Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
223 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Polscy Hohenzollernowie, alternatywny następca Albrechta
     
Svetonius21
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.670
Nr użytkownika: 73.833

Stopień akademicki: inzynier
Zawód: rolnik
 
 
post 31/07/2011, 21:31 Quote Post

Witam!
Zastanawiam się co mogłoby się wydarzyć gdyby syn Albrechta Hohenzollerna, ostatniego mistrza Zakonu Krzyżackiego w Prusach miał nieco inną osobowość niż jego "realny" odpowiednik Albrecht Fryderyk (1553-1618) (może miałby inną matkę czy coś w tym stylu) i byłby osobą bardziej w stylu Augusta Mocnego, czyli mniej przywiązany do wiary luterańskiej. Stwarzałoby to możliwość objęcia przez niego tronu polskiego po śmierci Zygmunta Augusta, mógłby powołać się na swoje jagiellońskie pochodzenie jako prawnuk Kazimierza Jagiellończyka i przejść na katolicyzm, aby pozyskać stronników (realny Albrecht Fryderyk jako protestant nie miał szans na tron Rzeczypospolitej), Gdyby został królem istniałaby spora szansa utrwalenia się rządów dziedzicznych w RON gdyż jego potomkowie mieliby dziedziczne prawa do Prus więc szlachta Polska nie chcąc tracić kontroli nad tą prowincją wybierałaby ich kolejno na władców. (podobny proces miał miejsce w Danii-Oldenburgowie byli oficjalnie elekcyjnymi królami Danii, lecz dzięki objęciu dziedzicznego tronu Norwegii zapewnili sobie sukcesję również w królestwie duńskim) W realu wszyscy synowie Albrechta Fryderyka zmarli w dzieciństwie, lecz w tym scenariuszu nie musiałoby tak się stać (jego odpowiednik jako katolik miałby inną żonę) Czy taki obrót wydarzeń był realny? Czy w Rzeczypospolitej mogłaby powstać nowa linia Hohenzollernów i czy miałaby szansę utrzymać tron? jak wpłynełoby to na naszą historię?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Magnat Kresowy
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 652
Nr użytkownika: 44.021

 
 
post 1/08/2011, 12:56 Quote Post

Z tego co mi wiadomo to Polacy po prostu nie chcieli na tronie Niemców chociażby takich katolickich Habsburgów, a Hohenzollernowie to także ród Niemiecki i mimo najlepszych intencji uważam, że mieliby małe szanse na objęcie tronu w RON. Habsburgowie także mogliby się powołać na powinowactwo z Jagiellonami. Jednakże z drugiej strony Hohenzollernowie byli w przeciwieństwie do Habsburgów bardziej swoi, bardziej z wewnątrz niż Habsburgowie z zewnątrz. Być może gdyby sprawy potoczyły się tak jak napisałeś to może Hohenzollernowie przyłączyliby Prusy na stałe do Korony ? Kto wie, może uniknęlibyśmy rozbiorów ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Anasurimbor
 

Cesarz-Aspekt
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.704
Nr użytkownika: 68.588

K.M.
Zawód: wojak
 
 
post 1/08/2011, 20:30 Quote Post

A może po prostu szlachta polska nie chciała na tronie polskim Hohenzollernów z racji tego iż byli lennikami Korony?Bo przecież co stało na przeszkodzie aby w przeszłości po wymarciu Jagiellonów wybrano tych z linii brandenburskiej?Albo po śmierci Sobieskiego,
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 2/08/2011, 15:10 Quote Post

QUOTE
Z tego co mi wiadomo to Polacy po prostu nie chcieli na tronie Niemców chociażby takich katolickich Habsburgów, a Hohenzollernowie to także ród Niemiecki i mimo najlepszych intencji uważam, że mieliby małe szanse na objęcie tronu w RON.

Polacy (a raczej ich część pod wodzą Zamoyskiego) nie chcieli WŁAŚNIE Habsburgów. "Aż do gardł naszych nie chcemy Niemca!" to tylko chwyt propagandowych. Nie przypominam sobie, by przeciw Albrechtowi Fryderykowi ktoś stosował ten właśnie argument. Jeśli już, to pewne...uchybienia umysłowe. A o jego ojcu pisano, że gdyby pożył odpowiednio długo, byłby bardzo poważnym kandydatem do korony.
QUOTE
A może po prostu szlachta polska nie chciała na tronie polskim Hohenzollernów z racji tego iż byli lennikami Korony?

Tego argumentu również, o ile wiem, nikt nie podniósł.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 2/08/2011, 18:17 Quote Post

Więc zakładamy, że Albrecht żyje dłuzej, czy jego syn... ekhm, nie wymaga regencji?
W każdym razie - Hohenzollern pewnie obiecałby włączenie Prus Książecych - w zamian, za ograniczenie elekcyjności tronu do jego rodu, nawet jeśli nie - to i tak szlachta pewnie by *Jagiellonowi* tronu, nie odmówiła.
Z pewnością, pozwoliłoby to uniknąć wyborów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Anasurimbor
 

Cesarz-Aspekt
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.704
Nr użytkownika: 68.588

K.M.
Zawód: wojak
 
 
post 3/08/2011, 8:46 Quote Post

No nie jestem pewien czy Albrecht lub Fryderyk aby objąć tron polski zgodziliby się na aneksję przez RON Prus Książęcych.No chyba że wprowadzono by dziedziczność tronu polskiego w ich dynastii.

Ten post był edytowany przez Anasurimbor: 3/08/2011, 8:46
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 3/08/2011, 11:42 Quote Post

CODE
No nie jestem pewien czy Albrecht lub Fryderyk aby objąć tron polski zgodziliby się na aneksję przez RON Prus Książęcych.No chyba że wprowadzono by dziedziczność tronu polskiego w ich dynastii.


I o tym też pisałem.
Zresztą - nawet bez aneksji, lennik Rzplitej zawsze byłby wybierany przez szlachtę.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Anasurimbor
 

Cesarz-Aspekt
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.704
Nr użytkownika: 68.588

K.M.
Zawód: wojak
 
 
post 3/08/2011, 13:45 Quote Post

QUOTE(Ossee @ 3/08/2011, 11:42)
I o tym też pisałem.
Zresztą - nawet bez aneksji, lennik Rzplitej zawsze byłby wybierany przez szlachtę.

Tylko najpierw trzeba by zrobić jakąś modyfikację by było kogo wybrać więc albo Albrecht(który u nas byłby pewnie Olbrachtem II ze względu na jego wuja Jana Olbrachta)przeżywa kilka lat więcej chociaż to jest mało prawdopodobne ponieważ w chwili śmierci miał już 78 lat,albo jego syn Fryderyk jest zdrowy na umyśle(może rodzi się jako syn pierwszej żony ojca Doroty Oldenburg).
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 3/08/2011, 15:25 Quote Post

Napisałem do autora tematu, z prośbą o rozstrzygniecie.
Może zaczekamy?
Sam również przychylam się do opcjiz Fryderykiem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Anasurimbor
 

Cesarz-Aspekt
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.704
Nr użytkownika: 68.588

K.M.
Zawód: wojak
 
 
post 3/08/2011, 15:49 Quote Post

Po prostu opcja z Fryderykiem jest bardziej prawdopodobna gdyż wybór ponad osiemdziesięcioletniego starca na króla po śmierci Zygmunta Augusta na króla wydawałby się dziwny nawet ówczesnej szlachcie.Wydaje mi się iż jeśli by dożył to raczej agitowałby za wyborem właśnie swojego syna na króla zamiast samemu próbować.Na Wiki widziałem iż Albrecht miał syna z pierwszą żoną tylko że w dzieciństwie zmarł,ale gdyby założyć że on przeżywa a umiera ten z drugiej żonki czyli realny Fryderyk to jesteśmy w domu smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 3/08/2011, 16:43 Quote Post

QUOTE
Więc zakładamy, że Albrecht żyje dłuzej, czy jego syn... ekhm, nie wymaga regencji?
W każdym razie - Hohenzollern pewnie obiecałby włączenie Prus Książecych

Żeby zrobić coś takiego musiałby właśnie być niespełna rozumu. Dziedziczne Prusy to najlepsza gwarancją wyboru jego syna na następcę. Dziedziczności tronu nikt by mu nie dał. Z drugiej strony, inkorporacji Prus nikt przy elekcji by nie zażądał. Za to prawie pewna byłaby konieczność konwersji na katolicyzm. Ale w końcu Warszawa jest chyba warta mszy?
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Svetonius21
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.670
Nr użytkownika: 73.833

Stopień akademicki: inzynier
Zawód: rolnik
 
 
post 3/08/2011, 18:44 Quote Post

Przychylam się raczej do opcji ze zdrowym Albrechtem Fryderykiem, gdyż Albrecht gdyby nawet pożył dłużej miałby 82 lata w chwili śmierci Zygmunta Augusta, dodatkowo pojawiłyby się poważne komplikacje przy jego ewentualnej konwersji, co prawda taki Henryk IV Burbon podobno aż 6 razy w ciągu życia zmieniał wyznanie, ale on przynajmniej nigdy nie składał ślubów zakonnych. Nie wiadomo mi nic o byłym duchownym, który zostaje najpierw protestantem a potem po konwersji świeckim władcą i nie wiem jakby to wyglądało w świetle prawa kościelnego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Anton92
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.175
Nr użytkownika: 57.966

 
 
post 3/08/2011, 18:58 Quote Post

Więc, zakładając, że królem zostanie zdrowy Hohenzollern, jak wpłynie to na politykę RON?
Zarówno kwestie wewnętrzne, jak i politykę zagraniczną.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Anasurimbor
 

Cesarz-Aspekt
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.704
Nr użytkownika: 68.588

K.M.
Zawód: wojak
 
 
post 3/08/2011, 19:45 Quote Post

Tylko co w takim razie z wyznaniem Fryderyka bo jeśli przyjmie katolicyzm to co w takim razie z jego panowaniem w Prusach?
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Svetonius21
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.670
Nr użytkownika: 73.833

Stopień akademicki: inzynier
Zawód: rolnik
 
 
post 3/08/2011, 19:50 Quote Post

Co do wpływu wyboru Hohenzollerna na tron Rzeczypospolitej na politykę wewnętrzną myślę że jako były luteranin Albrecht Fryderyk prowadziłby politykę przyjazną dla innowierców, być może kontrreformacja nie osiągnęłaby takich rozmiarów jak w OTL (Henryk IV we Francji był bardziej przyjazny protestantom niż jego poprzednicy, więc opieram się na analogii, aczkolwiek podobnie jak we Francji kurs wobec protestantyzmu mógł się zaostrzyć za czasów któregoś z jego następców, zawsze istnała szansa, że trafi się pośród nich jakiś ultrakatolik ale nie sposób tego przewidzieć, zresztą w RON wpływ króla na politykę czy to zewnętrzną czy wewnętrzną, w tym wyznaniową był nieporównywalnie mniejszy niż nad Sekwaną) zastanawiam się czy zawartoby w tym scenariuszu Unię Brzeską/Brzeskopodobną? Co do polityki zagranicznej przewiduje lepsze stosunki ze Szwecją (Brak Wazów na Polskim tronie i związanego z tym konfliktu dynastycznego), i zastanawiam się jak wyglądałyby stosunki z Habsburgami, widzę możliwość, gdyby wybuchło coś na kształt wojny 30-letniej wystąpienia Polski przeciw Austriakom po stronie obozu protestanckiego, co nie było możliwe za czasów Zygmunta III skonfliktowanego ze Szwecją i związanego sojuszem z Habsburgami. A co do wpływu konwersji Albrechta Fryderyka na jego rządy w Prusach-August mocny tronu saskiego nie stracił, Czemu tu miało by być inaczej? Nie wspominając o tym, że linia brandenburska, która prejęła władzę w Prusach w OTL wyznawała kalwinizm, podczas gdy ludność pruska była luterańska

Ten post był edytowany przez Svetonius21: 3/08/2011, 19:54
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

223 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej