Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
> Współpraca opozycji z PRL z tą w innych demoludach
     
farkas93
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.244
Nr użytkownika: 73.595

Zawód: student
 
 
post 18/02/2012, 21:22 Quote Post

Jest to dość rzadko poruszany temat, a przecież taka współpraca istniała. Działał chociażby Solidarność Polsko-Czesko-Słowacka czy czy wydział wschodni Solidarności Walczącej. Czy wiecie moż coś więcej na temat tego typu incjatyw? A może znacie też przypadki współpracy polaków z opozycją z innych niż wyżej wymieninych demoludów? Zapraszam do podzielenia się wiedzą i do dyskusji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1


2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Odpowiedzi(1 - 14)
     
Alexander Malinowski
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 937
Nr użytkownika: 8.510

 
 
post 18/02/2012, 23:17 Quote Post

Pamiętam pewnego Rumuna, który napisał list do zjazdu Solidarności, a potem jego list przeczytano publicznie z nazwiskiem, w Rumunii go zapuszkowali na amen, a potem zjazd wysłał proklamację do Ludzi pracy Europy Wschodniej.

Z tego co wiem, Stasi umieściło przy Solidarności paru agentów pod pozorem "opozycjonistów".

Mówiąc szczerze, spodziewam się, że współpraca międzynarodowa musiała oznaczać wystawienie się na operacje wywiadowcze tajnej policji.



QUOTE(farkas93 @ 18/02/2012, 22:22)
Jest to dość rzadko poruszany temat, a przecież taka współpraca istniała. Działał chociażby Solidarność Polsko-Czesko-Słowacka czy czy wydział wschodni Solidarności Walczącej. Czy wiecie moż coś więcej na temat tego typu incjatyw? A może znacie też przypadki współpracy polaków z opozycją z innych niż wyżej wymieninych demoludów? Zapraszam do podzielenia się wiedzą i do dyskusji.
*


 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 18/02/2012, 23:55 Quote Post

Zdecydowanie były akcje polsko-czeskie (chyba z ludźmi z Karty 77) na pograniczu, spotkania w górach, wymienianie się doświadczeniami, bibułą, te sprawy. w sumie najbardziej chodziło o to, żeby słuzbom na nosie zagrać i pokazać, że nie są wszechwładne. Wbrew pozorom, to było bardzo ważne. Havel brał w tym udział, Michnik...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
krakowiak
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 839
Nr użytkownika: 19.494

maciej miezian
Stopień akademicki: magister
Zawód: muzealnik
 
 
post 21/02/2012, 15:55 Quote Post

Te spotkania odbywały się m.in. za Lądkiem Zdrojem na górze zwanej Borówkowa i w okolicy zamku Karpień, gdyż tam spotykały się szlaki turystyczne polskie i czeskie. Normalnie na granicy były druty kolczaste i pas zaoranej ziemi pomiędzy nimi, a tu szlak szedł górskim grzbietem i nie dało się tego zrobić.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bor%C3%B3wkowa
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 21/02/2012, 16:40 Quote Post

QUOTE
Mówiąc szczerze, spodziewam się, że współpraca międzynarodowa musiała oznaczać wystawienie się na operacje wywiadowcze tajnej policji.
Ona była tak tajna, że... każdy zainteresowany o niej wiedział.
To tak nawiasem.
Wówczas, inwigilacja opozycji w demoludach była dużo prostsza, niż obecnie.
Bez "obciachu" przeglądano i cenzurowano pocztę, podsłuchiwano rozmowy telefoniczne, próbowano korumpować opozycjonistów.
W Polsce w latach 1980 - 1981 nieco się ta inwigilacja z pod kontroli wyrwała. W innych demoludach, cały czas opozycja była zaewidencjonowana i kontrolowana.
Co nie znaczy, że nie istniały możliwości otwartej polemiki z władzą. Spójrzmy np. na przypadek Bukowskiego.

Pzdr.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Kynikos
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.235
Nr użytkownika: 74.159

 
 
post 21/02/2012, 16:46 Quote Post

QUOTE(poldas372 @ 21/02/2012, 16:40)
Ona była tak tajna, że... każdy zainteresowany o niej wiedział.


To prawda, nieliczni stosowali jakieś reguły konspiracji, raczej opierano się na grupkach znajomych, ale też ta inwigilacja była średnio ukrywana, np. mój ojciec mówi, że był fotografowany przez tajniaków, którzy wcale tego nie ukrywali, tylko stanęli sobie z aparatem (sądzi, że to niby miało go zastraszyć), wiedziano też na studiach, kto lata z donosami do SB. Chociaż - przy uszkodzeniu pomnika Lenina w Nowej Hucie niby robiono śledztwo, a nie wykryto sprawców, więc co z tą powszechną inwigilacją?

Ten post był edytowany przez Kynikos: 21/02/2012, 16:50
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 21/02/2012, 17:04 Quote Post

No cóż; Wtedy monitoring był jeszcze w powijakach.
Zresztą sprawcom wystarczy się zamaskować.
Panowie z SB nie byli debilami (tam się dbało o dobór kadrowy), dlatego interesowało ich inwigilowanie opozycji, a nie jakieś chuligańskie wybryki godne inteligencji ówczesnej MO.
Wracając do ewentualnych kontaktów Naszej opozycji z opozycją sowiecką, enerdowską, czechosłowacką,... itd: Ja miałbym "pietra". Co by się nie okazało później, ze skumałem się tak naprawdę z agentem np. Stasi.
Paszportów nie wydawano wtedy za wiele, dlatego służbom było łatwiej.

Pzdr.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Kynikos
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.235
Nr użytkownika: 74.159

 
 
post 21/02/2012, 20:35 Quote Post

QUOTE(poldas372 @ 21/02/2012, 17:04)
interesowało ich inwigilowanie opozycji, a nie jakieś chuligańskie wybryki


No wiesz, moim zdaniem, jeśli ktoś podkłada bomby pod pomniki i uchodzi mu to bezkarnie, to następnym razem może zaszaleć bardziej - dzisiaj w mediach mówili o piromanie, który już wcześniej podpalał samochody, uszło mu bezkarnie i teraz podpalił jeszcze więcej. A poza tym takie bezkarne wyczyny mogą zainspirować następców. Twoim zdaniem służby nie powinny łapać terrorystów, bo to "nie opozycja"? confused1.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 21/02/2012, 20:42 Quote Post

Ówcześni opozycjoniści (ale tacy poważni) nie poniżali się do aktów terroru, bądź chuligaństwa.
Jedyny wyjątek, jaki kojarzę, to - Zamach bombowy w auli Uniwersytetu Opolskiego. Trudno jednak sprawców (dwóch braci) uważać za zorganizowaną opozycję, czy też chuliganów.
Ponadto - W temacie, to My za bardzo nie gadamy. wink.gif

Pzdr.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Kynikos
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.235
Nr użytkownika: 74.159

 
 
post 22/02/2012, 16:01 Quote Post

QUOTE(poldas372 @ 21/02/2012, 20:42)
Ówcześni opozycjoniści (ale tacy poważni) nie poniżali się do aktów terroru, bądź chuligaństwa.
Jedyny wyjątek, jaki kojarzę, to - Zamach bombowy w auli Uniwersytetu Opolskiego.


Ktoś też podrzucił bombkę do śmietnika pod jakimś komitetem wojewódzkim, też sprawcy nie złapano, ale też ofiar nie było, tylko wyleciały szyby.

A uszkodzenie pomniku Lenina moim zdaniem nie jest aktem "poniżającym", było wielu świadków tej eksplozji i wszyscy się cieszyli smile.gif To taka dywersja ideologiczna, jak równie głośne umazanie czerwoną farbą rąk pomnika Dzierżyńskiego.

No, w temacie nie gadamy, ale temat chyba umarł, więc zaczęły na nim żyć poboczne temaciki-pasożyty.

Ten post był edytowany przez Kynikos: 22/02/2012, 16:03
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
farkas93
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.244
Nr użytkownika: 73.595

Zawód: student
 
 
post 30/12/2012, 22:22 Quote Post

Solidarność Polsko-Czesko-Słowacka podjęła też współpracę z ruchem Wolność i Pokój, żeby pomagać kolegom z opozycji zza południowej granicy. Bibułę do Czechosłowacji przerzucałą także Solidarność Walcząca, która oprócz wydziału wschodniego podejmowała także próby (chyba nie zawsze udane) współpracy z opozycją z większoci krajów bloku wschodniego.

Ten post był edytowany przez farkas93: 30/12/2012, 23:09
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 31/12/2012, 11:36 Quote Post

Taka rzecz :

Biuletyn Informacyjny Solidarności Polsko–Czechosłowackiej
Kompletní elektronická verze samizdatového :

http://www.vons.cz/biuletyn

Ten post był edytowany przez szczypiorek: 31/12/2012, 11:38
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
farkas93
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.244
Nr użytkownika: 73.595

Zawód: student
 
 
post 1/01/2013, 15:58 Quote Post

Jeden z punktów programu obchodów 32 rocznicy porozumień sierpniowych i 30 rocznicy powstania Solidarności Walczącej brzmiał Działania na Wschodzie, Czechosłowacja - „Wydział Wschodni” Solidarności Walczącej . Czy to oznacza, że wydział wschodni SW oprócz współpracy z sowickimi dysydentami współpracował także z czechosłowacką opozycją?
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 1/01/2013, 16:06 Quote Post

QUOTE(farkas93 @ 1/01/2013, 15:58)
wydział wschodni SW
*



Tylko pobieżnie, póki co, ten poniższy tekst przejrzałem ale : ciekawy rzut oka na współpracę z dysydentami byłego ZSRR (i panorama ruchów opozycyjnych na tamtym terenie , o wielu pewnie dziś już mało kto u nas pamięta ) :

Piotr Hlebowicz
Wydział Wschodni "Solidarności Walczącej"
Referat wygłoszony na konferencji naukowej w Ełku 15 grudnia 2005 roku w filii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego



http://www.sw.org.pl/relacje/wschod2.html

Ten post był edytowany przez szczypiorek: 1/01/2013, 16:11
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
farkas93
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.244
Nr użytkownika: 73.595

Zawód: student
 
 
post 18/02/2013, 22:45 Quote Post

QUOTE
Jeden z punktów programu obchodów 32 rocznicy porozumień sierpniowych i 30 rocznicy powstania Solidarności Walczącej brzmiał Działania na Wschodzie, Czechosłowacja - „Wydział Wschodni” Solidarności Walczącej . Czy to oznacza, że wydział wschodni SW oprócz współpracy z sowickimi dysydentami współpracował także z czechosłowacką opozycją?


Chciałbym ponowić pytanie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej