|
|
Pozytywizm
|
|
|
|
Zapraszam do dyskusji o tym ciekawym kierunku filozoficznym mającym odzwierciedlenie w literaturze. Wiadomo - wiara w postęp i naukę, a w Polsce praca u podstaw. Czy poza odżegnywaniem się od romantycznych wzorców epoka ta wyniosła coś z poprzedniej? Jacy są wasi ulubieni twórcy - przy czym pragnę, byśmy nie ograniczali się tylko do naszego kraju. Zachęcam do wypowiedzi.
|
|
|
|
|
|
|
|
Osobiście bardzo popieram hasła pozytywizmu. Praca organiczna, praca u podstaw, "Wiedzieć, żeby przewidywać, żeby móc", scjentyzm, ewolucjonizm - cudowna odmiana po romantyzmie (o ja wstrętna racjonalistka!) Z autorów - naturalnie Bolesław Prus, Emil Zola i klasycznie - Stendhal.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pozytywizm traktuję jak odtrutkę po romantycznej "epoce uniesień", która pochowała i coraz głębiej zakopywała polski naród. Chwała pozytywistom, że przybyli, bez nich byłoby krucho.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Donia @ 8/08/2009, 21:29) Próbowałem się jakiś czas temu z Czerwonem i czarnem i strasznie to nudne mi się zdało, przekroczyłem połowę, ale nie miałem żadnej motywacji i w końcu zaprzestałem czytać. Może za jakiś czas spróbuję przebrnąć przez Pustelnię parmeńską bez uprzedzeń.
QUOTE Pozytywizm traktuję jak odtrutkę po romantycznej "epoce uniesień", która pochowała i coraz głębiej zakopywała polski naród. Chwała pozytywistom, że przybyli, bez nich byłoby krucho. Zgadzam się w zupełności. Tym bardziej, że w sztuce romantyzmu co wartościowsi twórcy zdążyli umrzeć, a ich epigoni tworzyli na niskim poziomie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Próbowałem się jakiś czas temu z Czerwonem i czarnem i strasznie to nudne mi się zdało, przekroczyłem połowę, ale nie miałem żadnej motywacji i w końcu zaprzestałem czytać
O, to błąd! "Czerwone i czarne" to bardzo dobra książka, z doskonałymi opisami przyrody, świetnie traktująca o ludzkiej psychice i zachowaniach. Moja rada - pierwsze strony czytać małymi porcjami, bo faktycznie obfitują we fragmenty nudniejsze. Ale, zapewniam, warto się trochę "pomęczyć"
QUOTE Zgadzam się w zupełności. Tym bardziej, że w sztuce romantyzmu co wartościowsi twórcy zdążyli umrzeć, a ich epigoni tworzyli na niskim poziomie
Standardowy przykład - Asnyk. Ja bardzo lubię natomiast krytykę romantyzmu poczynioną przez Świętochowskiego
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(OverHaul @ 8/08/2009, 23:08) QUOTE(Donia @ 8/08/2009, 21:29) Pozytywizm traktuję jak odtrutkę po romantycznej "epoce uniesień", która pochowała i coraz głębiej zakopywała polski naród. Chwała pozytywistom, że przybyli, bez nich byłoby krucho. Zgadzam się w zupełności. Tym bardziej, że w sztuce romantyzmu co wartościowsi twórcy zdążyli umrzeć, a ich epigoni tworzyli na niskim poziomie.
Norwid na niskim poziomie? I dobrze, ze nie mowa tu o epigonach swiatowych bo by sie Wagner przewrocil w grobie.
Romantyzm nie zaginal, ani odtrutka nie stala sie skuteczna.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Anakin @ 8/08/2009, 23:51) Norwid na niskim poziomie? Przecież Norwid właśnie nie chciał być postrzegany jako epigon i dlatego tworzył w odmiennym od romantyków tonie...
QUOTE I dobrze, ze nie mowa tu o epigonach swiatowych bo by sie Wagner przewrocil w grobie. Nie mówiłem tu o muzyce, bo tam to trochę inaczej idzie (pozytywizmu nie było), tam romantyzm trwał do Mahlera czy nawet Rachmaninowa.
QUOTE Romantyzm nie zaginal, ani odtrutka nie stala sie skuteczna. Jak to? Nie było przynajmniej przez jakiś czas głupich powstań.
QUOTE Standardowy przykład - Asnyk. Ale Asnyk to nie epigon, raczej postać przełomowa, ale już bardziej po "drugiej stronie".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Donia @ 8/08/2009, 22:29) Osobiście bardzo popieram hasła pozytywizmu. Praca organiczna, praca u podstaw, "Wiedzieć, żeby przewidywać, żeby móc", scjentyzm, ewolucjonizm - cudowna odmiana po romantyzmie (o ja wstrętna racjonalistka!) Z autorów - naturalnie Bolesław Prus, Emil Zola i klasycznie - Stendhal. No proszę - scjentyskta na forum nauki humanistycznej. Czy nie odczuwasz pewnego dysonansu ...??? Ta cudowna odmiana ... w pewnym zakresie stała się podbudową kolonializmu(:ewolucjonizm).
|
|
|
|
|
|
|
|
Jestem jak najbardziej za hasłami głoszonymi w pozytywizmie. Ktoś kto zapoczątkował pracę organiczną, a przede wszystkim pracę u podstaw, zasługuje na szacunek. Z ulubionych autorów - Eliza Orzeszkowa i jej "Nad Niemnem"; Maria Konopnicka i jej nowele, które ukazywały raczej ponurą, jednak prawdziwą, stronę życia.
|
|
|
|
|
|
|
|
To oddaj swe pokłony Janowi Koźmianowi z Wielkopolskie, propagował pracę u podstaw już w latach 40. tym samym zyskując miano pierwszego organicznika
|
|
|
|
|
|
|
|
Co można powiedzieć o ideach pozytywistycznych? Z pewnością to, że są bardziej utytilarystyczne dla narodu, niz hasła narodowowyzwoleńcze romantyków. Są to napradę piękne hasła, ale jak określił sam Prus - są utopijne. Pozytywizm w Polsce nie mógł długo trwać, jest najkrótszą epoką, zostaje bardzo szybko wyparty przez modernistów.
Jeśli chodzi o Europę nie przepadam za realizmem, natomiast za mojego ulubionego pisarza polskiego uważam Bolesława Prusa, który jest dla mnie geniuszem prozy.(Kamizelka jest uważana za arcydzieło nowelistyki nie ustępujące w niczym Sokołowi Boccacciego)
Nie możemy również zapomnieć o poezji. Chodzi mi tutaj oczywiście o Adama Asnyka, którego twórczość bardzo mnie się spodobała. Szczególnie cykl Nad głębiami.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(jacob15 @ 9/08/2009, 11:06) Z pewnością to, że są bardziej utytilarystyczne dla narodu. Jak idea może być utylitarystyczna dla narodu? Utylitarystyczne to mogą być poglądy, a idea może być przydatna.
QUOTE Są to napradę piękne hasła, ale jak określił sam Prus - są utopijne. Co jest utopijnego w realnym podejściu do sprawy i budowaniu fundamentów pod przyszłe państwo?
QUOTE Pozytywizm w Polsce nie mógł długo trwać Dlaczego?
QUOTE jest najkrótszą epoką, zostaje bardzo szybko wyparty przez modernistów. Młoda Polska to lata przyjmowane umownie 1891-1918, a więc 27. Pozytywizm zaczyna się ok. roku 1864, ale jeszcze w 1895 powstaje Faraon...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(OverHaul @ 9/08/2009, 12:18) Jak idea może być utylitarystyczna dla narodu? Utylitarystyczne to mogą być poglądy, a idea może być przydatna.
Wszystko jedno. W każdym razie pozytywiści mieli określony plan działania, który był z pewnością korzystniejszy niż nawoływanie do rewolucji.
QUOTE Co jest utopijnego w realnym podejściu do sprawy i budowaniu fundamentów pod przyszłe państwo?
To są idee o których można tylko mówić, a nigdy nie zaistnieją z powodu podziału stanowego społeczeństwa, anachronicznych sposobu myslenia. Wszystko zależało od warstwy oświconej społeczeństwa, która w ogóle nie przyczyniła się do realizowania pracy organicznej.
A idea asymilacji Żydów. Prus napisał: wyraz asymilacja wyraża takie przewidzenie jak flogiston, a w innym miejscu pisze, że integracja społeczna jest porażką...
QUOTE Młoda Polska to lata przyjmowane umownie 1891-1918, a więc 27. Pozytywizm zaczyna się ok. roku 1864, ale jeszcze w 1895 powstaje Faraon...
Takim rozumowaniem możemy twierdzić, że trwał aż do 1912 roku, czyli do smierci Prusa, albowiem do wtedy publikuje. Co oznacza data 1891? Pozytywizm kończy się ostatecznie w roku 1890, w dziejach polskiej literatury, ze względu na upadek haseł, oraz pojawienie się nowych tendencji światopoglądowych związanych ze schyłkową fazą cywilizacji - dekadentyzmu, katastrofizmu. Tak pozytywizm trwa 26 lat, a modernizm 28.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Pozytywizm kończy się ostatecznie w roku 1890, w dziejach polskiej literatury, ze względu na upadek haseł, oraz pojawienie się nowych tendencji światopoglądowych związanych ze schyłkową fazą cywilizacji - dekadentyzmu, katastrofizmu. Tak pozytywizm trwa 26 lat, a modernizm 28. To znaczy, że literaci umówili się najwyraźniej, iż 1890 to jeszcze pozytywizm, jednak 1891 to już modernizm?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(jacob15 @ 9/08/2009, 11:47) Wszystko jedno. W każdym razie pozytywiści mieli określony plan działania, który był z pewnością korzystniejszy niż nawoływanie do rewolucji. Czyżbyś wreszcie dał się przekonać?
QUOTE To są idee o których można tylko mówić, a nigdy nie zaistnieją z powodu podziału stanowego społeczeństwa, anachronicznych sposobu myslenia. Ależ oczywiście, że mogą zaistnieć, wystarczy zmiana podejścia narodu nastawionego nie na idiotyczne powstania, lecz powolny rozwój.
QUOTE Wszystko zależało od warstwy oświconej społeczeństwa, która w ogóle nie przyczyniła się do realizowania pracy organicznej. Czyli rozumiem, że Chłapowski czy Cegielski to byli nieoświeceni chłopi?
QUOTE Pozytywizm kończy się ostatecznie w roku 1890, w dziejach polskiej literatury, ze względu na upadek haseł, oraz pojawienie się nowych tendencji światopoglądowych związanych ze schyłkową fazą cywilizacji - dekadentyzmu, katastrofizmu. No proszę Cię, bądź poważny.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|