Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Leming, moher, pisior, Definicja, obserwacje i opinie
     
Sarim
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 848
Nr użytkownika: 67.804

 
 
post 17/11/2012, 8:28 Quote Post

Ohh widzę, że Panowie stosują podobną taktykę jak część naszych mediów. Przyjąć określenie przeciwnika, wzmocnić je, wyśmiać, wykpić, tak aby używanie go wiązało się z piętnem używającego.

Leming to osoba niezdolna, bądź zbyt leniwa aby samodzielnie podejmować decyzje. Leming podąża za stadem. Jest łatwowierny i wyrabia sobie zdanie na podstawie jednego źródła informacji.
Ma zamknięty umysł i nie dopuszcza do sobie myśli, że może się mylić. Fakty nie są czymś, co interesuje leminga, subiektywne odczucia dziennikarzy, przedstawione w maksymalnie przystępny sposób już tak. Lemingiem jest osoba, która bez cienia wątpliwości stwierdza, że jakaś teoria musi być prawdziwa, jeśli tylko zgodna jest z linią polityczną popieranej partii (np. "do zamachu NA PEWNO doszło" - leming głosujący przeważnie na PiS, relatywnie rzadko spotykany, albo "do zamachu NA PEWNO NIE doszło" - leming głosujący przeważnie na PO, dość często spotykany). Leming to osoba mająca w głębokim poważaniu standardy moralne władzy oraz ogół społeczeństwa. Niezainteresowana życiem politycznym, głosująca przeważnie na tego, kto dzisiaj jest trendy i na topie. Leming jest wrogiem jakiegokolwiek pluralizmu, gdyż utrudnia mu on rozpoznawanie problemu. Pluralizm, powoduje zdaniem leminga chaos, dlatego więcej niż jeden pogląd w TV jest szkodliwy. Wobec problemu, jakim jest w chwili obecnej nadmiar mediów w Polsce, leming obiera jedno z nich i uznaje je za jedyne prawdziwe (Radio Maryja, Gazeta Wyborcza - tak wiem, głupie zestawienie, ale wśród słuchaczy RM, też niestety są lemingi).
Leming skupia się na własnym życiu nie angażując się w akcje polityczne bądź społeczne, wyłączywszy te, o których mówi się w jego jedynej słusznej telewizji. Leming nie ma podwójnych standardów moralnych. Jego standardy są czysto koniunkturalne i zależne od tego co aktualnie powiedzieli w jego TV. Informacja, że w Smoleńsku doszło do zamachu, sprawia, że staje się to dla niego prawdą objawioną, tak samo jak informacja, że do zamachu nie doszło.

Obawiam się jednak, że na forum nie znajdziemy więcej niż maksymalnie kilku lemingów. Większość użytkowników jednak myśli samodzielnie i podejmuje takie, a nie inne decyzje właśnie na podstawie swoich przemyśleń. Wybory polityczne przez nich podejmowane są czasem głupie i irracjonalne z obiektywnego punktu widzenia, ale wydaje mi się, że częściej wynikają z własnych przemyśleń, a nie podążania za ogółem (chociaż tacy się znajdą - vide temat o Smoleńsku, gdzie są osoby stwierdzające, że do zamachu doszło bądź nie, czego przez niekompetencję rządzących stwierdzić nie możemy).
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 17/11/2012, 10:21 Quote Post

CODE
Krótko: leming to człowiek, który nie ma dobrego zdania o pisemku Uważamrze ani nie słyszał dwóch wybuchów.

Te określenie było użyte znacznie wcześniej.
Leming to ktoś kto idzie za tłumem, nie ma własnego zdania, ten, jak to było w URze, kupuje np. nowego smartfona przede wszystkim dlatego bo inni go mają, bo taka jest moda. Ten kto głosuje na partię X(jakakolwiek by ona nie była) dlatego że tak jest "modnie".
CODE
Ale wszyscy jesteśmy lemingami - nawet co bardziej 'rozgarnięte' osobniki gatunku nie mają na dobrą sprawę wpływu na politykę, ani naprawdę solidnego źródła informacji o tym co się dzieje.

Nie, leming tego po prostu nie dopuszcza do świadomości.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.205
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 17/11/2012, 12:22 Quote Post

Witam!
Można przyjąć, że leming to taki kontrmoher-przy założeniu, że moherami nazywamy cały beton Jariata (odmiana wariata), a leming to platformerska odmiana betonu.
Z tym, że PiSlamiści lubują się w "lemingowaniu" wszystkim swoim przeciwnikom, którzy nie uważają Tuska za zdrajcę, a Smoleńska za pewny zamach, niezależnie od dalszej orientacji politycznej (niezależny, SLD, RP, SP, PSL, LPR, KNP, reszta drobnicy).
Bo i po co myśleć, jak można być pisowskim lemingiem..? rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
pseudomiles
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.540
Nr użytkownika: 38.593

 
 
post 17/11/2012, 12:27 Quote Post

Gdybym miał maksymalnie streścić "leminga", to powiedziałbym, że to typ bezmyślnego konformisty, bardzo podatnego, w związku z tymi cechami, na manipulacje propagandy głównych mediów.

Ta propaganda żeruje na prostym snobizmie i kompleksach niższości na tle narodowościowym, jakie cechują lemingów. Jednak charakterystyczne, że u leminga pogarda wobec znaczenia własnego kraju sąsiaduje z upieraniem się przy wpojonej mu przez massmedia pozytywnej ocenie obecnego szkodliwego ustroju politycznego.


Leming jest zwolennikiem wasalnej i pro-kolonialnej orientacji w naszej polityce, gdyż cierpi na narodowościowe kompleksy niższości i nie wierzy w siły swego kraju. Wielu lemingów wprost przyznaje, że nie są patriotami, że "lepiej aby rządzili nami politycy zachodni", albo że "to dobrze, że mamy taką słabą armię, bo nikt nas nie zaatakuje". Są to tak absurdalne poglądy, jednocześnie dość często spotykane, że aż zasługują na nazwanie ich specjalnym epitetem - stąd słowo leming.

Lemingi zwykle nieco się wstydzą swoich braków patriotyzmu, więc aby złagodzić to usiłują rozmydlać znaczenie terminu "patriotyzm" i wmawiają, że polega on głównie na takich sprawach jak skądinąd słuszne sprzątanie po swoim psie na ulicy, a esencja patriotyzmu, czyli popieranie strony swojej patrii w konfliktach z innymi państwami, ma rzekomo o niczym nie świadczyć. Leming naturalnie zawsze próbuje udowadniać, że konflikty takie nie istnieją i Polska nie ma w zasadzie niebezpiecznych rywali na arenie międzynarodowej. Tego typu głupota jest oczywistym znakiem oddziaływania na umysł leminga wpływów obcych mocarstw, które tymi rywalami są,
co odbywa się za pomocą środków masowego przekazu. Lemingi jednocześnie czują się pokrzywdzone, gdy ktoś odmawia im patriotyzmu.

Bardzo charakterystycznymi objawami lemingozy jest niechęć do złych wiadomości o obecnym stanie państwa polskiego, która powoduje, że leming zaczyna uskuteczniać taktykę chowania głowy w piasek i wypierania tych wiadomości pod byle pretekstem, gdyż jest on w zasięgu oddziaływania propagandy sukcesu głównych sił politycznych, starających się o to, aby odwracać uwagę od realnych problemów Rzeczypospolitej i wmawiających, że one nie istnieją lub są czymś typowym także dla tzw. zachodu (co od razu uspokaja leminga, który uważa kraje zachodnie za krynicę mądrości). Wypieranie tych złych wiadomości przeważnie łączy się z pogardą i idiotycznymi próbami ośmieszenia, opluwania czy wykpiwania bardziej odpowiedzialnych obywateli. Leming określa ludzi doceniających Polskę, jej kulturę i tradycję, jako "megalomanów", "ultranacjonalistów", "faszystów" - swoim adwersarzom bardzo często przypisuje choroby psychiczne, frustacje, nerwice, paranoje, gdyż właśnie to sugeruje mu papka medialna.

Pomimo posiadanego często wyższego wykształcenia, nie jest w stanie samodzielnie myśleć na tematy inne niż te, które dotyczą go bezpośrednio. Tyczy się to głównie polityki, ale nie tylko. Zdarzają się oczywiście także lemingi z wykształceniem historycznym. Wiedza wyniesiona z takiego wykształcenia i z zainteresowań historycznych natychmiast jednak u nich znika, gdy znajdzie się w kolizji z treściami propagandowymi. Objawem jest wyśmiewanie teorii tzw. spiskowych na forum historycznym, co jest tak sensowne, jak podjęta na forum dla drwali próba zanegowania faktu istnienia krzaków w lesie liściastym, bo zapanowała taka moda.


Można porównać lemingów do moherów. Tych drugich jest mniej, ponadto są oni mniej zmanipulowani, bo dostają od swych ulubieńców politycznych to, czego chcą: nazwijmy to umownie i mocno na wyrost "bogoojczyźnianym patriotyzmem martyrologicznym i półsocjalistycznym ustrojem". Tymczasem leming pozornie chce państwa liberalnego gospodarczo i otwartego, za co mu chwała byłaby należna, ale dostaje odwrotność takiego państwa, po czym nadal wspiera tych, którzy są za to odpowiedzialni i zrobili go w konia - tak dalece znajduje się on w sidłach agitacji.

Kto jest głupszy: Zenek, który chce by mu sąsiad zdemolował mieszkanie i za to mu płaci i to otrzymuje i jest zadowolony, czy Franek, który chce sobie chatę wyremontować, płaci za to, a dostaje od wynajętych pracowników mieszkanie zdewastowane i jeszcze broni tych, którzy mu to zrobili?

Dlatego moheryzm to dużo mniej głupsze i szkodliwe zjawisko, zwłaszcza że mohery nie odżegnują się od idei niepodległościowych/antykolonialnych, podczas gdy leming pragnie przerobienia Polski w jakąś kalkę obcego kraju, który podziwia bardziej niż swój własny, bo ten własny kraj jest dla niego na ogół synonimem dziadostwa, więc ów leming godzi się na wiele zła.

Leming to taki właśnie zespół cech. Część ludzi ma pewne ich oznaki, inni mają więcej, jeszcze inni mniej, bywa różnie, ale stuprocentowych lemingów jest sporo.

Lekarstwem na lemingozę jest parę środków, m.i.n zsarmatyzowanie Polski, czyli wykorzenienie kompleksów niższości, na jakich jedzie propaganda robiąca lemingom sieczkę z mózgu. Wprawdzie ludzie nastawieni konformistycznie nadal będą się zdarzać na skalę wielu milionów - to normalne - ale chodzi o to, by nawet największy oportunista, konformista, nieuk i osioł również był patriotą i antykolonialistą.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
farkas93
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.244
Nr użytkownika: 73.595

Zawód: student
 
 
post 17/11/2012, 12:45 Quote Post

QUOTE
Wprawdzie ludzie nastawieni konformistycznie nadal będą się zdarzać na skalę wielu milionów - to normalne - ale chodzi o to, by nawet największy oportunista, konformista, nieuk i osioł również był patriotą i antykolonialistą.


Wiesz, ja się kiedyś spotkałem z opinią, że prawdziwy patriota i katolik to zwykły niewykształcony człowiek i że tacy poszli "bronić krzyża przed usunięciem go z przestrzeni publicznej" a inteligencja jak zawsze przeczekała żeby zobaczyć jak rozwinie się sprawa i przyłączyć się do zwycięzcy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Dragon Koronny
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 554
Nr użytkownika: 11.667

 
 
post 17/11/2012, 13:00 Quote Post

Rozprawmy się z tym po kolei:

QUOTE
Leming jest zwolennikiem wasalnej i pro-kolonialnej orientacji w naszej polityce (...)Wielu lemingów wprost przyznaje, że nie są patriotami, że "lepiej aby rządzili nami politycy zachodni", albo że "to dobrze, że mamy taką słabą armię, bo nikt nas nie zaatakuje"


Albo waść zmyślasz, albo miałeś bardzo dziwne doświadczenia, bo przyznam szczerze, że nigdy nie spotkałem człowieka, który by powiedział albo jedno, albo drugie. Również nie słyszałem o takich ludziach, nim PiS i jego klakierzy nie zaczęli o nich mówić. Obawiam się więc, że stworzyliście sobie stracha na wróble, który rozdmuchał jednostkowe przypadki (które gdzieś pewnie są) i uosobił wasze lęki i antypatie.

QUOTE
Można porównać lemingów do moherów. Tych drugich jest mniej, ponadto są oni mniej zmanipulowani, bo dostają od swych ulubieńców politycznych to, czego chcą: nazwijmy to umownie i mocno na wyrost "bogoojczyźnianym patriotyzmem martyrologicznym i półsocjalistycznym ustrojem". Tymczasem leming pozornie chce państwa liberalnego gospodarczo i otwartego, za co mu chwała byłaby należna, ale dostaje odwrotność takiego państwa, po czym nadal wspiera tych, którzy są za to odpowiedzialni i zrobili go w konia - tak dalece znajduje się on w sidłach agitacji.


Primo - jeśli to co opisujesz to leming, to jest tego zdecydowanie mniej niż moherów. Dodałbym jeszcze, że bawi mnie, gdy czytam, że moher chce "pół-socjalistycznego" ustroju. Moher chce 100% socjalizmu, tylko że pod znakiem krzyża a nie sierpa i młota. Dla mnie to jeden pies.
Dodatkowo: ludzie wspierają PO nie dlatego, że są zmanipulowani, a dlatego, że alternatywą są Palikot i PiS: opcje, które w dziedzinie choćby gospodarki niczym się od PO nie różnią, a jedynymi czynnikami, które je odróżnia są skrajne światopoglądy. Nigdy nie zagłosuję na nikogo, kogo popierają Urban i Rydzyk i póki nie pojawi się sensowna partia libertariańska, to mogę albo nie głosować, albo głosować na mniejsze zło. Druga opcja jest mimo wszystko bardziej odpowiedzialna.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
pseudomiles
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.540
Nr użytkownika: 38.593

 
 
post 17/11/2012, 13:14 Quote Post

Dodam, że leming wcale nie musi być kompletnym bałwanem. Nawet stuprocentowy leming nie jest kompletnym bałwanem, bo jego bałwaństwo tyczy się polityki tylko, a tak poza tym może umieć myśleć i być sprawny gospodarczo (swoją drogą to dodatkowy dla niego zarzut, że niegłupi jegomość jest tak durny politycznie). Pokrótce napisałem to w którymś z akapitów powyżej. Leming kieruje się emocjami, jakie mu zagospodarowała/zastymulowała socjotechnika, a później dopiero dorabia sobie ideologię. W zasadzie jest to normalne dla istoty ludzkiej. Można np. wymyślać, że Platforma to mniejsze zło niż PiS i kompletnie nie zważać, że ta druga partia była przecież bardziej pro-rynkowa niż ekipa pana Tuska. Jest to taka forma dorabiania ideologii właśnie.

Można wątpić, że część lemingów wprost odżegnuje się od patriotyzmu. Cóż, ja się z takimi spotkałem i nie zmyśliłem tego sobie. Znam co najmniej ze 3 czy 4 przypadki. Nazwisk tu przecież nie będę podawał. Wytłumaczenie, że to jakiś cud-arcyprzypadek, to wytłumaczenie po linii najmniejszego oporu.
Lemingów, którzy są niepatriotyczni, ale nie chcą tego przyznać, jest naturalnie dużo więcej niż tych zdeklarowanych nie-patriotów.
Nie liczę panów Urbana czy Palikota, którzy wprost przyznają, że niepodległości ma nie być, no ale to nie są lemingi, bo to ludzie, którzy dobrze wiedzą gdzie i po co politycznie idą.

Generalnie lemingizm to taka postawa: "za króla Sasa jedz, pij i popuszczaj pasa" podobna do postawy stereotypowego warchoła z epoki saskiej. Plus do tego pogarda dla złych wieści i ludzi bardziej odpowiedzialnych oraz snobizm na bycie światlejszym od tych bardziej odpowiedzialnych. Lemingowi się wydaje, że skoro materialnie mu się powodzi, to nie wolno krytykować obecnego ustroju. On patrzy na to z perspektywy czubka własnego nosa. Spora część lemingów to ludzie z aspiracjami do klasy średniej czy wyższej.

W temacie liczebności moherów i lemingów. Tych pierwszych jest milion lub dwa, tylu ilu ma słuchaczy wiadome radio, podczas gdy ludzi o poglądach zaczerpniętych z serwisów telewizyjnych jest znacznie więcej. Ale jakby nie było - moheryzm jest dużo mniej szkodliwy niż lemingizm z przyczyn podanych.

Ten post był edytowany przez pseudomiles: 17/11/2012, 13:24
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 17/11/2012, 13:16 Quote Post

Hej, okazało się, że wyrażenie "leming" ma właściwości pączkujące:
Lemingi mianowicie żyją w Lemingradzie... Czy Lemingrad zastąpi Tuskolandię? Zobaczymy... rolleyes.gif

Ten post był edytowany przez emigrant: 17/11/2012, 13:16
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 17/11/2012, 13:45 Quote Post

QUOTE
[=pseudomiles]
Dodam, że leming wcale nie musi być kompletnym bałwanem. Można np. wymyślać, że Platforma to mniejsze zło niż PiS i kompletnie nie zważać, że ta druga partia była przecież bardziej pro-rynkowa niż ekipa pana Tuska. Jest to taka forma dorabiania ideologii właśnie.

Generalnie lemingizm to taka postawa: "za króla Sasa jedz, pij i popuszczaj pasa" podobna do postawy stereotypowego warchoła z epoki saskiej. Plus do tego pogarda dla złych wieści i ludzi bardziej odpowiedzialnych oraz snobizm na bycie światlejszym od tych bardziej odpowiedzialnych. Lemingowi się wydaje, że skoro materialnie mu się powodzi, to nie wolno krytykować obecnego ustroju. On patrzy na to z perspektywy czubka własnego nosa. Spora część lemingów to ludzie z aspiracjami do klasy średniej czy wyższej.

W temacie liczebności moherów i lemingów. Tych pierwszych jest milion lub dwa, tylu ilu ma słuchaczy wiadome radio, podczas gdy ludzi o poglądach zaczerpniętych z serwisów telewizyjnych jest znacznie więcej. Ale jakby nie było - moheryzm jest dużo mniej szkodliwy niż lemingizm z przyczyn podanych.
/


Jestem więc szkodliwym lemingiem. Dowodem jest, że głosuję na PO i obecnego prezydnta. Dobrze chociaż, że nie muszę być kompletnym bałwanem. Poza tym wszystko się zgadza.
Wychowałem troje dzieci (w dziale Polska - mocarstwem to już się liczy)i z moich podatków/składek finansuję sporo przedsięwzięć i emerytów, ale wiem, że to ciągle za mało. Jak ktoś jest lemingiem - takim zostaje. Życie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
pseudomiles
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.540
Nr użytkownika: 38.593

 
 
post 17/11/2012, 13:52 Quote Post

I co, panie Marek, ulżyło po napisaniu?

Jak widać można się spodziewać tego typu reakcji. Po napisaniu krytyki jakiejś grupy zjawi się ktoś, kto czuje, że to być może odnosi się do niego, i wnet zacznie się skarżyć, specjalnie po swojemu przerabiając te słowa krytyki, które padły. Jest to takie "zachowanie obronne". W sumie dziecinada. Przypadkiem nacisnąłem komuś na emocje.

Ten post był edytowany przez pseudomiles: 17/11/2012, 13:53
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
pseudomiles
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.540
Nr użytkownika: 38.593

 
 
post 17/11/2012, 14:35 Quote Post

Lemingi nie wierzą w siły własnego kraju i na ogół nim pogardzają - ale nie tylko typowe lemingi - natomiast "zwolennicy tubylczości" (sarmaci, niepodległościowcy, prawicowcy) go cenią, lecz boleją jedynie nad fatalnym ustrojem, który należy zmienić.

Niektórzy ludzie nie odróżniają krytyki ustroju od plucia na własny kraj. Tego drugiego polityczni tubylcy nie robią. Lemingi natomiast często pogardzają krajem, ale ustrój obecny bronią. Potem odwracają kota ogonem i mówią jak to obrona ustroju jest obroną Polski. Nonsens.

Leming nie wierzy w zamach w Smoleńsku, bo "Polska jest zbyt nieważnym krajem, więc nikt nie miałby motywu przeprowadzać takiego zamachu" co świadczy właśnie o niedocenianiu tego własnego kraju, a z drugiej strony, gdy trzeba pobronić ustroju, opowiada jakim to poważanym międzynarodowo krajem już RP jest i jak to się z polskim państwem liczą. Tubylec zaś powie, że zamach mógł być wykonany właśnie dlatego, że 1/państwo jest słabe, bo ma zły ustrój i nie może takim zamachom zapobiec i 2/bo Polska jest ważnym krajem i opłaca się mieć w nim wpływy.

Co do tych różnic w wolnorynkowości PiS i PO. To można chyba sobie policzyć patrząc na rozmiary długu i biurokracji pod rządami obu tych partii. Za Kaczyńskich było wszystko to mniejsze, więc to Donki są mniejszymi wolnorynkowcami. Oczywiście do takich wniosków się dochodzi, gdy się ocenia patrząc po owocach. Ocenianie po czymś innym, albo snucie domysłów, że obecnie pod rządami Kaczyńskich byłoby tak samo albo gorzej, to jest właśnie samooszukiwanie się pod wpływem emocji - możliwe, że zastymulowanych zewnętrznie przez specjalistów - i dorabianie ideologii na siłę, bo nie wiadomo "co by to było gdyby". Trzeba po owocach sądzić.

Ten post był edytowany przez pseudomiles: 17/11/2012, 14:43
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
pogezan
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.103
Nr użytkownika: 78.883

 
 
post 17/11/2012, 15:01 Quote Post

Po przeczytaniu waszych definicji i objaśnień terminu "leming", stwierdzam z ulgą że nie jestem schizofrenicznym lemingiem, tylko schizofrenicznym moherkiem smile.gif Ulga, i też powód do świętowania smile.gif
Najważniejsze żeby populacja lemingów nie zachwiała ekosystemu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 17/11/2012, 15:22 Quote Post

Wyjaśniam:
1. Nie czekam na pochwały,
2. Głosuję świadomie na PO i BK.
3. Uważam, że Polska jest najfajniejszym krajem na świecie i przekonalem o tym setki ludzi z firmy, i nie tylko, którzy korzystaja z każdej okazji, aby tu przyjechać, natomiast sam nie skorzystałem z wielu okazji, i propozycji, aby wyjechać.
4. Uważam, że JK jest największym szkodnikiem naszego kraju, skłócając świadomie Polaków.
5. Uważam, że nikomu na zamachu nie zależało, gdyż kadencja byłego prezydenta się kończyła, a jak stwierdził jeden pilot ,,we mgle się nie ląduje".
6. Uważąm, ze reforma emerytalna była potrzebna i jestem pełen uznania dla DT, ze się na nia zdecydował.
7. Uważam że obecna Polska jest najlepszą w historii i w ciagu jednego pokolenia w dużej mierze zasypaliśmy przepaść, jaka dzielila nas od Zachodu w nstępstwie komuny.

Może jest coś jeszcze, ale to tak na szybko.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Anton92
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.175
Nr użytkownika: 57.966

 
 
post 17/11/2012, 20:06 Quote Post

Lemingi to słowo wytrych, które zarazem znaczy wszystko i nic. Owym słowem osoby o poglądach prawicowych określają wyborców partii typu PO czy RPP, w szerszy kontekście wszystkich o innych poglądach niż oni.

Pojęcie te odnosi się do stereotypowego obrazu przeciwnika ideowego. Określenie leming ma pokazać, oż osoba o innych poglądach tak naprawdę jest bezideowa, ślepo podążająca z tym co mówią "autorytety" w telewizji. Ma za zadanie go ośmieszyć i zdezawuować.

Przy czym druga strona, czyli owe "lemingi" do tej pory robiły to samo,co strona przeciwna, określając wszystkich o innych poglądach jako ciemnogród, mohery, oszołomy itp. Teraz stosują taką samą strategię "neutralizacji" niewygodnego pojęcia przez jego częste używanie celem jego przejaskrawienia, w konsekwencji wypaczenia i "utraty zębów".

Czyli podsumowując leming mohera warty.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.322
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 17/11/2012, 20:18 Quote Post

QUOTE(Marek Zak @ 17/11/2012, 15:22)
7. Uważam że obecna Polska jest najlepszą w historii i w ciagu jednego pokolenia w dużej mierze zasypaliśmy przepaść, jaka dzielila nas od Zachodu w nstępstwie komuny.
*


zywiec.gif
Słowa godne leminga, który pluje na swój kraj i nie widzi w nim żadnych pozytywów.

Pozdrawiam serdecznie Marku.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

8 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej