Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
20 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Największy szkodnik w historii Polski
     
TLM
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 106
Nr użytkownika: 6.177

 
 
post 8/04/2009, 20:58 Quote Post

August II Sas - za włamanie do skarbca na Wawelu i konsekwencje tego włamania.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
korten
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.633
Nr użytkownika: 1.663

 
 
post 9/04/2009, 4:13 Quote Post

Moim typem jest na pewno Jerzy Ossolinski.ZA polityke uleglosci wzgledem triumfujacego Chmielnickiego,regimentarzy gdy potrzebny byl dobry naczelny dowodca i forsowanie wyboru Jana Kazimierza.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 9/04/2009, 8:35 Quote Post

I znowu się wszyscy czepiają nieszczęsnego Konrada Mazowieckiego...

Moje typy:
- Zbigniew Oleśnicki: wielki polityk prowadzący politykę sprzeczną z polskim interesem. Na szczęście przegrał i dużo nie naszkodził.
- Tadeusz Kościuszko: wbrew głupim obrazkom nie podniósł ojczyzny z grobu, ale ją do niego wepchnął. I na dodatek stworzył wzór dla kolejnych sobie podobnych grabarzy sprawy narodowej.
- Adam Jerzy Czartoryski, Józef Chłopicki et consortes: ludzie, którzy mieli potencjał, siły i środki, aby uratować Królestwo Polskie, ale mimo to przyłożyli rękę do jego upadku. Idiotyczny podpis Czartoryskiego na akcie detronizacji ze słowami Zgubiliście Polskę to smutny i kuriozalny symbol ich durnoty i braku woli działania.
- stronnictwo Czerwonych: wygubili tysiące ludzi, zniszczyli to co udało się odbudować od roku 1831, wywołali rusyfikację.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
adso74
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.870
Nr użytkownika: 37.022

 
 
post 9/04/2009, 8:59 Quote Post

QUOTE
przegrał i dużo nie naszkodził


To jaki z niego "największy szkodnik" skoro "dużo nie naszkodził"?

QUOTE
Idiotyczny podpis Czartoryskiego na akcie detronizacji ze słowami Zgubiliście Polskę to smutny i kuriozalny symbol ich durnoty i braku woli działania


Akurat nie o to mam do księcia pretensje. Przynajmniej wypowiadając te słowa pokazał, że jako jeden z nielicznych rozumie konsekwencje aktu detronizacji. A że podpisał? W tym momencie, wobec ogólnej jednomyślności, nie miało to szczególnego znaczenia.
Natomiast nawalił Czartoryski w epoce napoleońskiej. Wydaje mi się, że to on byl właśnie facetem, który mógł wtedy bardzo dużo zdziałać. Niestety, misja na Litwie to jego kompromitacja.

QUOTE
I znowu się wszyscy czepiają nieszczęsnego Konrada Mazowieckiego...


Tu się całkowicie zgadzam. Wszyscy czepiają się tego biednego Konrada. Gdy się zapyta o uzasadnienie, to w odpowiedzi lecą takie bzdury, że aż smutno.
S!
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 9/04/2009, 9:31 Quote Post

Co do Oleśnickiego to rzeczywiście powinienem go raczej zaliczyć do kategorii potencjalnych szkodników. Chodziło mi tu przede wszystkim o podkreślenie faktu, że chyba nigdy wcześniej ani nigdy potem u steru władzy w Polsce nie stał człowiek, który prowadziłby politykę zagraniczną do tego stopnia sprzeczną z racją stanu. Jest to po prostu sytuacja bez precedensu w historii naszego kraju. Można bowiem stawiać różne zarzuty różnym rządzącym, ale to co robił Oleśnicki przebija wszystko. Oczywiście chodzi mi tu głównie o jego dążenie do zorganizowania soborowej krucjaty. Warunki, na których zawarł mającą mu to ułatwić unię z Węgrami były wręcz skandaliczne. Cytując z pamięci pewnego mediewistę (niestety nie pamiętam, kto to napisał): za zaszczyt obrony Węgier przed Turkami mieliśmy im oddać Ruś Halicką i Podole.

Czartoryski, Chłopicki i reszta tej naszej ówczesnej "elyty"... Skoro Książę wiedział i rozumiał, to powinien był użyć wszelkich możliwych środków, aby do tego nie dopuścić. WSZELKICH środków z zamachem stanu i wielkim wieszaniem włącznie. Była na to szansa - po cóż Chłopicki zostawał dyktatorem jak nie dla uśmierzenia rewolucji? Obejmując urząd jenerał ogłosił, że postępuje wzorem dawnych Rzymian. Szkoda tylko, że wzorem Rzymian nie podjął żadnych zdecydowanych działań. Poprawka: on chyba wziął sobie za wzór Fabiusa Maximusa. Problem polegał na tym, że o ile kunktatorstwo Fabiusa było wskazane z uwagi na okoliczności, o tyle kunktatorstwo Chłopickiego było zgubne - również z uwagi na okoliczności. Gdy już miał w ręku władzę absolutną i wojsko, powinien był stłumić ruchawkę i posłać do Petersburga głowę Wysockiego na tacy. No ale on wolał z jednej strony podlizywać się warszawskiemu motłochowi, a z drugiej słać wiernopoddańcze listy do cara. Na co on liczył do cholery? Że zostanie i Ruś syta, i Królestwo całe??
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Kytof
 

Kytof I Waza
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.266
Nr użytkownika: 27.423

 
 
post 9/04/2009, 9:32 Quote Post

QUOTE(adso74 @ 9/04/2009, 8:59)
QUOTE
przegrał i dużo nie naszkodził


To jaki z niego "największy szkodnik" skoro "dużo nie naszkodził"?


To zależy, co dla kogo znaczy dużo.
- absolutnie niekorzystna dla nas antyhusycka polityka Oleśnickiego była niezgodna z właściwą, pośrednią polityką Jagiełły,
- Oleśnicki często lubił wsadzać kij w mrowisko pt. zgoda Polaków z Litwinami - bez wątpienia sam Oleśnicki nie był winny, nie ulega za to też wątpliwości, że zgoda polsko - litewska była dla nas korzystna,
- wysłanie młodego Władka do Węgier, żeby poszaleć w Polsce... Bez komentarza...
- antykrólewska polityka wobec Kazimierza IV - na szczęście, Oleśnicki w porę umarł, do tego Kazimierz nie był podobny do ojca z końcowych lat życia: potrafił się nie rozpłakać, gdy Oleśnicki go krytykował.

QUOTE
Tu się całkowicie zgadzam. Wszyscy czepiają się tego biednego Konrada. Gdy się zapyta o uzasadnienie, to w odpowiedzi lecą takie bzdury, że aż smutno.


Już gdzieś pisałem, że Konrad był najwybitniejszym księciem mazowieckim w historii.
Konrad zapewnił Mazowszu 100 lat spokoju na północnych granicach, dzięki sprowadzeniu Krzyżaków, którzy przejęli na siebie ciężar walki z Prusami (inna sprawa, że Mazowsze z Krystynem - którego zamordowano z rozkazu samego księcia - mogło się jakoś bronić, ale pewnie tylko do czasu śmierci wojewody). Wcześniej potrafił zaangażować w ten problem trzech (on sam był czwartym) najważniejszych książąt polskich: Władysława Laskonogiego, Henryka Brodatego i Leszka Białego (dwóch ostatnich osobiście uczestniczyło w wyprawach na Prusy). Mazowsze, ani przed, ani po nim nie osiągnęło takiego znaczenia. Wyjątkiem są tutaj czasy Bolesława Kędzierzawego, który akurat jako senior miał w swym posiadaniu najwięcej ziem ze wszystkich seniorów w historii (do 1163 r., gdy oddał Śląsk synom Wygnańca), ale tron uzyskał wespół z braćmi i sporą częścią społeczeństwa - Konrad od 1227 r. praktycznie działał sam i tron krakowski w 1241 r. zapewnił sobie samemu, bez niczyjej pomocy (chyba, że liczyć tutaj zgodę panów krakowskich wink.gif ). Jedną z jego wad na pewno była w pewnych elementach polityka wewnętrzna, przez którą wyleciał z Krakowa w 1243 r., ale i później pono był bliski jego odzyskania.
Prawda, że ostatecznie przegrał rywalizację z Brodatym - jednak, ani Brodaty, ani Pobożny nie odważyli się go pokonać na drodze militarnej. A Konrad tym razem zdecydował się nie wyrywać.

QUOTE
Moim typem jest na pewno Jerzy Ossolinski.ZA polityke uleglosci wzgledem triumfujacego Chmielnickiego,regimentarzy gdy potrzebny byl dobry naczelny dowodca i forsowanie wyboru Jana Kazimierza.


Na pewno miał wiele pomysłów, które później nie były wykonywane, niemniej w 1649 r. chyba na nic więcej niż na ugodę zborowską nie było nas stać. Co nie zmienia faktu, że linia pokojowa wobec Kozactwa była raczej błędna. Pamiętajmy jednak o tym, że np. Ossoliński jako gubernator Prus miał spory udział w ograniczeniu tam władzy elektora.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 9/04/2009, 16:13 Quote Post

QUOTE(Kytof @ 9/04/2009, 10:32)

Już gdzieś pisałem, że Konrad był najwybitniejszym księciem mazowieckim w historii.
Konrad zapewnił Mazowszu 100 lat spokoju na północnych granicach, dzięki sprowadzeniu Krzyżaków, którzy przejęli na siebie ciężar walki z Prusami


*



Zgodzę się co do jednego: że Konrad nie mógł przewidzieć skutków swojego kroku. To jednak nie zmienia faktu, że była to jedna z najbardziej fatalnych, jeśli chodzi o skutki, decyzji w historii Polski. Być może najfatalniejsza...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 9/04/2009, 19:54 Quote Post

A niby czemu? Zakon Krzyżacki przyspieszył procesy cywilizacyjne na ziemiach polskich, na długie dziesięciolecia wziął na siebie ciężar walk z poganami, potem co prawda stał się naszym wrogiem, ale dzięki niemu mamy legendę naszego największego zwycięstwa. I tyle. Bo dokładanie do tej wyliczanki jako konsekwencji konradowego zaproszenia jeszcze Hohenzollernów, rozbiorów i II wojny światowej to byłby już przykry absurd.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Domowik
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 600
Nr użytkownika: 20.450

T.
Stopień akademicki: dr
Zawód: ...
 
 
post 9/04/2009, 21:09 Quote Post

Największy szkodnik? Prusy Książęce i Prusy w ogóle jako twór polityczny.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Przemek 2S
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 181
Nr użytkownika: 53.313

 
 
post 9/04/2009, 21:16 Quote Post

Największy szkodnik ?
To będzie tak :
-anarchia
-chaos
-chciwość
-lenistwo
-krótkowzroczność
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
zoil
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 179
Nr użytkownika: 35.390

Kamila
Zawód: histeryczka
 
 
post 9/04/2009, 21:29 Quote Post

W historii nie mało było takich. wink.gif
Mnie w pamięci najbardziej utkwił Hieronim Radziejowski; najpierw wdał się w spisek, który miał doprowadzić do detronizacji Jana Kazimierza ( z zamiarem oczywiście osadzenia na tronie Rakoczego ); po ucieczce z Polski propozycje dla obcych dworów, że zajmie Kraków i Warszawę;
służba Karolowi Gustawowi ( cóż potem zmienił front-za co posiedział sobie 3 lata ). Moim zdaniem bardzo przyczynił się do zwycięstwa Szwedów. Oczywiście za przełamanie polskiej obrony odpowiada dwóch innych ( również przeze mnie nie lubianych ) - Radziwiłł i Opaliński.

Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Czarny Smok
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.283
Nr użytkownika: 51.589

Zawód: BANITA
 
 
post 9/04/2009, 23:24 Quote Post

Niektórzy krytycznie piszą tutaj o Tadeuszu Kościuszce, bo wywołał powstanie narodowe po którym doszło do III rozbioru i likwidacji państwa.


A krajem mieli rządzić targowiczanie?

Polska miała istnieć jako państwo o ustroju politycznym z jako jego podstawą "Liberum Veto"?
Polska miała istnieć bez Pomorza, Wielkopolski, Zachodniego Mazowsza, Południowej Małopolski (ziem rdzennie polskich?
Polska po II rozbiorze była państwem niepodległym, sąsiedzi pewnie wycofali swoje wojska i przestali się wtrącać w sprawy wewnętrzne? A w "niepodległym" państwie Polskim nie wolno było nosić orderu Virtuti Militari ani niczego publikować, ponieważ wynikało to z próby powodu nawiązania dobrych stosunków?
Rosjanie po II robiorze odbierali tylko swoją należność łupiąc Rzeczpostpolitą, a gospodarka załamała się od tak sobie?
Żołnierze Polscy wcielani do wojsk pruskich i rosyjskich po redukcji wojsk polskich to byli przyjmowani dla poprawienia zdolności militarnych?

Czasami sytauacja jest tak beznadziejna, że można tylko ratować honor. Wtedy lepiej jest ginąć jak lew niż żyć jak świnia. Nasze wojska podczas powstania pokazały, że stać je na wiele (szczególnie w walkach z Prusakami).

Moja skromna uwaga jest taka, że powstanie powinno wybuchnąć nieco później, kiedy Napoleon by zaczął łoić skórę Prusakom i Austriakom.

Może jeszcze niektórzy skrytykują Józefa Poniatowskiego, bo zamiast służyć wiernie carowi (powinien carowi służyć tak wiernie jak Szczęsny Potocki) walczył wspólnie z Napoleonem przeciwko niemu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
adso74
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.870
Nr użytkownika: 37.022

 
 
post 10/04/2009, 0:09 Quote Post

QUOTE
To jednak nie zmienia faktu, że była to jedna z najbardziej fatalnych, jeśli chodzi o skutki, decyzji w historii Polski. Być może najfatalniejsza...



A to dlaczego?

QUOTE
Może jeszcze niektórzy skrytykują Józefa Poniatowskiego, bo zamiast służyć wiernie carowi (powinien carowi służyć tak wiernie jak Szczęsny Potocki) walczył wspólnie z Napoleonem przeciwko niemu


Nie byłoby w takim stwierdzeniu żadnej herezji. Można przecież oceniać, że należało raczej bić się po stronie cara przeciw Napoleonowi, bo to byłoby bardziej korzystne. W takim kontekście można wyprowadzić wniosek, że książę się mylił.
S!
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
mariusz 70
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.883
Nr użytkownika: 51.390

mariusz kukowski
Stopień akademicki: pisze,czyta
Zawód: wykonywany:pracuje
 
 
post 10/04/2009, 7:11 Quote Post

Kosciuszko,Wysocki,Komorowski + Wasilewska i spolka.
Ci pierwsi za brak realizmu politycznego i wynikle z tego tragiczne konsekwencje.Wasilewska i koledzy po prostu za agenturalnosc sowiecka.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Czarny Smok
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.283
Nr użytkownika: 51.589

Zawód: BANITA
 
 
post 10/04/2009, 8:05 Quote Post

Józef Poniatowski mógł zdradzić Napoleona przed bitwą pod Lipskiem, dostał taką propozycję. Może dla Polaków to byłoby lepsze, ale książe pokazał że ma klasę i honor w przeciwieństwie do niektórych marszałków Napoleona. Zresztą co by mówiliby o nim potomni, gdyby
Wydaję mi się, że gdyby daj Boże książe przeżył do końca wojen napoleońskich, to został by namiestnikiem w Królestwie Polskim i Konstanty z Nowosilcowem by musiał uważać bo książe podobno lubił pojedynki. Książe miał większy autorytet od Zajączka i może car szanowałby konstytucję. Oczywiście to śmiałe stwierdzenie (i książe byłby po 60), ale może realne.

Co do powstania listopadowego - to był wielki błąd, zgadzam się. Powinno było wybuchnąć najwcześniej w 1848 roku, najlepiej w sojuszu ze Szwedami i Turcją (trochę mało realne). A czas w zaborze rosyjskim Królestwie Polski działał na korzyść. Gospodarka bardzo szybko się rozwijała (w porównaniu z innymi częściami Imperium Rosyjskiego).
Powstanie styczniowe wogóle nie powinno wybuchnąć.

Ale ludzie, wtedy był romantyzm. Każdy młodzieniec chciał walczyć za ojczyznę. Trzeba jeszcze zrozumieć mentalność tamtych ludzi.

Oczywiście zgadzam się, że pozytywizm był lepszą drogą.

Wielkimi szkodnikami dla Polski byli uczestniczy Konfederacji Targowickiej, zwłaszcza trzech panów magnatów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

20 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej