Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Bitwa O Atlantyk: Niefortunne Akcje U-bootow
     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 3/03/2014, 9:30 Quote Post

Sledze w tej chwili strone Uboot.net aby zarejestrowac wydarzenia w ktorych po stronie Aliantow brali udzial ludzie o polsko brzmiacych nazwiskach.
W trakcie tego napotykam interesujace informacje - ale ta na ktora natrafilem dzisiaj, jest niecodzienna. 3 marca 1943 r. U-43 storpedowal i zatopil plynacy pod flaga Kriegsmarine pomocniczy minowiec/frachtowiec Doggerbank. Od polowy grudnia 1940 r. Doggerbank byl w drodze z Yokohama w Japonii do Bordeaux.
Co to za statek, skad sie wzial w Japonii ?
31 stycznia 1941 r. brytyjski frachtowiec Speybank zostal zlapany na Oceanie Indyjskim przez niemieckiego raidera Atlantis. Poplynal do okupowanej Francji i zostal przebudowany na pomocniczy stawiacz min i nazwany "Doggerbank". W styczniu 1942 r. Doggerbank wyplynal na poludnie, postawil miny wzdluz wybrzeza Republiki Poludniowej Afryki i stamtad poplynal do Japonii. Tam zostal zaladowany roznymi towarami (m. innymi 7000 ton grumy) - i rozpoczal powrot do Rzeszy.
Trzy torpedy z U-43 trafily o godz.21:53 i Doggerbank zatonal w pare minut. Na pokladzie bylo 365 osob (m.innymi zalogi z raidera Thor i lamacza blokady Uckermark). U-boot widzial opuszczenie pieciu szalup ratunkowych - i to bylo wszystko. 25 marca hiszpanski zbiornikowiec Compoamor natrafil na szalupe z jednym zywym marynarzem. Ocalaly narynarz, Fritz Kurt opowiedzial, ze poczatkowo w szalupie bylo 15 osob, szalupa wywrocila sie i tylko 6 osob ocalalo - w tym kapitan. Nie bylo wody, nie bylo zywnosci. Kapitan Doggerbank, Paul Schneidewind, na ich wyrazne zyczenie, zastrzelil czterech marynarzy i sam popelnil samobojstwo.
Ze wszyskich znajdujacych sie na pokladzie Doggerbank marynarzy w liczbie 365, ocalal tylko Fritz Kurt.
A polsko brzmiace nazwiska na liscie ofiar ? Sa i takie: mat Willi Dembski, mat Wilhelm Mechlinski, kapral Ludwig Stachnowski.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Glasisch
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 920
Nr użytkownika: 54.293

Michal Jarczyk
Zawód: germanista
 
 
post 3/03/2014, 16:55 Quote Post

QUOTE(Net_Skater @ 3/03/2014, 9:30)
Sledze w tej chwili strone Uboot.net aby zarejestrowac wydarzenia w ktorych po stronie Aliantow brali udzial ludzie o polsko brzmiacych nazwiskach.


Doggerbank miał pecha, ale wlazł na zastrzeżony kwadrat na własne ryzyko, bo ukazał się tam dzień wcześniej. Te swojsko brzmiące nazwiska to niekoniecznie z Górnego Sląska - bytomianin z UBootwaffe nazywał się Purkhold, a polskie nazwiska (w niekoniecznie musieli znać i mówić po polsku) były też częste w Westfalii, z pierwszej fali emigracji za chlebem, głównie z Poznańskiego ale i też ze Sląska, która miała swój początek w 1907 r. Ci, którzy pracowali jako górnicy, hutnicy, metalowcy, więc byli też wysokiej jakości fachowcami mile podwodników widzianych, bo w mig wszystko rozumieli. To tak jak zawsze na marginesie.Doggerbank był jednym z tzw. łamaczy blokady - patrz tutaj
http://www.wlb-stuttgart.de/seekrieg/km/blbr.htm.
Kiedyś o losach tych czarnych statków (Schwarze Schiffe), jak były nazywane napiszę na łamach tarnogórskich Okrętów Wojennych artykuł, bo temat mało znany w Polsce.

Ten post był edytowany przez Glasisch: 3/03/2014, 16:56
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej