|
|
Józef (josek) Muetzenmacher, Korzysći historyczne-wątpliwości moralne
|
|
|
|
Niedawno ukazała się kolejna biografia Józefa Muetzenmachera: Bogdan Gadomski, " Biografia agenta", Tedson, Warszawa, 2009. Jest to postać zupełnie analogiczna do omawianego już na tym Forum Józefa Światły. Ten ostatni również doczekał się już kilku biografii i dalej stanowi pewnego rodzaju zagadkę. Z jednej strony obie postacie budzą obrzydzenie (nawet wśród przeciwników komunizmu): Najpierw angażują się maksymalnie w sprawę komunizmu, po czym zdradzają ją w chwili słabości tego ruchu. A nawet przyczyniają się do owej słabości i pogłębiają ją. Jednak analiza tych postaci wnosi wiele nowego. Np. czego dowiadujemy się o końcu roku 1932-giego. Muetzenmacher na kolejnym zjeździe KPP zostaje wybrany zastępcą członka KC KPP. Zjazd ten odbywa się w atmosferze euforii: 1. Delegaci stwierdzają, że kapitalizm nie jest w stanie podnieść się po kryzysie rozpoczętym w roku 1929-tym. 2. Szykują się decydujące wydarzenia rewolucyjne w Niemczech, Francji i w Polsce. 3. Kolejny zjazd KPP powinien się już odbyć w Warszawie (ten z końca 1932-giego odbywa się na terenie ZSRR). Narzuca się tragiczne pytanie: Może zatem Hitler postąpił słusznie ze swojego punktu widzenia doprowadzając do przejęcia władzy w Niemczech na początku 1933-iego????? Przecież też coś musiał wiedzieć o euforii i planach komunistów niemieckich!
Ten post był edytowany przez mata2010: 8/02/2011, 8:41
|
|
|
|
|
|
|
|
Z naszego punktu widzenia było to "ganzegal" czy w Niemczech rządzili by czerwoni czy brunatni.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z mojej strony kilka spostrzeżeń: 1. Mam wątpliwości, czy stawianie Józefa Mitzenmachera (pisownia nazwiska za Witoldem Pronobisem)na równi z Józefem Światło nie jest czasem krzywdzące dla tej pierwszej postaci. Rzeczywiście w obu biografiach można znaleźć wiele analogii, ale Józef Mitzenmacher nie był chyba odpowiedzialny za zbrodnie i morderstwa podobne do tych Józefa Światły. Ponadto nie jestem pewien, czy możemy po tylu latach mówić o motywacjach tych ludzi- kto dzisiaj rozstrzygnie czy działali z pobudek koniunkturalnych, czy szczerze "nawrócili się"?
2. Opinie komunistów często pozostawały w sferze utopii, wiec gadanina delegatów nie koniecznie musiała mieć coś wspólnego z prawdziwym zagrożeniem.
3. Uważam, ze nie można używać straszaka w postaci zagrożenia ze strony innego ekstremum, zeby uzasadnić swoje nieuprawnione i nielegalne działania. Jest to niestety bardzo częste przy rozmaitych przewrotach np. w czasie wojny domowej w Hiszpanii obie strony używały takich argumentów. Niebezpiecznie przypominają one "mniejsze zło" Jaruzelskiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(mata2010 @ 8/02/2011, 9:38) Niedawno ukazała się kolejna biografia Józefa Muetzenmachera: Bogdan Gadomski, " Biografia agenta", Tedson, Warszawa, 2009. Jednak analiza tych postaci wnosi wiele nowego. Np. czego dowiadujemy się o końcu roku 1932-giego. Muetzenmacher na kolejnym zjeździe KPP zostaje wybrany zastępcą członka KC KPP. Zjazd ten odbywa się w atmosferze euforii: 1. Delegaci stwierdzają, że kapitalizm nie jest w stanie podnieść się po kryzysie rozpoczętym w roku 1929-tym. 2. Szykują się decydujące wydarzenia rewolucyjne w Niemczech, Francji i w Polsce. 3. Kolejny zjazd KPP powinien się już odbyć w Warszawie (ten z końca 1932-giego odbywa się na terenie ZSRR). Narzuca się tragiczne pytanie: Może zatem Hitler postąpił słusznie ze swojego punktu widzenia doprowadzając do przejęcia władzy w Niemczech na początku 1933-iego????? Przecież też coś musiał wiedzieć o euforii i planach komunistów niemieckich!
1. Analogii do postaci Światły ja akurat nie widzę, ten pierwszy był zbrodniarzem, Mitzenmaher nim nie był. 2. Konsekwencje ich działalności wzglednie podobne - Światło - erozja stalinowskiego kierownictwa partii i rządu Mitznemaher - likwidacja KPP rękoma Stalina
3. Zadane przez Ciebie pytania są raczej infantylne. Mrzonki przywódców Kominternu o nadchodzącej rewolucji światowej były (wtedy) i są (teraz) powszechnie znane. Ich plany również (miedzy innymi dzięki J. M.)
4. Dla mnie Mitznemaher jest postacią kluczową w wzorcowo poprowadzonej przez MSW akcji wymierzonej w KPP. Nawet jeśli jej sprawca nie jest postacią wzorcową, to jednak skutki jego działalności były fantastyczne. Likwidacja KPP rękoma NKWD i Stalina była jej najlepszym zwieńczeniem.
5. Ciekawe są natomiast konsekwencje. Otóż jedna z najbardziej zbrodniczych i bandyckich formacji politycznych w przedwojennej Polsce została zinfiltrowana, poznano jej plany, strukturę oraz sposoby działania. W końcu została zlikwidowana przez swoich mocodawców. Na myśl, że takie "persony" jak Warski, Lenski czy Koszustka Kostrzewa miały by przeżyć II wojnę i instalować tutaj komunizm w wersji sowieckiej robi mi się zimno.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wątpliwości moralne w sprawie działalności Mitznemahera niewątpliwie są, ale dotyczą jego działalności w czasie II wojny światowej.
Jego działalność wymierzona w KPP była i jest niewątpliwie F A N T A S T Y C Z N A. Należy mu się niewątpliwie order Orła Białego. Nie znajduję żadnych przesłanek by GO za nią potępiać. Wyobraźmy sobie, że obywatel np Francji uczestniczy w działalności formacji politycznej sponsorowanej i kierowanej przez wrogiego sąsiada. Pewnego dnia budzi się z tego letargu i widzi, że uczestniczy w czymś złym. Nawiązuje kontakt z kontrwywiadem swojego Państwa i idzie z nim na współpracę w celu przeciwdziałania. Czy w tym jest jakieś zło ? Moim zdaniem to chwalebne i godne uznania.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiem o czym rozmawiał Hitler z Hindenburgiem pod koniec roku 1932-giego i na początku 33-ego. Jakie mieli materiały od policji politycznej i kontrwywiadu?
Owszem Muetzenmacher miał dobre wyczucie realiów, ale jakoś nie mogę wykrzesać z siebie sympatii dla niego. Szmalcownicy np. również mieli często dobre wyczucie realiów
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(mata2010 @ 13/10/2011, 9:59) 1. Nie wiem o czym rozmawiał Hitler z Hindenburgiem pod koniec roku 1932-giego i na początku 33-ego. Jakie mieli materiały od policji politycznej i kontrwywiadu? 2. Owszem Muetzenmacher miał dobre wyczucie realiów, ale jakoś nie mogę wykrzesać z siebie sympatii dla niego. Szmalcownicy np. również mieli często dobre wyczucie realiów
ad 1 Bez znaczenia dla oceny osoby JM
ad 2 Nie o realia tu chodzi, to nie ma związku z jego działalnością wymierzoną w KPP. Skąd ten facet miałby wiedzieć na początku lat 30 tych jak się świat zmieni za lat 10 czy 30 ? Geniuszem bez wątpienia nie był. Powtarzam jego działalność w infiltracji i rozbiciu KPP była F A N T A S T Y C Z N A.
Jego działalność, jako człowieka i działacza w latach II wojny światowej i później jest wątpliwa moralnie. Nie zaprzeczam.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|