|
|
BBWR - jego rola i ocena, Klub klakierów? Szansa na normalność?
|
|
|
|
Ciekawa sprawa pokazała się w dyskusji na temat partii politycznych po zamachu majowym. Nie można odmówić poparcia klubowi BBWR - zarówno w historii jak i w sondzie. Natomiast mało jest głosów w dyskusji oceniających rolę BBWR.
Jak wiadomo Marszałek Piłsudski partii politycznych, "partyjniactwa" "fajdanitis poslinis" delikatnie rzecz biorąc nie lubił. W wyborach do pierwszego sejmu na pewno nie czuł się już związany z PPS , nie zadbał jednak o stworzenie popierającego go ruchu politycznego. Zadeklarował poparcie dla partii (nawet nie partii, listy jak wtedy mówiono) o nazwie Demokratyczna Unia Społeczna. Oczywiście przeciwnicy polityczni nie mogli nie zwrócić uwagę na skrót o dźwięcznym brzmieniu DUPa. W rezultacie lista nie zdobyła ani jednego głosu.
Po zamachu majowym sejm laski Rataja zakończył kadencję naturalnie, w nowych wyborach wzięła udział lista Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem. Listę tę, a tak naprawdę quazipartię przygotował najwierniejszy współpracownik i przyjaciel Piłsudskiego - Walery Sławek. Weszli doń najróżniejsi ludzie kół legionowych, konserwatywnych, poodrywani działacze innych partii. Działalność BBWR zakończyła się w sposób zaskakujący - po śmierci Marszałka i uchwaleniu konstytucji został po prostu rozwiązany przez swego założyciela. Ten tłumaczył się, iż BBWR stał się de facto partią, partie są szkodliwe, po uchwaleniu konstytucji i ordynacji wyborczej nie są potrzebne.
I teraz pytanie/temat do dyskusji. Czym właściwie był BBWR. Czy tylko gronem klakierów i karierowiczów? Czy jednak osoby skupione wokół Sławka, Prystora, Świtalskiego czy Cara miały kwalifikacje do rządzenia i pokierowania państwem z chwilą choroby i śmierci Piłsudskiego. Jak ocenić rozwiązanie BBWR? Gest błędnego rycerza, czy rzecz nieuniknioną z chwilą śmierci Marszałka i ujawnieniu się sprzeczności w gronie posłów?
|
|
|
|
|
|
|
|
Adam Pragier stwierdził, że był to księżyc, świecący światłem odbitym od słońca,którym był Piłsudski.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zbrodnicza organizacja, która to dała podwaliny pod powojenny system jednopartyjny w Polsce, którego to nie do końca udało się wprowadzić w przed wojną mimo stosowania przez sanację odpowiednich środków.
|
|
|
|
|
|
|
|
BBWR tak na dobrą sprawę nie był partią, a i zbrodniczości nie bardzo dostrzegam.
Zresztą w jaki to sposób BBWR dał podwaliny dla monopartyjności (której formalnie też nie było) po wojnie, tego już zupełnie nie rozumiem?
Tak na marginesie mam wrażenie że mylisz BBWR z OZN, ale może się mylę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Niczego nie mylę, monopartyjność w tym przypadku postrzegam jako fałszowanie wyborów do sejmu, i faktyczną niemożliwość pokonania bloku przez inne partie.
Co do podwalin, myślałem, że przenośnia nie będzie zbyt trudna do wyłapania (skoro już raz monopartyjność istniała, to PZPR wielkiej pracy nie miał) Wszystko zależy od realnego spojrzenia na BBWR.
|
|
|
|
|
|
|
|
Przepraszam jaka monopartyjność?, BBWR brał udział w trzech wyborach parlamentarnych, w dwóch startowała opozycja w jednych nie.
W 1928 r. BBWR miał mniejszość i opozycja potrafiła coś zrobić?, a po wyborach 1930 r. centrolew rozpadł się zaraz po wyborach.
W tym czasie odbyły się wybory samorządowe na demokratycznych zasadach w których opozycja w sporej części miast zdobyła większość, więc pytam gdzie to monopartyjność.
A jakież jest to realne spojrzenie na BBWR, bo o ile mi wiadomo to nawet "tęgie historyczne" głowy mają problem z określeniem czym on był.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy ty stroisz sobie żarty? Nie mówię tu o otwartej monopartyjności, bo gdyby taka była jawnie, II RP nie byłaby autorytarna lecz zyskiwała opinie totalitarnej. Nie potrafisz odróżnić sarkazmu czy przenośni od faktów?
Co do oceny BBWR, tęgie głowy nie dochodzą do porozumienia z powodu różnych poglądów politycznych. Jasne chyba co sądzić będzie piłsudczyk, a co obiektywny historyk. Wystarczy porównać opinie np. Nałęcza i Żaryna w innych sprawach dotyczących marszałka.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Zbrodnicza organizacja A jakież to zbrodnie popełniła BBWR, aby zasłużyć sobie na takie miano?
QUOTE monopartyjność w tym przypadku postrzegam jako fałszowanie wyborów do sejmu, i faktyczną niemożliwość pokonania bloku przez inne partie Wiesz - to, jak Ty akurat postrzegasz termin "monopartyjność" to nas raczej średnio interesuje. Termin ten ma bowiem swoje ustalone znaczenie. Można go używać poprawnie, albo błędnie. Z tego co napisałeś wynika jednoznacznie, że Ty używasz go błędnie...
Ponadto Gnome słusznie wytknął Ci braki wiedzy - w czasach istnienia BBWR sanacja nie podejmowała żadnych starań, aby uczynić tą partię monopartią na wzór np. faszystowski. Tego typu nieśmiałe zabiegi zostały podjęte dopiero po likwidacji BBWR i powołaniu OZN.
QUOTE Nie mówię tu o otwartej monopartyjności, bo gdyby jej nie było II RP nie byłaby autorytarna ale totalitarna. I to jest Twoim zdaniem różnica między autorytaryzmem a totalitaryzmem? Muszę Cię zmartwić, ale się mylisz. W większości międzywojennych systemów autorytarnych istniała monopartia, albo partie były w ogóle zakazane. Cecha ta absolutnie nie jest wyznacznikiem tego, czy mamy do czynienia z autorytaryzmem, czy z totalitaryzmem.
QUOTE Co do oceny BBWR, tęgie głowy nie dochodzą do porozumienia z powodu różnych poglądów politycznych. Jasne chyba co sądzić będzie piłsudczyk, a co obiektywny historyk. Acha - a oczywiście od rozstrzygania o tym, kto jest obiektywny a kto nie, jesteś Ty
|
|
|
|
|
|
|
|
Co do tej monopartyjności, słusznie zauważyłeś błąd w szyku, chodziło mi rzecz jasna o brak systemu wielopartyjnego, który teoretycznie w Polsce istniał, lecz tylko na papierze. Kontynuując - jak możemy mówić o pełnej monopartyjności skoro centrolew, największy rywal BBWR-u (partii założonej przez marszałka) był celowo unicestwiany przez sanację oraz prezydenta Mościckiego, a sztandarowym przykładem tego przestępstwa (stąd organizacja przestępcza) jest proces brzeski, zainicjowany przez kogo? Przez założyciela bloku, marszałka Józefa Piłsudskiego. W procesie brzeskim na ławie oskarżonych zasiadali liderzy centrolewu, a bez nich partia istnieć nie mogła więc wybory "legalnie" wygrał BBWR.
Po pierwsze z góry mówię, że są to fakty historyczne, którym tym razem przeczyć nie powinieneś, a po drugie co prawda czyn przestępczy nigdy nie został udowodniony, lecz nie ma i nie będzie już takiej możliwości bo uległ on przedawnieniu (nawet jeśli byłaby możliwość powrotu do tej zbrodni, to proces przeciwko autorytetowi marszałka wywołałby taki szum medialny, iż nie wiem który prokurator zdecydowałby się na postawienie oskarżenia).
|
|
|
|
|
|
|
|
PS Post już poprawiłem, a co do obiektywności to piłsudczyk zawsze będzie dla mnie nieobiektywny.
|
|
|
|
|
|
|
laurahuta77
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 15 |
|
Nr użytkownika: 72.283 |
|
|
|
Jerzy Milek |
|
Stopień akademicki: mgr |
|
Zawód: ekonomista |
|
|
|
|
http://laurahuta.blogspot.com/2011/10/miliony-na-bbwr.html
Witam – pozwoliłem sobie na umieszczenie na moim blogu linku na Państwa stronę internetową. Zapraszam na bloga, prosząc o wnoszenie ewentualnych zastrzeżeń dotyczących linka. Pozostając z poważaniem, życzę dalszych sukcesów – JM
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|