|
|
Czy Germanowie mogli "uratować" Cesarstwo Rzymskie
|
|
|
|
O ile pamiętam, wspominał o tym Runciman, jednak nie jestem pewien, czy w "Wyprawach krzyżowych", czy też jakos mimochodem w "Nieszporach sycylijskich". W każdym razie była to tylko drobna wzmianka.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ironside @ 7/10/2006, 23:20) O ile pamiętam, wspominał o tym Runciman, jednak nie jestem pewien, czy w "Wyprawach krzyżowych", czy też jakos mimochodem w "Nieszporach sycylijskich". W każdym razie była to tylko drobna wzmianka. Dzięks
|
|
|
|
|
|
|
Theodne96
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 62.956 |
|
|
|
Guido Westerwelle |
|
Zawód: Uczeñ |
|
|
|
|
Niedawno skończyłem czytać pewne książki,konkretnych tytułów tu nie podam ponieważ była ich znaczna ilość.Zawarte w nich były informacje dotyczące plemion germańskich i galijskich,które przyłączyły się po Rzymu bądź walczyły z nim za pan brat z Hunami.Prawdobodobnie to dzięki germanom Rzym nie padł pod naporem pierwszej fali armii huńskiej.
|
|
|
|
|
|
|
Theodne96
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 62.956 |
|
|
|
Guido Westerwelle |
|
Zawód: Uczeñ |
|
|
|
|
Rzym w tamtych czasach uratował wielki wódz i polityk Aecjusz,który niedługo po tym został zamordowany przez własnych rodaków.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Theodne96 @ 5/02/2010, 20:02) Niedawno skończyłem czytać pewne książki,konkretnych tytułów tu nie podam ponieważ była ich znaczna ilość.Zawarte w nich były informacje dotyczące plemion germańskich i galijskich,które przyłączyły się po Rzymu bądź walczyły z nim za pan brat z Hunami.Prawdobodobnie to dzięki germanom Rzym nie padł pod naporem pierwszej fali armii huńskiej. Skoro przeczytałeś znaczną ilość książek, to dziwię się, że nie obiło Ci się o oczy sformułowanie foederatus, czyli sprzymierzeniec. Ci, którzy walczyli po stronie Rzymu i dla Rzymu dorabiali się właśnie takiej nazwy w oczach głównozainteresowanych.
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ironside @ 20/09/2006, 21:54) Cóż o tym, drodzy Forumowicze, myślicie??
Moim zdaniem byłaby szansa, żeby historia się potoczyła jak piszesz gdyby Germanie to był jednolity żywioł pod wzgędem militarnym, kulturowym, geograficznym, itd. A tak przecież nie było i dlatego zachowanie jedności podbitego terytorium i jeszcze w dodatku jego dawnej formy(choćby zmienionej nieco) był niemożliwy. To się musiało skończyć wywróceniem na nice dawnego świata...
|
|
|
|
|
|
|
|
Chyba o tym już pisałem, ale jest okazja zwrócić na to uwagę jeszcze raz. Otóż, jak twierdzą naukowcy (m.in. J. Kolendo), w dziełku "Germania" Tacyta da się wyłapać ciekawy wątek, w którym to Germanowie przedstawiani są jako ideał do naśladowania. Ponoć Tacyt pisząc ów traktat etnograficzny, był zniesmaczony stanem społeczeństwa rzymskiego, które charakteryzowało się ogólnym zepsuciem. Są to jednak raczej filologiczne wywody, które znalazły swój podatny grunt po badaniach źródłoznawczych tekstu największego historyka rzymskiego.
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Vapnatak @ 6/02/2010, 12:15) Otóż, jak twierdzą naukowcy (m.in. J. Kolendo), w dziełku "Germania" Tacyta da się wyłapać ciekawy wątek, w którym to Germanowie przedstawiani są jako ideał do naśladowania. Ponoć Tacyt pisząc ów traktat etnograficzny, był zniesmaczony stanem społeczeństwa rzymskiego, które charakteryzowało się ogólnym zepsuciem.
Ostronie podchodziłbym do tego tacytowego biadolenia. Fakt, że Germanów stawiano jako przykład krzepy i zahartowania, ale... mędrcy typu T. zawsze narzekają. Jeszcze grubo przed Tacytem narzekano stawiając za przykład Cyncynatusa, potem narzekano stawiając za przykład Katona, itd. Jako ciekawostkę podam, że Ceram bodajże pisze, że na jednej z tabliczek klinowych odczytano biadolenia jakiegoś Sumeryjczyka, któty narzekał na "dzisiejszą młodzież"., że zniewieściała, że nie szanuje starszych, ani obyczajów...
Zresztą Rzym był cywilizacją, która dorobiła się wspaniałej zawodowej armii i póki ta trzymała dyscyplinę cywile mogli sobie folgować w sabarytzmie i się "epikureić"
|
|
|
|
|
|
|
Matihan
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 30 |
|
Nr użytkownika: 62.765 |
|
|
|
Mateusz M |
|
Stopień akademicki: uczen |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Myślę że mogło by się to powieść z kilkoma plemionami ale z pewnością nie z wszystkimi a podporządkowanie tych plemion nie było by łatwe a ciągle groziło by wybuchem wojny domowej a w najlepszym wypadku ciągłymi niepokojami i wewnętrznymi podziałami które w końcu skończyły by się katastrofą
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 6/02/2010, 22:37) QUOTE(Vapnatak @ 6/02/2010, 12:15) Otóż, jak twierdzą naukowcy (m.in. J. Kolendo), w dziełku "Germania" Tacyta da się wyłapać ciekawy wątek, w którym to Germanowie przedstawiani są jako ideał do naśladowania. Ponoć Tacyt pisząc ów traktat etnograficzny, był zniesmaczony stanem społeczeństwa rzymskiego, które charakteryzowało się ogólnym zepsuciem.
Ostronie podchodziłbym do tego tacytowego biadolenia. Fakt, że Germanów stawiano jako przykład krzepy i zahartowania, ale... mędrcy typu T. zawsze narzekają. Jeszcze grubo przed Tacytem narzekano stawiając za przykład Cyncynatusa, potem narzekano stawiając za przykład Katona, itd. Jako ciekawostkę podam, że Ceram bodajże pisze, że na jednej z tabliczek klinowych odczytano biadolenia jakiegoś Sumeryjczyka, któty narzekał na "dzisiejszą młodzież"., że zniewieściała, że nie szanuje starszych, ani obyczajów... Zresztą Rzym był cywilizacją, która dorobiła się wspaniałej zawodowej armii i póki ta trzymała dyscyplinę cywile mogli sobie folgować w sabarytzmie i się "epikureić" No cóż, tak częste "biadolenie" nie tylko humanistów rzymskich o czymś musiało świadczyć. Im wyższy poziom cywilizacyjny pewnego społeczeństwa, tym większe jego zepsucie, tym wyraźniejsza tęsknota za prostotą, która według tych była ideałem.
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Vapnatak @ 6/02/2010, 21:43) No cóż, tak częste "biadolenie" nie tylko humanistów rzymskich o czymś musiało świadczyć. Im wyższy poziom cywilizacyjny pewnego społeczeństwa, tym większe jego zepsucie, tym wyraźniejsza tęsknota za prostotą, która według tych była ideałem. Raczej większa swoboda, naturalny efekt czasów pokoju i dobrobytu – postrzegana przez tetryków oraz młodych idealistów oderwanych od rzeczywistości – jak np. Synezjusz z Cyreny jako zepsucie. Chociaż tezy tego ostatniego są przeciwieństwem Tacytowych teorii „szlachetnego dzikusa”.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Eamr @ 7/02/2010, 16:13) Raczej większa swoboda, naturalny efekt czasów pokoju i dobrobytu – postrzegana przez tetryków oraz młodych idealistów oderwanych od rzeczywistości – jak np. Synezjusz z Cyreny jako zepsucie. Chociaż tezy tego ostatniego są przeciwieństwem Tacytowych teorii „szlachetnego dzikusa”. Marek Aureliusz filozof, wyznawca stoicyzmu, walczący przez prawie cały swój pontyfikat w niezliczonych wojnach i tak miał wyrobione zdanie a temat barbarzyńców i społeczeństwa rzymskiego. Dla niego barbarzyńca poprzez swą prostotę również był czysty, a przez to idealny - odwrotność Rzymianina.
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Vapnatak @ 7/02/2010, 15:52) Marek Aureliusz filozof, wyznawca stoicyzmu, walczący przez prawie cały swój pontyfikat w niezliczonych wojnach i tak miał wyrobione zdanie a temat barbarzyńców i społeczeństwa rzymskiego. Dla niego barbarzyńca poprzez swą prostotę również był czysty, a przez to idealny - odwrotność Rzymianina. Najwyraźniej Synezjusz nie czytywał światłego cesarza No i formacja stoicka nasuwa pewnien określony typ myślenia. Cnota, natura, równowaga etc. i musimy złapać jakiś dobry przykład. Barbarzyńca? Prostsze odzienie, prostsza strawa, twarde prawa? Może być!
|
|
|
|
|
|
|
|
Hm... co do Marka Aureliusza, przypomina mi się tylko przeczytany lata temu w Świecie Nauki artykuł o narkotykach w starożytności. W artykule tym padło przypuszczenie, że Marek Aureliusz mógł być uzależniony od opiatów i istnieje związek między zamyślonym spojrzeniem, przysypianiem w cyrku i postawą stoika. Ale o tym może kiedy indziej, w innym wątku.
Ad rem: mam wrażenie, że niepowodzenie wynikło po części z rzymskiej pewności siebie. Imperium przetrwało całą masę klęsk i niepowodzeń, za każdym razem podnosząc się po otrzymanych ciosach. Ergo, być może Rzymianie o których krótkowzroczności pisał Ironside wychodzili z założenia że co by się nie działo, ile barbarzyńskich plemion by nie najechało - zawsze będzie pole manewru i zawsze to patrycjusze będą mieć wpływ na wszystko. A Rzym nie upadnie, bo jest na to zbyt żywotny.
PS CO do Sumerów i narzekania na zepsutą młodzież - też o tym czytałem. Bodajże w 'Zaginiony świat Sumerów', ale nie mam pewności. Tabliczka z narzekaniami na młodzież miała być znaleziona w Ur.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Eamr @ 7/02/2010, 16:58) Najwyraźniej Synezjusz nie czytywał światłego cesarza No i formacja stoicka nasuwa pewnien określony typ myślenia. Cnota, natura, równowaga etc. i musimy złapać jakiś dobry przykład. Barbarzyńca? Prostsze odzienie, prostsza strawa, twarde prawa? Może być! Prawe czyny, prawe zwyczaje, prawe prawo (?), prawa kultura, nieskażone postępem cywilizacyjnym, a przynajmniej takim jaki mógł się poszczycić Rzym.
vapnatak
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|