|
|
Broń odprzodowa
|
|
|
majkosss
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 66.443 |
|
|
|
Mateusz |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Broń użyta w wojnie secesyjnej była ładowana odprzodowo. Mma pytanie może na forum jest jakiś spec od tych spraw jak sie taką broń ładowało? Wsypujesz proch wrzucasz kule i juz? Widziałem na filmie że wrzucali coś jeszcze jakby taki papierek czy cos.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam!
QUOTE(majkosss @ 7/07/2010, 23:20) Broń użyta w wojnie secesyjnej była ładowana odprzodowo. Nieprawda. Były też karabiny odtylcowe, a i same odprzodowe się różniły (gładkolufowe, gwintowane...).
CODE Mma pytanie może na forum jest jakiś spec od tych spraw jak sie taką broń ładowało?
Szukajcie, a znajdziecie.
CODE Wsypujesz proch wrzucasz kule i juz? Widziałem na filmie że wrzucali coś jeszcze jakby taki papierek czy cos.
Gładkolufowe w skrócie ładowano przez wsypanie prochu, owinięcie kuli papierem z patronu i wrzucenie jej, a następnie odciągano kurek i nakładano kapiszon (lub przesuwano taśmę w "mędrszych" egzemplarzach). To, co w lufie, dobijano stemplem. I można było sobie strzelać. Klik Starczy? Jak nie, to poszukaj w sąsiednich tematach, w tematach o wojnach napoleońskich, w temacie w HA (PL) "Królestwo Kongresowe"...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tromp @ 7/07/2010, 23:32) ... Gładkolufowe w skrócie ładowano przez wsypanie prochu, owinięcie kuli papierem z patronu i wrzucenie jej... ... a następnie walnięcie się młotkiem w głowę. Jak nie wiesz, to nie pisz głupstw.
Zarówno w broni gładkolufowej, jak i gwintowanej tego okresu, stosowano jako podstawowy nabój jednolity składający się z: - papierowej tutki, - kuli lub kilku loftek, - prochu.
Z papieru zwinięta była tutka, w której z jednego końca znajdowała się kula, drugi koniec był zawinięty lub złożony, resztę wypełniał proch. W celu załadowania broni należało odgryźć zawinięty koniec naboju, wsypać proch do lufy, a następnie włozyć resztę tutki z kulą do lufy i przybić stemplem. Takie naboje stosowały wszystkie armie już w połowie XVIII w.
Ładowanie osobno prochem i osobno kulą na flejtuchu stosowano rzadko, tylko w niektórych typach broni (głównie do strzelania precyzyjnego), ze względu na niewygodę i wielokrotnie dłuższy proces ładowania.
|
|
|
|
|
|
|
Bolek_94
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 66.396 |
|
|
|
Bartek |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
A na tym filmiku ten człowiek nie wrzuca kuli a jedynie zgnieciony papierek. Kula wchodziła po włożeniu papierka czy była, jak ktoś wcześniej pisał zawinięta w owy?
|
|
|
|
|
|
|
|
Ładunek muszkietowy zawierał proch i kulę zawiniete w papierową łuskę. Kula znajdowała się po przeciwnej stronie ładuku od tej, która była odrywana zębami przez żołnierza. Kula ładowana była do lufy razem z tym "papierkiem", który służył jako przybitka (separował kulę od prochu, uszczelniał kulę w lufie i zbezpieczał ją przed przemieszczaniem się w lufie podczas manewrowania bronią).
|
|
|
|
|
|
|
|
W czasie wojny secesyjnej stosowano powszechnie pociski ekspansywne typu Minie. To była straszna broń- widziałem jej test na bloku żelatyny balistycznej- nie dość ,że bardzo efektywnie oddawała energię w ciało, to jeszcze ruch wirowy i odkształcenie w trakcie wchodzenia w tkankę powodowały,że pocisk skręcał w lewo. Co to oznacza? Trafienie w tułów oznaczało de facto śmierć- ofiara została zabita albo energią pocisku, albo pocisk robił mielonkę z organów wewnętrznych. Trafienie w kończynę oznaczało amputację(nawet nie chodzi o infekcje- po prostu z ręki czy nogi nie było już co zbierać). Do tego pociski Minie bardzo ułatwiały(skracały) ładowanie broni- nie trzeba było owijać go we flejtuch i wbijać młotkiem na gwint, czy dobijać stemplem po załadowaniu, jak kompresyjne pociski Lorenza(jakkolwiek lepsze balistycznie- dawały wyższą prędkość wylotową i mniej traciły energię w locie)- wystarczyło wsypać proch, włożyć pocisk do lufy , wcisnąć stemplem(nie używając dużej siły), nałożyć kapiszon i broń była gotowa do strzału. To tłumaczy, dlaczego w trakcie tej wojny frontalne ataki kończyły się masakrami (jak Fredericksburg, Gettysburg czy Cold Harbor). Na filmiku widać proces ładowania broni z amunicją typu Minie(tyle że autor filmiku nie używa gotowych papierowych ładunków, tylko odmierza proch miarką) https://www.youtube.com/watch?v=1iDS9w-i9yU Trzecia deklaracja Konwencji Haskiej z 1899 zakazywała używania tego typu amunicji(ołowianej,odkształcającej się w ciele) do celów militarnych.
Tu jeszcze jeden link pokazujący wszystkie czynności wykonywane przy ładowaniu typowego karabinu z amunicją Minie- zobaczcie, jakie to proste w porównaniu do wcześniejszych muszkietów skałkowych czy gwintowanych karabinów strzelających okrągłymi kulami. https://www.youtube.com/watch?v=FK5GcG_QHJ0 Drugie naładowanie(pierwsze to była demonstracja kolejnych czynności) karabinu zajęło strzelcowi 20 sekund, a nie było to jakieś wariackie tempo ruchów, czyli nabój ten oznaczał rewolucję w sile ognia piechoty- umożliwiał prowadzenie celnego ognia na odległość kilkuset(a nie kilkudziesięciu jak gładkolufowe muszkiety skałkowe) metrów w tempie 3 strzałów na minutę, które mógł osiągnąć praktycznie każdy. Tutaj strzelanie z karabinu Lorenz(też używanego w czasie Wojny Secesyjnej) z nabojem kompresyjnym- też łatwe ładowanie, z tym że strzelec musi wykonać jedną czynność więcej- dobić nabój stemplem. https://www.youtube.com/watch?v=j5x7psIl5PA
Ten post był edytowany przez natus: 30/07/2015, 16:38
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej
QUOTE(natus @ 30/07/2015, 11:35) W czasie wojny secesyjnej stosowano powszechnie pociski ekspansywne typu Minie. To była straszna broń- widziałem jej test na bloku żelatyny balistycznej- nie dość ,że bardzo efektywnie oddawała energię w ciało, to jeszcze ruch wirowy i odkształcenie w trakcie wchodzenia w tkankę powodowały,że pocisk skręcał w lewo. Co to oznacza? Trafienie w tułów oznaczało de facto śmierć- ofiara została zabita albo energią pocisku, albo pocisk robił mielonkę z organów wewnętrznych. Trafienie w kończynę oznaczało amputację(nawet nie chodzi o infekcje- po prostu z ręki czy nogi nie było już co zbierać).
Powiedziałbym, że za wielką siłę rażenia ówczesnych karabinów odpowiadały w pierwszym rzędzie dwa czynniki: - duży kaliber - popraw mnie jeśli się mylę, ale w w US Army podstawowym standardem było .58 czyli 14,7 mm - w kombinacji z dosyć dużą już prędkością pocz. rzędu 450 m/s, znacznie większą niż przy broni gładkolufowej - stosowanie na pociski stosunkowo miękkiego stopu ołowiu (aby się łatwo odkształciły w lufie, wciskając się w gwint przy wystrzale, ale przez to zarazem łatwo odkształcały się przy trafieniu w cel)
Jedno i drugie sprzyjało szybkiemu oddawaniu energii, a więc rozległym zranieniom, w tym typu amputacyjnego, związanym z dużymi rozmiarami tzw. kanału trwałego (czyli śladu jaki pozostawia pocisk w tkance). Kanał trwały ma średnicę 2-3 kal., jeśli pocisk się odkształcił (grzybkował) to oczywiście jeszcze większą (2-3 średnice grzybka). Natomiast co do wpływu samej rotacji (owego "skręcania" o którym piszesz czyli w praktyce koziołkowania pocisku) to ja bym był bardziej wstrzemięźliwy. Pociski o których mowa, były raczej krótkie (wydłużenie w granicach 2, jeśli dobrze pamiętam), więc nie było jakiejś dużej i dramatycznej różnicy, czy pocisk porusza się przodem czy bokiem (współcześnie koziołkowanie pocisków pistoletowych/rewolwerowych, mających wydłużenie rzędu 1-1,5 uważa się za mało znaczące). Nie poruszały się też na tyle szybko, by powstał jakiś dramatycznie wielki i niszczycielski kanał chwilowy - on zaczyna odgrywać bardzo istotną rolę przy prędkościach uderzenia powyżej powiedzmy 600-650 m/s, a takie wtedy raczej nie występowały.
QUOTE(natus @ 30/07/2015, 11:35) Trzecia deklaracja Konwencji Haskiej z 1899 zakazywała używania tego typu amunicji(ołowianej,odkształcającej się w ciele) do celów militarnych.
Owszem, lecz to już były inne czasy. Z jednej strony było to już po odkryciu metody wymuszania grzybkowania pocisku przez nawiercenie jego wierzchołka ("kule dum-dum") gdzieś w połowie lat 70. XIX w. Z drugiej postęp w dziedzinie amunicji doprowadził do wzrostu prędkości początkowej (np. Lebel M1886 miał 640 m/s), czego raczej nie wytrzymywały ołowiane pociski (topiły się od tarcia o lufę i zrywały z gwintu). Wynaleziono więc pociski płaszczowe (chyba E.Rubin 1882? czytałem też gdzieś że Vetterli w 1887?) w których ołowiany rdzeń otoczony był płaszczem z miedzi czy stopu miedzi (mosiądzu) czy też ze stali platerowanej miedzią/mosiądzem. Więc jakby było już czego zakazywać, bo była do tego alternatywa. Trudno byłoby sobie wyobrazić taki zakaz w czasie Wojny Secesyjnej, bo wszak innych pocisków niż te z miękkiego ołowiu wówczas nie znano. Znano powiedzmy pociski wybuchowe i te zostały zakazane (deklaracja petersburska 1868).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Speedy @ 31/07/2015, 11:22) 58 czyli 14,7 mm - w kombinacji z dosyć dużą już prędkością pocz. rzędu 450 m/s, znacznie większą niż przy broni gładkolufowej Zgadza się- przepisowy Springfield wz 1855 czy 61 miał kaliber 58, tyle że niższą prędkość wylotową(w granicach 300 m/s), przez co parabola lotu była dość wysoka.Enfiled wz 1853 miał też kaliber 58 i prędkość wylotową w granicach 270 m/s. Lorenz wz 1854 miał kaliber 54 , pocisk kompresyjny i prędkość wylotową rzędu 370m/s, podobną prędkość wylotową miał karabin wyborowy Whitworth, również strzelający pociskiem kompresyjnym. Broń odprzodowa używana w czasie Wojny Secesyjnej była bardzo dobra, balistycznie przewyższała pierwsze karabiny odtylcowe(z karabinów Whitwortha można było prowadzić celny ogień na odległość powyżej kilometra), których zamki były mało szczelne, tyle że wiadomo- na polu walki pojedynki ogniowe toczy się głównie na małym , bądź średnim dystansie, a w takim przypadku liczy się szybkostrzelność(i możliwość ładowania broni na leżąco), a tu nawet bardzo słaby balistycznie karabin Dreysego znacznie górował nad bronią odprzodową. Jakkolwiek przy walce defensywnej, kiedy żołnierz mógł stać za murem czy wałem, kapiszonowy karabin odprzodowy z pociskiem eskpansywnym lub kompresyjnym był zabójczo skuteczny, o czym świadczy liczba ofiar, ponoszonych przez wojska atakujące frontalnie-straty podobne ,jak w I Wojnie Światowej.
Ten post był edytowany przez natus: 31/07/2015, 12:15
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|