|
|
Napoleon: inwazja na Anglie
|
|
|
KubereK
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 77.191 |
|
|
|
|
|
|
Witam Was. Ostatnio dowiedziałem się o tym że Napoleon miał problem z za atakowaniem Wielkiej Brytanii, skoro Flota Brytanii była wręcz nie do pokonania, podobno miał dotrzeć drogą powietrzną.. Miał desantować swoich żołnierzy balonami tak aby Brytania została mocno zaskoczona. Chciałbym się dowiedzieć o tym więcej. Co wy o tym wiecie ?
|
|
|
|
|
|
|
|
To był przedmiot drwin Brytyjczyków. W Izbie Gmin Pierwszy Lord Admiralicji powiedział: "Ja nie twierdzę, że Francuzi nie przyjdą. Ja tylko twierdzę, że nie przyjdą morzem." Na to padła salwa śmiechu - gdyż właśnie przedstawiał on obraz armii Napoleona uwieszonej balonów i tą drogą spadających na Anglię.
|
|
|
|
|
|
|
|
A z drugiej strony administracja Bonapartego odrzuca peojekt Fultona - okret o napedzie parowym i "torpedę" czyli miny morskie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Napoleon odrzucił pomysły wówczas nie mające raczej widoków szerszego zastosowania (skoro spodziewał się osiągnąć swe cele prostszymi, już posiadanymi środkami...). Zwłaszcza, że finanse jego imperium nie stały bynajmniej dobrze i były niestabilne. Dlatego potraktował te plany tak jak projekt wyszkolenia tysięcy delfinów do przemieszczania piechoty. Za większy błąd należałoby uznać rezygnację z już istniejącego (po prawdzie dość kosztownego) korpusu balonowego. Proste użycie balonu obserwacyjnego pozwoliłoby np. dobrze rozeznać się w głęboko urzutowanych pozycjach przeciwników pod Waterloo i zastosować odpowiednie manewry (a tak widziano tylko [pod górę] nieliczne szeregi na grzbietach wzgórz). Poza tym, Napoleon nie był aż takim innowatorem, za jakiego uchodzi[ł] (i chciał uchodzić); przyczynił się do rozwoju głównie tzw. sztuki operacyjnej czyli współdziałania rozdzielonych korpusów w ramach jednej armii (działających wszakże w możliwej do szybkiego zniwelowania odległości).
|
|
|
|
|
|
|
|
Od czasów Rewolucji Francuzi majstrowali z balonami. W 1794 roku utworzono 1 kompanię balonową i używano jej do obserwacji wojsk nieprzyjacielskich. Użyto je m.in. w bitwie pod Fleurus, gdzie miały wywołać panikę u Austriaków. W Meudon utworzono szkołę balonową, gdzie próbowano udoskonalić te wynalazki. Baloniarzy zabrano także do Egiptu, ale ich sprzęt zatonął pod Abukirem. W 1799 roku rozwiązano szkołę, a w 1801 zlikwidowano kompanię. W 1808 roku niejaki Llhomond zaproponował Napoleonowi inwazję na Anglię przy pomocy balonów, które miały przenosić po 1000 ludzi, ale Napoleon odrzucił ten pomysł. Oto projekt wynalazku: http://wwwdelivery.superstock.com/WI/223/4...k_4266-2054.jpg A to jedna z wizji inwazji na Anglię: http://krisdedecker.typepad.com/.a/6a00e00...a65fa66b970b-pi
|
|
|
|
|
|
|
|
Jednak balony (jako broń do zmasowanego zastosowania) mogły być w pocz. XIX w. wciąż tylko inteligentną zabawką. Zarówno starsze montgolfiery (na ciepłe powietrze) jak i nowsze szarliery (na wodór) były prawie zupełnie niesterowne, w dodatku łatwo mogły ulec zapaleniu. Natomiast pozostające na uwięzi i ograniczone do roli obserwacyjnej - mogły spełniać ważne zadania. Dlatego szkoda, że ich wtedy poniechano. Zwłaszcza, że to właśnie Francuzi byli tu pionierami. Kiedyś w dzieciństwie czytałem z wypiekami książeczkę popularnonaukową "Przygody latającej bani" - o dziejach baloniarstwa. Z ostatnich ciekawych pozycji można wymienić Richarda Holmesa "Wiek cudów. Jak odkrywano piękno i grozę nauki" (o przełomie XVIII i XIX w.). Rozdział "Baloniarze w niebie". Zaś ze sfery fantazji mamy serię Naomi Novik "Temeraire": cykl o wojnach napoleońskich rozgrywanych przez floty powietrzne na... specjalnie hodowanych z jaj smokach . Bywa też, że te same wydarzenia inspirują do skrajnie odmiennych rozwiązań; np. inwazja Osi na Kretę w 1941 zapoczątkowała u aliantów rozbudowę sił powietrzno - desantowych a u Niemców względne zahamowanie ich rozwoju (z powodu wysokich strat fundusze przeniesiono na inne rodzaje wojsk).
Ten post był edytowany przez Pietrow: 10/03/2012, 20:07
|
|
|
|
|
|
|
|
Tylko ze czytajac Jominiego "The art of war" (pewnie po polsku ma inny tytul) mozna znalezc caly akapit przeciw zastosowaniu balonow.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jominiego "Zarys sztuki wojennej" wydany po polsku w 1966. To dosłownie przetłumaczone z francuskiego "Precis de l`art de la guerre". Pełny tytuł to "Zarys sztuki wojennej czyli nowy analityczny obraz głównych manewrów z zakresu strategii, wielkiej taktyki i polityki militarnej, przez barona de Jomini`ego", Paryż 1830. W którym rozdziale jest akapit o balonach, bo wertuję i nie mogę znaleźć? Układ polskiego wydania jest mało przejrzysty i bez indeksów.
Ten post był edytowany przez Pietrow: 11/03/2012, 12:34
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Pietrow @ 10/03/2012, 18:31) Napoleon odrzucił pomysły wówczas nie mające raczej widoków szerszego zastosowania (skoro spodziewał się osiągnąć swe cele prostszymi, już posiadanymi środkami...). Zwłaszcza, że finanse jego imperium nie stały bynajmniej dobrze i były niestabilne.
Ale dlaczego nie wrócił do tego pomysłu po klęsce pod Trafalgarem?
Ten post był edytowany przez Filip August: 12/12/2016, 13:52
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Filip August @ 12/12/2016, 13:51) QUOTE(Pietrow @ 10/03/2012, 18:31) Napoleon odrzucił pomysły wówczas nie mające raczej widoków szerszego zastosowania (skoro spodziewał się osiągnąć swe cele prostszymi, już posiadanymi środkami...). Zwłaszcza, że finanse jego imperium nie stały bynajmniej dobrze i były niestabilne. Ale dlaczego nie wrócił do tego pomysłu po klęsce pod Trafalgarem? A znasz jakieś francuskie cywilne parowce z tego okresu?
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie ale co to ma do rzeczy?
Ten post był edytowany przez Filip August: 13/12/2016, 17:57
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Filip August @ 13/12/2016, 17:57) Nie ale co to ma do rzeczy? Bardzo dużo. 1. Brak stoczni które mogłyby zbudować w krotkim czasie kilkaset jednostek parowych. W sumie to brak przemysłu, np. fabryk kotłów. 2. Brak jakichkolwiek jednostek parowych zdolnych pokonać Kanał, a tym samym brak doświadczenia w żegludze takimi jednostkami. 3. Nie było śruby, były koła łopatkowe, to oznaczało że nawet parowy okret był ówcześnie słabiej uzbrojony od odpowiadającemu mu wielkością okrętu zaglowemu. 4. Oczywiście jest jeszcze jedna opcja - doczytaj post Pietrowa, który zacytowales.
Ten post był edytowany przez Barg: 13/12/2016, 23:22
|
|
|
|
|
|
|
|
Mimo wszystko bardziej by Napoleonowi opłaciło się to wybudować za pieniądze z kontrybucji na pokonanych członkach koalicji antyfrancuskiej niż próba wymuszenia przestrzegania przez wszystkie państwa w Europie Blokady Kontynentalnej.
Ten post był edytowany przez Filip August: 14/12/2016, 16:57
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Filip August @ 14/12/2016, 16:57) Mimo wszystko bardziej by Napoleonowi opłaciło się to wybudować za pieniądze z kontrybucji na pokonanych członkach koalicji antyfrancuskiej niż próba wymuszenia przestrzegania przez wszystkie państwa w Europie Blokady Kontynentalnej. Jakiś dowód na to żeby mu się bardziej opłacało? Tylko dowód, a nie fantazje.
|
|
|
|
|
|
|
|
Gdyby nie było było blokady Kontynentalnej to stosunki Rosyjsko-francuskie nie popsuły by się tak szybko po pokoju w Tylży i nie było by katastrofalnej w skutkach kampanii Rosyjskiej w 1812. A możliwe że nie było by też wojny na półwyspie Iberyjskim i tysiące Francuzów nie straciło by życia
A co z projektem budowy łodzi podwodnych? On został odrzucony bo Francuzi uznali taki sposób prowadzenia wojny za niehumanitarny?
Ten post był edytowany przez Filip August: 14/12/2016, 17:54
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|