|
|
Stefan Chmielecki
|
|
|
K uruś 1623
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 81 |
|
Nr użytkownika: 12.821 |
|
|
|
dddddddddd |
|
Stopień akademicki: dddddddddddd |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Stefan Chmielecki i informacje o nim
|
|
|
|
|
|
|
|
Stefan Chmielecki, znakomity zagończyk, wojewoda kijowski, wsławił się zwycięstwem nad Tatarami pod Białą Cerkwią 9 października 1626 roku; walczył jako regimentarz a także pod hetmanami: Żółkiewskim i Koniecpolskim, uczestniczył w wyprawie cecorskiej Żółkiewskiego, z której uciekł; zmarł w 1630 roku; data jego urodzin nie jest znana, choć Szymon Starowolski w swych "Wojownikach Sarmackich" podaje, że zmarł w 50-tym roku życia, więc urodził się prawdopodobnie w 1580 roku.
|
|
|
|
|
|
|
|
Podobno na krótko przed śmiercią rozpoczął przygotowania do wyprawy Kozaków (był zwolennikiem współpracy z nimi) na Krym. Na Krymie miał swoich wywiadowców a Ci donosili o bratobójczych walkach wśród Tatarów. Chmielecki stale mawiał " Rzeczpospolita tak długo nie będzie miała spokoju od Turków i Tatarów ,póki na ich karkach nie wjedzie do Dunaju".
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeden z moich ulubionych dowódców. Chociaż nie był hetmanem, to stawiam go na drugim miejscu wśród zagończyków po Stefanie Czarnieckim. Świetnie gromił Tatarów, został nawet nazwany " Biczem Tatarów ". Potwierdzeniem tego są częste potyczki z ordą lub czumbałami prowadzone przez Polaków pod wodzą Chmieleckiego. Podzielam opinię Konstanthinosa, że wsławił się najbardziej bitwą pod Białą Cerkwią z 9 października 1626 roku, gdzie pokonał kilkakrotnie większe wojska tatarskie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim skromnym zdaniem Chmielecki to najlepszy (obok Lisowskiego) zakończyk w wojskach Rzeczypospolitej. Jego sukcesy w walkach z Tatarami biją na głowę osiągnięcia Żółkiewskiego a nawet Koniecpolskiego. Dopiero Sobieski mógł poszczycić się tak dużymi sukcesami w walkach z czambułami tatarskimi. Niestety do tej pory Chmielecki nie doczekał się swojej monografii. Znany jest mi jedynie krotki biogram w PSB i niewielki artykół w "Mówią Wieki".
|
|
|
|
|
|
|
|
Zgadza się. Do tego Chmielecki jest jedną z nielicznych osób ,którym udało się dać nogę z obozu pod Cecorą po pierwszym dniu bitwy. To też świadczy o jego umiejętnościach bo większość z pośród uciekinierów wesoło nie skończyła...
|
|
|
|
|
|
|
|
Stefan Chmielecki to postać zapomniana i stojaca w cieniu innego sławnego zagończyka - Stefana Czarnieckiego. A kto wie jak potoczyłyby się jego losy gdyby nie wczesna śmierć? W 1629r. został mianowany wojewodą kijowskim co jak na prostego szlachetkę było awansem niesłychanym. U boku tego znamienitego żołnierza stała równie ciekawa postać. Teofila z Chocimirskich Chmielecka. Zwana "wilczycą kresową" kobieta słynęła z niepospolitego trybu życia. Z mężem spędzała długie tygodnie w stepie, świetnie jeździła konno, fechtowałac szablą, celnie strzelała także z broni palnej długiej. Częste pobyty w wojskowych obozach oraz na zasadzkach ukształtowały ją jako osobę ostrą w obyciu wręcz okrutną w stosunku np. do służby czy sasiadów. Jako świetna administratorka walnie przyczyniła się do znacznego rozbudowania majątku męża. Zasłynęła jednak także jako postać po tatarsku okrutna. Swojej służącej szlachciance Annie Walickiej, w przypływie gniewu ucięła nos na co zachowały się dokumenty sądowe. Te i podobne inne wybryki uchodziły jej na sucho. Chroniona przez męża i jego poteżnego protektora S.Koniecpolskiego mogła sobie pozwolić na takie zachowanie. Po śmierci męża jej okrutne cechy charakteru uwidoczniły się jeszcze bardziej. W ciągu 10 miesięcy od smierci męża przedsiewzieła 7 zbrojnych napadów na sasiadów, jednym osobiście kierowała. Spaliła dwór w Sabarówce, zabudowania gospodarcze i wieś. Ani ona ani jej synowie nie potrafili jednak wykorzystać ani pozycji społecznej męża ani jego sławy tudzież znacznego majątku który został do połowy XVIIw roztrwoniony.
|
|
|
|
|
|
|
|
Chmielecki jest jakby w cieniu nie tylko Czarnieckiego ale też i Lisowskiego i jego oddziałów. A przecież był świetnym zagończykiem, dowodził jazdą w zasadzie uzbrojoną podobnie jak Lisowczycy i radził sobie doskonale z Tatarami.
|
|
|
|
|
|
|
|
CCzy ukazała się jakaś biografia Stefana Chmieleckiego?
|
|
|
|
|
|
|
|
Niestety nie doczekał się tylko notki w PSB autorstwa Wandy Dobrowolskiej (t. III, Kraków 1937).
|
|
|
|
|
|
|
|
Przeglądając jedną z sylw trafiłem na informację o plotkach, w myśl których miał zostać otruty przez żonę.
|
|
|
|
|
|
|
Szlachcic ruski
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 7 |
|
Nr użytkownika: 97.620 |
|
|
|
Dominik Pieniadz |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Stefan Chmielecki był jednym z najlepszych polskich dowódców kresowych. Wobec Tatarów stosował ich taktyką walki - szybkość, zwinność, poruszanie się komunikiem. Splamił swój honor ucieczką z obozu pod Cecorą w 1620, jednak późniejszymi zasługami oczyścił swoje imię. Dzielnie walczył pod Martynowem w 1624. To właśnie jemu hetman S. Koniecpolski oddał dowództwo nad wojskami kwarcianymi na kresach na czas wojny o ujście Wisły. Rozgromił Tatarów pod Białą Cerkwią w 1626 i odzyskał cały jasyr. Później pokonał ich jeszcze nad Gniłą Lipą w 1629. Zmarł w 1630, rok po otrzymaniu tytułu wojewody kijowskiego . Wychwalany przez mu współczesnych, dziś jest jednym z (bardzo niesłusznie) zapomnianych dowódców.
|
|
|
|
|
|
|
|
Naprawdę niesłusznie zapomniana postać , świetny zagończyk. Pod Białą Cerkwią miał 5000 żołnierzy przeciwko 10-15 tyś Nogajów, których rozgromił i odebrał jasyr. Tatarzy stracili ponad 1000 poległych, jeńcow i buńczuki a Chmielecki -40 zabitych. Awansował z prostego szlachcica służącego magnatom na wojewodę kijowskiego. Umarł zbyt wcześnie ale i tak zapadł w pamięć.
|
|
|
|
|
|
|
Kantemir
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 101.078 |
|
|
|
Michal Depta |
|
Stopień akademicki: mgr |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Stefan Chmielecki był niewątpliwie wybitnym dowódcą i świetnym zagończykiem. Nie mniej ważne jest również to, iż okazał się on dośćć dobrym dyplomatą. Wszak to na jego poniekąd barkach przez cały okres regimentarstwa spoczywały kontakty z Krymem oraz Osmanami i ich lennikami. Od dłuższego już czasu sukcesywnie gromadzę materiały archiwalne, dotyczące tej postaci, co też powinno zaowocować w niedalekiej przyszłości wydaniem pierwszej monografii, dotyczącej tego bohatera.Tak więc cierpliwości koledzy. Co jakiś czas będę informował Was o postępach w pracy oraz odsyłał do publikacji związanych z tą tematyką, jakie (mam nadzieję) będą się ukazywać.
|
|
|
|
|
|
|
sugarless
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 102.667 |
|
|
|
PIOTR CHMIELECKI |
|
Zawód: fotograf |
|
|
|
|
QUOTE(Kantemir @ 22/01/2017, 19:56) Stefan Chmielecki był niewątpliwie wybitnym dowódcą i świetnym zagończykiem. Nie mniej ważne jest również to, iż okazał się on dośćć dobrym dyplomatą. Wszak to na jego poniekąd barkach przez cały okres regimentarstwa spoczywały kontakty z Krymem oraz Osmanami i ich lennikami. Od dłuższego już czasu sukcesywnie gromadzę materiały archiwalne, dotyczące tej postaci, co też powinno zaowocować w niedalekiej przyszłości wydaniem pierwszej monografii, dotyczącej tego bohatera.Tak więc cierpliwości koledzy. Co jakiś czas będę informował Was o postępach w pracy oraz odsyłał do publikacji związanych z tą tematyką, jakie (mam nadzieję ) będą się ukazywać. Fajnie że pisze Pan Chmieleckim herbu bończa , z tego co wiem rodzina jego osiedliła się na Pomorzu -Kamionka szlachecka osiemnastym wieku .....kontakt mile widziany
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|