|
|
Wielcy fechmistrze sredniowiecza
|
|
|
|
Interesują mnie biografie wielkich fechmistrzów (np. Talhofer, Lichtenauer czy Fiore de Liberi), co wiadomo o ich życiu, czy np. zasłyneli z jakichś pojedynków które odbyli osobiście? Ps. Nie jestem pewien, czy to odpowiedni dział, ostatecznie sprawa dotyczy ludzi a nie wojny.
|
|
|
|
|
|
|
|
2 portrety Talhoffera, jednego z mistrzów:
Ten post był edytowany przez lancelot: 2/05/2008, 4:03
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
A może zaczniemy od największego mistrza Johannesa Liechtenauera. Był ojcem sztuki walki długim mieczem w tej części Europy pewnie jeszcze nasi rycerze uczyli się jego technik.
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
Za pewne choć materialnych śladów na istnienie kontynuatorów jego nauk w ówczesnej Polsce niestety brak
|
|
|
|
|
|
|
Giro
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 30 |
|
Nr użytkownika: 19.620 |
|
|
|
Igor Zeler |
|
|
|
|
Wydaje mi się, że się mylisz. Spotkałem się z informacją, że jeden z uczniów Lichtenauera prowadził szkołę w Krakowie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dla leniwych: podany w linku tekst dotyczy głównie teorii fechtunku Lichtenauera, jeśl chodzi o biografię, znajdujemy tu niewiele; pierwsze zapiski o Lichtenaurze pojawiaja się pod koniec XIVw. , mistrz prawdopodobnie podróżował po Europie zdobywając wiedzę u innych szermierzy, na podstawie tych doświadczeń stworzył własny system walki kilkoma rodzajami broni (kopia, sztylet, długi miecz, zapasy zbliżone raczej do jujitsu). Zgromadził wokół siebie grupę wtajemniczonych uczniów a swoją sztukę tajemnicą, która jednak w jakiś sposób ujrzała światło dzienne. I wtedy się zaczęło...
|
|
|
|
|
|
|
|
Znalazłam na tej stronie wielce ciekawe informacje o szkole Lichtenauera, i przemawiające niejako na korzyść hipotezy, że jacyś jego uczniowie mogli działać w Polsce (np. poprzez Śląsk) i w Krakowie: CODE A much later student of the “Liechtenauer school,” Paulus Kal, lists of few of these masters, now lost to the mists of time: Virgily of Cracow, Lamprecht of Prauge, Andres of Liegnitz. Przyznam, że bardzo mnie zaintrygował ów Wergiliusz z Krakowa (takie ładne imię, i jeszcze pochodził z "mojego" miasta ), jak i Lamprecht z Pragi oraz Andrzej (?) z Legnicy, jak należałoby ich zapewne przetłumaczyć. Poniżej tekstu jest podana bibliografia, tam może będą wskazówki a propos źródła tej informacji.
Tak na marginesie, karty traktatów średniowiecznych oraz przedstawione na nich miniatury (np. karty Flos Duellatorum Fiore de Liberi) mają swój urok i są cennym źródłem ikonograficznym.
Co do biografii mistrzów, trudno coś znaleźć, choć na angielskiej wikipedii jest dość obszerna biografia Fiore de Liberi, i jak się zdaje, wiarygodna. Jeszcze tutaj Autorka pisze nieco o Fiore, ale raczej w kontekście jego traktatów oraz obrazowo i pisemnie pokazanej sztuki walki, której uczył. Niemniej ciekawy jest passus o tym, iż Fiore de Liberi mógł mieć specyficzne poczucie humoru.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gabrielle deMornay @ 20/02/2009, 15:37) Znalazłam na tej stronie wielce ciekawe informacje o szkole Lichtenauer Kiedyś i ja znalazłem tę informację. Zapomniałem tylko źródła. Chciałem wejść na tę stronkę, ale nie mogę bo link nie działa.
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
Już działa. edit: tutaj są też biografie niektórych mistrzów, ale króciutkie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak, już działa. Jednak to nie tam znalazłem tę samą informację. Tak sobie myślę, że można było by poszukać w Monumenta Germaniae Historica, w źródłach dot. XIV i XV w. Tam narawdę można dużo znaleźć!
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
To bardzo możliwe, że w MGH może taka informacja być. Zresztą, jak się dowiadujemy z powyższej strony, listę tych uczniów Lichtenauera podał nam Paulus Kal, szermierz żyjący w XV w., więc być może to w jego podręczniku sztuk walki została zawarta ta informacja. Tu mamy zeskanowany tekst i ilustracje jego Fechtbucha. Btw, ta ilustracja mi się podoba, ładne połączenie głowy ptaka i ciała człowieka, zwraca też uwagę niezła poprawność anatomiczna.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gabrielle deMornay @ 20/02/2009, 16:13) Btw, ta ilustracja mi się podoba, ładne połączenie głowy ptaka i ciała człowieka, zwraca też uwagę niezła poprawność anatomiczna. No! Pamiętajmy, że to druga połowa XV w., a więc początki Renesansu i uwielbienie ciała ludzkiego, stąd pewnie ta poprawność proporcji. Nie wiesz kto robił ilustracje?
vapnatak
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|