Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
24 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Gdyby Linia Dmowskiego była naszą granicą..., ...wygralibyśmy we wrześniu 1939?
     
Czarny Smok
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.283
Nr użytkownika: 51.589

Zawód: BANITA
 
 
post 12/02/2010, 11:13 Quote Post

W Wielkopolsce było chyba pod względem etnicznym fifty-fifty

Wielkopolsce (prowincji poznańskiej) stosunki wyglądały tak: Polacy stanowili 62% mieszkańców całej prowincji, Niemcy 38%. W rejencji poznańskiej Polacy stanowili 67% mieszkańców, a Niemcy 33%. W rejencji bydgoskiej było prawie po 50% (z tymże Niemcy minimalnie wygrywali). Jednak patrząc na sukcesy powstania wielkopolskiego pokazuje, że niemieckie dane nie były do końca zgodne z tym, co deklarowali mieszkańcy.


 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
piotral
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 880
Nr użytkownika: 62.951

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 12/02/2010, 11:43 Quote Post

QUOTE(Czarny Smok @ 12/02/2010, 11:13)
W Wielkopolsce było chyba pod względem etnicznym fifty-fifty

Wielkopolsce (prowincji poznańskiej) stosunki wyglądały tak: Polacy stanowili 62% mieszkańców całej prowincji, Niemcy 38%. W rejencji poznańskiej Polacy stanowili 67% mieszkańców, a Niemcy 33%. W rejencji bydgoskiej było prawie po 50% (z tymże Niemcy minimalnie wygrywali). Jednak patrząc na sukcesy powstania wielkopolskiego pokazuje, że niemieckie dane nie były do końca zgodne z tym, co deklarowali mieszkańcy.
*


Dzięki za dane - jakiego okresu dotyczą? Miałem wrażeni w Poznaniu było jednak co najmniej 50:50???
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Elbaf
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 602
Nr użytkownika: 57.253

Patryk
Zawód: student
 
 
post 12/02/2010, 18:47 Quote Post

Ja sądzę, że to chyba pod koniec zaborów - jako wynik Komisji Kolonizacyjnej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Emiel Regis
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 273
Nr użytkownika: 54.013

 
 
post 12/02/2010, 19:02 Quote Post

QUOTE(Elbaf @ 12/02/2010, 7:21)
jakich wycofujących się Niemców w 39?
*


Nie chodziło mi o rok 39.Chodziło mi że jak Niemcy wycofywali się z danego miasta to rozstrzeliwali więźniów itp.,podobnie NKWD.W 39r.błędem było zwolnienie OUN-owcó z więzień.
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Czarny Smok
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.283
Nr użytkownika: 51.589

Zawód: BANITA
 
 
post 12/02/2010, 21:29 Quote Post

Dzięki za dane - jakiego okresu dotyczą? Miałem wrażeni w Poznaniu było jednak co najmniej 50:50???

Było nawet więcej niż 50 na 50. Moje dane pochodzą z niemieckiego spisu ludności z 1910 roku. Niemcy pytali o język ojczysty.

W Poznaniu Niemcy stanowili swojego czasu większość (w 1867 roku Niemcy stanowili 47%, Polacy 38% mieszkańców).
Z czasem jednak to wszystko się zmieniało na naszą korzyść (w 1890 Polacy stanowili już ponad 50% mieszkańców).
W 1910 roku Polacy stanowili 57% mieszkańców miasta, a Niemcy 42%.
W 1931 roku Polacy stanowili ponad 95% mieszkańców miasta, Niemcy tylko koło 3%. Dodam, że z sześciu największych miast II RP Poznań miał najwyższy odsetek polskich mieszkańców.
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 3/05/2011, 14:15 Quote Post

QUOTE(Elbaf @ 21/11/2009, 22:32)
Ca takie rozwiązałnie przyniosłoby nam korzyści?czy straty?
*


Przeżyłoby ok. stu tysięcy Polaków... Czy to jest korzyść czy strata?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
wlodekmik
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 354
Nr użytkownika: 57.565

Stopień akademicki: mgr
Zawód: prawnik
 
 
post 9/05/2011, 15:07 Quote Post

Zapominamy chyba o jednym. Sama zmiana granic to nie wszytko. Jeżeli udałoby się wywalczyć linię Dmowskiego, to należałoby założyć że stało się coś co dało aliantom asumpt do takiego faworyzowania Polski. Przychodzi mi tylko do głowy miażdżące zwycięstwo nad bolszewikami i to już podczas ofensywy na Kijów. To musiałoby siłą rzeczy doprowadzić do polepszenia sytuacji także białych. Poza tym nasz rozwój w dwudziestoleciu byłby inny. Mając o wiele większą bazę przemysłową, szeroki dostęp do może i większy rynek zbytu moglibyśmy się szybciej rozwijać przynajmniej do czasu kryzysu. Wydaje mi się także, że nie powstałaby Gdynia - po co nam kolejny Port skoro mamy Gdańsk i Kłajpedę - ani COP. Problemy pojawiłyby się w czasie wielkiego kryzysu. Koszty utrzymania spokoju społecznego z uwagi na bardziej zróżnicowany skład etniczny byłyby większe. Co do samej wojny to moim zdaniem przy takich granicach jakikolwiek atak Niemców z Prus wsch. jest niemożliwy. Prze wszystkim dlatego, że nasza flota podwodna mogłaby znacznie osłabić ich linie zaopatrzeniowe, a nasze wojska mogłyby spróbować zaatakować od tyłu szykujące się do ataku dywizje Niemieckie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
Czarny Smok
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.283
Nr użytkownika: 51.589

Zawód: BANITA
 
 
post 18/05/2011, 15:46 Quote Post

Szczerze mówiąc rozważmy to, co było do osiągnięcia linii Dmowskiego:

1. Gdańsk - moim zdaniem zajęcie Gdańska było możliwe
2. Górny Śląsk - linia Korfantego byłaby gdyby nie emigranci z Zagłębia Ruhry w plebiscycie, podobnie z Zaolziem
3. Mińsk - był możliwy, wystarczyła wola Endeków
4. Kamieniec Podolski - był możliwy

Gdańsk mógł zostać w Polsce z przyczyn ekonomicznych, Górny Śląsk - plebiscyt, Mińsk i Kamieniec Podolski - 20% Polaków.

Na inne tereny nie było szans.
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
iktorn
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 12
Nr użytkownika: 97.611

Karol rozek
Zawód: technolog drewna
 
 
post 16/08/2015, 13:52 Quote Post

Tak mnie to trapi.Od razu przechodzimy do 1939 roku.Ale czy jest pewne ze po takichzmianach wszystko potoczy
Sie tak samo.A mozliwa wojna prewencijna w 1933 r. Mogla mniec mniejsce.a moze wtedy Hitler nie zabiegal
O rosjan a o polakow..Temat trudny ale mozliwe wiecej roznic nizTylkoterytorialne
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
arturus.miłośnik historii
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.372
Nr użytkownika: 93.614

Artur G
Stopień akademicki: inzynier
Zawód: ostatni rzymianin
 
 
post 16/08/2015, 14:12 Quote Post

Gdyby nawet udało by się osiągnąć granice proponowane przez pana Dmowskiego,istnieje drugie zagadnienie dotyczące tego tematu.Mianowicie gruntownej polonizacji tych ziem(moim zdaniem całkowicie nierealnej),lub pozbycia się ludności niepolskiej z tych terenów.Nie chodzi mi tu o tak drastyczne formy,jak fizyczna likwidacja ale zmuszanie np.do przymusowego wyjazdu do innych państw.
Następnie czy faktycznie posiadając te ziemie II RP stała by się potęgą gospodarczą,która by mogła wystawić silną armię lądową czy flotę?.
Moja odpowiedź brzmi NIE gdyż trapiły by ją te same kłopoty gospodarcze,społeczne o narodowościowej polityce nie wspomnę, bo tu były ,,jeszcze większy bigos ''niż w czasie trwania II RP.
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.861
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 16/08/2015, 14:36 Quote Post

QUOTE(arturus.miłośnik historii @ 16/08/2015, 15:12)
Gdyby nawet udało by się osiągnąć granice proponowane przez pana Dmowskiego,istnieje drugie zagadnienie dotyczące tego tematu.Mianowicie gruntownej polonizacji tych ziem(moim zdaniem całkowicie nierealnej),lub pozbycia się ludności niepolskiej z tych terenów.Nie chodzi mi tu o tak drastyczne formy,jak fizyczna likwidacja ale zmuszanie np.do przymusowego wyjazdu do innych państw.
Następnie czy faktycznie posiadając te ziemie II RP stała by się potęgą gospodarczą,która by mogła wystawić silną armię lądową czy flotę?.
Moja odpowiedź brzmi NIE gdyż trapiły by ją te same kłopoty gospodarcze,społeczne o narodowościowej polityce nie wspomnę, bo tu były ,,jeszcze większy bigos ''niż w czasie trwania II RP.
*



Nie zmienia to postaci rzeczy, że taka RP byłaby państwem znacznie zamożniejszym.
Pomijając Gdańsk i Śląski przemysł, to byłby to większy rynek zbytu, a więcej nawet tak samo biednych obywateli daje sumarycznie większe wpływy budżetowe.
Na wojsko by więc było więcej kasy i można by wystawić silniejszą armię.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
arturus.miłośnik historii
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.372
Nr użytkownika: 93.614

Artur G
Stopień akademicki: inzynier
Zawód: ostatni rzymianin
 
 
post 16/08/2015, 14:54 Quote Post

To że wystawilibyśmy silniejszą armię ,czy że mieszkańcy naszego kraju byli by zamożniejsi,nie oznacza że w 1939 obronilibyśmy bym niepodległość:
1.Francja była bogatsza i miała jedną z najsilniejszych armii na świecie a nawet pomoc ,,bogatszej''Wielkiej Brytanii nie uchroniła jej przed klęską.
2.Błędy w dowodzeniu popełniane przez Naczelnego Wodza lub poszczególnych dowódców armii.
3.Pakt zawarty 23 VIII między III Rzeszą a ZSRR i ,,pomoc w rozboju ''udzielona 17 IX.
4.Postawa naszych ,,zachodnich przyjaciół'' wyżej wymienionych z nazwy.
5.Przedłużyło by to tylko nasz opór zbrojny,być może o miesiąc lub trzy,co spowodowało by tylko zaostrzenie represji które spadły na obywateli naszego kraju podczas okupacji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.861
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 16/08/2015, 15:04 Quote Post

Ja tylko odpowiedziałem na pytanie.
II RP mając granice Dmowskiego wystawiłaby silniejszą armię i flotę niż OTL.
Jeżeli okoliczności polityczne by były takie same jak OTL to zapewne byśmy skończyli jak OTL.
Aczkolwiek tylko zapewne całkiem bowiem możliwe, że wyszło by zupełnie inaczej.

1. Nie ma zatargu z Czechosłowacją o Zaolzie, stosunki mogą więc być znacznie lepsze).
2. Prusy Wschodnie mocno okrojone i nie są częścią Rzeszy, mamy więc dużo krótsze z nią granice (nie tylko o Prusy) i nie grozi nam atak z tego kierunku.
3. Niemcy mają słabszy przemysł i mniej rekruta.

Rosną szanse na wojnę w okresie kryzysu monachijskiego, a nawet jak nie to rosną na zatrzymanie Niemców na linii wielkich rzek w 1939. Stalin się nie ruszy póki II RP nie będzie w praktyce trupem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
arturus.miłośnik historii
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.372
Nr użytkownika: 93.614

Artur G
Stopień akademicki: inzynier
Zawód: ostatni rzymianin
 
 
post 16/08/2015, 15:25 Quote Post

Zgodzę się z Tobą Realchefie z dwoma zastrzeżeniami:
1.Nie wierzę w lepsze stosunki z Czechosłowacją,już sam odmienny stosunek tych państw do prowadzenia polityki wobec Węgier czy ZSRR,już nie wspominając że na ich terenie swobodnie by działali ,,ekstremiści''ukraińscy.
2.Stalin czekał tylko na czy Francja i Wielka Brytania ,udzielą realnej pomocy Polsce.Jak był pewnym ,że pomocy dla Polski nie będzie,podjął decyzję o dniu ataku.
I nie mam nic do tego że odpowiedziałeś na pytanie,każdy tu może wyłożyć swoje sądy,opinie,przypuszczenia byle tylko nie przekroczyć regulaminu tego forum. smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
Lugal
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 822
Nr użytkownika: 58.985

Marcin
Stopień akademicki: magister
 
 
post 23/08/2015, 22:10 Quote Post

QUOTE(arturus.miłośnik historii @ 16/08/2015, 15:12)
Gdyby nawet udało by się osiągnąć granice proponowane przez pana Dmowskiego,istnieje drugie zagadnienie dotyczące tego tematu.Mianowicie gruntownej polonizacji tych ziem(moim zdaniem całkowicie nierealnej),lub pozbycia się ludności niepolskiej z tych terenów.Nie chodzi mi tu o tak drastyczne formy,jak fizyczna likwidacja ale zmuszanie np.do przymusowego wyjazdu do innych państw.
Następnie czy faktycznie posiadając te ziemie II RP stała by się potęgą gospodarczą,która by mogła wystawić silną armię lądową czy flotę?.
Moja odpowiedź brzmi NIE gdyż trapiły by ją te same kłopoty gospodarcze,społeczne o narodowościowej polityce nie wspomnę, bo tu były ,,jeszcze większy bigos ''niż w czasie trwania II RP.
*


Ale przecież i w realu z ziem byłego zaboru pruskiego część Niemców wyemigrowała z Polski. Tak z pewnością byłoby i w przypadku Gdańska czy Prus Wschodnich. Niemcy by na tych terenach zostali, ale wzrósłby na nich odsetek Polaków kosztem Niemców. Ale niech by ich dużo zostało - dla Polski łatwiej było by zwalczać V kolumnę na własnym terytorium, niż bronić Warszawy z tak bliskiej odległości. Granica z Niemcami przesunięta odpowiednio na północ mogłaby utrudnić lub może nawet uniemożliwić ataki lotnicze na Warszawę. Tak, Polska poza tym mogła by wystawić silniejszą armię. Była by niewątpliwie w stanie dzięki temu bronić się dłużej, choć nie wiem, czy na tyle, by dać czas aliantom na zebranie sił do udzielenia jej pomocy. Kluczowe w tej kwestii było by zachowanie Stalina: czy wobec wolniejszych niż w realu postępów wojsk niemieckich i większej siły militarnej II RP zdecydowałby się na wkroczenie Armii Czerwonej na nasze wschodnie kresy? Wszak niewykluczone jest, że i siły polskie na wschodniej flance były by też odpowiednio większe.
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

24 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej