wojny podnieśli się z kolan i stali czołową gospodarką na świecie .
A władze i kasa USA nie miała nic a nic do powiedzenia?
|
|
|
|
|
|
|
ronin27
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 41 |
|
Nr użytkownika: 71.005 |
|
|
|
janusz g³¹b |
|
Zawód: mechanik |
|
|
|
|
bushido było bardzo okrutnym kodeksem kiedyś słyszałem opowieść o dwóch samurajach którzy stoczyli ze sobą walkę na miecze tylko dlatego że idąc obok siebie trącili się mieczami , oczywiście jeden z nich przypłacił to życiem a przecież nie byli wrogami. Duża część samurajów nie dożywała 27 roku życia własnie przez kodeks honorowy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Duża część samurajów nie dożywała 27 roku życia własnie przez kodeks honorowy. W europejskim średniowieczu duża część ludzi nie dozywała 27 roku życia. A tak na marginesie, skąd ta cyfra?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A władze i kasa USA nie miała nic a nic do powiedzenia? rolleyes.gif
W tworzeniu etyki korporacyjnej ? Szczerze mówiąc niewiele.
|
|
|
|
|
|
|
ronin27
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 41 |
|
Nr użytkownika: 71.005 |
|
|
|
janusz g³¹b |
|
Zawód: mechanik |
|
|
|
|
a wiesz Lancelotcie kim jest Andrzej Kustosz? Słyszałem kiedyś jedną z jego wypowiedzi na temat samurajów i stwierdził on że 27 lat to był taki margines wieku dla samurajów a czy tak było czy nie to kto to wie? Oczywiście nie wszyscy ginęli tak młodo dotyczyło to iluś tam procent wojowników
|
|
|
|
|
|
|
|
O średnich długościach życia już dyskutowaliśmy na forum, dotyczyło to Europy ale nie sądze, żeby w Japonii miało byc inaczej...
|
|
|
|
|
|
|
|
No to najlepsza książka Turnbulla w ogóle i najlepsze nie- japońskie opracowanie tematu. Naprawdę warto.
QUOTE a wiesz Lancelotcie kim jest Andrzej Kustosz? Słyszałem kiedyś jedną z jego wypowiedzi na temat samurajów i stwierdził on że 27 lat to był taki margines wieku dla samurajów a czy tak było czy nie to kto to wie?
Sensei Kustosz jest niesamowitym człowiekiem i świetnym szermierzem ale przy całym szacunku jaki winien jestem swojemu nauczycielowi historykiem... nie jest.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z pewnością historia 47 roninów jest popularna, ale nie było to pierwsze i ostanie tego typu wydarzenie.
Do podobnego incydentu doszło już na początku okresu Meiji. W 1869 roku Honda Masachika został zamordowany przez przeciwników reform w prowincji Kaga. O ile bezpośredni sprawcy zabójstwa zostali skazani na śmierć to ich bliskim współpracownikom darowano poważniejsze kary. Dla wasali klanu Honda miarka się przebrała gdy dwie osoby zamieszane w zabójstwo ich seniora zostały prefekturalnymi urzędnikami. Tym razem w wydarzeniach brało udział 12 samurajów. W 1871 roku zabili obu wspomnianych biurokratów. W następnym roku po procesie, w uznaniu ich lojalności do ich zamordowanego seniora pozwolono im popełnić seppuku.
http://books.google.co.jp/books?id=latYdtu...sachika&f=false
http://translate.google.pl/translate?hl=pl...%3Fpage%3Dpage3
Ten post był edytowany przez Sebaar: 14/05/2012, 21:41
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ronin27 @ 6/02/2011, 12:55) bushido było bardzo okrutnym kodeksem kiedyś słyszałem opowieść o dwóch samurajach którzy stoczyli ze sobą walkę na miecze tylko dlatego że idąc obok siebie trącili się mieczami , oczywiście jeden z nich przypłacił to życiem a przecież nie byli wrogami. Duża część samurajów nie dożywała 27 roku życia własnie przez kodeks honorowy. Bushido nie było okrutnym kodeksem, dla Japończyków było czymś o co watro było zabiegać. To nam europejczykom może się ten kodeks wydawać okrutnym, ale podkreślam tylko dla nas. Ty napisałeś o samurajach, którzy trącili się mieczami podczas przechodzenia obok siebie. A co powiesz na to ktoś hańbi kogoś z twojej rodziny, ty powinieneś tę hańbę zmyć zabijając go. Jeśli nie potrafisz go dosięgnąć, w zastępstwie popełniasz seppuku.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zamiast wprowadzać zasady z kodeksu bushido wystarczy odkurzyć zasady z naszego własnego podwórka czyli z epoki sarmatyzmu (zanim się to wypaczyło). Nie mniej rycerskie i honorowe, a dużo to bliższa koszula naszemu ciału. Nikt sobie brzucha nie rozpruwał (i słusznie), ale za to nie szczędził swojej krwi i majątku dla sprawy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pewnie, że dobrze jest wpoić dzieciom zasady, i prawda że własnych wzorów mamy dosyć, tylko sięgnijmy po nie i wykażmy trochę konsekwencji w ich stosowaniu... Zresztą, kodeks honorowy, czy Bushido czy Boziewicza, to jedno, ale weźmy nawet zwykłe przepisy prawne, które kiedyś u nas obowiązywały... Np. "ktokolwiek sprzedaje złe (fałszowane) piwo, będzie wrzucony do gnojówki" (średniowiecze). Albo "urzędnik, który weźmie łapówkę, będzie rozstrzelany" (dwudziestolecie). Ech, łezka się w oku kręci... kiedyś to był inny kraj.
A co do bezkrytycznego przeszczepiania obcych wzorów, skojarzył mi się jeszcze luźno taki dowcip z czasów PRL: Jak powszechnie wiadomo, Japończycy pracują wydajnie, a Polacy nie. Powołano specjalną komisję rządową aby temu zaradzić. Specjalna komisja zbadała przyczyny i ustaliła, że problemu nie da się rozwiązać, gdyż: Japończyk pracuje 8 godzin dziennie i Polak pracuje 8 godzin dziennie. Japończyk przez pierwsze 2 godziny pracuje na siebie i swój dom, przez następne 2 godziny pracuje na żonę i dzieci, przez trzecie 2 godziny - dla cesarza i przez ostatnie 2 godziny - na rozwój gospodarczy Japonii. Polak zaś pracuje pierwsze 2 godziny dla siebie, drugie 2 godziny pracuje na pół gwizdka, bo jego żona przecież sama na siebie zarabia, przez trzecie 2 godziny nie pracuje bo nie mamy cesarza, a przez ostatnie 2 godziny również nie pracuje, bo co go obchodzi rozwój gospodarczy Japonii...?
|
|
|
|
|
|
|
|
Historia o 47 roninach jest prawdziwa i nosi w historii Japonii nazwę "Incydent z Ako" (赤穂事件 Akō jiken).
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|