Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Szanty i historia, O wydarzeniach historycznych w szantach
     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.848
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 29/01/2023, 9:34 Quote Post

QUOTE(Jakober @ 28/01/2023, 1:08)
Może ktoś podpowiedzialby mi też nazwisko bretońskiego pieśniarza wykonującego szanty, też jakieś 30 a może więcej lat temu w oryginalnym bretońskim języku? Moje kasety z tamtych czasów do dziś nie przetrwały, a w necie nie potrafię odnaleźć. Pamiętam juz jedynie jeden tytuł i rytm jednej z wykonywanych przez niego szant: 'Tri Martolod'.

Może chodzi o Alana Cochevelou, występującego pod pseudonimem Alan Stivell?
Tu jego występ z 1973 roku, w tytule filmu literówka w tytule szanty: https://youtu.be/Vs74awcedOk
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Jakober
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 786
Nr użytkownika: 105.430

 
 
post 29/01/2023, 16:31 Quote Post

@wysoki, dzięki stokrotne za tę wersję!
Przy innych nie byłem pewien, mimo że głos mi niemal na 100% pasował, a ta wersja mi przy wyszukiwaniu nie wyskakiwała.
Teraz jestem praktycznie pewien, że to ten wykonawca.

Przy okazji szukania pod wykonawcą znalazłem jeszcze ten utwór Son Ar Chistr:
https://m.youtube.com/watch?v=v80jZ_ZI-Ec
To jest praktycznie bretoński folk, ale też można go sobie dobrze wyobrazić jako szantę.
To chyba ciekawy przykład na płynną granicę między szantą a muzyką ludową społeczności żyjących na wybrzezach - takie mam przynajmniej wrażenie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.848
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 30/01/2023, 18:57 Quote Post

Super, że się udało odnaleźć smile.gif

QUOTE
To chyba ciekawy przykład na płynną granicę między szantą a muzyką ludową społeczności żyjących na wybrzezach - takie mam przynajmniej wrażenie.

Myślę, że właśnie tak, i w kraju, gdzie żaden punkt nie leży dalej niż powiedzmy 50-60 km od wybrzeża, łatwo było o wzajemne przenikanie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
rasterus
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.628
Nr użytkownika: 89.006

 
 
post 30/01/2023, 20:10 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 30/01/2023, 18:57)
Super, że się udało odnaleźć smile.gif

QUOTE
To chyba ciekawy przykład na płynną granicę między szantą a muzyką ludową społeczności żyjących na wybrzezach - takie mam przynajmniej wrażenie.

Myślę, że właśnie tak, i w kraju, gdzie żaden punkt nie leży dalej niż powiedzmy 50-60 km od wybrzeża, łatwo było o wzajemne przenikanie.
*


W każdym kraju morskim następowalo przenikanie. Camp Town Ladies zostalo szantą, utwor jak najbardziej lądowy. Szantymeni na czyms musieli się opierać. Shenandoah jest zarowno piosenką jak i szantą kabestanową, zależnie od aranżacji.

Edit: kiedyś na YT trafilem na dość ciekawą grupę utworów, więzienne pieśni pracy. To też rodzaj szanty, ale lądowej. Chyba nawet plyta cała taka wyszła.

https://youtu.be/eX4DYoLrCwM

Ten post był edytowany przez rasterus: 30/01/2023, 20:17
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Jakober
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 786
Nr użytkownika: 105.430

 
 
post 31/01/2023, 12:40 Quote Post

A znacie jakieś szanty z obszaru kultur / portów Morza Śródziemnego?
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

2 Strony < 1 2 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej