Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Marek Antoniusz, Patrick Southern
     
Karol XII
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 549
Nr użytkownika: 49.163

 
 
post 9/09/2013, 15:31 Quote Post

Skoro zostałem wywołany do odpowiedzi, no to czas się tutaj udzielić. Marka Antoniusza w końcu nie kupiłem, bo sami koledzy forumowicze nie zachęcili mnie specjalnie do zakupu tej książki. Mam tej samej autorki na półce Pompejusza, ale po przeczytaniu waszych opinii nie ciągnie mnie na razie do tej lektury. Teraz jest tak wiele różnych historycznych wydawnictw, że tylko kwestią czasu jest zanim ukaże się przyzwoita biografia tej postaci (coś na wzór Cezara autorstwa Goldsworthyego , rzecz moim zdaniem świetna, przynajmniej dla laika).

Ten post był edytowany przez Karol XII: 9/09/2013, 15:36
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Lucjusz
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 129
Nr użytkownika: 9.109

 
 
post 9/09/2013, 18:29 Quote Post

QUOTE
coś na wzór Cezara autorstwa Goldsworthyego , rzecz moim zdaniem świetna, przynajmniej dla laika).


Oczywiście, Cezar Goldsworthyego jak najbardziej. Podoba mi się m.in. śmiałość tego autora, wynikająca niewątpliwie z ogromnego rozczytania w źródłach, np.: odrzucanie dość rozpowszechnej w historiografii tezy jakoby Cezar przekraczając słynną rzekę od początku dysponował jakimś dalekosiężnym, politycznym planem. Choć żeby już konsekwentnie pozrzędzić - brakuje mi u niego tego charakterystycznego, zgryźliwego, anglosaskiego humoru, jaki prezentują co poniektórzy autorzy np. wymieniany już przeze mnie Green, czy, o ironio, Francuz Gerard Walter w swoim głośnym "Cezarze". Więcej dystansu do opisywanych postaci - i samego Cezara - doskonale zrobiłoby książce Goldsworthyego. W sumie jednak nie jest to zarzut druzgocący... Co najwyżej drobna rysa na tym dziele.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Kalenus
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 34
Nr użytkownika: 83.745

 
 
post 10/09/2013, 11:06 Quote Post

Bez wątpienia Cezar Goldsworthy'ego to porządna pozycja. Poza tym dla polskich czytelników także ładnie wydana i nieźle przetłumaczona. Moim skromnym zdaniem najlepsza na rynku biografia Cezara.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Gajusz Mariusz TW
 

Ambasador San Escobar
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.257
Nr użytkownika: 98.326

M.
Stopień akademicki: Korvettenkapitan
Zawód: Canis lupus
 
 
post 1/08/2023, 9:14 Quote Post

Słów kilka po lekturze.

No i kolejny temat odkopany! Po dwóch biografiach Kleopatry to żadna niespodzianka wink.gif. Przejrzawszy poprzednie posty zgadzam się z tymi, które książkę określają jako wybitnie popularnonaukową z mocnym naciskiem na pierwszy człon. Natomiast zupełnie nie odczułem znużenia lekturą. Dla mnie w sam raz. Jak to w biografiach, jeżeli chodzi o sferę militarną, tej raczej nie szukałem. Zresztą o wojnach domowych (i armiach) z tego okresu mniej czy bardziej udanych opracowań jest wiele na rynku. Co prawda uwaga ta nie dotyczy zmagań Antoniusza z Partami, bo to faktycznie nie jest rzeczą powszechnie opisywaną. Widocznie oczekiwania miałem skrojone pod objętość książki.

Pierwszą rzeczą na jaką zwróciłem uwagę jest nazwisko tłumacza (Ryszard Kulesza) która gwarantuje jakość. Wg. mnie treść zupełnie nie była nudna. Oczywiście krytycy Southern pewnie zarzucają jej zbytnią koncentrację na życiu prywatnym. Mamy odmalowany obraz (zapewne poparty źródłami) 28 letniego oficera który wkracza po raz pierwszy do Aleksandrii, z ciałem atlety, lubianego przez żołnierzy, z opinią kobieciarza. Miał być aż do przesady hojny i każdego potrafił pokonać w piciu. Wraz z czasem tylko rosła jego miłość do wina, kobiet i pieśni oraz rozpustnych obyczajów, by w apogeum założyć stowarzyszenie "Nieustraszeni", którego członkowie oddawali się przyjemnościom wszelkiego rodzaju. Tylko, że jak takim był nasz bohater, czemu o tym milczeć? Jest przytoczonych sporo anegdot, jedna z nich jakże bardzo przypomina mi scenę z... Żandarma na emeryturze: Sielskie życie bohatera w Egipcie. Po wyprawie wędkarskiej na której nic nie złowił, wysłał swoich niewolników pod wodę by przymocowywali świeże ryby do haczyka. Kleopatra to przejrzała i następnego dnia wysłała swojego niewolnika by przywiązał do haczyka... soloną rybę. Taki żarcik. Co prawda we filmie to Josépha Cruchot była sprawczynią "sukcesów wędkarskich" męża, jednak podobieństwo nieodparte biggrin.gif

Na plus są także dość liczne mapki, w tym fazy bitwy pod Filippi. Chociaż w jej opisie mamy zapis, że wrogie armie obróciły się naokoło siebie zgodnie z ruchem wskazówek zegara, to faktycznie było całkowicie odwrotnie. Przystając na chwilę przy tej batalii. Wedle legendy żołnierze po jej zwycięskim zakończeniu pozdrowili Antoniusza jako zwycięzcę, Oktawiana zaś obrzucili obelgami. Wg Autorki wynikało to prawdopodobnie z faktu, że Antoniusz wykonał całą ciężką robotę, gdy Oktawian był chory. Wg. mnie raczej z tego (zresztą sama to wcześniej zauważa): za ukrycie na moczarach podczas bitwy. To osobista opinia jako żołnierza rezerwy który trzyma kartę mobilizacyjną w szufladzie biurka.

Zgodnie z przewidywaniem, Autorka biografii mimowolnie szuka pozytywnych aspektów tam gdzie historiografia rzymska pozostawia nas z narracją proaugustowską. Ale tak ma chyba każdy autor biografii, raczej większość z nich bierze się do pracy nad biografią postaci, którą w jakiś sposób docenia lub z nią sympatyzuje. I chyba to książce nie przyniosło szkody. Zaś próba obrony Oktawiana podczas Filippi ukazuje, że jest tak, choć nie kosztem adwersarza.

Do czego bym się przyczepił to opis śmierci Krassusa. Stracił armię i zmarł, łykając roztopione złoto, wlewane do jego gardła przez Partów z powodu jego zamiłowania do bogactwa. Zupełnie nie biorąc pod uwagę innych wersji, ta najbardziej anegdotyczna została przyjęta bez wahania. W tle mam biografię tej postaci autorstwa Macieja Piegdonia, w której z kolei ta wersja nawet nie została uwzględniona.

Czytałem wcześniej opracowania Autorki dotyczące armii rzymskiej, z biografii to pierwsza lektura. Nie wiem czy sięgnę po kolejne (Pompejusz korci), lecz podsumowując tą, podpisuję się pod opinią Szapura:
QUOTE(szapur II @ 26/04/2012, 0:19)
Jak interesuje Cię Marek Antoniusz lub schyłek Republiki, to jednak rzecz do przeczytania/nabycia.
*

 
User is offline  PMMini Profile Post #19

2 Strony < 1 2 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej