|
|
Najlepszy samolot myśliwski ZSRR, Wybierzcie najlepszy !
|
|
|
|
Komentarze na temat tych samolotów mile widziane.
|
|
|
|
Odpowiedzi(1 - 14)
|
|
|
|
Z wymienionych tutaj pięciu samolotów Ła-5 jest najlepszy. Jednak czy historycznie (czyli zgodnie z okresem z którym powstawały pozostałe konstrukcje) nie powinien być ŁaGG-3? I co w tym zestawieniu robią samoloty które były jedynie prototypami czyli Polikarpow ITP i Su-1? Może dobierz samoloty z okresu powiedzmy czerwiec 1941 i maj 1945 i zrób 2 ankiety.
|
|
|
|
|
|
|
|
Sorka,ale miałem do dyspozycji tylko liste samolotów radzieckich gdzieś od 1918 do 1945 (więc było ich od groma ),więc naprawde sorry!
P.S.:A tak pomiędzy nami,to morzesz dać mi adres www o radzieckich myśliwcach.
Pozdro!!
|
|
|
|
|
|
|
|
ŁaGG-3 Lakierowany lotniczy Gwarantowany Grób
Tak w wolnym przekładzie z rosyjskiego.
I to dzięki komu? Jakowlewowi oczywiście, no bo dzięki komu prototyp, który był lepszy od jego złomu mógł zostać skierowany do produkcji przez fabrykę produkującą wcześniej.... meble.
|
|
|
|
|
|
|
|
Chyba najlepszy to będzie Jakowlew Jak-1! On dorównywał technicznie i bojowo niemieckim BF-109 i FW-190. Niektórzy eksperci uważają go za najlepszy samolot myśliwski II wojny światowej!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Chyba najlepszy to będzie Jakowlew Jak-1! On dorównywał technicznie i bojowo niemieckim BF-109 i FW-190. Niektórzy eksperci uważają go za najlepszy samolot myśliwski II wojny światowej!
Absolutnie się zgadzam! Dodam od siebie, że możnaby tu dopisać Iła-2. Podobno całkiem nieźle radził sobie z myśliwcami Luftwaffe a jak mu dodali strzelca z tyłu to już całkiem był niepokonany!
|
|
|
|
|
|
|
|
No Jaczek miał na sumieniu życie wielu pilotów... zwłaszcza radzieckich.
Uwaga!
Ponieważ z wielu moich postów przemawia wielka niechęć do radzieckigo sprzętu latającego, to muszę wkleić słówko uzupełnienia. Naprawdę podziwiam radziecką myśl lotniczą i nie ma w tym ani grama ironii. Jak na warunki, które panowały w "świńskim raju", to naprawdę miejscowym konstruktorom należy się szacunek. W końcu nie jest łatwo robić samoloty jak konstruktorzy siedzą po łagrach, albo drżą przed robotniczo-chłopską "sprawiedliwościa" i to dysponując do tego taką technologią, że głowa boli. No ale radziecki człowiek widać potrafi. Wielkie uznanie należy się też pilotom czerwonego lotnictwa. Nie wiem, czy ich koledzy np. z USA, czy Zjednoczonego Królestwa radziliby sobie równie dobrze gdyby ich latające miejsca pracy byłyby wykonane zgodnie z sowieckimi standartami. A przecież jakość szkolenia radzieckich asów przestworzy też pozostawiała wiele do życzenia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Prawdopodobnie najlepszym myśliwcem jakim dysponowali Sowieci był ... amerykański P-39. Nie na darmo 9 GwIAD, zrzeszająca bardzo dużą część czołówki "stalinowskich sokołów" latała na tym typie do końca wojny. Aleksandr Pokryszkin, dowodzący ową dywizją, po serii wypadków i awarii Ła-7 w trakcie przezbrajania jednostki, ostatecznie zrezygnował z maszyny Ławoczkina, wybierając samolot stajni Bell. Był to chyba największy policzek dla radzieckiej myśli technicznej tego okresu.
Zgadzam się w pełni z Mapano - maszyna Jakowlewa kosztowała życie wielu sowieckich pilotów.
Jak-1 był tylko nieco lepszy od ŁaGG-3, ale to wystarczyło by został w swoim czasie wykreowany na najlepszą maszynę ZSRR. Samolot osiągał 559-592 km/h, wiraż wykonywał w 19-20 sekund, a na pułap 5000 m. wdrapywał sie w 7,3-5,4 min. Były to osiągi dobre na rok 1940, gdy w porównaniu z Bf 109E i Spitfire Mk. I maszyna nie wypadała źle, ale już na rok 1941 i lata następne były to osiagi całkowicie niewystarczające. Równie słaby, a nawet jeszcze gorszy, był Jak-7 i dopiero pojawienie się pod koniec 1942 r. Jaka-9 pozwoliło myśliwcom WWS na nawiązanie jako tako równej walki z Niemcami. Należy dodać, że sowieckie konstrukcje drewniano-płócienne nie mogły przekraczać w nurkowaniu prędkości 650 km/h, gdyż powyżej tej wartości odpadały skrzydła. Co więcej, na Jakach nie można było wykonywać wszystkich figur akrobacji, albowiem niektóre z nich groziły rozsypaniem sie poszczególnych elementów konstrukcji. W niektórych seriach mysliwców podczas operacyjnego użycia odpadały skrzydła, ponieważ pracownicy fabryk zamiast wkręcać śruby w prawidłowo wywiercone otwory, wywiercali otwory o mniejszej średnicy, a następnie wbijali śruby młotami. Podczas przeciążeń rozsadzały one otwory, co powodowało zniszczenie konstrukcji skrzydeł. Aby w końcu zrozumieć różnice , wystepujące między możliwościami sił powietrznych państw Zachodu a ZSRR, wystarczy sobie uzmysłowić, że Jak-1 ledwie mógł się wspiąć na pułap, na którym P-47 rozwijał swoją predkośc maksymalną!!! A przecież obie maszyny służyły masowo w tym samym czasie! Jeśli Jak-1 osiągał pułap maksymalny ok. 10 tys. m., na którym leciał z prędkością może 400 km/h, ledwie trzymając się powietrza, to P-47 mógł osiągnąć ponad 13 tys. m., a na ok. 10 tys. metrów osiągał maksymalną prędkość 690 km/h.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wymieniłeś w ankiecie Ła-7. Na samolocie tym latał pod koniec wojny as ZSRR I.Kożedub(62 zestrzelenia). Ciekawostka: na ,,złomie któremu odpadały skrzydła" zestrzelił dwa P-51 Mustang!, które go przez omyłkę zaatakowały. Incydent ten jest zweryfikowany przez USAAF.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czołem Ciekawy!
Mógłbyś podać z której grupy myśliwskiej pochodziły oba P-51 i dokładnie kiedy to wydarzenie miało miejsce.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE ale jak cię znam, pewnie i to zanegujesz.
Hej - po co ten sarkazm.
Otóż od razu domyśliłem się skąd zaczerpnąłeś tę informację. Zwróć uwagę, że na wszystkich stronach internetowych, gdzie pojawiają się biografie Kożeduba jest podane to samo - a więc, że zestrzelił dwa P-51 w kwietniu 1945 r., oczywiście w obronie własnej i że USAAF potwierdza te straty. Oczywiście ani widu ani słychu o detalach. Otóż są to informacje z jednego sowieckiego źródła (nie wiem czy w swoich wspomnieniach pisze o tym Iwan), opublikowane m.in. w książce Vestsika o Ła-7.
Podobno po śmierci Kożeduba jego żona zgodziła się na opublikowanie filmu z fotokaemu jego Ławoczkina. Na zdjęciach miały być faktycznie Mustangi. Tylko, że teraz sami Rosjanie się zastanawiają czy nie jest to trofiejny film niemiecki. Obecnie grupa rosyjskich badaczy przekopuje się przez tamtejsze archiwa i sporządza listę asów ze zwycięstwami potwierdzonymi w dokumentach WWS. Dotychczasowe listy to fikcja. Mamy tutaj same niewiadome. Data wydarzenia (jeżeli miało ono w ogóle miejsce) jest trzymana niewiadomo dlaczego wciąż w tajemnicy, materiały amerykańskie - szczególnie wykazy strat USAAF - nie wnoszą także nic nowego.
Może opublikowane dzienniki Kożeduba (podobno mają być już wydane w Rosji) przyniosą coś ciekawego.
Tak więc jedyną udokumentowaną walką pomiędzy maszynami WWS a USAAF pozostaje wciąż starcie z 7 listopada 1944 r. pomiędzy P-38 z 82. FG, a Jakami-9 z 866. IAP.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Aby w końcu zrozumieć różnice , wystepujące między możliwościami sił powietrznych państw Zachodu a ZSRR, wystarczy sobie uzmysłowić, że Jak-1 ledwie mógł się wspiąć na pułap, na którym P-47 rozwijał swoją predkośc maksymalną!!! A przecież obie maszyny służyły masowo w tym samym czasie! Jeśli Jak-1 osiągał pułap maksymalny ok. 10 tys. m., na którym leciał z prędkością może 400 km/h, ledwie trzymając się powietrza, to P-47 mógł osiągnąć ponad 13 tys. m., a na ok. 10 tys. metrów osiągał maksymalną prędkość 690 km/h.
Wiesz, nie chce sie czepiać ani - tym bardziej - stawać w obronie sprzętu "made in ZSRR" ale przykład chybiony. Jak-1 w 43,44 i 45r. już raczej był w mniejszości. I napewno nie jako podstawowy samolot myśliwski. Po drugie - w ten sposób można też udowodnić że samochód ciężarowy sie do niczego nie nadaje, bo wrzucony na tor wyścigowy formuły pierwszej przyjedzie na mete ostatni. Ruscy nie mieli potrzeby latać na wysokich pułapach. Ich głównym zadaniem było wsparcie wojsk lądowych i osłona szturmowców/średnich bombowców. Osiąganie pułapu powyżej 5000m nie było potrzebne. W hipotetycznym starciu USA/ZSRR to amerykanie musieliby zejść niżej a nie Ruscy wyjść wyżej. Ja nie mówie, że na niższym pułapie Ruscy by sobie poradzili. Twierdze tylko, że nie ma co porównywać charakterystyk z tak "przeciwległych krańców" zastosowań. Za bardzo stronnicze...
|
|
|
|
|
|
|
|
Zapomniałem dodać, że chodziło o porównanie potencjału owych myśliwców w 1943 r. kiedy P-47 był podstawowym myśliwcem 8 AAF, a Jak-1 był jeszcze na wyposażeniu wielu IAP/IAD.
QUOTE W hipotetycznym starciu USA/ZSRR to amerykanie musieliby zejść niżej a nie Ruscy wyjść wyżej.
Pozwolę się nie zgodzić. W przypadku wybuchu konfliktu Wschód-Zachód w 1945, 1946 r. to Sowieci byliby zmuszeni przechwytywać wielkie formacje B-29 lecące na dużej wysokości. Za eskortę służyłyby im watahy najnowszych wersji P-51/P-47. Amerykanie zapewne zmusiliby siły WWS do przyjęcia warunków walki USAAF, tak jak zmusili do tego Luftwaffe na przełomie 1943/1944 r.
Należy raczej zadać pytanie co Sowieci mogliby przeciwstawić potencjałowi USAAF i RAF w przypadku takiego konfliktu. Przewaga ilościowa raczej odpada... a zresztą jak "dobre" były Jaki - przekonali się piloci P-38 7 listopada 1944 r. kiedy "spruli" im trzy dziwiątki, kosztem jednego Lightninga. Co by było gdyby... to były np. Mustangi?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Pozwolę się nie zgodzić. W przypadku wybuchu konfliktu Wschód-Zachód w 1945, 1946 r. to Sowieci byliby zmuszeni przechwytywać wielkie formacje B-29 lecące na dużej wysokości. Za eskortę służyłyby im watahy najnowszych wersji P-51/P-47. Amerykanie zapewne zmusiliby siły WWS do przyjęcia warunków walki USAAF, tak jak zmusili do tego Luftwaffe na przełomie 1943/1944 r.
Ahhh! Wiedziałem że sie złapiesz na to. Miałem o tym napisać ale stwierdziłem, że chętnie Cie skontruje jak Ty to napiszesz. A teraz... weź do łapki mape, sprawdź zasięg B-29 i myśliwców eskortujących... przypomnij sobie jak wyglądała strefa wpływów ZSRR w maju 1945 roku... i teraz powiedz mi skąd mogły wystartować te samoloty żeby dosięgnąć przemysł przeniesiony za Ural... Życze powodzonka...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|