Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
13 Strony « < 10 11 12 13 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wladyslaw Jagiellonczyk: brat Kazimierza III
     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 2/09/2019, 18:46 Quote Post

Przy czym spory zawsze się trochę przeciągały. Z kolei Oleśnicki może liczyć nie tylko na kapitułę, ale i na swoich stronników wśród dygnitarzy. Co prawda jego stronnictwo zaczęło się rozpadać i nie ma już dominującej pozycji, jednak pozostaje dość silne. Z tego względu sądzę, że jeśli uda się Oleśnickiego przenieść do nie wcześniej niż po dłuższym okresie.
Jeśli chodzi o udział w krucjacie to sądzę, że Władek jednak się na to nie skusi ma bowiem inne problemy na głowie. Nie chodzi tutaj tylko o Oleśnickiego, lecz również Litwę. Pod koniec 1443 r. będzie musiał zapewne powrócić na Litwę. Po pierwsze, zbyt długa nieobecność wlk. ks. może kusić panów litweskich do spiskowania. Po drugie, w 1443 r. Zakon Inflancki sprzymierzył się z Pskowem przeciwko Nowogrodowi i Władysław będzie musiał zadbać o swoje interesy na północy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #166

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 14.997
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 2/09/2019, 18:59 Quote Post

Oczywiście, że zaczną spiskować. Dlatego napisałam, że Władek będzie musiał przenieść Kazika na Czechy z tego gniazda żmij...(znowu herezja...)
 
User is offline  PMMini Profile Post #167

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 2/09/2019, 21:31 Quote Post

Czy te spiski będą bardziej skuteczne niż te przeciwko KJ OTL? Moim zdaniem nie sądzę, ale jakaś szansa jest.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #168

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 14.997
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 2/09/2019, 23:29 Quote Post

W sumie mogą mieć większą szansę ze względu na fakt, że tutaj Litwini będą walczyć o ponowne wyodrębnienie WKL z reszty Korony, czyli będa bardziej zdeterminowani niż OTL (za Kazika pewnie bardziej chodziło o zatrzymaniu go na Litwie). Pytanie - czy którykolwiek z litewskich kontrkandydatów Władka dorówna Witoldowi? Szczególnie że na pomoc krzyżacką liczyć nie mogą. A Moskwa chyba jednak nadal za słaba.
 
User is offline  PMMini Profile Post #169

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 3/09/2019, 8:56 Quote Post

Na najbliższy okres to opozycja litewska będzie się skupiała wokół Jana Gasztołda, zaś najbardziej brykać będzie Michajłuszka. Opozycja ma jednak ten problem, że obu panom będzie ciężko nawiązać ze sobą współpracę. W późniejszych latach myślę, że na scenę mogą wkroczyć Olelkowicze, jednak sam Olelko jakoś nigdy własnych pretensji do kołpaka wielkoksiążęcego nie zgłaszał popierając innych kandydatów, także raczej nie on będzie tutaj kierował spiskami.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #170

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 8/09/2019, 15:30 Quote Post

Po przemyśleniu sprawy Władek na Litwę wróci raczej już w 1444 r. Na miejscu będzie poświęcał czas przede wszystkim kwestię nowogrodzką i moskiewską. Wobec sojuszu pskowsko-inflanckiego musi zareagować, zaś jakakolwiek aktywność na północy wywoła reakcję Moskwy, a więc wojna.
Przesunięcie wyjazdu na Litwę spowodują dwa czynniki. W kwietniu 1444 r. czeka Władka ślub z Anną Rakuszanką, a poza tym już jesienią zacznie się burza po nadejściu odpowiedzi od papieża. Jakaś "prognoza pogody"?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #171

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 14.997
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 9/09/2019, 12:23 Quote Post

Ciężko mi powiedzieć. Oleśnicki zbojkotuje działania litewskie króla? Polacy zatrzymają Władka w Polsce? Jakaś akcja poparcia dla Michajłuszki albo Świdrygiełły albo Kazika zmuszająca Władka do poniechania sprawy Pskowa? Wydaje się, że wojska litewskie jakoś wybitnie wtedy pomocy polskiej nie potrzebowały, więc bojkot wyprawy królewskiej na Psków nic nie da. Natomiast wojnę z Krzyżakami (jeśli Władek planuje) można zbojkotować jak najbardziej.

Ponoć właśnie działania Oleśnickiego za Jagiełły to była jego zemsta na królu za próbę uszczuplenia jego diecezji, więc na przeniesienie również zareaguje...
 
User is offline  PMMini Profile Post #172

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 10/09/2019, 10:29 Quote Post

Jesienią 1443 r. dojdzie do sejmu. "Biskupi" podniosą rwetes, jednak nie będą mieli większości - przez ostatnie lata Władkowi udało się rozbić jedność opozycji i ją zdecydowanie osłabić, równocześnie budując stronnictwo dworskie. Zapewne wieść o sojuszu inflancko-pskowskim będzie wykorzystywana przez króla do rozpoczęcia wojny w imię interesów Litwy, a więc i Korony, jednak na tym polu król nie zyska poparcia szerszego niż stronnictwo dworskie. Wielkopolanie zapewne nie będą mieli nic przeciwko wojnie z Zakonem, jednak o Pomorze dla Korony, a nie o jakieś odległe republiki miejskie. Kartą, którą użyje jeszcze Oleśnicki będzie sprawa Michajłuszki. Będzie on przedstawiany jako biedna ofiara pozbawiona swojej ojcowizny, do oddania której będzie Oleśnicki wzywał króla. Tutaj może nawet zyskać pewne poparcie.
Wszystko to to będą reakcje na wiadomość o przeniesieniu do Poznania. Jeśli król zostawi Zbigniewa w Krakowie to ten może złagodzić swój upór, jednak królowi będzie bardziej zależeć na spacyfikowaniu biskupa niż na wojnie z Krzyżakami. Z Michajłuszką da sobie radę, a przynajmniej będzie tak uważać.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #173

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 14.997
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 17/09/2019, 12:31 Quote Post

Michajłuszce po prostu odda księstwo trockie, ale tylko dożywotnio. W zasadzie zgodnie z decyzjami unii grodzieńskiej z 1432 roku. To powinno spacyfikować samego księcia, chociaż nie przeciwników unii z Polską. Ale ich opór może wyjść dopiero w trakcie wojny. Poza tym, skoro Litwini OTL pozostawali wierni potomkom Jagiełły i potem szerzej Olgierdowiczom - to opozycja będzie starała się wykorzystać Kazimierza. Właśnie dlatego, że jest bratem króla i ten nie powinien aż tak wrogo zareagować, skoro kołpak wielkoksiążęcy miałby pozostać w najbliższej rodzinie.

Czy Litwa potrzebuje aż tak silnego wsparcia polskiego w wojnie o Psków? Wątpię. Wojsko litewskie wtedy jeszcze nie "zdziadziało". Dodatkowo Inflantczycy są bardzo mocno osłabieni po klęsce z 1435 roku. Sądzę, że Władek nie musi wymagać jakiejś generalnej wyprawy polskiej, całkowicie wystarczą ochotnicy. Prężny i bogaty skarbiec pozwala ich wynagrodzić bez zbędnego zadłużania się, zaś silnym bodźcem powinna być wizja łupów wojennych zdobytych na bogatej republice kupieckiej. W sumie nie wiadomo, czy dojdzie do jakiejś zbrojnej interwencji moskiewskiej. Litwa nadal jest potęgą, Michajłuszko nie ucieka do Moskwy, zaś Pskowianie zwracając się do Kawalerów Mieczowych również Moskwie podpadli. Wielki książę moskiewski nie ma zbyt wielkiego pola manewru.
 
User is offline  PMMini Profile Post #174

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 17/09/2019, 20:07 Quote Post

QUOTE
Michajłuszce po prostu odda księstwo trockie, ale tylko dożywotnio. W zasadzie zgodnie z decyzjami unii grodzieńskiej z 1432 roku. To powinno spacyfikować samego księcia, chociaż nie przeciwników unii z Polską. Ale ich opór może wyjść dopiero w trakcie wojny. Poza tym, skoro Litwini OTL pozostawali wierni potomkom Jagiełły i potem szerzej Olgierdowiczom - to opozycja będzie starała się wykorzystać Kazimierza. Właśnie dlatego, że jest bratem króla i ten nie powinien aż tak wrogo zareagować, skoro kołpak wielkoksiążęcy miałby pozostać w najbliższej rodzinie.

Michajłuszcze figa z makiem. Mimo wszystko to pretendent do kołpaka. OTL nic od KJ nie dostał i nie widzę powodu dla którego miały dostać coś od Władka. Jeśli ten miałby niższą praworządność to mógłby oferować truciznę.
Myślałem, że było ustalone, że KJ zostanie ATL wysłany jako namiestnik regenta do Czech.
QUOTE
Czy Litwa potrzebuje aż tak silnego wsparcia polskiego w wojnie o Psków? Wątpię. Wojsko litewskie wtedy jeszcze nie "zdziadziało". Dodatkowo Inflantczycy są bardzo mocno osłabieni po klęsce z 1435 roku. Sądzę, że Władek nie musi wymagać jakiejś generalnej wyprawy polskiej, całkowicie wystarczą ochotnicy. Prężny i bogaty skarbiec pozwala ich wynagrodzić bez zbędnego zadłużania się, zaś silnym bodźcem powinna być wizja łupów wojennych zdobytych na bogatej republice kupieckiej. W sumie nie wiadomo, czy dojdzie do jakiejś zbrojnej interwencji moskiewskiej. Litwa nadal jest potęgą, Michajłuszko nie ucieka do Moskwy, zaś Pskowianie zwracając się do Kawalerów Mieczowych również Moskwie podpadli. Wielki książę moskiewski nie ma zbyt wielkiego pola manewru.

Ależ ja nigdzie nie piszę o wielkim wsparciu dla Litwy. Mi chodzi raczej o to, że zbliżenie pskowsko-inflanckei będzie użyte jako pretekst do wojny. Jeśli nie przekona Polaków do wojny z oboma gałęziami zakonu to nie ma sensu pchać się w mniejszy konflikt litewsko-inflancki.
Doczytałem i wychodzi na to, że Wasyl chciał drogą dyplomatyczną "naprostować" granicę moskiewsko-litewską. Kiedy to nie wyszło to najął Tatarów do wykonania brudnej roboty pod postacią najazdu na ziemie litewskie pod koniec 1444 r. i wiele nie miało to wspólnego z samym Nowogrodem. KJ OTL przy poparciu panów litewskich nie chciał się dogadać i podjął się wyprawy odwetowej. Zasadniczo faza aktywna wojny zakończyła się już w 1445 r. i od tamtej pory dochodziło tylko do niewielkich starć. Jagiellończyk był zajęty staraniami o koronę polską i Michajłuszką, z kolei w Moskwie toczyła się wojna domowa. Obie strony były w sumie w 1448 r. gotowe zawrzeć jakikolwiek "remisowy" pokój. ATL nadal zostaje Michajłuszka, ale Władysława nic w Polsce nie powinno odciągać od wojny, więc ta może skończyć się szybciej za to z większym sukcesem. Wojna ta cieszyła się poparciem wśród Litwinów, więc dawałoby to królowi wzrost pozycji na Litwie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #175

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 14.997
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 17/09/2019, 23:45 Quote Post

QUOTE
Myślałem, że było ustalone, że KJ zostanie ATL wysłany jako namiestnik regenta do Czech.


Myślałam, że to ma nastąpić w 1448 roku, kiedy Czesi podniosą bunt przeciwko Hynkowi.
 
User is offline  PMMini Profile Post #176

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 18/09/2019, 16:29 Quote Post

Tośmy się namyśleli oboje wink.gif

Wysłanie KJ już teraz powinno załatwić kilka spraw naraz. Po pierwsze, trzymamy młodego z dala od Litwy, gdzie mógłby zostać wykorzystany przez separatystów. Po drugie, mamy piarową zagrywkę, że wysyłamy katolika do zarządzania Czechami. Po trzecie, wiadomo że 15-latek nie będzie sam efektywnie zarządzał krajem, więc realna władza spadnie na partię propolską co ją powinno wzmocnić.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #177

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 14.997
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 18/09/2019, 18:41 Quote Post

Tyle że odsyłanie Kazika z Litwy po oddaniu mu księstwa kijowskiego to degradacja dla brata, co niezbyt pozytywnie może wpłynąć na kontakty między braćmi. Szczególnie że jakby nie patrzeć obydwoje mają podobny charakterek wink.gif nie wspominając o tym, ze sami Czesi mogą woleć jednak namiestnika wywodzącego się z Czech. Król to jednak inna jakość niż namiestnik.

No i już nie wypominaj młodemu wieku. Władek zaczął przecież również w tym wieku efektywnie rządzić.
 
User is offline  PMMini Profile Post #178

     
xxxxf
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.694
Nr użytkownika: 94.726

sarna ygrekowski
Zawód: uczen
 
 
post 27/09/2019, 10:25 Quote Post

Niby tak, ale nie jest powiedziane, że Kazimierz, wyjeżdżając do Czech zrzeknie się Kijowa. Może pozostawić swojego namiestnika w Kijowie. Skoro Władysław nie musi osobiście sprawować regencji nad Pogrobowcem, to i Kazimierz nie musi osobiście zarządzać księstwem kijowskim. Co do postawy Czechów - młody KJ przez trzech najbardziej liczących się graczy (Hynka, Jerzego oraz Ulryka) może być widziany jako łatwy obiekt do manipulacji no i ma tą zaletę, że nie jest żadnym z nich. Być może w razie wysłania KJ uda się uniknąć wydarzeń z OTL 1448 roku.
 
User is online!  PMMini Profile Post #179

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 29/12/2022, 23:05 Quote Post

Jeżeli jest ktoś chętny to po 3 latach przerwy odświeżę temat.

Odnosząc się do tego co już padło w wątku to po zmądrzeniu wywołanym przez doczytanie mam kilka uwag do tego co już było napisane i do tego co było tematem ostatnich postów:
1. Wysłany uprzednio na Węgry Jan Taszka Koniecpolski był zwolennikiem dworu, a nie Oleśnickiego, więc to nie on będzie wysłany do Budy pod pozorem pilnowania interesów królewskich. Zamiast niego powinien pojechać Jan Głowacz Oleśnicki, brat Zbigniewa. Z jednej strony znak zaufania królewskiego, z drugiej biskup krakowski zostaje pozbawiony swojej prawej ręki.
2. Kazimierz Jagiellończyk raczej nie zostanie jednak wysłany do Czech. Przy takim rozdrobnieniu administracyjnym i wewnętrznych podziałach byłoby to jednak niepraktyczne. Władysław zapewne zostawi większość królestwa do kiszenia się we własnym sosie, wtrącając się jedynie do spraw Śląska, gdzie dopilnuje, aby starostą był przedstawiciel partii propolskiej.
3. Co do starostów generalnych na Litwie to na razie nie jestem przekonany, że zostaną powołani. Byłaby to dość duża interwencja w struktury litewskie, której panowie litewscy mogą być niechętni, dlatego raczej Władek się z tym wstrzyma. Za to na Litwie król zostawi kogoś zaufanego, zapewne jakiegoś Polaka ogarniętego w sprawach litewskich, który będzie jego oczyma i uszami. Jakub z Kobylan? Jerzy Strumiłło?
4. Rok 1443 będzie rokiem ofensywy przeciwko stronnictwu panów małopolskich. Po pierwsze wakuje palacja sandomierska. OTL dostał ją Jan Głowacz Oleśnicki dotychczasowy kasztelan sandomierski. Władek w ramach budowy swojego stronnictwa może (i to poza posiedzeniem rady) mianować Jana Pileckiego - opozycjonista bez urzędu, aczkolwiek potrafiący zachować poprawne stosunki z Oleśnickim. Po drugie król zechce przejąć Ks. Siewierskie i wykupić je od ks. Wacława zamiast Oleśnickiego. Po trzecie...
5. Krucjata. Po śmierci Luksemburżanki Władek będzie musiał jakoś się dogadać z panami węgierskimi w ramach dalszego przebiegu regencji. Dlatego też uda się na Węgry, gdzie najprawdopodobniej zacznie się ofensywa przeciwko Osmanom. Uważam, że Jagiellończyk w takiej krucjacie weźmie udział. Z kilku względów:
- wzmocnienie pozycji Polski na Węgrzech poprzez pobyt na miejscu i wzięcie udziału w obronie Węgier;
- wzmocnienie prestiżu króla Polski na arenie międzynarodowej jako formalnego przywódcy krucjaty (wiadomo, że naprawdę będzie dowodzić Hunyadi - Władek jest na tyle rozgarnięty, żeby pójść na taki układ);
- wzmocnienie pozycji króla Polski w negocjacjach z papiestwem w kwestii poparcia Eugeniusza IV w konflikcie z soborem w zamian za nadanie królowi prawa prezenty na wszystkie stanowiska i prebendy, przekazanie archidiakonatu lubelskiego do diecezji chełmskiej, nieuznawanie tytułów kardynalskich bez uzgodnienia z królem oraz zgodę na przeniesienie Oleśnickiego do Poznania.
Problem z krucjatą jest taki, że musi być z czegoś sfinansowana. Moim zdaniem Władek nie będzie chciał się zadłużyć po uszy, o ile nie będzie musiał, a zamiast tego wpierw postara się o zgodę sejmu na podatki. 6 gr z łana powinno starczyć na jakieś 3k z plusem pocztów koronnych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #180

13 Strony « < 10 11 12 13 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej