|
|
Barkidzi, Którego uważacie za najwybitniejszego?
|
|
|
Caetratus
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 28 |
|
Nr użytkownika: 70.364 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
A miałbym jeszcze pytanie, bo szczerze mówiąc Liwiusza jakoś specjalnie nie tykałem, możecie mi powiedzieć, czy pisze o działaniach w II punickiej między 221-do Kann? I a propos Ancient Warfare - czy można to gdzieś dorwać w wersji zdigitalizowanej?
Ten post był edytowany przez Caetratus: 11/01/2011, 21:10
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Caetratus @ 11/01/2011, 22:08) A miałbym jeszcze pytanie, bo szczerze mówiąc Liwiusza jakoś specjalnie nie tykałem, możecie mi powiedzieć, czy pisze o działaniach w II punickiej między 221-do Kann? Liwiusz to nasze jedyne źródło dające obraz całej wojny punickiej od 218 do 201 (księgi XXI-XXXI). Wcześniejsze księgi zaginęły pozostały tylko streszczenia, ale tam jest niewiele informacji. Dla lat tuż przed II wojną punicką do Kann włącznie, pożyteczny będzie Polibiusz (ks. II i III).
|
|
|
|
|
|
|
Caetratus
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 28 |
|
Nr użytkownika: 70.364 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
wielkie dzięki Gajuszu. Polibiusza oczywiście czytam, właśnie jestem z drugiej strony Alp;)
|
|
|
|
|
|
|
Caetratus
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 28 |
|
Nr użytkownika: 70.364 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Czyli księgi Liwiusza na temat wojny Hannibalskiej (do Kann), zaginęły, i przetrwały jedynie streszczenia jak dobrze rozumiem?
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie W ks. 21 jest włąsnie początek II wojny punickiej, konkretniej księga (poza zwyczajowymj wstępem) zaczyna się opisem objęcia przez Hannibala dowództwa w Hiszpanii i kampanii hiszpańskich, od 221 r.
|
|
|
|
|
|
|
Caetratus
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 28 |
|
Nr użytkownika: 70.364 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Aha, dzięki wielkie, ponieważ mam jedynie elektroniczną wersję tego źródła, a tam księgi początkowe o wojnie hannibalskiej są w ogóle pominięte, i jest tylko od I - IV, bodaj potem jeszcze XXVII - XXXIV czy jakoś tak.
|
|
|
|
|
|
|
totem14
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 51 |
|
Nr użytkownika: 80.783 |
|
|
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Hannibal. Po prostu był najlepszy. Kto w starożytności zagrażał Rzymowi tak bardzo?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(totem14 @ 25/08/2013, 20:56) Hannibal. Po prostu był najlepszy. Kto w starożytności zagrażał Rzymowi tak bardzo?
Zależy o jakim okresie mowa. Przed Hannibalem byli to Samnici, a jeszcze wcześniej Galowie, którzy zdołali nawet na jakiś czas zająć miasto. Później mocno dał im się we znaki np. Attyla.
Ten post był edytowany przez Hanno Sabellus: 29/08/2013, 9:04
|
|
|
|
|
|
|
szynacha
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 7 |
|
Nr użytkownika: 69.282 |
|
|
|
Szymon Domzalski |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Cóż, osobiście zagłosowałem na Hannibala. Wiadomo, że podstawę do jego kampanii w Italii stworzył w Hiszpanii inny Barkida - Hamilkar(analogicznie Aleksander Wielki i Filip Macedoński), jednak to nie umniejsza geniuszu tego młodszego. Dla mnie przeprawa przez Alpy, sposób wygrywania bitew są absolutnym fenomenem. Nie znam drugiej takiej postaci, która z taką lekkością i powtarzalnością potrafiłaby rozbijać w puch rzymskie legiony. Tak na prawdę każda bitwa tejże kampanii aż do Kann była coraz większym osiągnięciem. Same Kanny to majstersztyk, apogeum, ująłbym nawet dzieło życia Hannibala, którego nikt nie zdołał powtórzyć jeszcze przez baaaaaaardzo długie lata. Sam sposób prowadzenia walki był przede wszystkim niezwykły. Hannibal niesamowicie łączył różne typy jednostek, świetnie skoordynował ich pracę tak, by za każdym razem z pomocą innego, nieznanego rozwiązania wygrać z przeciwnikiem. Jak dla mnie - największy strateg w ciągu całej historii ludzkości.
|
|
|
|
|
|
|
|
Sorry, ale wygrywanie bitew i przegranie wojny NIE świadczy o "wybitności strategii". Tym bardziej, że nie wszystkie bitwy wygrał... a po Kannach wojna trwała jeszcze 15 lat.
|
|
|
|
|
|
|
|
To krzywdzące dla Hannibala- zrobił co mógł- takiej serii klęsk jakie przetrzymała Republika Rzymska- wcześniej ani potem nie wytrzymało chyba żadne Państwo...
|
|
|
|
|
|
|
|
Przede wszystkim wojnę prowadziły ze sobą dwa państwa, Kartagina i Rzym - Hannibal mógł wiec tę wojnę "przegrać" co najwyżej w przenośni, w przemówieniu do geruzji. Wojnę przegrała Kartagina.
|
|
|
|
|
|
|
UchoOdŚledzia
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 20 |
|
Nr użytkownika: 92.291 |
|
|
|
U Sledz |
|
Stopień akademicki: licencjat |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Podobne wahania co wszyscy Hamilkar! Hanibal źle ocenił możliwości Kartaginy i Rzymu, co doprowadziło do marszu Scypiona i upadku miasta.
|
|
|
|
|
|
|
|
Hannibal nie miał szans i podstaw oceniać inaczej niż w sposób, ze Rzym jest silniejszy. Poza tym trafnie wytypował (on lub Hamilkar) źródło potencjału rzymskiego - sprzymierzeńców.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wzmiankując Hannibala, pisałem w swoim czasie prace proseminaryjną na temat I wojny macedońskiej i muszę stwierdzić, że szkoda, że nie udało się Filipowi V połączyć z wojskami Hannibala gdzieś w Apulii, dało by to siłę znacznie mocniejszą, ale na przeszkodzie stanęły niewystarczająca flota Filipa V, brak zajęcia całego Tarentu, przez wojska Hannibala i zdrada Związku Etolskiego w 211 r.p.n.e. No i brak zajęcia Apollonii i Epidamnos, chociaż Lissos było od 213 r.pn.e. w rękach Filipa V (miasta portowe).
Ten post był edytowany przez munitalp10: 10/05/2014, 14:54
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|