|
|
Zdobycie Aleksandrii, Wyprawa króla Piotra
|
|
|
|
Epizod stosunkowo mało znany (na forum chyba jeszcze go nie przerabialiśmy) a szkoda bo ciekawy. 24 X 1362 r. Piotr Lusignian z Cypru wyruszył na wyprawę do Europy szukając wsparcia dla swej idei podjęcia ponownie walki z islamem, zorganizowania krucjaty, która miała by ratować chwiejące się królestwo Cypru. W Europie widziano i przyjmowano go chętnie, gościł na dworach władców państw w Italii (Wenecja, Werona, Mediolan,Genua), spotkał się z królem Janem II i jego oponentem w Anglii, przebywał w Awignionie na dworze papieskim, także w Niemczech, Brabancji, Flandrii i Polsce. Organizowano więc turnieje, uczty, obdarowywano i goszczono hucznie ale... niemal bezowocnie. Europa miała swoje problemy, wojny i spory oraz niewiele woli do udzielania Janowi pomocy. Dość rzec, że w czerwcu 1365 roku dysponował flotą 115 statków i ok. 10 tysiącami ludzi, żądnych sławy i zysku. W śród nich ok. 1000 rycerzy. Na Rodos siły te wzrosły jeszcze o 4 jednostki i 100 wojowników, część sił Piotra stanowiła kawaleria. Runciman podaje 165 ststków, 10 tyś ludzi i 14 tyś koni (liczba duża w stosunku do liczebności armii i floty) Z taką armią 9 października Piotr zblizył się do portu w Aleksandrii. Wzbudziło to w mieście panikę i spowodowało masową ucieczkę "Saraceni, kiedy zobaczyli armię królewską zaczęli w popłochu opuszczać miasto"- Machareas). Obrońcy próbowali później kontratakować lecz uciekli ponownie na widok kawalerii, której się nie spodziewali. Brak zdecydowania obrońców sprawił, że armii Piotra udało się o zmierzchu dokonać desantu. Za radą Parsewala z Kolonii,niegdyś więźnia w Aleksandrii kawaleria opanowała Stary port, nastepnie zdobyto resztę miasta. ("Miasto Aleksandria zostało zniszczone wzięte i spalone" Guliem Machault). Przebieg walk tak opisuje Filip Mezieres: "Kiedy żołnierze dosiadali koni, galery zbliżyły się do starego portu a piechurzy maszerowali na miasto. Pięć tysięcy saracenów rzuciło się do obrony bram lecz Chrześcijanie podpalili bramy i weszli do miasta..." Według Stevena Runcimana ("Dzieje wypraw krzyżowych”) atak nie był aż tak błyskawiczny: QUOTE Po zaskakującym ataku i dwóch dniach ciężkich walk, Aleksandria została zdobyta. Ciekawy przyczynek znalazłem tu: http://www.deremilitari.org/REVIEWS/review6.htm , Guillaume de Machaut podaje taką informację na temat pewnego zagadnienia taktycznego : QUOTE interesting nuggets of information about the nuts-and-bolts of fighting to be extracted from the text, for example that the Turks feared Christian crossbowmen above all else (p. 118); the observation that even a wretch defending a fortress is as valuable as a good knight attacking it (p. 70); and an implication that the range of a stone-throwing “petrary” is greater than two bow-shots (pp. 114, 106). Sukces choć spektakularny, był krótkotrwały, atak miał charakter piracki, miasto spalono i obrabowano po czym opuszczono wobec niemożliwości jego utrzymania, nawet mimo zburzenia mostu, przez które mogły nadciągnąć mameluckie posiłki. Jednak armia była zdemoralizowana i zajęta sześciodniowym rabunkiem.. Znów Runciman: QUOTE Wówczas doszło do tego, co krzyżowcy często robili ze zdobytymi przez siebie miastami (tak jak w Jerozolimie 1099 roku, czy też Konstantynopolu w 1204) – do straszliwej rzezi. I tak jak w poprzednich przypadkach, rycerze Jezusa nikogo nie dyskryminowali (to chyba jedyny przykład równego traktowania przedstawicieli różnych religii przez krzyżowców) – zabijali muzułmanów, Żydów i chrześcijan, jak leci. Wdzierali się do domostw i mordowali mieszkańców całymi rodzinami. Grabiono wszystko, nawet grobowce. Ich chciwość przekraczała wszelkie granice.
Ten post był edytowany przez lancelot: 14/03/2013, 17:05
|
|
|
|
|
|
|
|
Jakie więc motywy stały za desantem na Aleksandrię? Czy król Piotr zawiedziony akcją dyplomatyczną w Europie zamierzał zostać pirackim królem? To przecież stawiałoby go w opozycji wobec wszystkich muzułmanów dookoła, a kto wie, czy również w opozycji wobec chrześcijan z Wenecji lub Genui.
|
|
|
|
|
|
|
|
Likwidacja konkurenta handlowego a może po prostu osłabienie przeciwnika?
|
|
|
|
|
|
|
|
Klimat jego dworu, podobny nieco do o wiek późniejszego dworu burgundzkiego mógł sprawiać, że roił romantyczne marzenia (co nie przeszkadzało dokonywać na samym dworze czynów ohydnych i zbrodniczych).
|
|
|
|
|
|
|
Strategos Maxios
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 98.000 |
|
|
|
Zawód: Uczen |
|
|
|
|
Z tego co wiem chodziło przede wszystkim o wyeliminowanie konkurenta handlowego. Cypr przez lata był jednym z najważniejszych ośrodków handlowych w Lewancie, Aleksandria wyparła Cypr. A że handel był dla Cypru źródłem wysokich dochodów to spróbowana najprostszego rozwiązania - zbrojnego wyeliminowania rywala. Przy okazji wmieszano w to ideę krucjaty - Cypr był ostatnim katolickim państwem w Lewancie. Przepraszam za powtórzenia
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|