Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony « < 3 4 5 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Czy Aleksander był Grekiem?, Kim byli starożytni Macedończycy?
     
dim
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 473
Nr użytkownika: 58.772

Dimitris K.
Stopień akademicki: cos... studiowal...
Zawód: wolny nie-najmita
 
 
post 5/11/2014, 18:54 Quote Post

Kilka uwag:

Dopiero niedawno wykopaliska (wszystko to z ostatniego okresu, już po Werginie) bliżej zainteresowały się Makedonami i wiemy już, że ich miasta, domy, zwyczaje, przekonania religijne w zasadzie nie różniły się od typowych greckich. Natomiast stanowili zdecydowaną konkurencję ideologiczną i ustrojową. Toteż (przykładowo) dla tych samych wierzeń, bóstw, odwiedzali jednak inne świątynie, mieli też własną wyrocznię, nazwijmy ją pozadelfijską (na Pangajonie, niedaleko od obecnie rozkopywanego Amfipolis), do której tłumnie zmierzali. Zmierzali do niej i oni, i Trakowie, i ludy z Północy... Dla świata obecnej Grecji centralnej i Peloponezu byli to w takim razie "jacyś obcy". "Tamci", a nie "nasi". Podobnie jak np. dziś nie do końca, ale jednak obcy są Czesi dla Słowaków. Czy przez to Makedonowie nie byli Hellenami ? Abstrakcja ! Oczywiście, że jeśli tylko porównać ich do ludów faktycznie na pewno niehelleńskich (dajmy na to do Etrusków) - byli Hellenami.

Ten post był edytowany przez dim: 5/11/2014, 19:01
 
User is offline  PMMini Profile Post #61

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.084
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 6/11/2014, 21:21 Quote Post

CODE
Jeśli pytanie postawimy pytanie w ten sposób, to uzyskamy odpowiedź, że Aleksander Grekiem nie był. A nie był tylko dlatego, że Macedończycy i Epiroci nie mieli poleis i to dlatego Grecy mający ww. ustrój uważali Hellenów którzy byli zorganizowani w królestwa terytorialne za barbarzyńców.

Uważałbym. Na tej zasadzie to w sumie wszystko za Termopilami się nie łapało: Tesalowie, Etolowie, Akarnani, Dolopi, Maliowie czy co tam jeszcze. Tu może bardziej szło, o to kto miał "Watykan" w Delfach, a kto gdzie indziej?
 
User is offline  PMMini Profile Post #62

     
bartxxl
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 104
Nr użytkownika: 44.653

Zawód: student
 
 
post 16/11/2014, 14:22 Quote Post

Ważne jest za kogo byli używani przez samych Greków, a właściwie powinniśmy powiedzieć, za kogo był uważany, gdyż Aleksander nie był zwykłym Macedończykiem a pochodził z rodu królewskiego.

Właśnie pochodzenie wydaje mi się w tym momencie kluczowe: Grekiem jest ten, kto może brać udział w igrzyskach Panhelleńskich. Natomiast królowie Macedońscy wywodzili swoje pochodzenie od Heraklesa. Dlatego też Aleksander I mógł wziąć udział w Igrzyskach Olimpijskich, ergo był uważany przez Greków za Greka. Reszta Macedończyków zaś nie.

Pozostaje jeszcze kwestie, czy Aleksander III wciąż był Grekiem. U Greków widoczna była świadomość odmienności kulturowej od barbarzyńców, dlatego też zaprzestając reprezentować pewne wartości kulturalne, można było przestać być uważanym za Greka.

Bardzo dobrym przykładem jest problem wina. Bardzo ważnym wyznacznikiem było, czy delikwent pił wino kratos (zmieszane z wodą) czy akratos (niezmieszane) jak barbarzyńca. Przez picie niezmieszanego można było przestać być uważanym za Greka. A Filip i Aleksander słynęli z tego typu praktyk, co później wielu pisarzy uwypuklało, aby pokazać, że byli oni barbarzyńcami.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #63

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.084
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 19/11/2014, 10:17 Quote Post

CODE
Ważne jest za kogo byli używani przez samych Greków,

A właściwie co w tym takiego ważnego? smile.gif
CODE
Dlatego też Aleksander I mógł wziąć udział w Igrzyskach Olimpijskich, ergo był uważany przez Greków za Greka. Reszta Macedończyków zaś nie.

Była to jakaś jednomyślna opinia?
CODE
Bardzo dobrym przykładem jest problem wina. Bardzo ważnym wyznacznikiem było, czy delikwent pił wino kratos (zmieszane z wodą) czy akratos (niezmieszane) jak barbarzyńca. Przez picie niezmieszanego można było przestać być uważanym za Greka. A Filip i Aleksander słynęli z tego typu praktyk, co później wielu pisarzy uwypuklało, aby pokazać, że byli oni barbarzyńcami.

U dzikich ludków z drugiej strony Termopil, które w igrzyskach brały udział, jak z tym właściwie było?
 
User is offline  PMMini Profile Post #64

5 Strony « < 3 4 5 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej