Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
223 Strony « < 37 38 39 40 41 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Polscy Hohenzollernowie, alternatywny następca Albrechta
     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 13/08/2020, 9:10 Quote Post

Sejm 1582 r.
Sejm zebrał się 25 lutego 1582 r. w Warszawie. Izba poselska obradowała pod laską Lwa Sapiehy, który wygłosił całkiem udaną laudację na cześć króla i zręczności z jaką udało mu się okiełznać butę gdańskich mieszczan i przywrócić pokój w Rzeczypospolitej. Było jednak widać, że nie wszystkim zebranym były w smak te słowa.
Po dopełnieniu wszelkich formalności wysłuchano propozycji od tronu. Pierwszą i najważniejsza z nich stanowiła, iż wobec porażki dotychczasowych działań komisji prawodawczej ustanowionej na sejmie 1580 r. należy powołać nową w zmienionym składzie. By usprawnić jej działalność ograniczono liczbę jej członków (z 29 do 17), a jej przewodzenie powierzono kanclerzowi koronnemu. Miała ona spotykać się co najmniej raz na kwartał do czasu utworzenia gotowego projektu korektury prawa. Sejm zgodził się na tę propozycję.
Ogromnym zainteresowaniem cieszyło się wysłuchanie relacji z przeprowadzonej lustracji królewszczyzn. Jak się okazało wykryto całkiem sporo niezgodności w stanie dóbr względem tego co było deklarowane wcześniej przez dzierżawców. Szczególnie przydatne okazało się korzystanie z informacji zgromadzonych przez ekonomów królewskich. Należało się spodziewać wzrostu dochodów z dóbr królewskich. Sejm zgodził się również na to, aby kolejną lustrację przeprowadzić w zgodzie z duchem sejmu piotrkowskiego po pięciu latach, a więc w latach 1585/86.
Sprawa lustracji wywołała również aferę z udziałem Andrzeja Firleja. Po raz pierwszy pociągano do odpowiedzialności za oszukiwanie skarbu koronnego z tak znanej i sytuowanej rodziny. Pomimo iż formalnie nie była to sprawa, jaką miano omawiać na sejmie, to wiele mów poselskich poświęcono tematowi.
Gorące dyskusje wywołała sprawa utworzenia skarbu publicznego. Król proponował, aby składały się na niego pieniądze uzyskane od wszystkich stanów Rzeczpospolitej. I tak król miałby płacić kwartę z królewszczyzn, podobnie duchowieństwo z dóbr ziemskich, szlachta miała odprowadzać pobór w wysokości 12 gr z łana, zaś mieszczanie uiszczać czopowe. Uzupełnieniem miało być pogłówne żydowskie. Jak można było się spodziewać zgromadzeni nie widzieli przeszkód dla kwarty i pogłównego żydowskiego, jednak pozostałe propozycje spotkały się z dużym oporem różnych grup posłów i senatorów. Jednym z argumentów przeciwników stałego opodatkowania, było to iż spodziewano się podniesienia dochodów z królewszczyzn. Ostatecznie ze względu na zakres dyskusji i kończący się czas obrad zdecydowano o odesłaniu sprawy w reces do następnego sejmu, przy czym zobligowano obie Komisje Skarbowe do przygotowania odpowiedniego projektu.
Pojawiły się również liczne skargi ze strony posłów. Przewijały się wśród nich skargi na zbiegostwo chłopów (przeważnie Mazowszanie uskarżający się na ucieczki chłopstwa do Prus), zabranie na „awanturę gdańską” części jazdy kwarcianej czy na nieodpowiednie nagrodzenie po wojnie moskiewskiej dla rycerstwa w niej udział biorącego. Pojawiały się również skargi na lustratorów, jak również na fakt dzielenia dużych tenut na mniejsze, co łączono z zarzutem braku odpowiedniego wynagrodzenia dla zasłużonych. Co ciekawe wiele z tych skarg było stawianych przez posłów związanych z rodami magnackimi.
Afera Firleja cd.
Sesja sądu najwyższego rozpoczęła się 6 kwietnia i przyciągnęła duże zainteresowanie z powodu odwołania się od wyroku KSK przez Andrzeja Firleja. Nadzieje kasztelana lubelskiego na pozytywne rozpatrzenie jego sprawy okazały się płonne, gdyż większość składu sędziowskiego stanowili starzy działacze egzekucyjni, ambitni ludzie z nadzieją na karierę z łaski królewskiej lub osoby związane z Kościołem Katolickim, które cieszyły się na myśl o pozbyciu się zagorzałego kalwina ze starostwa sandomierskiego. Ostatecznie król wydał wyrok zatwierdzający decyzję KSK. Nowym starostą sandomierskim został Mikołaj Kossobudzki.
Wakanse
abp lwowski - Hieronim Rozdrażewski
bp kujawski - Jan Borukowski
bp przemyski - Andrzej Patrycy Nidecki
wojewoda krakowski - Mikołaj Mielecki
wojewoda sandomierski - Andrzej Zborowski
wojewoda podolski - Mikołaj Herburt
wojewoda brzeskokujawski - Grzegorz Kretkowski
kasztelan sanocki - Stanisław Stadnicki
podkanclerzy koronny - Wawrzyniec Goślicki
marszałek nadworny koronny - Stanisław Przyjemski
Rada Nieustająca
Jan Abramowicz, Dymitr Chalecki, Stanisław Cikowski, Mikołaj Dorohostajski, Jerzy Drucki-Sokoliński, Stanisław Gostomski, Stanisław Górka, Łukasz Górnicki, Jan Herburt, Jan Karnkowski, Piotr Kłoczowski, Piotr Kostka, Mikołaj Kossobudzki, Mikołaj Ligęza, Mikołaj Mielecki, Stanisław Naruszewicz, Jan Zbigniew Ossoliński, Świętosław Orzelski, Stanisław Pękosławski, Adam Pilchowski, Adam Pociej, Jerzy Radziwiłł, Lew Sapieha, Michał Wiśniowiecki

Po zakończeniu obrad sejmu i sądu sejmowego król postanowił udać się na kilka miesięcy do Prus, by zająć się sprawami księstwa. W podróży nie towarzyszyła mu królowa, co potwierdzało krążące plotki o tym, że w królewskim małżeństwie źle się dzieje. Jeszcze więcej oliwy do ognia dolewała obecność w królewskim orszaku panny Barbary von der Oelsnitz z fraucymeru królowej Magdaleny.

Ten post był edytowany przez rapahandock: 13/08/2020, 11:12
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #571

     
Primus71
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 180
Nr użytkownika: 104.910

Witold Kuznik
Stopień akademicki: mgr
Zawód: prawo
 
 
post 15/08/2020, 9:14 Quote Post

QUOTE
I tak np. Unia Brzeska, jakkolwiek pewna, to może zostać zawarta w odrobinę innym kształcie i nieco później.

No to będzie problem. Problem z Unią Brzeską był taki że nie miała realnej bazy społecznej. Dodatkowo pozwoliło później ubierać się kozakom w szaty obrońców prawosławia i ogonem na mszę dzwonić.
Dodatkowo skonfliktuje to króla z protestantami silniejszymi niż w OTL jak się wydaje.
Nie mam pojęcia jak przyciągnąć niższe duchowieństwo klasztory magnaterię i szlachtę prawosławną do unii. Jedyna rzecz która przychodzi mi do głowy to autentyczny rozłam między Moskwą a Kijowem - np w czasie wojny Patriarcha Moskiewski wyklina wszystkich prawosławnych którzy walczą po stronie RON i wzywa do świętej wojny z łacinnikami.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #572

     
Draken
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.378
Nr użytkownika: 103.940

 
 
post 15/08/2020, 11:14 Quote Post

Tylko czy Albrecht będzie miał interes w takiej uni? Brak unii + patriarcha na stołku w Kijowie dają mu mnóstwo opcji mieszania się w sprawy Rassiji. A to jednak dla naszego króla będzie ważniejsze niż to co sobie Rzym myśli. A obieca się jakąś katedrę i papa będzie happy.
 
User is online!  PMMini Profile Post #573

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 14.997
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 15/08/2020, 11:37 Quote Post

Na razie jednak patriarcha jest w Konstantynopolu, a metropolita w Moskwie, która w 1589 roku zostanie podniesiona do rangi patriarchatu. I raczej to się w tej ATL nie zmieni.
 
User is offline  PMMini Profile Post #574

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 16/08/2020, 17:51 Quote Post

Kwestia rozbija się moim zdaniem o charakter AF. Jest on wybitnie utalentowanym politykiem, ale równocześnie perfekcjonizm (przywiązanie do szczegółów) jest u niego poniżej średniej, także w wybranych dziedzinach jest przy swojej dociekliwości osiągnąć dużą ekspertyzę i omijać wszelkie rafy, jednak kwestie prawosławia i Kozaków, dla kogoś wychowanego w kręgu bałtyckim mogą być zbyt obce i będzie polegał na zdaniu swoich doradców. Będą oni niewątpliwie inni niż w przypadku Zygmunta III, ale nie aż tak. Należy też zwrócić uwagę na to, iż to samo duchowieństwo prawosławne dążyło do reformy, której przejawem była unia.
Różnica jaka może zaistnieć w tym wypadku, to że AF będzie umiał lepiej unię wykorzystać. I tak warunkiem jej zatwierdzenia przez króla będzie dogadanie się prawosławnych w swoim gronie, co będzie skutkować i późniejszym jej zawarciem, jak jej nieco innym kształtem.
Pamiętajcie o tym, że musimy trzymać się tego co możliwe, a najlepiej tego co prawdopodobne, a nie tego co najlepsze.

Jeśli chodzi o protestantów to jest jeszcze kwestia starań o utworzenie 2 uniwersytetów w Toruniu i Wilnie. O ten pierwszy starał się burmistrz Torunia Henryk Stroband, a o drugi Krzysztof Radziwiłł. OTL żaden nie powstał, za to ATL taka możliwość istnieje. Żeby Papa był szczęśliwy (a raczej episkopat Rzeczpospolitej) można ufundować prace Wujka nad tłumaczeniem Biblii.

Jeśli chodzi o Radziwiłła to jest jeszcze jedna kwestia, zdecydowanie bliższa czasowo niż unia czy uniwersytety. W 1584 r. umiera Mikołaj Radziwiłł "Rudy", który oprócz buławy hetmańskiej zostawia po sobie województwo wileńskie. OTL oba dygnitarstwa otrzymał jego młodszy syn Krzysztof. ATL, chcąc nieco okiełznać moc Radziwiłłów i promować "egzekucjonistów" na Litwie możliwy jest następujący ruch: "Piorun" dostaje buławę (jakby nie patrzeć zasługiwał na nią), ale w. wileńskim zostaje jego starszy brat Mikołaj (polityczna noga) awansowany z w. nowogródzkiego, które z kolei dygnitarstwo otrzymuje Malcher Snowski, zwolennik emancypacji szlachty na Litwie i były konsyliarz RN. Co sądzicie o takim ruchu?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #575

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 14.997
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 16/08/2020, 20:26 Quote Post

Skoro AF jest utalentowanym politykiem, to taki ruch powinien wykonać. W ogóle powinien dążyć do rozdzielania urzędów. O ile pamiętam, był to zresztą postulat egzekucjonistów, a król współpracuje ze szlachtą.

Odnośnie protestanckiego uniwersytetu w Wilnie - coś mi się wydaje, że opór duchowieństwa katolickiego (czytaj papieża) będzie jednak zbyt silny. Ja bym raczej stawiała na wspieranie przez króla istniejących już prywatnych uczelni protestanckich. Być może faktycznie uda mu się przekształcić w wyższą uczelnię szkołę w Toruniu lub Gdańsku (prędzej chyba to drugie, aby podlizać się gdańszczanom), ale będzie raczej dosyć ciężko. Jakby nie patrzeć, jest neofitą katolickim. Analizując działalność wszelkich osób zmieniających wyznanie, przejawiały one pewną formę fanatyzmu religijnego w swoim nowym wyznaniu, więc AF mimo swojego charakteru nie powinien postępować w sposób drastycznie różniący się od schematu. Czyli nie będzie wyraźnie faworyzował protestantów. Papa z Rzymu powinien raczej kłaść nacisk na rekatolizację mieszkańców Prus, a AF musi się z Rzymem liczyć. Nie może okazać jawnie nieposłuszeństwa.


Taki urok konwersji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #576

     
Primus71
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 180
Nr użytkownika: 104.910

Witold Kuznik
Stopień akademicki: mgr
Zawód: prawo
 
 
post 16/08/2020, 21:08 Quote Post

QUOTE
Jakby nie patrzeć, jest neofitą katolickim. Analizując działalność wszelkich osób zmieniających wyznanie, przejawiały one pewną formę fanatyzmu religijnego w swoim nowym wyznaniu, więc AF mimo swojego charakteru nie powinien postępować w sposób drastycznie różniący się od schematu.

No nie jestem przekonany. Co do zasady to racja ale najwybitniejszy z konwertytów Henryk IV wydając edykt nantejski prawnie i instytucjonalnie wzmocnił pozycje hugenotów we Francji.
AF powinien mieć podobne jak on wyważone podejście do problemu (zwłaszcza że pozbawione bagażu wojen religijnych) protestantów.
Z tego co czytałem to szkoła w Toruniu miała wysoki poziom i to jeszcze do połowy następnego wieku. Więc jeśli się da znaleźć niezależne od króla źródła finansowania to jestem za.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #577

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 16/08/2020, 21:35 Quote Post

Jeśli chodzi o punkty odniesienia dla zachowania AF-neofity to głównie korzystam z Henryka IV. Co prawda AF nie ma aż takiego przywiązania do religii ojca, jednak ma całkiem mocną grupę protestantów w kraju - sama RN kadencji 1582-84 to 10 katolików, 8 kalwinów, 3 prawosławnych, 2 luteran i 1 arianin. Poza tym ma pod sobą kraj rodowy, który jest w zdecydowanej większości luterański, także zbyt gorliwy w katolicyzmie nie może być. Z drugiej strony idzie również na rękę Kościołowi - biskupstwo inflanckie, kolegium połockie, akademia wileńska czy starostwo sandomierskie.
Akurat trzymanie Radziwiłłów birżańskich w ryzach może odbyć się właśnie przez przywilej dla akademii, chociaż żeby nie drażnić katolików król mógłby przykazać, aby akademia takowa powstała nie w samym Wilnie, lecz w Kiejdanach. Jeśli zaś chodzi o podniesienie jednego z Gimnazjów Akademickich do rangi szkoły wyższej to Stroband miał bardzo poważne i realne plany w tym względzie, zaś Gdańszczan bardziej niż akademia zadowolą kontrakty na budowę okrętów. Poza tym Toruń może w ten sposób odebrać palmę pierwszeństwa Gdańskowi w byciu kulturową stolicą luteran w Rzeczpospolitej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #578

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 14.997
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 16/08/2020, 21:45 Quote Post

QUOTE
No nie jestem przekonany. Co do zasady to racja ale najwybitniejszy z konwertytów Henryk IV wydając edykt nantejski prawnie i instytucjonalnie wzmocnił pozycje hugenotów we Francji.




Masz rację, niemniej u nas panują zapisy Konfederacji warszawskiej i rolą AF jest jedynie przypilnowanie, aby jej postanowienia były przestrzegane. Natomiast RON jako sąsiad Turcji jest nieco bardziej zależna od papiestwa w związku z realną groźbą uwikłania się w konflikt z tym państwem z powodu najazdów tatarskich.

QUOTE
Poza tym ma pod sobą kraj rodowy, który jest w zdecydowanej większości luterański, także zbyt gorliwy w katolicyzmie nie może być.


Ważniejsza chyba jest jednak polska korona. Kraj rodowy AF jest polskim lennem. Jak wspominałam, papa z Rzymu pewnie wysyła do Warszawy monity z zapytaniami o przywrócenie królewskich poddanych w Prusach na łono "prawdziwego Kościoła"...tongue.gif

QUOTE
żeby nie drażnić katolików król mógłby przykazać, aby akademia takowa powstała nie w samym Wilnie, lecz w Kiejdanach


Myślę, że to dobre rozwiązanie.

QUOTE
Jeśli zaś chodzi o podniesienie jednego z Gimnazjów Akademickich do rangi szkoły wyższej to Stroband miał bardzo poważne i realne plany w tym względzie, zaś Gdańszczan bardziej niż akademia zadowolą kontrakty na budowę okrętów.


Doczytałam, że jeszcze za Zygmunta Starego Gdańsk chciał ogłosić się miastem luterańskim, więc chyba nie do końca masz rację wink.gif

 
User is offline  PMMini Profile Post #579

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 16/08/2020, 22:45 Quote Post

QUOTE
Doczytałam, że jeszcze za Zygmunta Starego Gdańsk chciał ogłosić się miastem luterańskim, więc chyba nie do końca masz rację

Chyba się nie zrozumieliśmy. Nie chodzi mi o "udobruchanie" Gdańska pod względem religijnym, tylko pod względem raczej ogólnym. Poza tym pod koniec XVI w. we władzach miasta zaczęli przeważać kalwini, co jeszcze bardziej umila zabawę.

Przypomniałem sobie o jeszcze jednym wydarzeniu, które może zajmować AF w najbliższym czasie (oprócz kochanki) - Ziemia Piltyńska. Magnus Inflancki, który nią władał, umiera 18 marca 1583 r. Po jego śmierci Ziemia Piltyńska jest jakby do wzięcia. Może AF w ramach polityki dynastycznej zamiast dążyć do wcielenia jej do Rzeczpospolitej będzie układał się z Duńczykami tak, aby tereny te stały się jego prywatną własnością?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #580

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 14.997
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 17/08/2020, 3:03 Quote Post

QUOTE
Chyba się nie zrozumieliśmy. Nie chodzi mi o "udobruchanie" Gdańska pod względem religijnym, tylko pod względem raczej ogólnym. Poza tym pod koniec XVI w. we władzach miasta zaczęli przeważać kalwini, co jeszcze bardziej umila zabawę


Sądzę, że zrozumieliśmy się, tylko chyba znowu za bardzo zagadkowo napisałam smile.gif król może zechce gdańszczanom osłodzić zyskiem prestiżowym finansowe straty, jakie ponieśli - i jakie jeszcze zapewne poniosą. Spór między luteranami a kalwinistami w radzie miejskiej o uczelnię pozwoli królowi na kolejną ingerencję w sprawy Gdańska...

QUOTE
Może AF w ramach polityki dynastycznej zamiast dążyć do wcielenia jej do Rzeczpospolitej będzie układał się z Duńczykami tak, aby tereny te stały się jego prywatną własnością?


Może, ale nie sądzę, aby to skończyło się sukcesem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #581

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 17/08/2020, 10:10 Quote Post

QUOTE
Sądzę, że zrozumieliśmy się, tylko chyba znowu za bardzo zagadkowo napisałam smile.gif król może zechce gdańszczanom osłodzić zyskiem prestiżowym finansowe straty, jakie ponieśli - i jakie jeszcze zapewne poniosą. Spór między luteranami a kalwinistami w radzie miejskiej o uczelnię pozwoli królowi na kolejną ingerencję w sprawy Gdańska...

Tylko że skoro mamy do czynienia z uczelnią protestancką to król-neofita nie może wyjść z inicjatywą, lecz co najwyżej odpowiedzieć na przedstawioną suplikę. A takiej Gdańsk nie przedstawił OTL, za to zrobił to Toruń. No chyba, że jest coś o czym nie wiem?
QUOTE
Może, ale nie sądzę, aby to skończyło się sukcesem.

Niestety nie mam dostępu do pracy B. Dybasia Powiat piltyński w XVII w. - geneza i status w Rzeczypospolitej (Czasopismo Prawno-Historyczne, Tom 55, Numer 1 (2003) s. 201-215), więc póki co mogę tylko gdybać w tej sprawie. Chyba że ktoś wie coś więcej.


Pewne przemyślenia na temat stronnictw politycznych
W przeciwieństwie do OTL istniejące stronnictwa polityczne będą miały wymiar bardziej programowy niż personalny, gdyż opóźniony jest proces klientelizacji szlachty. Moim zdaniem będziemy mówić o trzech głównych partiach, w tym dwóch zrodzonych z ruchu egzekucyjnego:
1. Sejmikowcy - egzekucja praw, władza w ręce sejmików, decentralizacja władzy, ekspansja na wschód gdy możliwe, na południu nie drażnić Turka, proces Konfederacji Warszawskiej, szlachecka mieszanka ekonomiczna
2. Centraliści - egzekucja praw, sprawny aparat państwowy na szczeblu centralnym, polityka zagraniczna skierowana na północ, nie drażnić Turka, tolerancja religijna, ale bez przesady, spiritus movens, głównie średnia szlachta
3. Papiści - ekspansja na Turcję, sojusz z Habsburgami, decentralizacja, kontreformacja, głównie katoliccy magnaci i zagorzali biskupi
Każde z tych ugrupowań będzie miało frakcję litewską. Radziwiłłowie birżańscy będą związani z sejmikowcami (niby ta partia prezentuje program antymagnacki, ale tak nie do końca, zaś kwestia odrębności Litwy i polityki wyznaniowej będzie grała dużą rolę). Z kolei Radziwiłłowie nieświescy i Chodkiewicze będą należeć do Papistów. Do centralistów litewskich będą się zaliczać stosunkowo nieliczni egzekucjoniści oraz młode wilki liczące na awans rodu, np. Sapieha.
Ktoś ma jakieś przemyślenia na ten temat?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #582

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 14.997
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 17/08/2020, 11:36 Quote Post

QUOTE
Tylko że skoro mamy do czynienia z uczelnią protestancką to król-neofita nie może wyjść z inicjatywą, lecz co najwyżej odpowiedzieć na przedstawioną suplikę. A takiej Gdańsk nie przedstawił OTL, za to zrobił to Toruń. No chyba, że jest coś o czym nie wiem?


Prośba o uczynienie z uczelni toruńskiej akademii została złożona w 1595 przez Strobanda. Tymczasem szkoła gdańska była reformowana już od 1580 roku. Czy jej rektor, Jacob Fabricius, nie spróbuje wykorzystać faktu, że na tronie polskim zasiada monarcha życzliwy wobec protestantów? Czy nie to powodowało Strobandem, kiedy rozpoczynał swoje starania?

I właściwie dlaczego piszę o Warszawie jako stolicy? Siedziba królów przecież nadal jest w Krakowie, i jeśli AF nie podpali Wawelu, to raczej tak zostanie...chociaż podejrzewam, że on również będzie ciągnął do Warszawy, aby być bliżej Prus.
 
User is offline  PMMini Profile Post #583

     
Telesforus
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.863
Nr użytkownika: 105.341

Telesforus
Zawód: Krasnolud Wyrobnik
 
 
post 17/08/2020, 12:45 Quote Post

CODE
Ktoś ma jakieś przemyślenia na ten temat?

Najliczniej reprezentowane byłyby dwa poglądy:
1) Płacenie jak najmniejszych podatków.
2) Obawa by majestat króla nie przyćmił majestatu Najjaśniejszej i co za tym idzie by król nie miał zbyt dużo funduszy by myśleć o głupotach takich jak cudzoziemskie regimenty wspierające jego władzę.

Z czasem posłowie i senatorowie z południowego wschodu poczęli by naciskać na rozwiązanie problemu "zorganizowanej grupy przestępczej na Siczy". Problemu realnego i groźnego.
Życzę zatem alternatywnemu królowi by rozwiązał go szybko i ostatecznie - najlepiej palem i sznurem zanim był potrzebny ogień i miecz.

Ten post był edytowany przez Telesforus: 17/08/2020, 13:50
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #584

     
krzewiciel
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.808
Nr użytkownika: 67.416

Zawód: Informatyk
 
 
post 17/08/2020, 14:42 Quote Post

W przypadku Gdańska to rektor jest mocno związany z przywilejami Gdańska i wszystko co miało je ograniczyć zwalczał. Nie oszczędził nawet życia królewskich kaprów. Toruń byłby w takim przypadku na pewno bardziej odpowiednią opcją.
Duże znaczenie ma tutaj bardzo duża liczba innowierców, co jest odmienne dla krajów jak np. Francja. Zarazem osłabienie Gdańska zawsze jest dobrym rozwiązaniem.
Na Litwie mecenas protestantów - Piorun jest zdecydowanie lojalną i wyróżniającą się na plus postacią i popieranie jego planów osłabi i pozostawi samych sobie prawosławnych. Protestanci nie zechcą z nimi współpracować w nowych okolicznościach bo to im nic nie da.
 
User is offline  PMMini Profile Post #585

223 Strony « < 37 38 39 40 41 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej