Grupa: Supermoderator Postów: 4.753 Dołączył: 26/10/2004, 17:13 |
Receptura coca-coli została opracowana w 1886 roku przez J.S. Pembertona, farmaceutę z Atlanty. Był to jego drugi napój na bazie liści koki i orzechów koli (pierwszy nosił nazwę Pemberton’s French Wine Coca). Początkowo sprzedaż coca-coli nie była rentowna, jednak po przejęciu jej przez Asę Candlera (który w 1893 roku zarejestrował oficjalnie markę) i jego sprawnym zabiegom marketingowym napój stał się hitem, a zyski ze sprzedaży osiągnęły 50 mln USD w 1912 roku. Po śmierci Candlera w 1919 przedsiębiorstwo przeszło w ręce bankiera, Ernesta Woodruffa, a później w ręce jego syna Roberta Woodruffa, który kierował spółką do śmierci w 1985 roku. W 1906 roku rozpoczęła się ekspansja przedsiębiorstwa poza Stany Zjednoczone. Coca-cola trafiła m.in. na Kubę i do Panamy. Coca-cola pojawiła się w butelkach w 1894 roku za sprawą dwóch przedsiębiorców, którzy otrzymali od Asy Candlera prawa do rozlewania napoju za cenę symbolicznego jednego dolara. W 1955 roku coca-cola pojawiła się także w puszkach. Napój trafił nawet do Chińskiej Republiki Ludowej, gdzie w 1978 roku władze państwowe zezwoliły na jego sprzedaż. W 1985 roku przedsiębiorstwo próbowało zmienić formułę napoju. Po wielu przygotowaniach wprowadzono ją na rynek, jednak na skutek protestów przywrócono poprzednią recepturę coca-coli i sprzedawano równocześnie pod nazwą „Coca-Cola Classic”. Ostatecznie nowa formuła napoju nie przyjęła się i została wycofana przez koncern. W sprawie zmiany receptury zabral glos sam Fidel Castro ktory oficjalnie oglosil, ze odstapienie od oficjalnej receptury jest jeszcze jednym przykladkiem amerykanskiej degrengolady moralnej. Do Polski napój trafił w 1957 roku. Został wstępnie zaprezentowany na Targach Poznańskich. W tym czasie Coca-Cola była otwarta na uruchomienie produkcji w Polsce. Miała być wytwarzana w przedsiębiorstwie pn. Polskie Zakłady Coca-Coli na Podstawie Oryginalnej Licencji w Gdańsku. Polska miała mieć prawo do eksportu Coca-Coli do innych krajów Bloku Wschodniego, w tym Związku Radzieckiego. Zapłata miałaby następować w eksporcie gotowego produktu, a także w produkcji i eksporcie oryginalnych szklanych butelek Coca-Coli do Stanów Zjednoczonych i krajów Europy Zachodniej. Mimo poparcia władz wojewódzkich i komitetu przeciwalkoholowego, polskie władze centralne zablokowały projekt z różnych przyczyn (np. konieczność ustalania ze stroną zagraniczną osób w zarządzie przedsiębiorstwa). Dostępność coca-coli była więc ograniczona w następnych latach wyłącznie do sklepów sprzedających za waluty. W 1972 roku dzięki umowie między władzami PRL a koncernem rozpoczęto produkcję w kraju i zwiększono dystrybucję. Coca-cola produkowana była na amerykańskiej licencji przez warszawskie zakłady piwowarskie oraz Górnośląskie Zakłady Piwowarskie w Zabrzu i Tychach. Obecnie produkcja napoju odbywa się w dwóch zakładach: w Staniątkach (koło Niepołomic, kilkanaście kilometrów od Krakowa) i w Radzyminie (koło Warszawy). Do Coca-Cola HBC Polska należy również rozlewnia wód butelkowanych w Tyliczu. Łącznie zakłady zatrudniają ponad 2800 pracowników, a od 1991 roku inwestycje w Polsce przekroczyły 500 mln dolarów. W połowie lat 50. polska prasa nazywała Coca-Colę stonką ziemniaczaną w płynie[5]. Polski poeta Adam Ważyk w socrealistycznym okresie swojej twórczości poświęcił coca-coli wiersz Piosenka o Coca-Cola: Dobrze wam było pić Coca-Cola (…) Po Coca-Cola błogo, różowo (…) Krytycznie odnosił się do Coca-coli także Julian Tuwim: "Teraz Amerykanie wybierali się na Księżyc i obliczyli już nawet w dolarach, jaki będzie koszt przelotu jednej osoby. Macy’s założy tam filię swego babilońskiego przedsiębiorstwa, a firma Coca-Cola (która rocznie wydaje na reklamę więcej niż przedwojenna Polska na nowe szkoły i szpitale) będzie księżyczanom sprzedawała swoją mdłą lurę. — Tuwim (list do Słonimskiego) Z kolei Jan Brzechwa w wierszu "Głos Ameryki" pomieszczonym w zbiorze satyr i humoresek "Miejsce dla kpiarza" (1967) pisał o Coca-coli: "Chwal się gumą do żucia, chwal się coca-colą. Niektórzy coca-colę od wolności wolą." |