Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Pochodzenie Sumerów, Hipotezy? Dowody? Przypuszczenia?
     
Sherkin42
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 142
Nr użytkownika: 50.515

Marek Aureliusz II
Zawód: Filozof, myśliciel
 
 
post 6/01/2009, 21:40 Quote Post

Otwieram nowy temacik gdyż zastanawiałem się skad pochodzili sumerowie.
Lud ten był bardzo rozwiniety ewolucyjnie patrząc na inne ludy dotychczas żyjace. Od podręczników do książek historycznych pochodzenie sumerów okresla się prostoliniowo. "Nie wiadomo"
Jednkaże jak słyszałem powstały różne teorie jak i możliwe dowody na to skąd pochodzili Sumerowie i co sprawiło że byli tak rowinietą choc nieliczną grupą etniczną.

Zapraszam do dyskucji

Sherkin42
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Arkadiusz Sołtysiak
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 213
Nr użytkownika: 50.721

 
 
post 6/01/2009, 23:39 Quote Post

Tutaj jest artykuł (po angielsku) o historii sporu o pochodzenie Sumerów, w nim dalsza bibliografia.

http://www.antropologia.uw.edu.pl/SHA/sha-04-07.pdf
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
rowi
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 329
Nr użytkownika: 47.585

Robert W.
Zawód: analityk
 
 
post 7/01/2009, 9:38 Quote Post

pierwsze (podstawowe?) pytanie :
z morza czy z gór ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Sherkin42
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 142
Nr użytkownika: 50.515

Marek Aureliusz II
Zawód: Filozof, myśliciel
 
 
post 7/01/2009, 16:33 Quote Post

QUOTE(Arkadiusz Sołtysiak @ 6/01/2009, 23:39)
Tutaj jest artykuł (po angielsku) o historii sporu o pochodzenie Sumerów, w nim dalsza bibliografia.

http://www.antropologia.uw.edu.pl/SHA/sha-04-07.pdf
*



akurat jeśli chodzi o historie to nie przepadam za obcojezycznymi źródłami gdyz czesto jedno słowo źle lub niepełnie przezemnie przetłumaczone zmieni sens całosci wiec gorąco bym prosił o polskie...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
robolzaurus
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 49.344

Dominik Robakowski
Zawód: student
 
 
post 16/01/2009, 19:47 Quote Post

I z morza, i z gór:) W ogóle zewsząd:P

Jedna z hipotez podaje, że pochodzili z gór, bo KA w ich języku oznaczało i "kraj", i "górę". Inna z kolei mówi o pochodzeniu z morza (m.in. sami Sumerowie twierdzili, że pochodzą z Wyspy, prawdopodobnie Bahrajnu.)
Jeśli się nie mylę Oppert dopatrywał się ich powiązań z Polinezją (słynne spódniczki:P)
Dopatrywano się także pochodzenia z Mongolii (na jednym z reliefów widać, że Sumerowie doili krowy od tyłu - tak jak jeszcze dzisiaj Mongołowie - ale to raczej bajka - widocznie nie umieli oddać perspektywy:D)

Ciekawa jest polska koncepcja Jana Browna. Według niej sumeryjski ma wspólne korzenie z językową rodziną tybeto-birmańską. Udało się ustalić ok. 100 słów wspólnego pochodzenia. Pracę nadal trwają.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Arkadiusz Sołtysiak
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 213
Nr użytkownika: 50.721

 
 
post 16/01/2009, 21:48 Quote Post

QUOTE(robolzaurus @ 16/01/2009, 18:47)
Jedna z hipotez podaje, że pochodzili z gór, bo KA w ich języku oznaczało i "kraj", i "górę". Inna z kolei mówi o pochodzeniu z morza (m.in. sami Sumerowie twierdzili, że pochodzą z Wyspy, prawdopodobnie Bahrajnu.)
Jeśli się nie mylę Oppert dopatrywał się ich powiązań z Polinezją (słynne spódniczki:P)
Dopatrywano się także pochodzenia z Mongolii (na jednym z reliefów widać, że Sumerowie doili krowy od tyłu - tak jak jeszcze dzisiaj Mongołowie - ale to raczej bajka - widocznie nie umieli oddać perspektywy:D)

Ciekawa jest polska koncepcja Jana Browna. Według niej sumeryjski ma wspólne korzenie z językową rodziną tybeto-birmańską. Udało się ustalić ok. 100 słów wspólnego pochodzenia. Pracę nadal trwają.
*



1. KA nie znaczy po sumeryjsku ani "kraj" ani "góra", można to łatwo sprawdzić w słowniku, którego adres internetowy podałem w sąsiednim wątku.
2. Nie znam tekstu, w którym Sumerowie twierdzą, że "pochodzą z Wyspy" i uważam, że jest mało prawdopodobne, żeby takie źródło w ogóle istniało.
3. Prof. Jan Braun jest znanym poliglotą, ale nie zauważyłem, żeby jego pomysł spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem w środowisku sumerologów. Przybliżone zbieżności leksykalne można znaleźć w każdej parze języków i niczego to nie dowodzi, a już na pewno wspólnego pochodzenia.
4. Od początku lat 70. sumerolodzy i archeolodzy zajmujący się południową Mezopotamią są zgodni, że nie ma żadnych przesłanek pozwalających stwierdzić, że Sumerowie przybyli skądkolwiek.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
capone n noreaga
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 51.211

capone
 
 
post 17/01/2009, 19:53 Quote Post

Praca Brauna została przyjęta sceptycznie ( raczej z uśmiechem na ustach ) ponieważ jego teza zmieściła się na 100 stronach maszynpisu i została zbyt szybko opublikowana , co nie oznacza , że S mogli pochodzic od grupy tybeto-birmańskiej .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Adrian Z.
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 102
Nr użytkownika: 49.401

Adrian Z.
Zawód: pcham wozki
 
 
post 27/01/2009, 21:57 Quote Post

QUOTE
4. Od początku lat 70. sumerolodzy i archeolodzy zajmujący się południową Mezopotamią są zgodni, że nie ma żadnych przesłanek pozwalających stwierdzić, że Sumerowie przybyli skądkolwiek.


Panie Soltysiak, napisal Pan w swojej pracy:

QUOTE
Beno Landsberger introduced new linguistic arguments to the debate. In his opinion many names of important Sumerian cities as well as many technical terms in Sumerian were borrowed from another language or languages, the languages of Mesopotamia’s original inhabitants, which had been forgotten before the invention of writing.


...a pozniej:

QUOTE
Landsberger’s theory of pre-Sumerian substratum in Sumerian language has been recently rejected by G. Rubio who examined the available data and concluded that all terms interpreted as the evidence of a substratum language were gradually adopted by the Sumerians together with some technical innovations in a process of diffusion, and not inherited from any hypothetical coherent language(Rubio 1999:11). Similar conclusion has been drawn by G. Gragg on a more general base (1995:2177). This situation of the Sumerian language may be compared with the present-day adoption of many English terms concerning computer technologies by other languages: in that case nobody would claim that such an in‚uence points at English as the substratum of other languages.


Czyli niesumeryjskie nazwy miast sumeryjskich Sumerowie zapozyczyli w procesie dyfuzji od jakichs ludow, z ktorymi pozniej nawiazali kontakty. Swoje miasta nazywali obcymi nazwami?
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Arkadiusz Sołtysiak
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 213
Nr użytkownika: 50.721

 
 
post 28/01/2009, 4:31 Quote Post

QUOTE(Adrian Z. @ 27/01/2009, 20:57)
Czyli niesumeryjskie nazwy miast sumeryjskich Sumerowie zapozyczyli w procesie dyfuzji od jakichs ludow, z ktorymi pozniej nawiazali kontakty. Swoje miasta nazywali obcymi nazwami?


W południowej Mezopotamii rzeczywiście jest wiele toponimów, które zdają się nie pochodzić z języka sumeryjskiego, ale jak to wyjaśnić, tego chyba nikt nie wie. Warto zajrzeć do tekstu Piotra Michałowskiego "The Life and Death of the Sumerian Language in Comparative Perspective", http://www-personal.umich.edu/~piotrm/DIGLOS~1.htm
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Adrian Z.
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 102
Nr użytkownika: 49.401

Adrian Z.
Zawód: pcham wozki
 
 
post 29/01/2009, 0:43 Quote Post

Autor niezbyt wiele pisze o sprawie, aczkolwiek jego stanowisko jest jasne:

QUOTE
One must admit, however, that most of the toponyms in Southern Mesopotamia are neither Sumerian nor Semitic.


Jezeli zalozylibysmy, ze te toponimy sa rzeczywiscie obcego pochodzenia, to czy nie byloby logicznym stwierdzenie, ze Sumerowie musieli je przejac od ludu/ludow zyjacych w poludniowej Mezopotamii przed ich przybyciem? W ten sposob wyjasnia sie pochodzenie obcych toponimow w wielu innych przypadkach (np nieslowianskie toponimy w Polsce).
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
kopytko18w
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 37.505

Zawód: uczen
 
 
post 1/02/2009, 1:16 Quote Post

Z tego co mi wiadomo Sumerowie należą do grupy tybrto-birmańskiej, i raczej z morza pochodzą, bo sami tak o sobie mówili, jesli zaś chodzi o teorię profesora Brauna, to w środowisku naukowym spotyka się ona mimo początkowego "uśmiechu na ustach" z dośc sporym poparciem. Co do nazewnictwa miast przez Sumerów, z tego co przekazują na moich studiach rzeczywiście nazwy nie były nazwami Sumeryjskimi co sugeruje że Sumerowie po przybyciu do Mezopotamii zastali na tych terenach ludy, prawdopodobnie Semickie, od których przejęły nazwy ośrodków osadniczych
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
sarabanda
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 57
Nr użytkownika: 44.753

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 31/03/2009, 0:31 Quote Post

QUOTE(kopytko18w @ 1/02/2009, 2:16)
Z tego co mi wiadomo Sumerowie należą do grupy tybrto-birmańskiej, i raczej z morza pochodzą, bo sami tak o sobie mówili, jesli zaś chodzi o teorię profesora Brauna, to w środowisku naukowym spotyka się ona mimo początkowego "uśmiechu na ustach" z dośc sporym poparciem. Co do nazewnictwa miast przez Sumerów, z tego co przekazują na moich studiach rzeczywiście nazwy nie były nazwami Sumeryjskimi co sugeruje że Sumerowie po przybyciu do Mezopotamii zastali na tych terenach ludy, prawdopodobnie Semickie, od których przejęły nazwy ośrodków osadniczych
*



