Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Energetyka jądrowa na Świecie.
     
von Munchhausen
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 379
Nr użytkownika: 1.307

Stopień akademicki: Dywersant
Zawód: Provocator
 
 
post 27/07/2009, 15:20 Quote Post

Warto tutaj dodać, że nad fuzją jądrową naukowcy pracują już od paru dekad i wszystko, co na razie udało się osiągnąć to AFAIR 'zaledwie' pięćdziesięcioprocentowa strata energii.

Oczywiście, kiedy powstaną siłownie korzystające z fuzji jądrowej pro0blem odpadów radioaktywnych i paliwa zostanie właściwie rozwiązane.
Pytanie tylko, KIEDY powstaną - najprawdopodobniej poczekamy jeszcze kilka dekad.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Dziadek Jacek
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.413
Nr użytkownika: 53.918

 
 
post 27/07/2009, 15:58 Quote Post

QUOTE
To istnieje coś takiego jak ekologiczne metody spalania węgla ?


Nasi naukowcy opracowali metodę spalania węgla w złożu. Odpada więc problem odpadów i dwutlenku węgla.

Co do złóż uranu to chyba są już na wyczerpaniu a złoża istniejące mają bardzo małą jego zawartość. Ponoć uran odzyskuje się z ładunków zmagazynowanych w arsenałach.

O energii geotermalnej w Polsce się nie mówi bo to jest temat drażliwy przez Ojca Rydzyka. W Polsce jest kilka odwiertów (chyba trzy czy cztery) a w Niemczech wykonano ich przeszło dwieście. Nasze zasoby są jak mówią naukowcy o wiele większe i przewyższają nasze zapotrzebowanie. Szkoda, że o tym się nie mówi bo to może jest dla naszego kraju szansa. Jeśli rząd nie zamierza "dokładać do bogacenia się czarnych", niech chociaż ustali jakieś reguły dla innych, bo naprawdę obudzimy się gdy Unia poprosi o wpłacanie kar za brak procentowo wystarczającej ilości odnawialnych źródeł energii.

Z elektrowniami jądrowymi Balum ma racje - nie są one takie ekonomiczne jak by wyglądało z gadek lobbistów a na dodatek bardziej uzależniają nowych ich posiadaczy od właścicieli złóż, niż ropa i gaz, gdyż uran rzadziej występuje.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 27/07/2009, 16:01 Quote Post

To prawda że złoża uranu nie są nieskończone, ale to samo można powiedzieć o złożach węgla kamiennego.
Jednak nie w tym rzecz.
Jeżeli ludzkość nadal będzie emitować w skali roku do atmosfery tyle CO2 co obecnie, to za 18 lat stężenie CO2 w atmosferze przekroczy 450 ppm i prawdopodobnie będzie czekać nas apokalipsa.
Elektrownie jądrowe są wydajniejsze niż elektrownie wodne, wiatrowe lub słoneczne i - w przeciwieństwie do tych trzech ostatnich - nie są uzależnione w swym funkcjonowaniu od warunków zewnętrznych.
Dlatego też uważam że oparcie światowej energetyki na energii jądrowej - pomimo jej pewnych minusów - jest najlepszą opcją.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Grant
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 874
Nr użytkownika: 14.756

Zawód: Student
 
 
post 27/07/2009, 22:42 Quote Post

QUOTE("balum")
Rzekome ocieplenie i jego katastrofalne skutki

Rozumiem jeszcze kwestionowanie wpływu człowieka, ale to, że w ostatnich latach klimat się ocieplił to chyba nie ulega żadnej wątpliwości. Oczywiście występuje też okresowe spadki temperatur, ale nie zmienia to ogólnej tendencji. A skutki dla nas nie będą może katastrofalne, ale dla takiego Bangladeszu jak najbardziej.

QUOTE("von Munhhausen")
Pytanie tylko, KIEDY powstaną - najprawdopodobniej poczekamy jeszcze kilka dekad.

Też jestem pesymistą, ale pamiętajmy, że wielkich odkryć zmieniających oblicze dziejów dokonywano często zupełnie przypadkiem.

QUOTE("Dziadek Jacek")
Co do złóż uranu to chyba są już na wyczerpaniu a złoża istniejące mają bardzo małą jego zawartość. Ponoć uran odzyskuje się z ładunków zmagazynowanych w arsenałach.

Uran pozyskuje się z głowic, bo jest tańszy (nie trzeba wydobywać i jest wzbogacony) a nie dlatego, że brakuje złóż. Jeśli zabraknie uranu to raczej dlatego, że dawno nie było nowych inwestycji w górnictwie uranu (a by rozpocząć wydobycie potrzeba kilka lat) a nie z powodu wyczerpania. Uranu przy obecnym zużyciu starczyłoby na setki lat, jednak gdyby chciano zastąpić całą produkcję energii opartą o źródła konwencjonalne energetyką jądrową, to rzeczywiście zostaje tylko na kilkadziesiąt i konieczna jest alternatywa, np. reaktory powielające, wykorzystujące tor, czy wreszcie fuzja. Niewielka zawartość w złożach nie jest wielkim problemem, bo koszt paliwa to drobny ułamek kosztów eksploatacji elektrowni jądrowej.

QUOTE("Dziadek Jacek")
energii geotermalnej w Polsce się nie mówi bo to jest temat drażliwy przez Ojca Rydzyka

Przede wszystkim nie mówi się dlatego, że elektroenergetyka (a o to głównie chodzi, choć oczywiście produkcja ciepła też jest ważna) oparta o geotermię w polskich warunkach byłaby skrajnie nieopłacalna. Nawet na Islandii stosunkowo niewiele prądu produkuje się w elektrowniach geotermalnych, zdecydowanie więcej w wodnych.

Jeśli jakieś alternatywne źródło energii może konkurować z energetyką jądrową, to jedynie energetyka słoneczna. Postęp idzie tak szybko, że już niebawem budowanie elektrowni słonecznych w miejscach dobrze nasłonecznionych czy montowanie paneli na dachach nawet w naszym klimacie stanie się ekonomicznie opłacalne bez żadnych dopłat i ulg. Warunkiem jest oczywiście, że uda się ograniczyć konieczność stosowania rzadkich pierwiastków do minimum, ideałem jest technologia oparta w większości o węgiel. Jeszcze na atrakcyjne wygląda wykorzystanie prądów strumieniowych, ale to może być utrudnieniem dla lotnictwa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 28/07/2009, 7:06 Quote Post

QUOTE(florek-XXX @ 27/07/2009, 11:38)
Warto zauważyć że woda używana do chłodzenia reaktora jądrowego może funkcjonować w zamkniętym obiegu (jak na okrętach podwodnych z napędem jądrowym) i nie ma potrzeby spuszczania jej do rzeki lub morza.
*


Tę wodę trzeba regularnie zmieniać. Inaczej byłaby zbyt radioaktywna. Przy elektrowni atomowej zawsze jest akwen z podgrzaną wodą.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 28/07/2009, 9:22 Quote Post

Największa elektrownia jądrowa na świecie - japońska Kashiwazaki ma moc 8 212 MW i może jednocześnie zasilić 16 milionów gospodarstw domowych (w których mieszka średnio po kilka osób).
Jedna lub dwie takie elektrownie mogły by zasilić całą Polskę.

Kashiwazaki została otwarta w 1997 roku.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Grant
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 874
Nr użytkownika: 14.756

Zawód: Student
 
 
post 28/07/2009, 10:45 Quote Post

QUOTE
Największa elektrownia jądrowa na świecie - japońska Kashiwazaki ma moc 8 212 MW i może jednocześnie zasilić 16 milionów gospodarstw domowych (w których mieszka średnio po kilka osócool.gif.
Jedna lub dwie takie elektrownie mogły by zasilić całą Polskę.

Jedna lub dwie? Łączna moc zainstalowana polskich elektrowni cieplnych w 2004 roku wynosiła 30 684,7 MW, a więc mniej więcej cztery takie elektrownie. A przewiduje się, że zużycie energii elektrycznej wzrośnie o 45% do 2030 roku. Na razie budowa jednego reaktora EPR o mocy 1600 MW jest dla nas problemem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
von Munchhausen
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 379
Nr użytkownika: 1.307

Stopień akademicki: Dywersant
Zawód: Provocator
 
 
post 28/07/2009, 11:21 Quote Post

QUOTE(balum @ 28/07/2009, 7:06)
QUOTE(florek-XXX @ 27/07/2009, 11:38)
Warto zauważyć że woda używana do chłodzenia reaktora jądrowego może funkcjonować w zamkniętym obiegu (jak na okrętach podwodnych z napędem jądrowym) i nie ma potrzeby spuszczania jej do rzeki lub morza.
*


Tę wodę trzeba regularnie zmieniać. Inaczej byłaby zbyt radioaktywna. Przy elektrowni atomowej zawsze jest akwen z podgrzaną wodą.
*


I właśnie po to w nowszych elektrowniach stosuje się podwójny obieg chłodzenia - woda z reaktora nie ma kontaktu bezpośredniego z tą, która napędza turbiny.

A basen służy zupełnie do czego innego - składowania elementów paliwowych.


Grant, obawiam się że jeśli od tylu lat pracuje się nad fuzją i postęp jest powolny, to niestety na przełom nie bardzo możemy liczyć. Przypuszczam, że ktoś by już go dokonał - między innymi dlatego jestem raczej pesymistą.

Wody geotermalne to świetne rozwiązanie - rzecz w tym, że podobnie jak parę innych rozwiązań tylko i wyłącznie na małą skalę. To może być rozwiązanie problemów dla paru gmin, ale nie całego kraju.

A, jeszcze jedna śmieszna rzecz: pyły z elektrowni węglowych też są promieniotwórcze, z uwagi na niewielką zawartość pierwiastków promieniotwórczych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Botras
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.714
Nr użytkownika: 19.101

 
 
post 28/07/2009, 13:01 Quote Post

QUOTE(balum @ 28/07/2009, 7:06)
Tę wodę trzeba regularnie zmieniać. Inaczej byłaby zbyt radioaktywna.  Przy elektrowni atomowej zawsze jest akwen z podgrzaną wodą.
*



Przy węglowych też. To nie ma nic wspólnego z promieniotwórczością (czy Ty poważnie sobie wyobrażasz zrzucanie radioaktywnej wody obiegu wewnętrznego do środowiska!? co to niby znaczy "zbyt radioaktywna"?), a wszystko z chłodzeniem turbozespołów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
memex
 

VI ranga
******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.264
Nr użytkownika: 1.184

Stopień akademicki: N/D
Zawód: kalkulator mocy
 
 
post 28/07/2009, 13:29 Quote Post

QUOTE(Botras @ 28/07/2009, 13:01)
To nie ma nic wspólnego z promieniotwórczością (czy Ty poważnie sobie wyobrażasz zrzucanie radioaktywnej wody obiegu wewnętrznego do środowiska!? co to niby znaczy "zbyt radioaktywna"?), a wszystko z chłodzeniem turbozespołów.

A ściślej rzecz ujmując, chodzi o chłodzenie skraplacza, w którym kondensowana jest para wodna z wylotu turbiny, po to aby już w formie wody (niemal idealnie czystej chemicznie), powrócić znowu do kotła (w elektrowni węglowej) lub wymiennika ciepła-wytwornicy pary (w elektrowni jądrowej). Skraplacz (kondensator) chłodzony jest wodą z pobliskich naturalnych zbiorników wodnych (rzeki, jeziora, etc.) lub wodą chłodzoną w chłodniach kominowych, które to często naiwnie pokazywane są na fotografiach, jako symbol zanieczyszczenia środowiska, podczas gdy tak naprawdę ten "dym" to li tylko niewinna para wodna wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 28/07/2009, 19:52 Quote Post

QUOTE(Botras @ 28/07/2009, 13:01)
czy Ty poważnie sobie wyobrażasz zrzucanie radioaktywnej wody obiegu wewnętrznego do środowiska!?

Niestety często tak to wyglądało na początku ery atomowej, nawet w Stanach Zjednoczonych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 28/07/2009, 19:58 Quote Post

QUOTE(Botras @ 28/07/2009, 13:01)
czy Ty poważnie sobie wyobrażasz zrzucanie radioaktywnej wody obiegu wewnętrznego do środowiska!?

Niestety często tak to wyglądało na początku ery atomowej, nawet w Stanach Zjednoczonych.
QUOTE(von Munchhausen)
I właśnie po to w nowszych elektrowniach stosuje się podwójny obieg chłodzenia - woda z reaktora nie ma kontaktu bezpośredniego z tą, która napędza turbiny.

Nie zalezy to raczej od nowczesności elektrowni, a od koncepcji. Szwedzi budują elektrownie z reaktorami z pojedynczym obiegem chłodzenia (oczywiście zamkniętym), w USA też jest wiele takich elektrowni, bynajmniej nie starych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Grant
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 874
Nr użytkownika: 14.756

Zawód: Student
 
 
post 28/07/2009, 20:19 Quote Post

Dla ścisłości, reaktory BWR (bo rozumiem, że o nich mowa), mają poza obiegiem zamkniętym jeden obieg otwarty chłodzący (nie chłodzi się przecież wody z reaktora powietrzem). Reaktory PWR powszechne w zachodniej Europie mają dwa obiegi zamknięte i jeden otwarty.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 28/07/2009, 21:48 Quote Post

Jeszcze tylko kwestia formalna: Reaktory BWR były/są właśnie dość powszechnie stosowane na Zachodzie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.552
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 29/07/2009, 9:49 Quote Post

Hej
QUOTE(kris9 @ 28/07/2009, 19:58)
Nie zalezy to raczej od nowczesności elektrowni, a od koncepcji. Szwedzi budują elektrownie z reaktorami z pojedynczym obiegem chłodzenia (oczywiście zamkniętym), w USA też jest wiele takich elektrowni, bynajmniej nie starych.
*



???? Skąd ta informacja? Nigdy w życiu tak nie było, z tego co wiem. O ile mi wiadomo WSZYSTKIE w ogóle reaktory energetyczne, nawet te zminiaturyzowane na maxa na okrętach podwodnych, mają podwójny obieg chłodzenia: woda (lub inna substancja) z obiegu pierwotnego, czyli ta chłodząca reaktor, oddaje ciepło w wymiennikach, nagrzewając wodę obiegu wtórnego, która zamienia się w parę, napędza turbiny itd. W nowych elektrowniach często występuje natomiast obieg potrójny: woda z obiegu wtórnego również nie opuaszcza instalacji reaktora, ale oddaje ciepło w kolejnym wymienniku "kolejnej wodzie" - i ta dopiero jest wykorzystywana.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

3 Strony < 1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej