|
|
Mu’ammar al-Kaddafi, 1948 - 2011
|
|
|
|
Jak dla mnie sytuacja jest dla Kafadiego wręcz krytyczna. Osobiście przypuszczam że jego dni na stołku są już policzone. Jak słusznie zostało wspominane, w tej chwili ruszył już do wojny totalnej z własnym narodem, m.in. kazał zbombardować własną stolicę. Tymczasem rebelianci przejęli kontrolę nad większą częścią wybrzeża. Armia powoli się wykrusza, o czym świadczy chociażby maltański incydent.
Źródło: http://www.afrol.com/articles/37381
W internecie można obejrzeć drastyczne filmy przedstawiające zwęglone szczątki jakichś nieszczęśników. Rzeź na masową skalę. Libijczycy tego Kadafiemu nie darują. Gorzej, że przyszłość jest bardzo niepewna. Jestem jedną z ostatnich osób która mogłaby płakać po tym draniu, ale równie dobrze może być jeszcze gorzej. Szczególnie obawiam się islamskich fundamentalistów.
Ten post był edytowany przez Rafadan: 22/02/2011, 0:04
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli wziąć pod uwagę, że w rejonie wybrzeża Libii mieszka 95% jej mieszkańców i te właśnie rejony się zbuntowały to Kadafi nie będzie miał po prostu kim walczyć z buntownikami. Co z tego że sprowadzi jakiś najemników z głębi Afryki. Parę tysięcy najemników nie opanuje półtoramilionowego Trypolisu i 700-tys Bengazi. A armia (czy też to coś co w Libii nazywane jest armią) pochodzi przecież z narodu i prędzej czy później odmówi zabijania swoich. Co innego stan wyjątkowy a co innego rozstrzeliwanie tłumów i bombardowanie swoich miast.
Dni Muchomora są policzone. Pytanie tylko czy ma gdzie zwiewać
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej, interesujące, że w Bengazi wywieszono flagi Idrisów. Co prawda to ich rodzinne miasto, ale może faktycznie Libijczycy tęsknią za monarchią?
Wysłanie lotnictwa to czyn desperata - najwyraźniej nie może liczyć już na wojsko lądowe. Z tym, że i to może mu nie pomóc. Niewtykluczone, że Kadafi i jego synalkowie skończą jak Ceausescu - ten też nie wiedział,,kiedy należy uciec. Pozdrawiam, Andrzej
|
|
|
|
|
|
|
|
Nikt go żałował nie będzie. Swoją drogą, czy kilka miesięcy temu ktokolwiek przypuszczałby, że będą się działy takie rzeczy? Kończy się czas dyktatorów.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Kończy się czas dyktatorów.
Nie, po prostu są wymieniani na innych.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ria Novosti podaje, że Kadafi pokazał się w telewizorni i zaprzeczył pogłoskom o swoim wylocie do Wenezueli. Grupa oficerów wezwała wojsko do poparcia ludu i udania się do Trypolisu w celu obalenia Kadafiego. Wielu libijskich polityków otwarcie wyraża poparcie dla protestujących, w tym Minister Sprawiedliwość Mustapha Abdul Jalil.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Syzyf @ 22/02/2011, 7:57) QUOTE Kończy się czas dyktatorów. Nie, po prostu są wymieniani na innych. Też masz trochę racji. Czasem mi się wydaje, że kraje islamskie jakoś nie potrafią przestawić się na demokrację. Niby demokracja nie jest idealnym modelem sprawowania władzy, ale jakoś nie potrafię obecnie pokazać kraju, który rozwija się dobrze pod władzą dyktatorską.
|
|
|
|
|
|
|
|
Obaczymy. Na pewno z rodziną Kadafich związało swe kariery sporo ludzi. Zaś dużo wojskowych, policjantów czy ogólnie członków aparatu reprecji obawia się po prostu o swoje życie (rebelianci zlinczowali podobno sporo policjantów, którzy wpadli w ich ręce). Oni będą bronić się do ostatniej kuli.
Ten post był edytowany przez Rian: 22/02/2011, 12:51
|
|
|
|
|
|
|
jeżozwierz
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 87 |
|
Nr użytkownika: 70.761 |
|
|
|
Zawód: BANITA |
|
|
|
|
QUOTE(Rian @ 22/02/2011, 12:50) Na pewno z rodziną Kadafich związało swe kariery sporo ludzi.
Nie bardzo wiem, do czego to mówisz. Zawsze z władzą wiąże swe kariery, czy w ogóle swoje życie pewna grupa ludzi. Tak jest w każdym systemie. W tzw. demokracji oczywiście też.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie zdziwiłbym się, gdyby w tej Libii Kadafiego mieli dość nie tylko szarzy ludzie ale i spora część aparatu władzy. W Rumunii też to jakoś tak wyglądało. Stąd może te zadziwiające jak na tak kontrolowane państwo sukcesy rebeliantów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Morał z tego taki, że zawsze trzeba mieć do dyspozycji autorament cudzoziemski w armii.
Kraj dyktatorski jakoś się rozwijający ? Białoruś. Chiny. Demokratyczne szopki dla gawiedzi wcale nie są potrzebne by kraj mógł prosperować, chociaż na pewno ułatwiają władzy sprawę z ewentualnymi wymianami zderzaków skupiających na sobie gniewny gniew ludu w razie jakichś problemów.
Kadafi się stawia, bo głupi nie jest i dobrze wie, że na bank to czyjaś robota aby go z siodła wyrzucić. Trochę sam sobie winien, bo po co było tyle kraść ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Kadafi się stawia, bo jest psychiczny. Tak się kończy, jak wytresowani przez armię ludzie dobierają się do władzy. Potem nie mają żadnych skrupułów, żeby na przekór całemu światu się okopać na swoich pozycjach i strzelać do ludzi, którymi powinni rządzić.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kadafi nie jest psychiczny, on wie co robi. Zaniedbał szczelność kontrwywiadowczą i policyjną swego państwa narażając je na infiltrację przez obcych szpiegów i agentów, więc teraz nadrabia to kanonadą, bo nic lepszego nie może wymyślić (ciekawe kto by wymyślił na jego miejscu). Oddanie władzy byłoby jak kupienie lizaka rozwrzeszczanemu dzieciakowi pod wpływem jego histerii.
Ten post był edytowany przez pseudomiles: 22/02/2011, 18:23
|
|
|
|
|
|
|
|
Oczywiście nie wykluczam, że ktoś z zewnątrz pomaga rebeliantom. Niewątpliwie, może tak być. Co w żaden sposób nie zmienia moich uczuć względem Kadafiego. Ani względem ludzi. Oczywiście, nie będę wzorem niektórych entuzjastów cieszył się, kiedy władzę w Libii zaczną przejmować np. fundametaliści. Ale radować się z tego, że jakiś paranoiczny i zdecydowanie skrzywiony psychicznie zamordysta karabinami utrzyma w kraju porządek, cieszyć się tym bardziej nie zamierzam.
A jeśli chodzi o wojsko... cóż, w krajach arabskich jest ono naprawdę siłą mającą spory społeczny autorytet. Kariera w armii jest jedną z lepszych ścieżek kariery, selekcja do sił zbrojnych jest z pewnością pozytywna. Nierzadko zdarzało się, że lud na bagnetach armii obalał rządy. Cieszy się zatem oprócz autorytetu pewną dozą zaufania. Poglądowym krajem może być np. Turcja, co prawda nie arabska, ale kulturowo zbliżona. Tam armia cieszyła się autorytetem jako "bezpiecznik na korupcję". W momencie kiedy "demokraci" przeginali pałę, do akcji wkraczały czołgi. Tego typu model na pewno jest dla naszej cywilizacji obcy, ale tam od czasu do czasu się sprawdzał.
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 19/03/2011, 20:41
|
|
|
|
|
|
|
|
Coś dziwne, że amerykański żandarm coś siedzi cicho... zwykle to pochyla się z troską nad losem ciemiężonych ludów.
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 19/03/2011, 20:44
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|