Za czasów kiedy byłem bardzo małą dziewczynką i studiowałem na KLrakowskim Przedmieściu, pamiętam jak Butrus (czyli Piotr Bieliński, wówczas doktor przed habilitacją) wypowiadał się na temat przynależności języka sumeryjskiego do grupy językowej... Była to grupa językowa "azjanicka", którą nasi przyjaciele zza Odry stworzyli dla czystości typologii i wrzucili do niej wszystko, z czym nie wiadomo było co zrobić. Później się tym mało interesowałem, bo mnie czas nieco inny interesował (acz od Sumerów nieodległy - czasy dynastii z Agade) i tak z pamięci piszę. Ale chyba kiedyś o tym z prof. H. Kuhne, Oatsami (Joan i Davidem). K.Fielden i z Evą Strommenmger o tym gaworzyłem, przy jakiejś zupełnie niezwiązanej okazji Oni też twierdzili ża Sumerowie wzięli się skądś elefant.gif . I - szczerze - średnio się przejmowaliśmy skąd. W języku "sumeryjskim", który do nas dotarł jest też sporo innych pozostałości z języka - być może - ludów żyjących w Międzyrzeczu przed Sumerami: nie są to same tylko toponimy. Są tam też nazwy zawodów - i to nie prymitywnych. Oznaczałoby to, że Sumerowie skądś się pojawili. Przejęli Międzyrzecze z dobrodziejstwem inwentarza i tam zamieszkali, a ludek żyjący tam przed nimi grzecznie zniknął. Niby że niemożliwe? No to popatrzmy co się stało z samymi Sumerami. Po wczesnodynastycznym i tzw. (ja za Delougazem tę nazwę lubię) protoimperialnym wyłania się - niby nie wiedzieć skąd (choć my już wiemy skąd - w przeciwieństwie do Sumerów) - ludek, który zrobił wielką karierę historyczną: "Akadyjczycy". Celowo daję to w cudzysłowiu, bo nie było takiej narodowości, a jedynie grupy semickich nomadów wzięte w karby przez Sargona, nazwane Akadyjczykami mieściny Agade, którą jako obóz wojskowy Sargon był założył. I co się dzieje dalej? Znana historia. Gutejowie i ludki z gór naruszyły spoistośc państwa akadyjskiego, poprzecinały łączność pomiędzy ośrodkami miejskimi i całość się - jako spoiste państwo terytorialne - wzięła kolapsnęła. Z bałaganu wyłoniły się różne twory, w tym nominalnie sumeryjska II dynastia z Ur, która trochę sonbie porządziła i też padła pod ciosami dziejów. I to był ostatni akord w dziejowej roli Sumerów. Później pozostał tylko ich język - raczej jako język ceremonialno-religijny, coś jak łacina w wiekach średnich i jako język ludzi wykształconych (co się i dzisiaj praktykuje). A po samych Suimerach - ani widu, ani słychu. Rozpłynęli się w pomroce dziejów.
Nie chcę więcej pisać, ale zwracam jedynie Waszą uwagę na czynnik dla historyków najważniejszy: czas. Otóż Sumerowie jako luid rozpłynęli się w czasie relatywnie - w odniesieniu do trwania procesów historycznych - krótkim. To samo pewnie stało się z ludnością przedsumeryjską w Mezopotamii.
A z wrodzonej wredności postawie jeszcze jedno pytanie: skąd wiemy, że Sumerowie w ogóle skądś przybyli? Bo mają taki wredny język? A może to była taka grupa mieszkająca gdzieś w Międzyrzeczu lub jego bliskiej okolicy, która nagle - z nieznanych przyczyn (niczym "Akadyjczycy") zrobiła karierę historyczną?
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Arkadiusz Sołtysiak
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 213
Nr użytkownika: 50.721

 
 
post 15/05/2009, 23:16 Quote Post

QUOTE(Adrian Z. @ 28/01/2009, 23:43)
Jezeli zalozylibysmy, ze te toponimy sa rzeczywiscie obcego pochodzenia, to czy nie byloby logicznym stwierdzenie, ze Sumerowie musieli je przejac od ludu/ludow zyjacych w poludniowej Mezopotamii przed ich przybyciem?
*



Przede wszystkim trzeba uświadomić sobie, że język sumeryjski znany jest dzięki temu, że w późnym okresie, kiedy już być może mało kto się nim posługiwał w mowie, akadyjscy skrybowie sporządzali na swój użytek dwu- lub nawet trójjęzyczne słowniki (trójjęzyczne, bo sumeryjski to emesal i emegir). Nie znamy i nigdy znać nie będziemy sumeryjskiego z okresu przedpiśmiennego, nawet wartości fonetyczne ideogramów późnouruckich są tylko hipotetyczne. Dlatego wszelkie próby ustalenia pochodzenia starych toponimów to wróżenie z fusów. Przykro mi, na to pytanie po prostu nie ma odpowiedzi. Jeśli nie wiemy, jakiego pochodzenia są toponimy (ale nie możemy też wykluczyć, że sumeryjskiego lub semickiego) i obserwujemy ciągłość kulturową, dyskusja o pochodzeniu Sumerów staje się bezprzedmiotowa, a hipoteza istnienia ludności przedsumeryjskiej zostaje odcięta brzytwą Ockhama.

Możemy natomiast odpowiedzieć na pytanie, skąd wzięły się pomysły, że Sumerowie przybyli z gór albo z morza. Kierunek górski to efekt potraktowania zikkuratów jako wyrazu tęsknoty Sumerów za ojczystym krajobrazem, co jest o tyle zabawne, że najstarsze zikkuraty powstały w okresie, kiedy Sumerowie już przestawali istnieć jako grupa etniczna, a sama nazwa jest semicka. Kierunek morski wynika z kolei z potraktowania Dilmun jako dalekiej krainy szczęśliwości, do której Sumerowie odwoływali się jako do swojej kolebki. W rzeczywistości żaden tekst tego nie potwierdza, a Dilmun to po prostu część zachodniego wybrzeża Zatoki Perskiej, więc złośliwie można by powiedzieć, że Prasumerowie by się nie napływali.

Z tego wszystkiego już wolę Kramera, który z wdziękiem poszedł na całość i stwierdził, że Sumerowie byli barbarzyńskimi stepowymi koczownikami, którzy przybyli zza Kaukazu i podbili ceniących pokój mezopotamskich rolników. Według Kramera opowieści o Gilgameszu, Lugalbandzie i innych królach to mity heroiczne charakterystyczne dla wszystkich barbarzyńców podbijających wyższe cywilizacje.

Kopytko18w: czy mogę prosić o konkretne weryfikowalne przykłady poparcia hipotezy o związku sumeryjskiego z językami tybeto-birmańskimi?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
RA.PA.AN
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 677
Nr użytkownika: 55.863

Stopień akademicki: mgr
Zawód: archeolog
 
 
post 16/05/2009, 9:47 Quote Post

QUOTE
Przede wszystkim trzeba uświadomić sobie, że język sumeryjski znany jest dzięki temu, że w późnym okresie, kiedy już być może mało kto się nim posługiwał w mowie, akadyjscy skrybowie sporządzali na swój użytek dwu- lub nawet trójjęzyczne słowniki (trójjęzyczne, bo sumeryjski to emesal i emegir).


Tak, ale inne starożytne języki znamy również dzięki późniejszym zabytkom. Wartości fonetyczne znaków akkadyjskich zostały ustalone dzięki skale w Behistun a więc zabytku powstałego niemal 2000 lat po najstarszych zabytkach języka akadyjskiego. Podobnie z ustaleniem wartości fonetycznych hieroglifów egipskich.
Mimo że język sumeryjski był już niemal wymarły w czasie sporządzania list leksykalnych to udało się go całkiem dobrze zrekonstruować. Na tyle dobrze że odczytanie np. steli sępów, czy plakietki Urnansze, a więc zabytków pochodzących z okresu gdy język ten był językiem żywym, jest dużo prostsze niż późnych sumero-akkadyjskich mieszanek.
Tak więc można (oczywiście nie do końca) poznać strukturę języka i pewne prawidłowości zapisu. A toponimy do tych prawidłowości nie bardzo pasują, co zasugerowało badaczom że pochodzą one z innego języka. Nie zapominajmy że podobna sytuacja miała miejsce z językiem akadyjskim i sumeryjskim. Z tego co wiem to hipoteza o istnieniu języka sumeryjskiego, wzięła się z analizy języka akkadyjskiego i znalezienia w nim nie pasujących słów (sumerogramów). Dopiero później udało się odkryć teksty sumeryjskie i listy leksykalne, które tę hipotezę potwierdziły.
Teraz mamy analogiczną sytuację z toponimami. Tylko prawdopodobnie nigdy nie odkryjemy potwierdzających ją tekstów. I gdybyśmy nie odkryli tekstów sumeryjskich to nie wiem czy dziś podobna dyskusja nie toczyłaby się o to czy Sumerowie w ogóle istnieli bo archeologia nie dałaby nam pewności. I to zapewne sumerowie skończyli by pod brzytwą wink.gif




QUOTE
Możemy natomiast odpowiedzieć na pytanie, skąd wzięły się pomysły, że Sumerowie przybyli z gór albo z morza. Kierunek górski to efekt potraktowania zikkuratów jako wyrazu tęsknoty Sumerów za ojczystym krajobrazem, co jest o tyle zabawne, że najstarsze zikkuraty powstały w okresie, kiedy Sumerowie już przestawali istnieć jako grupa etniczna, a sama nazwa jest semicka.

Jeszcze trochę o ziguratach:
Z jednej strony zgadzam się że nie jest to raczej wyraz tęsknoty za górami, ale nie dla tego żeby były późne. Z tego co pamiętam uznaje się że pierwsze ziguraty powstały w końcu okresu wczesnodynastycznego. Mamy przedstawienie ziguratu na dysku Enheduanny córki Sargona, a nigdzie nie czytałem żeby ten chwalił się wzniesieniem takiej budowli. Jeżeli nie Sargon go wzniósł to musiał być wzniesiony wcześniej a więc być budowlą sumeryjską. Zresztą nawet jeżeli uznać że jest to budowla wzniesiona w okresie akadyjskim to początek tego okresu też trudno nazwać czasami "kiedy Sumerowie już przestawali istnieć jako grupa etniczna".
Po drugie - nazwa zigurat jest oczywiście semicka ale istnieje sumeryjskie słowo u6-nir oznaczające zigurat. Warto zajrzeć do ePSD pod hasło ziggurat. Znajdziemy tam odsyłacz do tekstów z ETCSL. Z jednej strony są to teksty rzeczywiście dosyć późne - lament nad eridu, czy hymny świątynne to już łabędzi śpiew Sumerów. Ale warto zwrócić uwagę na tekst. Obok określenia ziguratu jako u6-nir pojawia się dalej określenie opisowe. Jest to albo esz3 an-ne2, albo esz3 mah an-ne2 - czyli świątynia (wielka) [sięgająca] nieba (niebo - an jest w lokatywie-terminatywie). Tu warto zwrócić uwagę na to jakim słowem/znakiem oznaczono świątynię. Nie jest to zwykłe e2 (dom) jak w większości tekstów. Zamiast tego użyto słowa esz3 zapisanego znakiem AB. Znak ten oznacza przede wszystkim morze, ale jeżeli odwrócimy go o 90 stopni w prawo to przypomina trochę to:
http://dl.coastline.edu/classes/internet/a...es/AACHDZW0.jpg
Czyli tzw. białą świątynię z Uruk.
Prawdopodobnie celowo ze względu na to podobieństwo użyto tego znaku, gdyż esz3 oznacza przede wszystkim świątynię na platformie.
Zatem użycie znaku esz3 (świątynia na platformie) do opisania ziguratu może przemawiać za tymi którzy chcą w ziguratach widzieć formę rozwojową tychże świątyń. A jeżeli tak byłoby w istocie (zigurat wywodzi się od świątyń na platformie) to znaczy że początki idei ziguratu można by cofnąć do okresu Dżemdet-Nasr - a w tym okresie trudno uważać Sumerów za wymierających.

Natomiast nie sądzę żeby góry były ojczyzną Sumerów. To obce kraje oznaczano jako kur - znakiem przedstawiającym góry. Własny kraj Sumerowie określali znakiem kalam (ciężko powiedzieć co on przedstawia). Natomiast Sumer i Akad określane są jako ki.en.gi ki.uri, ki to znak przedstawiający (i oznaczający) pole. Gdyby ojczyzną Sumerów były góry powinno być chyba na odwrót, albo przynajmniej kur nie powinno mieć negatywnego znaczenia. A w kulturze Sumeru kur to samo zło - świat podziemny to kur.nu.gi (kraj bez powrotu), wrogowie przychodzą z kur (ba nawet położone najbardziej na północ Kisz czasem jest określane jako kur). To nie bardzo pasuje do obrazu praojczyzny wink.gif


Łączenie postów.

Ten post był edytowany przez sargon: 11/06/2009, 6:55
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Arkadiusz Sołtysiak
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 213
Nr użytkownika: 50.721

 
 
post 10/06/2009, 23:34 Quote Post

Widzę, że temat został wyczerpany, ale mam jeszcze kilka marginalnych uwag.

1. Semici w dużym stopniu zsylabizowali pismo klinowe, dlatego z fonetyką akadyjską nie ma takiego problemu, jak z sumeryjską.

2. "Dysk Enheduanny": czy chodzi o ten połamany i niekompletny dysk znaleziony w gipar w Ur w warstwie z początku II tysiąclecia?

3. Ziguraty są takimi budowlami, które trudno podejrzewać o zupełne zniknięcie z zapisu archeologicznego. Dlatego wolę mimo wszystko pozostać przy namacalnych obiektach i nie bawić się w spekulacje homograficzne. Natomiast nie ulega wątpliwości, że sama idea ziguratu nie pojawiła się znienacka i osobiście bardzo bym się nie zdziwił, gdyby przyszły odkrywca Agade znalazł też fundamenty świątyni, która mogła być pierwotnie posadowiona na dwóch lub trzech stopniach.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej