Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
24 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Trzy możliwości unii, ale tylko jedna do wyboru!
 
Która unia byłaby najlepsza?(tylko jedna!)
1.Polsko - Litewska(rzez potoczyłaby się jak w historii, przynajmniej bylibyśmy bardziej na wschodzie, folwarki, magnaci, Moskwa) [ 58 ]  [22.66%]
2.Polsko - Węgierska(jedyna niedogodność jaka widzę to dużo konfliktów z Turcją i może Habsburgami) [ 51 ]  [19.92%]
3.Polsko - Czeska(rozwój Państwa na Zachód, odzyskanie ziem Regnum Poloniae, może starania o tytul cesarski, rozwój gospodarczy?) [ 147 ]  [57.42%]
Suma głosów: 256
Goście nie mogą głosować 
     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.319
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 31/03/2010, 20:39 Quote Post

Z punktu widzenia historii na pewno unia polsko-węgierska odbiła by się nam czkawką. Sytuacja byłaby zapewne analogiczna do litewskiej, gdzie Polska angażuje swój wysiłek w ekspansji/obronie terytorium swojego sojusznika. Różnica polega na kierunku. Wschód lub południe.

Unia z Czechami dałaby szansę na silniejsze wejście Polski do Cesarstwa (Polska jako strona wojny trzydziestoletniej wink.gif ), zachodniej Europy. Nie sądzę aby w tym związku dominowali nasi południowi sąsiedzi. Granica etniczna tak czy siak ustabilizowałby się na Sudetach. Może powstałby jeden naród. Kto wie? Taka opcja bardzo wzmacnia nas gospodarczo.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.054
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 1/04/2010, 0:38 Quote Post

Ramond

CODE
Tzn. jaką?


Zbrojne ramię Watykanu rolleyes.gif Do czasu co prawda.

CODE
Bo np. przeciwko Turkom lepiej walczyć samotnie niż wspólnie z Węgrami? Czym to się różni, od walki przeciw Moskwie wspólnie z Litwinami?


To do sojuszu trzeba unii confused1.gif

michall216

CODE
nie te problemy,podobny problem jaki problem ?
Pozdrawiam


Geografia i brak wspólnych interesów i wrogów.

Nie jestem jakimś wybitnym fanem unii polsko-litewskiej, ale uważam, że była jedyną realną z prezentowanych możliwości. Geografia jaka jest taka jest, i Europa środkowa jest podzielona na dwie części przez Karpaty i Sudety. To utrudniało złączenie krajów z północy i południa w jedną całość polityczno-gospodarczą. Jak w końcu wyszło w realu: RON na północy i Habsburgowie na południu (Śląsk trochę bruździ, ale jego długotrwałe związki z południem to raczej skutek braku chęci ekspansji na zachód w Polsce), nieprawdaż? W końcu unię polsko-węgierską i próby polsko-czeskiej były i jakoś nic nie wyszło..
W ankiecie brakuje opcji "bez unii" a to chyba confused1.gif byłoby najsensowniejsze w tych czasach.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Elbaf
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 602
Nr użytkownika: 57.253

Patryk
Zawód: student
 
 
post 1/04/2010, 6:39 Quote Post

A dlaczego?Wiem, że po 1569 byliśmy bardziej (za bardzo)zaangażowani na Wschodzie, ale czy uważasz, że Polska byłaby silniejsza bez unii?
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.054
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 1/04/2010, 7:52 Quote Post

Problem z uniami był taki, że części składowe miały własne problemy i mało się przejmowały partnerami. W przypadku polsko-litewskiej do czasu był wspólny interes pt. krzyżacy. Po ich spacyfikowaniu go brakło i unia realizowała interesy albo jednych albo drugich. Najpierw Jagiellonowie usiłowali posadzić swoją dynastię w Czechach i na Węgrzech ignorując co się działo na wschodzie (a o znaczeniu upadku Nowogrodu chyba nie trzeba mówić), potem zdominowany przez Litwę i Ukrainę RON zajmował się głównie polityką wschodnią ignorując realną raczej ekspansję na zachodzie i wyrastanie nowego zagrożenia czyli Hochenzollernów. Mam wrażenie, że lepiej byłoby w układzie: Polska i Litwa są odrębne, ale przyjazne (pokrewne dynastie, dość naturalne granice), jednakże Litwa zajmuje się wschodem, z Nowogrodem szachuje Moskwę i użera się z Tatarami, a Polska wchłania Prusy, próbuje odzyskać Śląsk. Może nawet jakaś ekspansja na Łużyce rolleyes.gif
A to problemy tylko unii polsko-litewskiej, której nie przeszkadzała geografia (brak gór pomiędzy) i opierała się na jakiś wspólnych interesach. Jak wyglądałaby unia polsko-węgierska widać po andegaweńskim epizodzie, czeskie próby Chrobrego a potem Wacławów też jakoś nie wypaliły. Geografii niestety nie przeskoczy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
michall216
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 846
Nr użytkownika: 53.727

Michal
 
 
post 1/04/2010, 8:17 Quote Post

Witam
QUOTE
Geografia

Hmmm geografia...Karpaty ? I chyba tylko tyle. Nie sądzę, aby tylko z tego powodu nie mogło być unii...
QUOTE
brak wspólnych interesów

Wspólne interesy były, choćby handlowe wink.gif
QUOTE
wrogów.

Wrogowie jakby nie było też byli (tutaj w zależności od czasu) z czasem wyłaniali się z Bałkanów wink.gif
QUOTE
Nie jestem jakimś wybitnym fanem unii polsko-litewskiej,

Ja też nie... wink.gif
QUOTE
ale uważam, że była jedyną realną z prezentowanych możliwości.

Ja uważam, że do rozgromienia Zakonu nie trzeba było unii...
QUOTE
Jak w końcu wyszło w realu: RON na północy i Habsburgowie na południu (Śląsk trochę bruździ, ale jego długotrwałe związki z południem to raczej skutek braku chęci ekspansji na zachód w Polsce), nieprawdaż?

Tutaj się zgadzam, ale dalej jestem przy swoim,że Sudety nie były barierą nie do przeskoczenia w związku z unią polsko-czeską wink.gif
QUOTE
W końcu unię polsko-węgierską i próby polsko-czeskiej były i jakoś nic nie wyszło..

Z Czechami(mówisz o roku 1003 ?) to było narzucenie. W czasach Jagiełły odbyłoby się to przy chęciach tych i tych wink.gif Unia polsko-węgierska w czasach Ludwika ...Hmm zbyt jednostronna.
QUOTE
W ankiecie brakuje opcji "bez unii" a to chyba confused1.gif  byłoby najsensowniejsze w tych czasach.

Nie powinna być jeszcze jedna opcja, (mowa o Jadwidze wink.gif) z Mazowszem wink.gif
Pozdrawiam wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.319
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 1/04/2010, 10:46 Quote Post

Nie sądzę aby Karpaty lub Sudety były geograficzną barierą w unii. W samym związku, fakcie byłoby to nawet korzystniejsze ze względu na doraźne oddzielenie dwóch nacji. Jeżeli myślimy w kategoriach unii polsko-litewskiej, czyli polonizacji, to rzeczywiście wymieszanie się narodów sprawiłoby większy problem. W handlu problemu nie ma.

Zakon pokonalibyśmy tak czy siak. Nawet możliwie z lepszą opcją dla Polski, czyli jego całkowitą aneksją. (Skoro Litwa jest państwem wrogim lub neutralnym dążymy do eliminacji mniejszych wrogów na naszych granicach)

Na pewno też Polska poczyniłaby lekką ekspansję na wschód. W tamtejszych warunkach geopolitycznych całkowite ominięcie tego kierunku było... niemożliwe? Nasze szanse to zajęcie kawałka Wołynia, Podlasia i Polesia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
michall216
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 846
Nr użytkownika: 53.727

Michal
 
 
post 1/04/2010, 11:52 Quote Post

Witam
QUOTE
Nie sądzę aby Karpaty lub Sudety były geograficzną barierą w unii. W samym związku, fakcie byłoby to nawet korzystniejsze ze względu na doraźne oddzielenie dwóch nacji. Jeżeli myślimy w kategoriach unii polsko-litewskiej, czyli polonizacji, to rzeczywiście wymieszanie się narodów sprawiłoby większy problem. W handlu problemu nie ma.

Tak samo i ja sądzę wink.gif
QUOTE
Zakon pokonalibyśmy tak czy siak. Nawet możliwie z lepszą opcją dla Polski, czyli jego całkowitą aneksją. (Skoro Litwa jest państwem wrogim lub neutralnym dążymy do eliminacji mniejszych wrogów na naszych granicach)

Przy czym nie można wykluczać,że na ten czas mógłby być sojusz pomiędzy Polską, a Litwą wink.gif
QUOTE
Na pewno też Polska poczyniłaby lekką ekspansję na wschód. W tamtejszych warunkach geopolitycznych całkowite ominięcie tego kierunku było... niemożliwe? Nasze szanse to zajęcie kawałka Wołynia, Podlasia i Polesia.

Ale to już po pokonaniu Zakonu wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Emiel Regis
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 273
Nr użytkownika: 54.013

 
 
post 1/04/2010, 13:36 Quote Post

Wykluczam unię z Węgrami,same wymagania(Spisz,sąd nad zwierzchnictwem nad Mołdawią,pomoc zbrojna,król przebywa u nich),korzyści brak,dla przykładu panowie węgierscy nie wspomagali dostatecznie Władysława w wojnie z Elżbietą,licząc na pomoc dla niego z Polski.
Oksza Od początku Kazimierz miał być królem Czech,Władysław pomagał mu zdobyć koronę,a kanclerz rzeszy Kacper Schlick chyba się pomylił w sprawozdaniu że król polski ma połączyć się z Czechami.
Według mnie najkorzystniejsza była by unia z Czechami,z powodu bliskości etnicznej w tym czasie większej niż dziś(Długosz piszę że Czesi i Morawianie jeden język mają z Polakami) i jako takiej wspólnoty interesów-pokonanie nawały germańskiej,a wymagania Czechów od Polaków były dla nas z korzyściami-oddawano nam Śląsk,wspólna walka przeciw Marchii Brandenburskiej mogła dać nam Nowa Marchię.
kmat Próby Chrobrego i Wacławów,były niejako z przymusu,z powodu słabości rodzimych kandydatów brano słowiańskiego władcę sąsiedniego, spokrewnionego z dynastią lub przyżeniając go,a póki trwała zdolna do rządzenia rodzima dynastia nie mogło się to udać.A Chrobry nie byłby księciem Czech gdyby chyba nie Wrszowcy,Czesi podają że Polacy wybrali Wacława sadząc że dobrze będzie jak wybiorą silnego władcę bliskiego słowiańskim językiem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.319
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 1/04/2010, 14:42 Quote Post

QUOTE(michall216 @ 1/04/2010, 11:52)
Przy czym nie można wykluczać,że na ten czas mógłby być sojusz pomiędzy Polską, a Litwą wink.gif
QUOTE
Na pewno też Polska poczyniłaby lekką ekspansję na wschód. W tamtejszych warunkach geopolitycznych całkowite ominięcie tego kierunku było... niemożliwe? Nasze szanse to zajęcie kawałka Wołynia, Podlasia i Polesia.

Ale to już po pokonaniu Zakonu wink.gif
*



Stąd też pytanie jaki kierunek wschodni byśmy obrali? Zgodnie z tym "zakonowym" czyli północno wschodni - Podlasie, Prusy, Litwa (?), Inflanty czy też ten południowy - Wołyń czy też Mołdawia.

No i jak miałaby wyglądać wewnętrzna granica między Polską a Węgrami?

Ewentualnie moja prymitywna mapka z sytuacją wstępną. (lata ok. 1390)

user posted image
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
michall216
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 846
Nr użytkownika: 53.727

Michal
 
 
post 1/04/2010, 15:06 Quote Post

Witam
QUOTE
Wykluczam unię z Węgrami,same wymagania(Spisz,sąd nad zwierzchnictwem nad Mołdawią,pomoc zbrojna,król przebywa u nich),korzyści brak,dla przykładu panowie węgierscy nie wspomagali dostatecznie Władysława w wojnie z Elżbietą,licząc na pomoc dla niego z Polski.

Lecz też wspólne interesy-Mołdawia wink.gif
QUOTE
Stąd też pytanie jaki kierunek wschodni byśmy obrali? Zgodnie z tym "zakonowym" czyli północno wschodni - Podlasie, Prusy, Litwa (?), Inflanty czy też ten południowy - Wołyń czy też Mołdawia.

Według mnie nasza ekspansja na północy powinna zakończyć się na Żmudzi, zaś potem po kawałku odbierać sporne terytorium z Litwą wink.gif Dojść do porozumienia z Węgrami w sprawie Mołdawii na zasadzie wspólnego lenna i dalej to po prostu pomagać sobie wink.gif Heh jakie to łatwe(pisanie na klawiaturze) rolleyes.gif
QUOTE
No i jak miałaby wyglądać wewnętrzna granica między Polską a Węgrami?

Myślę, że na Karpatach...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.319
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 1/04/2010, 15:10 Quote Post

No to się zgadzamy. Granica północna na Niemenie/Niemnie (szlag, która wersja?) confused1.gif , ewentualnie na miejscu dzisiejszej Kłajpedy. Wschodnia biegnąca przed Podlasie, kawałek Polesia i Wołynia, Dniestr lub Boh. Tylko jak sprawiedliwie podzielić Mołdawię? rolleyes.gif


A co ze Śląskiem i Czechami? Jak wyglądałyby relacje z państwami sąsiednimi i jakie one by były?
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.054
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 1/04/2010, 16:28 Quote Post

michall216

CODE
Hmmm geografia...Karpaty ? I chyba tylko tyle. Nie sądzę, aby tylko z tego powodu nie mogło być unii...


A jakie możliwości zrośnięcia się w jeden organizm polityczno-gospodarczy miały kraje, które łączyła tylko przełęcz dukielska? rolleyes.gif Generalnie przyjazne stosunki z Węgrami wynikały właśnie z tego, że oba kraje nic do siebie nie miały bo nie mogły..

CODE
Wspólne interesy były, choćby handlowe wink.gif


Czyli jak z każdym.

CODE
Wrogowie jakby nie było też byli (tutaj w zależności od czasu) z czasem wyłaniali się z Bałkanów wink.gif


Bez przesady z tą wrogością. W najgorszych momentach Turcja była dla nas ledwie niedogodnością.

CODE
Ja uważam, że do rozgromienia Zakonu nie trzeba było unii...

Zgodzę się.

CODE
Tutaj się zgadzam, ale dalej jestem przy swoim,że Sudety nie były barierą nie do przeskoczenia w związku z unią polsko-czeską wink.gif


A po co ona komu? Wspólnych wrogów w sumie brak, możliwości stopienia się w jedno państwo niewielkie, poważny kontakt tylko przez Bramę Morawską, czyli bez rewelacji.. Stosunki polsko-czeskie w końcu nie bez powodu sprowadzały się głównie do zadym o Śląsk.

CODE
Z Czechami(mówisz o roku 1003 ?) to było narzucenie.


Ciekawe, że nikt nigdy niczego innego nie próbował a nawet to nie wychodziło.
CODE

W czasach Jagiełły odbyłoby się to przy chęciach tych i tych wink.gif


Po czym papież ogłasza krucjatę pod wezwaniem "bij husytów", której Zakon dzielnie sekunduje i mamy ogólnie przewalone.

CODE
Unia polsko-węgierska w czasach Ludwika ...Hmm zbyt jednostronna.


Bo i inna być nie mogła.

CODE
Nie powinna być jeszcze jedna opcja, (mowa o Jadwidze wink.gif) z Mazowszem wink.gif


Król Ziemowit? A owszem, poproszę smile.gif

Emiel Regis

CODE
kmat  Próby Chrobrego i Wacławów,były niejako z przymusu,z powodu słabości rodzimych kandydatów brano słowiańskiego władcę sąsiedniego, spokrewnionego z dynastią lub przyżeniając go,a póki trwała zdolna do rządzenia rodzima dynastia nie mogło się to udać.A Chrobry nie byłby księciem Czech gdyby chyba nie Wrszowcy,Czesi podają że Polacy wybrali Wacława sadząc że dobrze będzie jak wybiorą silnego władcę bliskiego słowiańskim językiem.


No to sam widzisz, góra co było to de facto próba aneksji sąsiada jak miał u siebie bajzel. Do tego notorycznie nieudane (bo i inne być nie mogły). W momencie gdy oba kraje dobrze stały, stosunki sprowadzały się zasadniczo do wojen o Śląsk. Nie było jak, kiedy i po co, tej unii zawrzeć.

CODE
Według mnie najkorzystniejsza była by unia z Czechami,z powodu bliskości etnicznej w tym czasie większej niż dziś(Długosz piszę że Czesi i Morawianie jeden język mają z Polakami) i jako takiej wspólnoty interesów-pokonanie nawały germańskiej,


Paaanie, kto wtedy myślał takimi kategoriami.. I jakiej nawały germańskiej?

CODE
a wymagania Czechów od Polaków były dla nas z korzyściami-oddawano nam Śląsk,wspólna walka przeciw Marchii Brandenburskiej mogła dać nam Nowa Marchię.


Co niby Czesi mieli by z tego mieć confused1.gif

Piegziu

CODE
Na pewno też Polska poczyniłaby lekką ekspansję na wschód. W tamtejszych warunkach geopolitycznych całkowite ominięcie tego kierunku było... niemożliwe? Nasze szanse to zajęcie kawałka Wołynia, Podlasia i Polesia.


Przyłączenie reszty Wołynia przede wszystkim. Reszta z wymienionych to nieistotne lasy i bajora.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
michall216
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 846
Nr użytkownika: 53.727

Michal
 
 
post 1/04/2010, 21:03 Quote Post

Witam
CODE
A jakie możliwości zrośnięcia się w jeden organizm polityczno-gospodarczy miały kraje, które łączyła tylko przełęcz dukielska? rolleyes.gif  

Jakoś szlachcie, która w czasach Ludwika tam jeździła to nie przeszkadzało.
CODE
[Generalnie przyjazne stosunki z Węgrami wynikały właśnie z tego, że oba kraje nic do siebie nie miały bo nie mogły..

Aha to znaczy, że jak jest pomiędzy jakimiś państwami przeszkoda geograficzna pt.,,góry'' to są one przyjaźnie nastawione?? wink.gif
CODE
Czyli jak z każdym.

A ponadto Mołdawia...
QUOTE
Bez przesady z tą wrogością. W najgorszych momentach Turcja była dla nas ledwie niedogodnością.

Akurat najazdy podwładnych tureckich dały się Rzeczypospolitej we znaki wink.gif
QUOTE
A po co ona komu?

Już wyjaśniam...
QUOTE
Wspólnych wrogów w sumie brak

Brandenburgia...
QUOTE
możliwości stopienia się w jedno państwo niewielkie

Tutaj powołam się na słowa Emiela:(Długosz piszę że Czesi i Morawianie jeden język mają z Polakami)
QUOTE
Stosunki polsko-czeskie w końcu nie bez powodu sprowadzały się głównie do zadym o Śląsk.

Przy unii można było ich uniknąć...
QUOTE
Ciekawe, że nikt nigdy niczego innego nie próbował a nawet to nie wychodziło.

Ciekawe, chyba brak chęci i obojętność...
QUOTE
Po czym papież ogłasza krucjatę pod wezwaniem "bij husytów", której Zakon dzielnie sekunduje i mamy ogólnie przewalone.

Zapraszam do tego tematu, bo chyba nie ma sensu przepisywać tego samego:http://www.historycy.org/index.php?showtopic=29785&pid=702224&st=105&#entry702224
QUOTE
Bo i inna być nie mogła.

Owszem nie mogło, a to z powodu winy Węgrów.
QUOTE
Król Ziemowit? A owszem, poproszę smile.gif 

Widzę, że nie tylko ja jestem jego sympatykiem rolleyes.gif wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Emiel Regis
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 273
Nr użytkownika: 54.013

 
 
post 1/04/2010, 21:06 Quote Post

kmat O krucjacie na husytów pisaliśmy z michallem216 sporo w temacie Dlaczego Jagiellonowie.
Wcześniej gdy oba państwa dobrze stały nie było po co unii zawierać,ale teraz gdy Czechy miały problemy i niechęć do niemieckiego króla proponowali nam unię(Jagielle i Władysławowi,tylko postanowiono kolejno dać tak Witolda i Kazimierza,jak się skończyło każdy chyba wie).Właśnie że myślano kategoriami wspólnych interesów i powoływano się na pokrewieństwo-Przemysł drugi Ottokar chcąc posiłki z Polski odwoływał się na pochodzenie,Husyci też,poseł na elekcję kutohorską popierał Władysława Jagiellończyka argumentami pokrewieństwa.Jakiej nawały?Popatrz na sytuację z roku 1000 i 1400,ile Germanie połknęli Słowiańszczyzny.A o warunkach stawianych nam przez Czechów kontrastowałem je do Węgierskich,którzy tylko wymagali,a nic nie dawali,Czesi oprócz sporych wymagań coś dawali.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
Magnat Kresowy
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 652
Nr użytkownika: 44.021

 
 
post 2/04/2010, 10:00 Quote Post

Ja zaznaczyłem unię Polsko-Czeską. Ta unia dałaby Polsce najlepszy rozwój gospodarczy, kulturalny i polityczny. Nie byłoby sporów o Śląsk, wspólnie na pewno udałoby się podbić ziemie Połabskie i ustanowić stałą Polsko-Czeską granicę na Łabie i Sali. Czechom ta unia daje dostęp do Bałtyku, do którego być może udałoby się poszerzyć dostęp wspólnymi siłami od Rugii do Sambii. Języki są bardzo bliskie i podobne więc powstał by jeden wspólny zachodniosłowiański język. Być może udałoby się ponownie opanować Słowację na stratę Węgier. Ekspansja na wschód symboliczna, coś do okolic ziem zajętych przez Kazimierza Wielkiego (Ruś Czerwona ze Lwowem) Pozostaje tylko kwestia nazwy państwa i gdzie miała by być stolica. Polsko-Czechy ? Praga vs. Kraków ?

Co prawda wybrałem tą unię jako tą, która daje najwięcej możliwości, ale fajnie by było gdyby powstała da stałe jedna wielka unia Polsko-Czesko-Węgiersko-Litewsko-Ukraińska(Księstwo Ruskie z RTN-u) tzw. Rzeczpospolita Pięciorga Narodów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

24 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej