Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Paleodemografia wczesnej Słowiańszczyzny
     
Domen Watch
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 107
Nr użytkownika: 100.022

Domen Watch
 
 
post 22/08/2016, 21:39 Quote Post

Wyjaśniam, że istotą wspomnianej krytyki przeprowadzonej przez E. Piaseckiego była obserwacja, że metody szacowania wskaźników paleodemograficznych metodą Henneberga nie sprawdzają się na populacjach symulowanych. Symulacja polega na tym, że badacz sam tworzy fikcyjną populację, dla której dobiera wskaźniki demograficzne (dzietność, śmiertelność dzieci i dorosłych). Następnie modeluje historię demograficzną tej populacji w przyszłości, a zmarłych chowa na hipotetycznych cmentarzyskach. Po upływie określonego czasu cmentarzyska zostają „rozkopane”, a precyzyjne dzięki symulacji dane o wieku zmarłych zostają przetworzone z użyciem metody Henneberga celem oszacowania struktury wieku populacji żywej w momencie zaprzestania użytkowania cmentarzyska. Jak się okazało, takie postępowanie nie pozwala poprawnie odtworzyć struktury wieku żyjących. Dzieje się tak dlatego, że proporcja osób młodych względem starych wśród zmarłych na cmentarzyskach (która bezpośrednio wpływa na średnią długość życia wyliczaną z danych cmentarzyskowych) zależy nie tylko od różnic wymieralności w różnych kategoriach wiekowych, ale przede wszystkim od całościowej proporcji młodszych względem starszych w populacji, z której rekrutowali się zmarli. Tego zaś metoda Henneberga nie uwzględnia. Jeżeli jednak metoda nie sprawdza się na populacjach symulowanych, tym bardziej nie może sprawdzać się na populacjach rzeczywistych (gdzie informacje o wieku w chwili śmierci obarczone są dodatkowo błędem oszacowania).
Jedynym sposobem podważenia wniosków Piaseckiego byłoby albo pokazanie, że w swych symulacjach zastosował metodę Henneberga w sposób niezgodny z intencjami jej twórców, albo też pokazanie (z użyciem komputera), że dla pewnych wartości danych wyjściowych (wielkość populacji, dzietność, śmiertelność, czas) może ona dawać wyniki poprawne. Ani jednego, ani drugiego dotąd jednak nie uczyniono.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Domen Watch
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 107
Nr użytkownika: 100.022

Domen Watch
 
 
post 22/08/2016, 22:02 Quote Post

Wykonałem szacunkowe obliczenia rocznej stopy przyrostu, stosując zasadę „umiarkowanego aktualizmu” dla wszystkich trzech głównych wskaźników demograficznych. Dzietność przyjmowałem w granicach 6.0-8.0 (z krokiem 0.5), śmiertelność dzieci w granicach 40-60% (z krokiem 10%), zaś Rpot w granicach 0.5-0.7 (z krokiem 0.1). Warto zauważyć, że te ostatnie są niższe od obliczanych przez antropologów poznańskich dla wielu cmentarzysk wczesnośredniowiecznych. Wartości stopy przyrostu obliczałem dla każdej możliwej kombinacji tych wartości, osobno dla pokoleń trzydziestoletnich i dwudziestopięcioletnich. Okazało się, że najniższa wartość przyrostu wyniosła -16.0 promille, natomiast najwyższa +27.2 promille (2.72%). Wiele z wyliczonych wartości przekraczało natomiast +4, a nawet +5 promille. To mnie ostatecznie przekonało, że dotychczasowe symulacje paleodemograficzne wykonane dla wczesnośredniowiecznej Słowiańszczyzny są bezwartościowe.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Ardi2010
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 185
Nr użytkownika: 64.085

Kowalski
Zawód: archeolog
 
 
post 23/08/2016, 6:20 Quote Post

QUOTE(Domen Watch @ 22/08/2016, 22:02)
Wykonałem szacunkowe obliczenia rocznej stopy przyrostu, stosując zasadę „umiarkowanego aktualizmu” dla wszystkich trzech głównych wskaźników demograficznych. Dzietność przyjmowałem w granicach 6.0-8.0 (z krokiem 0.5), śmiertelność dzieci w granicach 40-60% (z krokiem 10%), zaś Rpot w granicach 0.5-0.7 (z krokiem 0.1). Warto zauważyć, że te ostatnie są niższe od obliczanych przez antropologów poznańskich dla wielu cmentarzysk wczesnośredniowiecznych. Wartości stopy przyrostu obliczałem dla każdej możliwej kombinacji tych wartości, osobno dla pokoleń trzydziestoletnich i dwudziestopięcioletnich. Okazało się, że najniższa wartość przyrostu wyniosła -16.0 promille, natomiast najwyższa +27.2 promille (2.72%). Wiele z wyliczonych wartości przekraczało natomiast +4, a nawet +5 promille. To mnie ostatecznie przekonało, że dotychczasowe symulacje paleodemograficzne wykonane dla wczesnośredniowiecznej Słowiańszczyzny są bezwartościowe.
*



Można by dalej dyskutować gdybym cokolwiek z Twoich wywodów zrozumiał. Nie zrozumiałem i poddaje się. Nie może daltonista dyskutować o kolorach. Pytanie: kto jest daltonistą?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Domen Watch
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 107
Nr użytkownika: 100.022

Domen Watch
 
 
post 23/08/2016, 7:16 Quote Post

Na pytanie ambrona odpowiadam: nie wiem, jakie było tempo przyrostu populacji słowiańskich. Tego nikt nie wie i nikt nie zbada. Natomiast ktoś, kto chce być uczciwy względem siebie i innych, nie może zawężać rocznej stopy przyrostu tych populacji do 1-3 promille.

W kwestiach paleodemograficznych zamierzam dyskutować dalej. Jeśli będzie trzeba, przedstawić szczegółowo podstawy teoretyczne i matematyczne moich poglądów. Jestem tutaj także po to, aby się czegoś dowiedzieć, a taka dyskusja stanowi doskonałą okazję do weryfikacji moich wyobrażeń.

Będę musiał jednak poświęcić trochę czasu i odszukać artykuł Piaseckiego wśród stosów kserówek. Ostatnio zaglądałem do niego bodaj dwa lata temu.

Ten post był edytowany przez Domen Watch: 23/08/2016, 7:20
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Domen Watch
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 107
Nr użytkownika: 100.022

Domen Watch
 
 
post 23/08/2016, 7:19 Quote Post

Korekta: miało być 1-3 promille.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
harald maier
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 22
Nr użytkownika: 95.830

harald maier
Zawód: uczen
 
 
post 23/08/2016, 8:46 Quote Post

Bardzo prosze o usuniecie moich ewentualnych podwojnych postow i niepotrzebnie cytowanych fragmentow.

Odpowiadam Rkinis Raindi
http://92629.forumromanum.com/member/forum...&mainid=1063289
Biblia gocka zostala "odkryta"w 1665 roku - kilka lat po opracowaniu chemicznej technologii tworzenia "srebrnego atramentu".Jest bez watpienia falszerstwem.Istnieje oczywiscie mozliwosc stworzenia srebrnego atramentu przy "kuchennym stole" , ale...
Panie Rkindis- prosze taki atrament stworzyc "przy kuchennym stole" i po roku czasu poinformowac nas , co z tego atramentu zostalo- biblia "przetrwala" 1500 lat!
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Domen Watch
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 107
Nr użytkownika: 100.022

Domen Watch
 
 
post 23/08/2016, 15:39 Quote Post

Podstawy teoretyczne wyznaczania stopy przyrostu naturalnego są bardzo proste, może je zrozumieć każdy na poziomie szkoły podstawowej (nawet współczesnej, nie tej starej dobrej szkoły polskiej, którą jeszcze pamiętam). Bardzo proste są również obliczenia i trudno się przy nich pomylić.
Oto mamy parę monogamiczną (2 osoby) i pytamy, ilu potomków wkraczających w wiek dorosły (aby mogli kontynuować reprodukcję) oni pozostawią. Co trzeba wiedzieć? Trzeba wiedzieć, ilu dzieci para się doczeka, oraz ile z nich dożyje dorosłości. Tę drugą kwestię ujmuje tzw. współczynnik śmiertelności dzieci – odsetek żywo urodzonych dzieci, które umierają przed osiągnięciem dojrzałości. Jeśli zatem para ma czworo dzieci i wszystkie dożywają dorosłości, współczynnik śmiertelności dzieci (nazwijmy go Ś) wynosi zero, a stopa przyrostu na pokolenie wynosi 100% (odejmujemy dwa od czterech, dzielimy wynik przez dwa i mnożymy przez sto). Jeżeli kobieta rodzi sześcioro dzieci, ale dwoje z nich umiera w dzieciństwie, Ś wynosi 0.33(3), ale liczba bezwzględna potomków dorosłych nadal wynosi 4, i podobnie stopa przyrostu 100%. Odpowiednie operacje mają teraz postać [[6(1-0.33(3))-2]/2]100. Aby oszacować stopę przyrostu rocznego, która nas tu interesuje, należy podzielić tę wartość przez liczbę lat składających się na pokolenie, która ma charakter umowny (zwłaszcza w szacunkach paleodemograficznych). Przyjmuje się zwykle pokolenia trwające 25 lub 30 lat. Daje to odpowiednio roczny przyrost naturalny rzędu 4.0% lub 3.3(3)% (podwojenie liczby ludności w ciągu pokolenia). Ta druga wartość jest nieco niższa od notowanej w najszybciej rozwijających się ludnościowo współczesnych krajach afrykańskich.

W szacunkach paleodemograficznych, gdzie nie dysponujemy danymi metrykalnymi, liczbę urodzonych oblicza się z dwu odrębnych wskaźników. Pierwszym jest współczynnik dzietności (D) czyli liczba dzieci, jaką średnio rodzi kobieta przeżywająca cały swój okres reprodukcyjny. Ale nie każda dorosła kobieta dożywa do klimakterium; część z nich umiera wcześniej, czyli odliczyć musimy te dzieci, które mimo ogólnych tendencji rozrodczych nie urodziły się, gdyż ich potencjalne matki zmarły przedwcześnie. Służy temu współczynnik rozrodczości potencjalnej Rpot (przyjmujący wartości od 0 do 1); wartość 1-Rpot informuje, jaki odsetek teoretycznie oczekiwanych dzieci nie rodzi się z powodu przedwczesnej śmierci ich potencjalnych matek. Liczba dzieci rzeczywiście urodzonych równa się zatem D pomnożone przez Rpot.

Wartość współczynnika D zależy od wielu czynników, biologicznych i pozabiologicznych. Można ją oszacować na podstawie zmian w cechach miednicy szkieletów zmarłych kobiet, ale dokładność oszacowania wynosi plus minus jeden. Można też próbować oszacować go przyjmując z góry wartości odstępu intergenetycznego (między kolejnymi narodzinami dzieci) i okresu reprodukcyjnego. Przykładowo, jeżeli okres intergenetyczny trwa 30 miesięcy (tak się przyjęło przyjmować – składają się nań niepłodny okres laktacji, czas potrzebny na ponowne zajście w ciążę oraz ciąża aż do kolejnego porodu), między 20. i 40. rokiem życia kobieta urodzić może dziewięcioro dzieci. Nie byłem pewien, czy takie zjawiska jak niepłodność części kobiet, niepłodność ich partnerów czy też urodzenia martwe już zostały wliczone do tej wartości średniego odstępu intergenetycznego, więc na wszelki wypadek obniżyłem przyjmowane wartości D do 6.0-8.0. Niewątpliwie zatem znajduję się tutaj w paleodemograficznym mainstreamie.

Wartość Rpot teoretycznie może zostać wyliczona na podstawie wieku (w chwili śmierci) kobiet pochowanych na cmentarzyskach – oczywiście przy założeniu, że populacja odkopana na cmentarzysku jest wiernym odzwierciedleniem populacji rzeczywistej (Piasecki zgłaszał tu zastrzeżenia). W znanym artykule polemicznym J. Piontka z 1992 r. (Acta Archaeologica Lodziensia Folia Archaeologica 16 [tom jubileuszowy J. Kmiecińskiego], s. 289-290 i rys. 3 na s. 291) znajdujemy średnie wartości tego współczynnika wyliczone dla kilkudziesięciu wczesnośredniowiecznych słowiańskich cmentarzysk szkieletowych. Zawierają się one w granicach od 0.52 do 0.87; ja przyjmowałem 0.5-0.7, czyli również zaniżyłem. Ewentualnie można odrzucić dane cmentarzyskowe i oprzeć się na „umiarkowanym aktualizmie”, przyjmując wiejskie dane metrykalne z XIX w.

Wreszcie śmiertelność dzieci. Jest to najbardziej kontrowersyjny parametr w dociekaniach paleodemograficznych. Teoretycznie również on dawałby się wyliczyć z danych cmentarzyskowych, zauważono jednak, że fakty odnoszące się do różnych kultur i cmentarzysk są tutaj skrajnie rozbieżne, sugerując śmiertelność od zera (brak grobów dziecięcych) do 70% (cmentarzysko wielbarskie bodajże w Rogowie, opisywane w ostatniej książce J. Piontka; gdyby w społeczności śmiertelność dzieci długookresowo wynosiła 70%, społeczność taka zapewne szybko wymarłaby). Powszechnie przyjmuje się, że struktura wieku zmarłych pochowanych na cmentarzyskach nie obejmuje w sposób reprezentatywny wieku dziecięcego, gdyż zmarłe dzieci chowano przynajmniej częściowo w inny sposób lub gdzie indziej (choćby w lesie w dziuplach). Krytykę poznańskiej praktyki „doliczania” brakujących dzieci przeprowadził Piasecki.
Mnie nikt dotąd nie przekonał (choć jestem otwarty na argumenty), że śmiertelność dzieci na ziemiach polskich u schyłku pradziejów musiała być większa niż na późnofeudalnej wsi polskiej. Oparłem się zatem na danych metrykalnych społeczności wiejskich XIX w., gdzie, jak mi się wydaje (w razie potrzeby mogę sięgnąć głębiej do odpowiedniej literatury), zawierała się ona w przedziale między 40 a 60%.
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Domen Watch
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 107
Nr użytkownika: 100.022

Domen Watch
 
 
post 24/08/2016, 14:27 Quote Post

Temat, w którym pisałem swoje posty (paleo)demograficzne, został czasowo zawieszony, zmuszony jestem zatem kontynuować rozważania w nowym temacie.
Zamieszczam plik pdf z obliczeniami rocznej stopy przyrostu wg kombinacji danych, które podawałem. Opis wykonywanych działań matematycznych jest na s. 3 pliku.

Nie wiem, dlaczego nie mogę dodać załącznika. Czy przypadkiem któryś z moderatorów nie wyłączył mi możliwości umieszczania załączników?

Ten post był edytowany przez Domen Watch: 24/08/2016, 20:20
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Halstatt
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 180
Nr użytkownika: 99.639

TROLL KLON
 
 
post 24/08/2016, 22:34 Quote Post

To metoda zastosowana już przez Moczulskiego w "Narodzinach Międzymorza" - dedukując początkowe populacje Słowian po wędrówkach VI-VII w. szacował jak duże były populacje wyjściowe. I w związku z tym jak duże obszary zajmowały.
Liczby wychodzą dość duże, bo przy 100 tys. przybyszy, licząc po 1 os./km2 jako gęstości zaludnienia na tych terenach, wychodzi 100 tys. km2 przy pełnej depopulacji. Przy depopulacji częściowej - np. 30% to już 300 000 km2 (to obszar wielkości mniej więcej Polski).

Np. wg szacunków dotyczących zasiedlania Nowych Niemiec w XII-XIII w. zza Łaby (http://www.historycy.org/index.php?showtopic=147319&st=0#) uczestniczyło w nim około 5% ludności Starych Niemiec.

Ten post był edytowany przez Halstatt: 24/08/2016, 22:35
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Domen Watch
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 107
Nr użytkownika: 100.022

Domen Watch
 
 
post 25/08/2016, 7:31 Quote Post

Nie, ja w moim poście w tym temacie zajmowałem się czymś innym.
Ale w takie szacunki, połączone z szacowaniem skali asymilacji substratu, też zamierzam się pobawić.
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
mlukas
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.568
Nr użytkownika: 99.991

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 25/08/2016, 12:09 Quote Post

Mam takie pytanie. Słyszał ktoś z szanownych dyskutantów o paleodemografii Słowian o casusie Burów?

W 1814 było ich według spisu 27 000. W spisie z 1960 już 1 600 000. Wzrost olbrzymi, dokonany bez udziału emigracji, bo wszyscy przybywający w tym czasie do Południowej Afryki identyfikowali się z Brytyjczykami, albo prędzej czy później z nimi asymilowali. Cześć Burów zaś poszła na tzw. Wieki Trek. Nie zapominajmy też o odbytych w międzyczasie kilku wojnach burskich z Brytyjczykami, z których ta w 1899-1902 dokonała sporych spustoszeń w populacji burskiej.

Liczba Burów jednak szybko wzrastała w warunkach podboju terenów Transwalu i Oranii, wcześniej Natalu. Na początku wchodzili w terenu słabo zaludnione przez Buszmenów i Hotentotów. Potem już musieli wydzierać ziemię wojowniczym plemionom Bantu, jak Zulusi. Gospodarkę prowadzili na dośc prymitywnym poziomie. Była to głównie hodowla, w tym u tych co wędrowali na wozach zaprzężonych w woły podczas Wielkiego Treku, niemal półkoczownicza...

Mimo to ich liczba wzrosła i to jak... Załóżmy ze początkowych Słowian było np. 300 000 (10 razy więcej niż Burów). Gdzieś mi się obiło o uszy takie szacowanie liczby Słowian na początek ekspansji, ale mogę się mylić. To przez nawet nie 150, a całe 400-500 lat nie mogli zwiększyć liczebności np do 15 milionów? Tyle chyba wystarczy z naddatkiem do zaludnienia całej Europy Środkowej i Wschodniej w X wieku? Hę?

Proszę o argumenty czemu nie można tego porównać? Sytuacja była dość zbliżona, najpierw coś w rodzaju pustki osadniczej, stopniowo coraz większy opór napotykanych plemion. Aż do wojen z mocarstwem (w tym przypadku Wielka Brytania, tam Bizancjum).

Ten post był edytowany przez mlukas: 25/08/2016, 12:23
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Domen Watch
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 107
Nr użytkownika: 100.022

Domen Watch
 
 
post 25/08/2016, 12:40 Quote Post

Populacji starożytnych i nam bliskich czasowo nie można porównywać. Te ostatnie zdołały radykalnie zredukować śmiertelność dzieci i dorosłych (zaś powiedzenie "co rok prorok" wskazuje na sukcesy w skracaniu okresu intergenetycznego), skutkiem czego teoretyczne (niewykorzystywane, bo tego by struktura społeczna nie wytrzymała) możliwości przyrostu liczebnego wzrosły niepomiernie. Wynoszą chyba kilkanaście procent rocznie.

Druga sprawa - średniowieczne ziemie słowiańskie zostały zaludnione nie tylko przez migrantów ze słowiańskiej praojczyzny, ale przede wszystkim przez autochtonów. Tylko jakiś historyk lub archeolog autoindoktrynujący się na modłę godłowską (względnie poznański weryfikator paleodemograficzny hipotez etnogenetycznych) może twierdzić, że tacy Bułgarzy to są potomkowie dawnych Słowian. To są w znacznej większości potomkowie dawnych przedsłowiańskich mieszkańców Bułgarii, populacja słowiańska najbardziej odległa genetycznie od Słowiańszczyzny północnej. Tylko genetyka może ustalić, jakie były proporcje przybyszów i autochtonów. I prędzej czy później to uczyni.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
Domen
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 9.437
Nr użytkownika: 14.456

Tomenable
 
 
post 25/08/2016, 17:57 Quote Post

Bardzo ciekawy temat! smile.gif Dopiero zacząłem przeglądać.

Podobno białoruski archeolog Nosewicz oszacował wielkość populacji Słowian przed okresem wędrówek ludów.

Nie znalazłem póki co tych szacunków, ale być może są gdzieś w tej książce:

http://vln.by/node/176

QUOTE(Domen Watch @ 24/08/2016, 14:27)
Temat, w którym pisałem swoje posty (paleo)demograficzne, został czasowo zawieszony, zmuszony jestem zatem kontynuować rozważania w nowym temacie.
Zamieszczam plik pdf z obliczeniami rocznej stopy przyrostu wg kombinacji danych, które podawałem. Opis wykonywanych działań matematycznych jest na s. 3 pliku.

Nie wiem, dlaczego nie mogę dodać załącznika. Czy przypadkiem któryś z moderatorów nie wyłączył mi możliwości umieszczania załączników?


Może spróbuj załadować na ten serwer i następnie podaj nam link do pliku:

http://www.zippyshare.com
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Domen
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 9.437
Nr użytkownika: 14.456

Tomenable
 
 
post 25/08/2016, 18:02 Quote Post

QUOTE(Domen Watch @ 22/08/2016, 22:02)
Wykonałem szacunkowe obliczenia rocznej stopy przyrostu, stosując zasadę „umiarkowanego aktualizmu” dla wszystkich trzech głównych wskaźników demograficznych. Dzietność przyjmowałem w granicach 6.0-8.0 (z krokiem 0.5), śmiertelność dzieci w granicach 40-60% (z krokiem 10%), zaś Rpot w granicach 0.5-0.7 (z krokiem 0.1). Warto zauważyć, że te ostatnie są niższe od obliczanych przez antropologów poznańskich dla wielu cmentarzysk wczesnośredniowiecznych. Wartości stopy przyrostu obliczałem dla każdej możliwej kombinacji tych wartości, osobno dla pokoleń trzydziestoletnich i dwudziestopięcioletnich. Okazało się, że najniższa wartość przyrostu wyniosła -16.0 promille, natomiast najwyższa +27.2 promille (2.72%).


Być może to zupełnie nieprzydatne w realiach wczesnego średniowiecza, ale tutaj są dane o przyroście naturalnym (RNI = Rate of Natural Increase) populacji amerykańskiej w latach 1790-1980. Podany jest średnioroczny przyrost dla każdej dekady. Realia były tam chyba podobne do ekspansji Słowian - tzn. ciągle napływali nowi imigranci, ale jednocześnie występowała wysoka dzietność:

http://www.nber.org/papers/h0056

http://www.nber.org/papers/h0056.pdf

Natomiast dla całego tego okresu średni przyrost wyniósł 17.05 promili (ok. 1.71%) rocznie:

user posted image

A tutaj przydatny choć prosty kalkulator: smile.gif

http://www.metamorphosisalpha.com/ias/population.php

QUOTE(Domen Watch @ 22/08/2016, 22:02)
Wiele z wyliczonych wartości przekraczało natomiast +4, a nawet +5 promille. To mnie ostatecznie przekonało, że dotychczasowe symulacje paleodemograficzne wykonane dla wczesnośredniowiecznej Słowiańszczyzny są bezwartościowe.


Dla Polski z początków panowania Bolesława Chrobrego (przełom tysiącleci) przyjmuje się zaludnienie na poziomie ok. 1-1,25 miliona mieszkańców i gęstość 4-5 osób na km2. Zakładając średni przyrost w okresie od roku 500 do roku 1000 na poziomie +5 promili rocznie, wychodzi mi, że w roku 500 populacja przodków Polaków liczyła ok. 85-100 tys. osób. Przy średnim przyroście na poziomie +5 promili, otrzymujemy wzrost w ciągu 500 lat z 85-100 tys. do postulowanych dla czasów Chrobrego 1-1.25 miliona.

Natomiast przyjmując rok 600 n.e. jako punkt wyjściowy dla wzrostu demograficznego (czyli cztery stulecia wzrostu zamiast pięciu), wymagana populacja początkowa aby w ciągu 400 lat osiągnąć szacunkowy poziom z roku 1000, wynosi 140-170 tys.

Ponadto wynika z tego, że w latach 500-600 n.e. - przy założeniu, że migracja się zakończyła i przodkowie Polaków żyli już wówczas w Odrowiślu - gęstość zaludnienia mogła wynosić nawet zaledwie 0,3 do 0,5 osób na km2 (= 1 osoba na 2 lub 3 km2).

=================

Kwestia gęstości zaludnienia przed wędrówkami ludów:

Co do liczby ludności na obszarze Polski w czasach wpływów rzymskich (od przełomu er do roku 400 n.e.), spotkałem się z szacunkami od 200 tysięcy do 600 tysięcy osób, z czego najwięcej "głów" miała sobie liczyć ludność kultury przeworskiej, a ludność pozostałych kultur była mniej liczna. Gęstość zaludnienia była nierównomierna, wahając się od wartości oscylujących w okolicach zera (np. w centralnej części Płaskowyżu Kolbuszowskiego) do ok. 10 osób na kilometr kwadratowy (obszary o najżyźniejszych glebach). Średnia gęstość zaludnienia przed OWL miała wynosić ok. 1 do 2 osób na km2. Z tymi szacunkami - maksymalnie 600 tys. ludności - zgadzają się chyba tacy uczeni jak Henryk Łowmiański, Witold Hensel, Lech Leciejewicz, Sylwester Czopek, historyk Adam Sengebusch i ekonomista Angus Maddison (ten ostatni szacował zaludnienie ziem polskich na 450 tys. na przełomie er). Archeolog Konrad Jażdżewski uważał te szacunki za zaniżone, ale chyba nie podał własnego górnego pułapu. Spotkałem się jeszcze z liczbą 800 tys. (podawał ją Kol. Ardi2010 na tym forum).

Ten post był edytowany przez Domen: 25/08/2016, 18:54
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
Domen Watch
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 107
Nr użytkownika: 100.022

Domen Watch
 
 
post 28/08/2016, 18:30 Quote Post

Oto obiecane dane o przyroście rocznym jako funkcji dzietności, przeżywalności dzieci i przeżywalności kobiet w okresie reprodukcyjnym.
Jak czytać: przykładowo, notacja „(dzietność 6.0) 0.6 / 0.5 > -4.0(-3.3)” oznacza, że przy dzietności 6.0, współczynniku przeżywalności dzieci 0.6 i współczynniku rozrodczości potencjalnej 0.5 przyrost roczny wynosi -4.0 promille przy pokoleniu trwającym 25 lat i -3.3 promille przy pokoleniu trwającym 30 lat.

dzietność 6.0:

0.6 / 0.5 > -4.0(-3.3)
0.6 /0.6 > +3.2(+2.7)
0.6 / 0.7 > +10.4(+8.7)
0.5 / 0.5 > -10(-8.3)
0.5 /0.6 > -4.0(-3.3)
0.5 / 0.7 > +2.0(+1.7)
0.4 / 0.5 > -16.0(-13.3)
0.4 /0.6 > -11.2(-9.3)
0.4 / 0.7 > -6.4(-5.3)

dzietność 6.5:

0.6 / 0.5 > -1.0(-0.8)
0.6 / 0.6 > +6.8(+5.7)
0.6 / 0.7 > +14.6(+12.2)
0.5 / 0.5 > -7.5(-6.3)
0.5 / 0.6 > -1.0(-0.8)
0.5 / 0.7 > +5.5(+4.6)
0.4 / 0.5 > -14.0(-11.6)
0.4 / 0.6 > -8.8(-7.3)
0.4 / 0.7 > -3.6(-3.0)

dzietność 7.0:

0.6 / 0.5 > +2.0(+1.7)
0.6 / 0.6 > +10.4(+8.7)
0.6 / 0.7 > +18.8(+15.7)
0.5 / 0.5 > -5.0(-4.2)
0.5 / 0.6 > -4.0(-3.3)
0.5 / 0.7 > +9.0(+7.5)
0.4 / 0.5 > -12.0(-10.0)
0.4 / 0.6 > -6.4(-5.3)
0.4 / 0.7 > -0.8(-0.7)

dzietność 7.5:

0.6 / 0.5 > +5.0(+4.2)
0.6 / 0.6 > +14.0(+11.7)
0.6 / 0.7 > +23.0(+19.2)
0.5 / 0.5 > -2.5(-2.1)
0.5 / 0.6 > +5.0(+4.2)
0.5 / 0.7 > +12.5(+10.4)
0.4 / 0.5 > -10.0(-8.3)
0.4 / 0.6 > -4.0(-3.3)
0.4 / 0.7 > +2.0(+1.7)

dzietność 8.0:

0.6 / 0.5 > +8.0(+6.7)
0.6 / 0.6 > +17.6(+14.7)
0.6 / 0.7 > +27.2(+22.7)
0.5 / 0.5 > 0.0(0.0)
0.5 / 0.6 > +8.0(+6.7)
0.5 / 0.7 > +16.0(+13.3)
0.4 / 0.5 > -8.0(-6.7)
0.4 / 0.6 > -1.6 (-1.3)
0.4 / 0.7 > +4.8(+4.0)

Warto zwrócić uwagę, że np. przy tych samych wartościach dzietności (7.0) i śmiertelności dzieci (50%) podniesienie wartości Rpot z 0.6 do 0.7 (a więc mieszczące się całkowicie w wariancji wyznaczonej dla cmentarzysk wczesnośredniowiecznych) winduje wartości stopy przyrostu z silnie ujemnych do „niebotycznych”, wydawałoby się, +9.0 / +7.5 promille.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

3 Strony < 1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej