|
|
Barack Obama
|
|
|
|
Kennedy? Mógłbyś Nurglitschu rozwinąć wątek? Zawsze wydawało mi się, że wojska do Wietnamu weszły za prezydentury Lyndona Johnsona... **EDIT** WYCOFUJE PYTANIE - 18.000 wojska za Kennediego do Wietnamu Południowego. ***
No tak demokraci zawsze robili szumne hasła "New World Order" "New Frontiers" a wszystko i tak zostawało po staremu...eh ta inżynieria społeczna.
ps. jak twierdzi jasnowidz, listopad to miesiąc wojny z Iranem. Może Obama z baraków dorówna Kennedy'emu?
|
|
|
|
|
|
|
|
Żeby nie było - nie uważam Kennedyego za złego prezydenta, mimo, że osobiście człowieka nie lubię. Wpakował USA w paskudną wojnę na paskudnych zasadach, mało co znał się na ekonomii, ale to on zaczął integrację podzielonego społeczeństwa i przede wszystkim dał Amerykanom wielki wspólny mit. Takie mity są dla narodu ważniejsze niż krew, bo tworzą jego duszę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Żeby mu dorównać to jeszcze musiałby pozwolić na budowę jakiegoś efektownego muru (Berlin chyba odpada) i "dac ciała" (eufemizm) w jakimś widowiskowym konflikcie (Fidel wciąż żyje).
|
|
|
|
|
|
|
|
W popular votes Obama uzyskał nieznaczną tylko przewagę... Obama zwyciestwo zawdzięcza kilku tzw. battleground states, przede wszystkim Ohio, Pennsylwanii i Florydzie...Poza tym Obama jako wielki idol młodzieży zapewnił sobie potężny zastrzyk głosów młodych , którzy w tej elekcji masowo szturmowali punkty głosowania...
|
|
|
|
|
|
|
|
Na a ja przewiduje ciezkie czasy dla polskiej dyplomacji, która może znaleśc się w próżni. Serwilistyczna polityka wobec wszelikich pomysłow administracji Busha teraz może przyniesc negatywne skutki . Skończy się wymachiwanie szabelką . Obama pójdzie w stronę większych państw UE , a UE w strone Rosji . A Polska zostanie z ręką w nocniku . Staniemy się krajem jeszcze bardziej peryferyjnym niż dotychczas . Nastąpią czasy politycznej poprawności no i wyadje się , że nasza europejska socjalityczna lewica wyadje się byc zachwycona z powodu zwyciestwa swego czarnego brata z USA
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiele teraz zależy od tego kogo sobie dobierze jako najbliższych współpracowników. Na razie nie wiadomo jeszcze kto będzie Sekretarzem Stanu, kto doradcą ds. bezpieczeństwa, Sekretarzem Departamentu Obrony, Sekretarzem Departamentu Skarbu (przebąkuje się, ze będzie to Corzine, gubernator New Jersey). Warto wspomnieć, że juz w czasie kampanii Obama zapowiadał cięcia na obronę m. in. na tarczę antyrakietową. Silosy w Polsce mogą wogóle nie powstać...
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziwi mnie trochę nazywanie Demokratów lewicą. Różnica między Republikanami a Demokratami jest taka jak między PiS a PO, szczególnie teraz gdy Obamę poparły organizacje religijne zniechęcone do mieszania polityki z religią przez Busha.
Też nie lubię JFK, ale to, że w takim ultraprotestanckim kraju został wybrany papista, to był duży przełom. Bez przesady z tym Wietnamem, prawdziwa wojna zaczęła się dopiero po jego śmierci i trwała jeszcze przez 12 lat przez głupotę kolejnych prezydentów. Trudno powiedzieć jak potoczyłaby się historia i jakie podjąłby decyzje Kennedy gdyby żył. Zatoka Świń i kryzys kubański to był chyba szczytowy punkt zimnej wojny, gdy świat stał na granicy nuklearnej zagłady. To on postawił za cel lądowanie na Księżycu. Sam zamach na prezydenta był również w jakiś sposób przełomowy. I jeszcze parę innych mniej istotnych kwestii można podnieść.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(silent_hunter @ 5/11/2008, 14:30) W popular votes Obama uzyskał nieznaczną tylko przewagę...
Dostał ponad 7 milionów głosów więcej. Jak na amerykańskie warunki - przewaga bardzo duża. Dużo większa niż przewaga Busha juniora 4 lata temu, nie mówiąc o wyborach z 2000 roku. W 2000 roku "W" w ogólnej liczbie głosów przegrał, lecz wygrał wybory gdyż zdobył więcej głosów elektorskich.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(yarovit @ 5/11/2008, 10:03) QUOTE(silent_hunter @ 5/11/2008, 14:30) W popular votes Obama uzyskał nieznaczną tylko przewagę... Dostał ponad 7 milionów głosów więcej. Jak na amerykańskie warunki - przewaga bardzo duża. Przy rekordowej frekwencji ~ ponad 130 mln głosujących (jeśli się nie mylę)...Procentowo (52%) nie jest to jakaś oszałamiająca przewaga poparcia społecznego dla Obamy...i to w totalnie niekorzystnych dla rebublikanów okolicznościach mega-kryzysu ekonomicznego i niepopularnej wojny w Iraku...
=====================================
W styczniu lub lutym spodziewam się jakiegoś odważnego posunięcia Moskwy w celu wybadania nowego prezydenta USA i wykalibrowania polityki Rosja-Stany...Moze to być np. jakiś ruch przeciwko Ukrainie lub byłemu satelicie Rosji...być może jakiś "ciekawy kontrakt" z Iranem lub...Wenezuelą...
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawe na ile amerykanie zagłosowali na Obamę ze strachu przed kryzysem? Demokrata zawsze deklaruje polityke bardziej "Social". Obama obiecał "change" tylko skąd weźmiena na to pieniądze? Pytań jest wiele, mnie przede wszystkim nurtuje pytanie jak amerykański system finansowy wyobraża sobie wyjście z kryzysu zadłużenia przez monstrualne zaciąganie nowych długów plus do tego prezydent elekt o ciągotach socialnych? Oni mają tam tyle maszyn drukarskich żeby wydrukowac tyle kasy? Bo inne rozwiązania poza drukiem paieru nie jawią mi sie. Obiawiam sie niestety również wzrostu aktywności ugrupowań rasistowskich ale wyrażam jednak podziw dla narodu amerykańskiego za taki wysoki stopień tolerancji widoczny w wyniku wyborczym. Efekt dla Polski? Nie wiem, szczerze mówiąc nie jestem zbyt przekonany czy Obama wie w ogóle gdzie jest Polska? Bardziej na serio, to sie obawiam, bo z pewnością Rosjanie wezmą go na testy i sprawdzą czy to jest twardziel czy nie. Juz dziś przemawiał Miedwiediew i powiedział dość jasno, ża Kaukaz nalży do Rosji a parę dni temu, że Ukraina też. To wstęp do testów Jeżeli gość sie okaże mięki to po tarczy a może i nawet po NATO.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Pytań jest wiele, mnie przede wszystkim nurtuje pytanie jak amerykański system finansowy wyobraża sobie wyjście z kryzysu zadłużenia przez monstrualne zaciąganie nowych długów plus do tego prezydent elekt o ciągotach socialnych?
Akurat gigantyczną dziurę budżetową zostawia po sobie Bush. I nie jest to wina kryzysu ona rosła z każdym rokiem jego rządów. Programy socjalne (w zasadzie mowa tylko o ubezpieczeniach zdrowotnych) będą kosztowały duuuużo mniej niż np. wojna w Iraku. Zresztą niby opieka zdrowotna jest prywatna ale i tak w te prywatne przedsięborstwa budżet pakuje setki miliardów dolarów. Zamiast na Irak wysłać wojska na raje podatkowe: okupacja Bahamów będzie dużo łatwiejsza. W dodatku zamiast drenować budżet skutkowałaby wzrostem dochodów podatkowych.
|
|
|
|
|
|
|
Kaś.
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 0 |
|
Nr użytkownika: 50.126 |
|
|
|
K.T. |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Sądzę, że McCain wcale nie jest skrajnym konserwatysta wiadomo ze w swojej partii uchodzil za outsider'a ze wzgledu na liberalne poglady i krytyke konserw. skrzydla partii. Siłą przebicia Obamy bylo jak sadze ukazanie ze to on jest gwarantem rozbicia waszyngtonskiego establishment'u. Wybór Obamy gwarantuje świerze spojrzenie podobne do wyboru Kennedy'ego w latach '60, ukazywany jest jako propagator ' nowego lepszego wolnego swiata'. Natomiast McCain jest człowiekiem doskonale zorientowanym w polityce światowej, szczególnie jesli chdzi o postrzeganie roli Rosji w polityce świata. Zgadzam się też co do cześciowejizolacji, sądze, że bardzo możliwe iż nastąpi, gdyz głównym celem nowego prezydenta jest naprawa sytuacji gospodarczej kraju.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mocnym argumentem przeciwko tezie, jakoby wybór Obamy oznaczał jakieś straszne zradykalizowanie amerykańskiego społeczeństwa są wyniki referendów stanowych. Arizona, Floryda i Kalifornia (!) przeciwko małżeństwom homoseksualnym, Arkansas przeciwko prawu adopcji dzieci przez takowe.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie chodzi o radykalizację am. społeczeństwa(jak się przyjrzeć wynikom w poszczególnych hrabstwach to przewaga nie jest wcale wielka). Chodzi o możliwą radykalizację( zwłaszcza społ.)am. rządu, co przy przewadze demokratów w senacie może poczynić w miarę trwałe szkody i znowu trzeba będzie jakiegoś Reagana(tacy niestety często się nie rodzą), ktory to posprząta. Jesli chodzi o politykę zagraniczną, to, jak pisałem, zgadzam się z kolegami, którzy spektakularnych "odwróceń" sojuszy nie przewidują. Jednakże na pewno nastąpi "zmiękczenie" am.dyplomacji no i, cóż, zobaczymy jak będą wyglądać budżety CIA, Pentagonu, NASA...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|