Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
13 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wladyslaw Jagiellonczyk: brat Kazimierza III
     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 11/08/2019, 8:51 Quote Post

W interesie Władka leży, żeby brat synów się nie doczekał, więc nie będzie na żaden ślub naciskał, ani żadnego nie zaaranżuje. Chyba że sam nie będzie miał dzieci.
A jak zapatrujecie się na szanse ożenku pomorskiego? Czy Eryk Pomorski i Maria Mazowiecka wybiorą Jagiellończyka nad Gryfitę?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
Svetonius21
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.670
Nr użytkownika: 73.833

Stopień akademicki: inzynier
Zawód: rolnik
 
 
post 11/08/2019, 11:55 Quote Post

Jeśli z Gryfitką się nie uda to zostaje Saksonia i córki elektora Fryderyka II Wettyna (które, tak przy okazji, są siostrzenicami cesarza Fryderyka III.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 11/08/2019, 16:32 Quote Post

Dokształciłem się i wychodzi na to, że to nie tyle Kazimierz Jagiellończyk starał się o rękę Zofii, lecz to Eryk Pomorski starał się ją wydać za króla Polski. Myślę więc, że sprawa ożenku jest przesądzona.
Pozwoliłem sobie od razu wylosować dzieci młodej parze:
1. Władysław (1450-1508)
2. Jadwiga (1451-1487)
3. Zofia (1453-1512)
4. Kazimierz (1454-1500)
5. Maria (1456-1516)

Pytanie co z następstwem w księstwie słupskim po Eryku Pomorskim? Czy w trakcie negocjacji matrymonialnych zostanie poruszony również i ten temat?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
losiu41
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.892
Nr użytkownika: 99.422

Lukasz Stanisz
Stopień akademicki: magister
Zawód: muzyk
 
 
post 12/08/2019, 7:01 Quote Post

Mamy jeszcze kwestie dotyczące ogólnie Księstwa Pomorskiego. Tam po małżeństwie Zofii i księcia Eryka Wołogoskiego doszło do zjednoczenia Pomorza. Tutaj Zofia rodzi następców tronu polskiego, a Księstwo Słupskie moim zdaniem będzie częścią układu(wcielenie do Korony?). Skoro nasz alternatywny Władek nie ma parcia na tron Czech i Węgier to parcie na północ będzie zdecydowanie przejawiał i nie przepuści możliwości wzmocnienia swojej pozycji nad Bałtykiem.

Ten post był edytowany przez losiu41: 12/08/2019, 8:40
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 12/08/2019, 19:59 Quote Post

Z całą pewnością będzie chciał wzmocnić swoją pozycję na Pomorzu, tylko pytanie w jaki sposób? Z jednej strony może naciskać, aby jako mąż Zofii zostać księciem słupskim po Eryku Pomorskim, z drugiej zaś może się dogadać z pozostałymi Gryfitami i oddać im Ziemię Słupską w zamian za sojusz lub hołd.
Przypatrzyłem się trochę pozostałym kierunkom w polityce zagranicznej. O ile nie sądzę, żeby doszło do zmian na kierunku czarnomorskim (przynajmniej do końca lat 50-tych), to zastanawia mnie jak układać się będzie polityka węgierska czy śląska? Kto zamiast Władysława zostanie królem Węgier? Władysław Pogrobowiec? Hunjady?
Czy Władysława oprócz ekspansji na północ będzie interesowała rewindykacja Śląska? Być może to on, a nie bp krakowski zostanie księciem siewierskim?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 12/08/2019, 20:15 Quote Post

Mam wrażenie, że wszystko zależy przede wszystkim od statusu Pomorza (krainy geograficznej). Jeżeli Władysław będzie dążył do jego inkorporacji, to siłą rzeczy na horyzoncie zamajaczy Szczecin i wizja pieniędzy z ceł towarów spływanych Odrą.
Jeśli Władysław zechce się wzbogacić na zachodzie, to koniec końców rzuci okiem na Śląsk. Nie znaczy to, że od razu dojdzie do wojny z Czechami czy tworzenia księstwa siewierskiego (czy ono w ogóle się w ATL pojawi?), ale w razie jakiejś defensteracji czy innych praskich problemów (powyższe akapity odnoszą się do wydarzeń mogących zajść w przeciągu wielu lat).
Na Węgrzech to się chyba szykuje wojna domowa między Hunjadym a Pogrobowcem. Którą to wojnę (i jej pochodne) w dłuższej perspektywie może wygrać Korwin (czyli z grubsza ciąg wydarzeń z OTL).

Ten post był edytowany przez matigeo: 12/08/2019, 20:20
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 12/08/2019, 20:38 Quote Post

QUOTE
Mam wrażenie, że wszystko zależy przede wszystkim od statusu Pomorza (krainy geograficznej). Jeżeli Władysław będzie dążył do jego inkorporacji, to siłą rzeczy na horyzoncie zamajaczy Szczecin i wizja pieniędzy z ceł towarów spływanych Odrą.

Panowanie nad Ziemią Słupską zwiększa kontrolę nad komunikacją między Rzeszą a Zakonem, więc jeśli Władysław będzie skupiony na sprawach pruskich to będzie starał się utrzymać kontrolę nad tym rejonem. Szczecin wydaje mi się być zbyt odległy nawet dla najśmielszych planów Władka.
QUOTE
Jeśli Władysław zechce się wzbogacić na zachodzie, to koniec końców rzuci okiem na Śląsk. Nie znaczy to, że od razu dojdzie do wojny z Czechami czy tworzenia księstwa siewierskiego (czy ono w ogóle się w ATL pojawi?), ale w razie jakiejś defensteracji czy innych praskich problemów (powyższe akapity odnoszą się do wydarzeń mogących zajść w przeciągu wielu lat).

Niewątpliwie król Polski będzie chciał uzyskać jak największy wpływ na Śląsk, jednak akcja rewindykacji całości tej prowincji będzie musiała poczekać. Jednak wszelkie działania, które wpłyną na wzrost stanu posiadania polskiego w tym regionie będą podejmowane. Jednym z nich jest sprzedaż Ziemi Siewierskiej przez ks. Wacława cieszyńskiego. OTL za 6 tysięcy grzywien zakupił je Zbigniew Oleśnicki, jednak uważam, iż ATL istnieje szansa na zakupienie rzeczonego księstwa przez Władysława
QUOTE
Na Węgrzech to się chyba szykuje wojna domowa między Hunjadym a Pogrobowcem. Którą to wojnę (i jej pochodne) w dłuższej perspektywie może wygrać Korwin (czyli z grubsza ciąg wydarzeń z OTL).

Mimo wszystko Węgry chyba jeszcze nie dojrzały do narodowej dynastii i Hunyady zamiast przeć ku własnej koronacji będzie starał się znaleźć innego chętnego na tron budziński.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 12/08/2019, 20:53 Quote Post

QUOTE
Panowanie nad Ziemią Słupską zwiększa kontrolę nad komunikacją między Rzeszą a Zakonem, więc jeśli Władysław będzie skupiony na sprawach pruskich to będzie starał się utrzymać kontrolę nad tym rejonem. Szczecin wydaje mi się być zbyt odległy nawet dla najśmielszych planów Władka.


Rządzony przez Gryfitów? Inkorporacja jest mało prawdopodobna, ale jeśli Władysław się zainteresuje Pomorzem, to siłą rzeczy będzie dążył do rozciagnięcia wpływów nad tym księstwem.

QUOTE
Niewątpliwie król Polski będzie chciał uzyskać jak największy wpływ na Śląsk, jednak akcja rewindykacji całości tej prowincji będzie musiała poczekać. Jednak wszelkie działania, które wpłyną na wzrost stanu posiadania polskiego w tym regionie będą podejmowane. Jednym z nich jest sprzedaż Ziemi Siewierskiej przez ks. Wacława cieszyńskiego. OTL za 6 tysięcy grzywien zakupił je Zbigniew Oleśnicki, jednak uważam, iż ATL istnieje szansa na zakupienie rzeczonego księstwa przez Władysława


Tak w ogóle, to dlaczego została sprzedana?

QUOTE
Mimo wszystko Węgry chyba jeszcze nie dojrzały do narodowej dynastii i Hunyady zamiast przeć ku własnej koronacji będzie starał się znaleźć innego chętnego na tron budziński.


Swojej, nie. Aczkolwiek stosunki między nim a Władysławem Habsburgiem siłą rzeczy się zepsują i tak.
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 12/08/2019, 21:08 Quote Post

QUOTE
Rządzony przez Gryfitów? Inkorporacja jest mało prawdopodobna, ale jeśli Władysław się zainteresuje Pomorzem, to siłą rzeczy będzie dążył do rozciagnięcia wpływów nad tym księstwem.

A może taki układ - Zofia zostaje małżonką Władysława i w zamian za zrzeczenie się dziedziczenia księstwa słupskiego na rzecz swojego kuzyna, Eryka II (którego Eryk I adoptuje), otrzymuje sowitą opłatę w gotowiźnie. Z kolei zaś Eryk II po przejęciu władzy w Słupsku złoży Władysławowi hołd lenny. Gwarancją układu jest dodatkowy mariaż - Eryk II z Małgorzatą, córką Siemowita V.
QUOTE
Tak w ogóle, to dlaczego została sprzedana?

To co zawsze - długi. Wacław był strasznie zadłużony i poszukiwał gotówki. Myślę, że jeśli pojawi się taka okazja to Władek da radę wysupłać te 6 tysięcy grzywien.
Co sprowadza nas do punktu: polityka ekonomiczna Polski. Jak będzie wyglądała sytuacja skarbowa Władysława?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
Svetonius21
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.670
Nr użytkownika: 73.833

Stopień akademicki: inzynier
Zawód: rolnik
 
 
post 12/08/2019, 21:30 Quote Post

Co do Węgier-czytałem kiedyś, że w razie gdyby Władysław odmówił objęcia tronu węgierskiego zapasowym kandydatem był Lazar Branković. Po narodzinach Pogrobowca Branković będzie musiał toczyć wojnę ze zwolennikami Pogrobowca i Elżbiety Luksemburskiej, którą zapewne ostatecznie przegra-Branković w przeciwieństwie do Warneńczyka nie ma polskich zasobów do dyspozycji.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 13/08/2019, 15:59 Quote Post

Brzmi trochę jak kandydat ostatniej szansy, ale jest to rozwiązanie jak najbardziej realne. I odnoszę wrażenie, że faktycznie Elżbiecie będzie łatwiej zdobyć władzę na Węgrzech ATL. Pytanie czy uznajemy jej zgon za naturalny czy też ufamy przekazom mówiącym o jej otruciu?

Jeśli chodzi o sytuację finansową Władysława to mam kilka pomysłów:
1. Z całą pewnością nie dojdzie do zaciągnięcia tak potężnych długów jak OTL, gdzie w okresie 1440-1444 r. Warneńczyk zastawił dobra na kwotę 122 tys. grzywien. Zapewne dojdzie do jakichś pożyczek i zapisów na dobrach, jednak będą one należeć do rzadkości. Chętniej za to może sięgać po pożyczki u mieszczan - nie posiadają oni takich zasobów jak możnowładztwo, ale i potrzeby będą mniejsze - zabezpieczane na dochodach z żup i ceł. Dzięki temu nie dojdzie do uszczuplenia domeny. W razie zaś potrzeby zaciągnięcia długu zabezpieczonego dobrami ziemskimi król będzie nalegał na wyderkaf.
2. Dojdzie zapewne do zmiany systemu zarządzania dochodami królewskimi. Skoro Władysław ma zmysł ekonomiczny i nie ma pilnych, dużych wydatków, które skłaniają ku prostszym rozwiązaniom, to zapewne wykryje ile pieniędzy można uzyskać z bezpośredniego zarządzania żupami solnymi czy wprowadzeniu własnych celników zamiast dzierżawców.
3. Ciężko mi stwierdzić jak będzie wyglądał zarząd dobrami ziemskimi. Od czasów Kazimierza Wielkiego do skarba królewskiego trafiały tylko czynsze, a monarcha korzystał poza tym ze stacji, zaś cała reszta dochodów zostawała przy staroście. Władysław będzie zapewne dążył do zwiększenia swojego udziału w dochodach. Z drugiej strony nie wyrzuci tenutariuszy z dóbr, gdyż jako wybitny polityk zdaje sobie sprawę z roli jaką pełni rozdawnictwo dóbr. Jakieś pomysły?
Część dóbr znajdzie się na pewno pod bezpośrednim zarządem królewskim i król zapewne będzie handlował produktami dostarczanymi przez swą domenę.
Niezależnie od tego jak będzie wyglądał zarząd dóbr z całą pewnością zostanie przeprowadzona lustracja królewszczyzn, a ktokolwiek będzie nimi zarządzał zostanie zobowiązany do regularnego składania sprawozdań z prowadzonego zarządu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 14.997
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 16/08/2019, 15:00 Quote Post

Prawie dokładnie przeczytałam cały wątek (nie miałam czasu wcześniej, a potem byłam nieobecna cały tydzień niemal), i mam trochę uwag natury ogólnej:
otóż Władysław III "Wielki" nie awansuje iuniores po koronacji, ponieważ owi tejże koronacji przecież się sprzeciwiali i to Oleśnickiemu będzie zawdzięczał koronę. Poza tym zapominacie, że Władysław będzie mógł próbować pozbyć się Oleśnickiego dopiero po zostaniu ogłoszonym pełnoletnim, dopiero wtedy będzie mógł tak naprawdę mianować nowych urzędników samodzielnie, więc do konfederacji Spytka z Melsztyna z całymi jej konsekwencjami również powinno dojść. Poza tym nie wiadomo, czy Władysław w ogóle Oleśnickiego będzie chciał się pozbywać, skoro ten ma tak wielkie poparcie ze strony szlachty. Kolejna sprawa, że charakter Władysława "Wielkiego" będzie się jednak w oparciu o Oleśnickiego kształtował - w końcu wychowawca królewicza to stronnik biskupa - i król zmieni swoją politykę zapewne dopiero po pewnym czasie.

Nie wiem, czy zauważyliście, że Warneńczyk po dojściu do pełnoletności Oleśnickiego nie za bardzo słuchał - łaska okazana wdowie po Spytku, bierność w sprawie uzurpacji młodszego brata na Litwie, niezbyt energiczne dążenie do poślubienia którejś z córek Albrechta Habsburga, związanie się z papieżem Eugeniuszem (gdy Oleśnicki popierał antypapieża Feliksa), same kampanie antytureckie, którym Oleśnicki był przeciwny...więc właściwie bardziej sprytny Władysław powinien przez co najmniej pierwsze 10 lat samodzielnych rządów iść ręka w rękę z Oleśnickim.



 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 18/08/2019, 16:54 Quote Post

Problem w tym, że tak czy siak między Władysławem i Oleśnickim do konfliktu dojdzie i to szybciej niż w 1454 r. Kardynał prezentował stanowisko możnowładcze, które uważało króla za powolnego roli możnych. Przy swoim zmyśle politycznym Władek raczej nie będzie szedł na udry z możnymi, bo tak, ale niewątpliwie będzie równocześnie dążył do wzmocnienia swojej władzy w kraju. A do tego potrzebuje własnego stronnictwa, które popiera jego poglądy. Nie będą to ani "kardynalczycy", ani "juniores" (ci drudzy mogą co najwyżej służyć jako narzędzie polityczne do osłabienia tych pierwszych). Ciężko równiej mówić o Wielkopolanach, takich jak Szarlejski, jako o "dworskich". Domyślam się że król będzie raczej budował swoje stronnictwo w oparciu o ludzi nowych, czy to rycerstwa, czy to mieszczan.
Jeśli chodzi zaś o samą konfederację nowokorczyńską to (oprócz tego, że miała miejsce już po koronacji) jej rozegranie przez "dworskich" było przepiękne. Dzięki zmienieniu frontu w odpowiedniej chwili "juniores" et consortes nie tylko nic nie stracili, ale również wiele zyskali i to od tego momentu siła Oleśnickiego zaczęła powoli upadać.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 14.997
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 18/08/2019, 18:57 Quote Post

Większy rozum u iuniores to byłaby druga zmiana wink.gif i właściwie jaki byłby powód tej konfederacji tuż po koronacji? Jej porażka właśnie Oleśnickiego wzmocni. Przypominam, że iuniores negowali prawa pierworodnego syna Jagiełłowego do korony. Władysław będzie o tym pamiętam niezależnie od tego, kiedy konfederacja się odbędzie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 18/08/2019, 19:13 Quote Post

To wyjaśnię historię z OTL:
Władysław III Jagiellończyk formalnie władzę objął w listopadzie 1438 r. Konfederacja to maj 1439 r. Wśród jej członków można było znaleźć Jana Hińczę z Rogowa i innych dworzan królowej Zofii oraz wielu juniores, którzy w przeddzień bitwy odstąpili od Spytka i następnego dnia sami szturmowali obóz konfederacki. Po wszystkim zaczęli oni awansować w hierarchii urzędniczej. I właśnie wejście opozycji na urzędy i do rady sprawiło, że Oleśnicki stracił wszechwładzę. W pełnej krasie miało to miejsce dopiero kilka lat później, ale bez tego ani rusz. Także bitwa pod Grotnikami okazała się dla Oleśnickiego pyrrusowym zwycięstwem.
We wcześniejszych postach sugerowałem, iż opozycja może zostać dopuszczona do urzędów przez króla jeszcze przed konfederacją. Teraz, po Twoim poście i dokształceniu się, uważam że do konfederacji może dojść, za to król może sam być inicjatorem tego tajnego układu i zarazem więcej stanowisk wpadnie w ręce innych frakcji niż "kardynalscy".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

13 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej