Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
19 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> George Bush: prezydent USA
     
chrobry
 

Dziesięciotysięcznik
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 188
Nr użytkownika: 385

 
 
post 7/12/2003, 16:07 Quote Post

Chciałbym się dowiedzieć, co sądzicie o polityce Buscha.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 11/12/2003, 16:10 Quote Post

Bush kontynuuje ryzykowną, amerykańską politykę, którą naraża się całemu światu.
USA staje się coraz bardziej samotne w swojej polityce (mimo pozorów) - szczególnie w Europie - tradycyjnie antyamerykańska Francja i Niemcy. Coraz więcej ludzi widzi w Stanach Zjednoczonych imperialistów (zresztą nie bez podstaw).
Na krótką metę jest to polityka skuteczna, ale w niedalekiej przyszłości może się to stać zarówno dla nich jak i dla całego świata Niebezpieczne.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
chrobry
 

Dziesięciotysięcznik
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 188
Nr użytkownika: 385

 
 
post 13/12/2003, 18:35 Quote Post

Według mnie jego polityka nie podlega żadnej krytyce.
Wspomaga on tylko przemysł zbrojeniowy i farmaceutyczny...
Wydaje na to ogromne pieniądze...

A tyle ludzi głoduje...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Celt
 

po prostu Celt
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 959
Nr użytkownika: 328

 
 
post 14/12/2003, 17:28 Quote Post

Moim zdaniem polityka Busha przypomina zachowanie małpy z brzytwą w ręku.
Najgorsze jest tylko to że ta "brzytwa" jest tak duża że może przeciąć cały świat.
Przypomina mi się książka Hellera... kontynuacja "paragrafu 22" gdzie opisany jest podobny prezydent USA (też m.in syn swego ojca), ktory zniszczył świat, bo myślał że to nowa fajna gra komputerowa.
Strach się bać - 1 słowem wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Hever
 

II ranga
**
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 77
Nr użytkownika: 428

 
 
post 30/01/2004, 18:05 Quote Post

Nie mam dokońca pewności jak ocenić politykę Buscha. Wojna w Iraku obniżyła mu notowania, ale nie miał wyboru. Po ataku na WTC miał przebaczyć?? Nie mógł tego zrobić, bo wtedy by się okazał mięczakiem mającym w ręku najsilniejszy kraj na świecie. Jeśli ukończy wojnę z terroryzmem zwycięsko, będzie bohaterem, jeśli nie to po nim rolleyes.gif . Sporo ryzykuje...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 30/01/2004, 18:27 Quote Post

QUOTE(Hever @ Jan 30 2004, 07:05 PM)
Wojna w Iraku obniżyła mu notowania, ale nie miał wyboru. Po ataku na WTC miał przebaczyć??

Odwetem za WTC była wojna z Afganistanem!!!
Wojna z Irakiem nie miała z terroryzmem nic wspólnego. To była tylko wymówka, tak samo jak broń masowego rażenia, którą ponoć miał Saddam (chyba, że liczyć te wraki sprzed 10 lat znalezione na dnie stawu happy.gif )
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
artass
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 602

 
 
post 31/01/2004, 16:50 Quote Post

Bush jest badz co badz szefem narodu najpotezniejszego na swiecie. Amerykanie maja juz zakodowane w swoich glowach ze sytuacja na swiecie zalezy od nich!!! Mysle ze atak na Iraq nie mial solidnych podstaw ale chyba dobrze sie stalo ze Iracka ludnosc uwolnila sie spod rzadow tyrana . Poza tym atak na Iraq to przestroga dla innych krajow jak np. Korea czy Libia. Teraz wiedza co moze ich spotkac jezeli nie bedzie wspolpracy
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
kenrir
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 35
Nr użytkownika: 650

 
 
post 16/02/2004, 20:22 Quote Post

No właśnie - poskutkowało. Kadaffiemu aż się chyba portki zatrzęsły bo tak szybko chce wpuszczać inspektorów (oczywiście może to być wielka ściema czyt. ukrył dobrze co miał i nie pokarze ;-) ) ale zobaczymy...
Ale inna sprawa - Bush nie rzuci się na prawdziwych "mecenasów" teroorystów jakimi może być Korea Pn. Dlaczego ? Bo nie ma czasu ani pktów w sondarzach które starczyły by na wojnę z bądź co bądź państwem o jednej z najlepszych i największych armii świta.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Wszechbor
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 97
Nr użytkownika: 568

 
 
post 16/02/2004, 22:35 Quote Post

QUOTE(artass @ Jan 31 2004, 05:50 PM)
Mysle ze atak na Iraq nie mial solidnych podstaw

Nie było solidnych podstaw!? wacko.gif Amerykanie dobrze zrobili, że "zdjeli" Husajna. Przykład na to że zrobili dobrze... odnajdujemy II wojnie światowej, gdyby "zdjęto" wcześniej Hitlera nie było by tego wszystkiego... A gdyby pozostawiono przy włądzy Husajna to kto wie co mogło by być w niedalekiej przyszłoście. II wojna światowa wielu ludzi nie zmusiła do postawienia wniosków.

Pozdrawiam biggrin.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Mariusz-ek
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 79
Nr użytkownika: 644

 
 
post 17/02/2004, 13:27 Quote Post

Trudno ocenić politykę Busha. Z jednej strony jest słuszna - obalenie Husajna, z drugie strony ryzykowna (nieliczenie się z opinią światową itd.).
Czasami jednak wydaje się, że wtrącanie się Amerykanów do wewnętrznej polityki różnych krajów jest niezbyt w porządku. Być może to prawda, pamiętać jednak należy, że USA to najsilniejszy kraj świata i właściciwe jedyny, z którym liczą się różne reżimy rozsiane po całym świecie. Amerykanie nie raz pokazali, że potrafią skutecznie interweniować (chociaż zdarzają im się wpadki) i to niejednokrotnie powstrzymuje różnych Kadafich i jermy podonbnych od zbyt awanturniczej polityki. Czy tego chcemy czy nie, na nich spoczywa odpowiedzialność za bezpieczeństwo całego świata.

Inna sprawa, że moim zdaniem polityka Stanów powinna współgrać z polityką Europy, jednak jak musicie przyznać Europie trochę tyłek obrósł tłuszczem i popełnia ten sam błąd fałszywego pacyfizmu, który dopuścił do rządów Hitlera w Niemczech (o czym była mowa w poprzednim poście).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Mag
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 929

 
 
post 24/04/2004, 13:56 Quote Post

Skoro jest takim obrońcom praw człowieka niech zainterweniuje w Korei, ale na to jest znyt wielkim tchórzem, i zdaje sobie sprawę z tego, że Korea ma broń masowego rażenia w przeciwieństwie do Iraku. dlatego do Iraku nie bał sie wejść, a przed Koreą trzęsie portkami.
no i w Korei nie ma ropy naftowej ani bogactw mineralnych, więc Amerykanie nie ruszą tyłków aby wyzwolić uciskany naród spod władzy tyrana, który urządza swoim ludziom obozy koncentracyjne, głodzi ich i terroryzuje.....

I gdzie są hasła USA o demokracji dla wszystkich i o walce z terroryzmem do ostatecznego zwycięstwa?!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
oscar
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 246
Nr użytkownika: 703

 
 
post 24/04/2004, 16:06 Quote Post

Mag"[...]że Korea ma broń masowego rażenia w przeciwieństwie do Iraku."

Posiadanie BMR nie jest warunkiem wystarczającym do jej użycia. Potrzebne są jeszcze środki jej przenoszenia. po pierwsze rakiety balistyczne średniego zasięgu którymi dysponuje dziś Korea nie dysponują zdolnością do zaatakowania kontynetu północnoamerykańskiego. Po drugie dokładność rażenia (ich technologia, pochodzenia i typologia jest dość dobrze w świecie znana) nie gwarantują dostatecznej celności wymaganej dla rakiet sredniego zasięgu, tym samym ich skuteczność jako broń taktyczna w walce z ewentualnym przeciwnikiem w pobliżu samego półwyspu byłaby wielce problematyczna. Jedyne czego można by sie obawiać to z jednej strony czynnika psychologicznego (bez wątpienia, gdziekolwiek doszło by do eksplozji , prócz odległych rejonów morskich, zgineło by wielu ludzi), z drugiej strony nieuchronnego odwetu ze strony USA, który z oczywistych względów mogłby być dla Korei zabójczy, a przedewszystkim naruszyłby niestabilną równowagę atomową na kontynencie azjatyckim (Indie, Pakistan). Oczywiście wielką niewiadomą pozostają, także póki co, Chiny. USA jest obecnie zaangażowana militarnie w dwóch miejscach na świecie - Afganistan i Irak. Chociaż formalnie warunki wojny ustały, a USA zgodnie z doktryna moze prowadzić równoczesne działania na dwóch róznych teatrach działań, to jednak zwłaszcza sytuacja Iraku jest jeszcze militarnie niestabilna. Korea jednak udoskonala swój potencjał BMR i dlatego stanowi zagrożenia dla całego świata. Dlatego myślę, że to nie tchórzostwo Dżordża Krzaka, bo potencjał nuklearny Korei nie wyeliminowałby nawet setnej części ekspedycyjnych sił USA, lecz chłodne oczekiwanie i przygotowywanie do odpowiedniej sytuacji międzynarodowej, a nade wszystko kreowanie jej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
łysyh
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 40
Nr użytkownika: 1.091

 
 
post 9/06/2004, 23:26 Quote Post

wiecie co?
Zaraz po inwazji USA na Irak ganialem po miescie w podkoszulce z napisem NO WAR...
Teraz nie robiłbym tego...
W 1939 roku we Francji było wielu takich kretynów jak ja....
(A my Polacy nie znamy pojecia pokoju za wszelka cene ,nieprawdaż?...)
Chociaz trzeba tez bac sie Stanów Zjednoczonych nieliczących się z ONZ...
Wiem ilu ludzi zginęło w wyniku inwazji,ale wolałbym nigdy nie dowiadywac sie ilu by zginelo gdyby tej inwazji nie bylo...
A że w Iraku jest dużo ropy i kowboj Bush to wie to inna sprawa
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Jarpen Zigrin
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 158
Nr użytkownika: 264

 
 
post 10/06/2004, 8:19 Quote Post

QUOTE(chrobry @ Dec 7 2003, 05:07 PM)
Chciałbym się dowiedzieć, co sądzicie o polityce Buscha.

Tak jak Rzym byl mocarstwem podbijal
Tak jak Napoleon podbijał
Tak jak Stalin podbijał
Tak Bush podbija wszystkie wielkie mocarstwa podbijaly inne ziemie Irak dla ropy, a Afganistan tak dla przykładu :-)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
oscar
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 246
Nr użytkownika: 703

 
 
post 10/06/2004, 15:17 Quote Post

Porownanie Buscha do Stalina jest troszkę politycznie karkołomne. jeszcze bardziej ekwybrylistyczne wydaje się porównywanie stalinowskiego ZSRR do buschowskiej ameryki - to nie ten swiat, nie ta mentalność, nie te mechanizmy. Co w tym wszystkim robi Napoleon?... Oczywiści medialnie brzmi to dość chwytliwie - jak wiele rzeczy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

19 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej