|
|
Przechwycone czolgi i pojazdy
|
|
|
Pibwl
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 19 |
|
Nr użytkownika: 104.239 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(zz_top1 @ 22/02/2019, 21:29) Moje pytanie koncentruje się nie na tym, czy Niemcy używali zdobycznych T-34 (bo wiem, że używali) ale dlaczego nie przekazali większej ilości czołgów czy dział przeciwpancernych Rumunom i Włochom pod Stalingradem?
Dobre pytanie - takie samo zadał bodajże Steven Zaloga w książeczce Ospreya o czołgach sojuszników Osi. Niemcy zdobyli przecież znacznie więcej T-34, niż wcielili do własnej służby - większość pojechała zapewne na złom. Inna sprawa, że pomimo zdjęć całych mas porzuconych T-34 na froncie wschodnim, jakoś widocznie Rumuni i Węgrzy zdobywali ich tylko śladowe ilości, sądząc po tym, co wcielili do służby... Jedynie Finowie brali i z sukcesem remontowali, co się tylko dało - chociaż i im Niemcy powinni byli podrzucić zdobyte T-34.
Nie wiem, czy był dotąd publikowany link do najobszerniejszej strony o sprzęcie zdobywanym przez Niemców i ich sojuszników: http://beutepanzer.ru/
|
|
|
|
|
|
|
|
Po aneksji Estonii Armia Czerwona przejęła kilka egzemplarzy starych Mark V. Z konieczności uzupełnienia tym, co było dostępne braków w sprzęcie użyto ich przeciwko Niemcom na ulicach Tallina w 1941 roku. To była ostatnia potwierdzona akcja bojowa tych maszyn (możliwe, że 2 egzemplarze z muzeum w Berlinie broniły miasta w 1945). A poczciwy Renault FT otrzymał w Wehrmachcie (1700 sztuk) własne oznaczenie: https://tanks-encyclopedia.com/ww2/nazi-ger...pfw-17r18r-730f Polskie tankietki TK-3 u Niemców stały się PzKpfw TK(p) i brały udział w działaniach antypartyzanckich. Zdobyte przez nich TK-3 zostały przebudowane na ciągniki artyleryjskie lub sprzedane do Chorwacji, gdzie prawdopodobnie używała ich Redarstvena Straža. Ogółem przejęli ponad 100 egzemplarzy obu typów!
Ten post był edytowany przez Pierzgal2003: 11/03/2020, 22:41
|
|
|
|
|
|
|
|
Zainteresowałeś mnie tymi Mark V i tak na szybko znalazłem kilka informacji.
Google books udostępnia fragment książki - British Battle Tanks: World War I to 1939 - https://books.google.pl/books?id=KoeGDAAAQB...estonia&f=false Można w nim przeczytać, że Sowieci przejęli 4 Mark V, które użyli w obronie Tallina. Autor podaje, że przezbroili czołgi w działa 45 mm w wersji męskiej czołgu, a Maximy dostała żeńska odmiana. Z kolei wikipedia podaje, że istotnie Sowieci użyli czołgów Mark V, ale jako stacjonarnych punktów obronnych, gdy wycofywali się z Tallina. Zostały one zakopane na brzegach rzeki Pirita. Przepływa ona przez dzielnicę Tallina Pirite. https://en.wikipedia.org/wiki/Mark_V_Compos...viet_occupation
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Zostały one zakopane na brzegach rzeki Pirita.
Znane jest miejsce ich zakopania? Próbowano je odnaleźć?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(szczypiorek @ 12/03/2020, 0:02) QUOTE Zostały one zakopane na brzegach rzeki Pirita. Znane jest miejsce ich zakopania? Próbowano je odnaleźć? Przeczytaj wpis Pierzgala wyżej i spojrzyj do wiki . Nie chodzi o zakopane w całości, tylko okopane, aby stanowiły stały punkt ogniowy.
Natomiast takie szybkie szukanie po rosyjskich stronach wykazuje, że podobnież 2? zostały użyte raczej tak jak podał Pierzgal, do walki w polu (tak ze zdjęć nie widzę ulic Tallina, ale też i nie przyglądałem się im zbyt szczegółowo).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(wysoki @ 12/03/2020, 0:09) QUOTE(szczypiorek @ 12/03/2020, 0:02) QUOTE Zostały one zakopane na brzegach rzeki Pirita. Znane jest miejsce ich zakopania? Próbowano je odnaleźć? Przeczytaj wpis Pierzgala wyżej i spojrzyj do wiki . Nie chodzi o zakopane w całości, tylko okopane, aby stanowiły stały punkt ogniowy. Natomiast takie szybkie szukanie po rosyjskich stronach wykazuje, że podobnież 2? zostały użyte raczej tak jak podał Pierzgal, do walki w polu (tak ze zdjęć nie widzę ulic Tallina, ale też i nie przyglądałem się im zbyt szczegółowo).
E, myślałem, że tu jakaś fajna akcja poszukiwawcza była
|
|
|
|
|
|
|
|
Miało być, że zostały okopane, a nie zakopane. Musiałem przeoczyć, jak czytałem przed wrzuceniem. Przepraszam za wprowadzenie w błąd. I w ramach nich filmik wyjaśniający, skąd się wzięły Mark V w Berlinie w 1945 roku - https://youtu.be/ElzZ7KZW9M0 Dla osób słabiej posługujących się angielskim artykuł, w którym autor podaje to samo wyjaśnienie skąd w Berlinie wzięły się Mark V - https://joemonster.org/art/35720
Ten post był edytowany przez ChochlikTW: 12/03/2020, 8:51
|
|
|
|
|
|
|
PzKpf2007
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 107.064 |
|
|
|
|
|
|
Powstańcy przejęli nie tylko dwie pantery ale też jednego hetera
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(PzKpf2007 @ 24/05/2021, 12:24) Powstańcy przejęli nie tylko dwie pantery ale też jednego hetera
A homo żadnego nie przejęli?
J. Tarczyński "Pojazdy Armii Krajowej w Powstaniu Warszawskim" wylicza z grubsza następujące powstańcze zdobycze:
- 2 czołgi Panther zdobyte 2.VIII przez oddziały Zgrupowania Radosław na Woli w potyczce pod murami cmentarza na Okopowej. Po naprawach czołgi wykorzystywane były przez powstańców w walkach na Woli przez kilka następnych dni. Jeden utracono 8.VIII przy ul. Karolkowej (w starciu z czołgami niemieckimi został kilkakrotnie trafiony i spłonął) drugi 10.VIII osłaniając odwrót z rejonu tzw. Twierdzy - terenu szkoły u zbiegu ul. Okopowej i Św. Kingi - został unieruchomiony przez ostrzał niemieckiego czołgu i spalony przez wycofujących się powstańców.
- 1 niezidentyfikowany czołg (Panther lub Pz.IV) zdobyty 4.VIII na Ochocie na pl. Narutowicza przez kompanię por. "Gustawa" (A.Chyczewski) która wdała się w strzelaninę z przemieszczającymi się tam pododdziałami 19.Dywizji Pancernej. Czołg został utracony już po kilku godzinach w wyniku kuriozalnego wypadku z udziałem pilnującego go powstańca, który postanowił się nim przejechać.
- 1 działo samobieżne Hetzer zdobyte 2.VIII w rejonie Pl. Napoleona w Śródmieściu. Obrzucony niezliczoną ilością butelek z benzyną pojazd co nieco spłonął nie wyleciał jednak w powietrze. Początkowo został wbudowany w barykadę oddzielającą pl. Napoleona od ul. Szpitalnej jako nieruchomy punkt ogniowy, jednak po oględzinach 5.VIII powstańcy z plutonu "Chwat" uznali, że da się toto jeszcze naprawić. Dzięki dobrze wyposażonym warsztatom samochodowym Poczty Głównej Hetzer został do 14.VIII wyremontowany do stanu jezdnego. Nadano mu nazwę Chwat. Do walki ostatecznie jednak go nie użyto, trzymając jako odwód na wypadek niemieckiego ataku na ten rejon Śródmieścia. Hetzer - Chwat parkował w jednej z bram Poczty Głównej i tam na początku września został zniszczony przez niemiecki nalot (przywalony gruzami walącego się budynku).
- 1 transporter opancerzony Sd.Kfz.251 zdobyty 7.VIII w starciu na pl. Zamkowym na Starym Mieście (podpalony butelkami) przez 101. kompanię Batalionu "Bończa". Pojazd przemalowany został w powstańcze barwy i nazwany "Starówka". W akcjach bojowych prawdopodobnie nie uczestniczył.
- 1 transporter opancerzony Sd.Kfz.251 zdobyty przy ul. Bartoszewicza/Tamka 14.VIII przez żołnierzy 2. kompanii VIII Zgrupowania AK. Pojazd nazwano "Szary Wilk" na cześć poległego kilka dni wcześniej dowódcy kompanii A. Dewicza, który taki nosił pseudonim. Pojazd został zmodyfikowany przez powstańców przez dodanie pancernej osłony przedziału bojowego od góry w postaci dwuspadowego "daszku" z otwieranych na boki paneli. Wraz ze zbudowanym przez powstańców samochodem pancernym "Kubuś", Sd.Kfz.251 wziął udział w atakach na Uniwersytet Warszawski 23.VIII i 2.IX, obu zakończonych niepowodzeniem. Po upadku Powiśla został odzyskany przez Niemców.
- 1 samochód FAI (prod. rosyjskiej) zdobyty został 1.VIII. w budynku dawnego Poselstwa Czechosłowackiego przez żołnierzy Batalionu "Ruczaj". Został uruchomiony do stanu jezdnego, ale prawdopodobnie nie wziął udziału w walkach (mógł to też być bardzo podobny BA-20).
- 1 pojazd saperski ("czołg-mina") Sd.Kfz. 301 zdobyty 13.VIII przy ul. Podwale na Starym Mieście, gdzie w czasie ataku na barykadę utknął na niej i z jakichś powodów nie eksplodował (kierowca przed ucieczką zapewne w pośpiechu nie uruchomił zapalnika, a skoro w ogóle był kierowca, to zapewne zdalne sterowanie nie działało). Mimo rozkazów pozostawienia pojazdu na miejscu do czasu sprowadzenia saperów celem jego oględzin, żołnierze Kompanii Motorowej "Orląt" Okręgu Warszawskiego AK uruchomili pojazd i przeprowadzili go przez kolejne barykady na teren Starówki. Wóz został utracony tego samego dnia przy ul. Kilińskiego, gdzie najpewniej jeden z powstańców manipulując przy nim uruchomił w końcu zapalnik, doprowadzając do potężnej eksplozji (ładunek waży 450 kg) która spowodowała około 300 śmiertelnych ofiar spośród powstańców i ludności cywilnej.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|