|
|
Szanty i historia, O wydarzeniach historycznych w szantach
|
|
|
|
QUOTE(Jakober @ 28/01/2023, 1:08) Może ktoś podpowiedzialby mi też nazwisko bretońskiego pieśniarza wykonującego szanty, też jakieś 30 a może więcej lat temu w oryginalnym bretońskim języku? Moje kasety z tamtych czasów do dziś nie przetrwały, a w necie nie potrafię odnaleźć. Pamiętam juz jedynie jeden tytuł i rytm jednej z wykonywanych przez niego szant: 'Tri Martolod'.
Może chodzi o Alana Cochevelou, występującego pod pseudonimem Alan Stivell? Tu jego występ z 1973 roku, w tytule filmu literówka w tytule szanty: https://youtu.be/Vs74awcedOk
|
|
|
|
|
|
|
|
@wysoki, dzięki stokrotne za tę wersję! Przy innych nie byłem pewien, mimo że głos mi niemal na 100% pasował, a ta wersja mi przy wyszukiwaniu nie wyskakiwała. Teraz jestem praktycznie pewien, że to ten wykonawca.
Przy okazji szukania pod wykonawcą znalazłem jeszcze ten utwór Son Ar Chistr: https://m.youtube.com/watch?v=v80jZ_ZI-Ec To jest praktycznie bretoński folk, ale też można go sobie dobrze wyobrazić jako szantę. To chyba ciekawy przykład na płynną granicę między szantą a muzyką ludową społeczności żyjących na wybrzezach - takie mam przynajmniej wrażenie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Super, że się udało odnaleźć
QUOTE To chyba ciekawy przykład na płynną granicę między szantą a muzyką ludową społeczności żyjących na wybrzezach - takie mam przynajmniej wrażenie. Myślę, że właśnie tak, i w kraju, gdzie żaden punkt nie leży dalej niż powiedzmy 50-60 km od wybrzeża, łatwo było o wzajemne przenikanie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(wysoki @ 30/01/2023, 18:57) Super, że się udało odnaleźć QUOTE To chyba ciekawy przykład na płynną granicę między szantą a muzyką ludową społeczności żyjących na wybrzezach - takie mam przynajmniej wrażenie. Myślę, że właśnie tak, i w kraju, gdzie żaden punkt nie leży dalej niż powiedzmy 50-60 km od wybrzeża, łatwo było o wzajemne przenikanie. W każdym kraju morskim następowalo przenikanie. Camp Town Ladies zostalo szantą, utwor jak najbardziej lądowy. Szantymeni na czyms musieli się opierać. Shenandoah jest zarowno piosenką jak i szantą kabestanową, zależnie od aranżacji.
Edit: kiedyś na YT trafilem na dość ciekawą grupę utworów, więzienne pieśni pracy. To też rodzaj szanty, ale lądowej. Chyba nawet plyta cała taka wyszła.
https://youtu.be/eX4DYoLrCwM
Ten post był edytowany przez rasterus: 30/01/2023, 20:17
|
|
|
|
|
|
|
|
A znacie jakieś szanty z obszaru kultur / portów Morza Śródziemnego?
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|