|
|
Przesiedlenia: akcja " Wisła"
|
|
|
steelmarillion
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 56.331 |
|
|
|
Jan Wojtowicz |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Jak wiadomo po konferencji jałtańskiej granice Polski zostały ( jakkolwiek nie lubię tego określenia) przesunięte na Zachód. W wyniku tego przesiedlono miliony Niemców na Zachód, z kolei w 1947 roku przeprowadzono akcję " Wisła", mającą na celu likwidację " upowskiego" ( z pewnych względów nie chciałem używać terminu " ukraińskiego") terroryzmu, przy okazji wysiedlenie " niepewnego" elementu ukraińskiego i łemkowskiego. Pomijając całą niehumanitarną stronę podjętych kroków, czy jednak nie okazały się one pewnym sukcesem Polski, bowiem wysiedlając Ukraińców i Łemków z terenu Bieszczad pozbawiono ZSRR potencjalnego pretekstu do aneksji tych ziem z uwagi na " ukraińskość" ludności zamieszkującej Bieszczady, będącej podstawą do narodowościowego argumentu strony radzieckiej przy wytyczaniu granicy i w ten jeszcze sposób, osiedlając ich na terenach poniemieckich odbierając argument rewizjonistom niemieckim o narodowościowym charakterze tych ziem zamieszkanym przez Niemców. Proszę o wasze spostrzeżenia.
|
|
|
|
|
|
|
|
część Łemków i Bojków zdaje się, że wyjechała z własnej woli w na sowiecką Ukrainę... oprócz akcji Wisła, akurat Sowietom niezbyt zależało na posiadaniu Bieszczad, bo dostaliśmy częśc tych terenów w ok. Ustrzyk Dolnych, w zamian za ok. Bełz (mogę się mylić co do lokalizacji - był na tym forum temat poświęcony tej "wymianie")
|
|
|
|
|
|
|
Prezes_
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 24 |
|
Nr użytkownika: 58.709 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Miałem okazję niedawno rozmawiać z zamieszkałym w Polsce Ukraińcem, potomkiem wysiedlonych z Gorlic w ramach akcji "Wisła". Na tej podstawie pokuszę się o próbę odpowiedzi na prowokacyjne pytanie o sukces Polski w całej operacji. Oczywiście, jest to przypadek jednostkowy, mówimy w końcu o 150.000 wysiedlonych + potomkach.
Ukraińcami są jego rodzice i wszyscy dziadkowie z obu stron. On również ma narzeczoną narodowości ukraińskiej (i to, zdaję się, też z gałęzi "wiślackiej"). Jak więc widzimy, "rozcieńczenie" nie nastąpiło. Z drugiej strony, wydaje się zasymilowany z Polską (wydaje, bo w myślach mu nie czytam), a przynajmniej wykazuje zewnętrzne znamiona asymilacji. Jeździ raz po raz na Ukrainę, ale przyznaje, że mówiąc "u siebie/u nas" ma na myśli Polskę. Swoją przyszłość też wiąże z naszym krajem, co wynika z jednej strony z zasiedzenia, a z drugiej z dużo lepszej stopy życiowej w naszym kraju. Nie ukrywa jednak, że duchowo czuje się częścią narodu ukraińskiego i to zresztą po nim widać.
A jak, patrząc z dalekiej perspektywy, wyszła na "Wiśle" rodzina wspomnianego? Dziś gospodarzą na trzystu hektarach. Z uprzejmości nie pytałem go, jakimi słowami określali takich ludzi jego dziadkowie i pradziadkowie....
Jednego jestem pewien - ta historia się nie zakończyła, ci ludzie ciągle są między nami, często żywiąc mniejsze lub większe urazy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(steelmarillion @ 27/04/2010, 23:15) Pomijając całą niehumanitarną stronę podjętych kroków, czy jednak nie okazały się one pewnym sukcesem Polski,
Pomijając humanitaryzm, oczywiście tak. Humanitaryzm w ogóle komplikuje wiele rzeczy.
A tak na szybko - nie po to nam te ziemie ZSRS zostawił, żeby się o nie później upominać. Akcja Wisła nie była jakąś polską inicjatywą wymierzoną przeciw potencjalnym sowieckim pretensjom, ale lustrzaną akcją w stosunku do czystek etnicznych, które Sowieci prowadzili po swojej stronie granicy. Oni też rozwozili niebezpieczny element po całym sojuzie. I w tym sensie Akcja Wisła była oczywiście sukcesem.
A co do argumentu "300 hektarów" - proponuję analogiczne spytanie kresowiaków którzy jeszcze pamiętają wysiedlenia po wojnie, czy są sowietom za nie wdzięczni - bo gospodarstwa poniemieckie były zwykle dużo lepiej wyposażone niż to co zostawili "w domu".
|
|
|
|
|
|
|
Prezes_
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 24 |
|
Nr użytkownika: 58.709 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
No i oni dostali je od ręki, a tamci musieli 50 lat kumulować majątek;). Jak jednak mówiłem, samo pytanie o "korzyści" uznałem za w jakiś sposób prowokacyjne, więc pozwoliłem sobie na luźniejszą wypowiedź. Hektary hektarami, ale dramat tych ludzi był faktem i uważam, że jeszcze nie jest to zamknięta karta.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Prezes_ @ 29/04/2010, 2:59) No i oni dostali je od ręki, a tamci musieli 50 lat kumulować majątek;). Jak jednak mówiłem, samo pytanie o "korzyści" uznałem za w jakiś sposób prowokacyjne, więc pozwoliłem sobie na luźniejszą wypowiedź. Hektary hektarami, ale dramat tych ludzi był faktem i uważam, że jeszcze nie jest to zamknięta karta.
Wybierz się na połemkowskie wsie. Pod odwilży osiedliło się tam wielu, którzy hektary poniemieckich pól wymienili z powrotem na lichy flisz karpacki
A co do samej akcji już się wypowiadałem kilkakrotnie. Była ona niesprawiedliwa, nieludzka, taki typowy przykład komunistycznych porządków.
QUOTE bowiem wysiedlając Ukraińców i Łemków z terenu Bieszczad pozbawiono ZSRR potencjalnego pretekstu do aneksji tych ziem z uwagi na " ukraińskość" ludności zamieszkującej Bieszczady,
Akcja nie objęła tylko tych ziem, ale też np Ruś Szlachtowską, do której ZSRR raczej nie wysuwał pretensji
|
|
|
|
|
|
|
steelmarillion
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 56.331 |
|
|
|
Jan Wojtowicz |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Ruś Szlachtowska? Co to takiego?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wsie Szlachtowa, Jaworki, Biała i Czarna Woda w Pieninach.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Prezes_ @ 29/04/2010, 2:59) No i oni dostali je od ręki, a tamci musieli 50 lat kumulować majątek;). Jak jednak mówiłem, samo pytanie o "korzyści" uznałem za w jakiś sposób prowokacyjne, więc pozwoliłem sobie na luźniejszą wypowiedź. Hektary hektarami, ale dramat tych ludzi był faktem i uważam, że jeszcze nie jest to zamknięta karta.
Poza hektarami mieli tu - nad Odrą Nysą i Bałtykiem jeszcze coś,co pozwalało im jednak tę gorzką porcję darów losu w miarę spokojnie przełknąć. A byli to sąsiedzi,lepsi lub gorsi ale nie tak chętni do podpalania jak ci z kresów w latach 20 i 30-tych i nie tak chętni do rezania jak ci z lat 40-tych.Tu byli wśród SWOICH i ponowna ucieczka przed sąsiadami w środku nocy już im raczej nie groziła.Było jeszcze coś,co dziś się pomija,a wówczas było to sporo warte- świadomość zwycięstwa.To jednak my ich a nie oni nas.Za krzyże i medale dawano dodatkowe morgi,za kapralskie belki młyn czy tartaczek,sierżant bywał sołtysem...I świadomość,że potencjalnych rezunów osiedlono tak rzadko i pod tak czujnym okiem milicji UB i ORMO ,że już raczej wsi nam nigdy nie podpalą pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE poza hektarami mieli tu - nad Odrą Nysą i Bałtykiem jeszcze coś,co pozwalało im jednak tę gorzką porcję darów losu w miarę spokojnie przełknąć.
Spokój? Gadałem z gościem z Nysy niedawno. Pokazywał mi zdjęcia okolic, czas jakby się tam zatrzymał w 45 roku. Strach i obawa przed "niemieckim rewanżyzmem" powodowała, ze Ci ludzie żyli chwilą. nic nie budowali, nie remontowali - nie traktowali tego jako swoje. I przy pierwszej okazji wielu z ich wróciło na swoje.
QUOTE A byli to sąsiedzi,lepsi lub gorsi ale nie tak chętni do podpalania jak ci z kresów w latach 20 i 30-tych i nie tak chętni do rezania jak ci z lat 40-tych
Wymień te przypadki "rzezania" z Beskidu Niskiego, Rusi Szlachtowskiej, Leluchowa, czy Czarnego Działu - wtedy możemy porozmawiać o celowości przesiedleń.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wedle obecnych kryteriów prawa międzynarodowego Akcja Wisła była klasyczną zbrodnią przeciw ludzkości i ja tak właśnie ów "sukces Polski" oceniam. AW jak dla mnie nie różni się niczym od czystek etnicznych np. w dawnej Jugosławii a przecież przestępcy z YU odsiadują w Hadze dożywocie - za "Wisłę" to samo należałoby się Bierutowi i jego ferajnie.
Nieodwracalnie zniszczono unikalną kulturę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wedle obecnych kryteriów prawa międzynarodowego Akcja Wisła była klasyczną zbrodnią przeciw ludzkości i ja tak właśnie ów "sukces Polski" oceniam. Cóż, kto sieje wiatr, ten zbiera burze; tak się niestety musiały skończyć mrzonki o samostijnej Ukrainie od Pienin po Kaukaz. Winy Polski w tym chyba najmniej w każdym razie.
QUOTE AW jak dla mnie nie różni się niczym od czystek etnicznych np. w dawnej Jugosławii a przecież przestępcy z YU odsiadują w Hadze dożywocie A ci z Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny też? I nie mam tu wcale na myśli Serbów...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(rycymer @ 29/04/2010, 14:40) Winy Polski w tym chyba najmniej w każdym razie. No tak; Jak biją naszych to jest martyrologia narodowa. A jak Polacy biją obcych to jest OK...
QUOTE(rycymer @ 29/04/2010, 14:40) A ci z Chorwacji oraz Bośni i Hercegowiny też? I nie mam tu wcale na myśli Serbów... Ci z Chorwacji i BiH też.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Cóż, kto sieje wiatr, ten zbiera burze; tak się niestety musiały skończyć mrzonki o samostijnej Ukrainie od Pienin po Kaukaz. Winy Polski w tym chyba najmniej w każdym razie.
Wina leży po stronie paru komuszych działaczy, którym zamarzyło się państwo narodowe . Ja rozumiem, że w warunkach walki ze zbrojnym podziemiem można internować pewne grupy ludności, nie przeraża mnie Talerhof, ale wyniszczenie kultury całego narodu? To mieści się jedynie w głowach komunistycznych kacyków, którzy naoglądali się podobnych wydarzeń w ZSRR. Zresztą to władza komunistyczna próbowała wepchnąć Łemków ramiona Ukraińców.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE No tak; Jak biją naszych to jest martyrologia narodowa. A jak Polacy biją obcych to jest OK... Zacznijmy może od tego, że niczego takiego nie napisałem, więc może nie przypisuj mi czegoś, czego nie powiedziałem, dobrze?
Przyznajmy też uczciwie, iż oddziały UPA cieszyły się sporym poparciem wśród Łemków; propaganda OUN zrobiła wówczas swoje, a Łemkowie oczywiście będą się teraz zaklinać po latach, że z banderowcami nie mieli nic wspólnego, Akcję zaś "Wisła" urządzono im tak dla zasady niejako, a oni nie dali żadnych, ale to żadnych, po temu powodów.
QUOTE Ci z Chorwacji i BiH też. Rzucisz parę nazwisk?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|