| |
|
|
 Boleslaw Smialy a sprawa biskupa krakowskiego,
| |
|
|
|
|
Witam. Piszę pracę na temat konfliktu między Bolesławem Krzywoustym,a biskupem Stanisławem ze szczególnym wytłuszczeniem osoby tego drugiego. Chciałbym zajrzeć do źródeł historycznych (zwł. Żywot wi,ększy i Żywot mniejszy) czy można je znaleźć w necie. Jeżeli tak to na jakiej stronie 
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
W Polsce Piastów jest wątek o sprawie św. Stanisława, możesz zajrzeć.
Co do źródeł, to gdy sama ich poszukiwałam, nie znalazłam w całości, jedynie cytaty, ale tak na dobrą sprawę to niepotrzebne jest więcej.
Jeśli chcesz napisać pracę z puntku widzenia historycznego, opieraj się raczej na domysłach historyków i jak najbardizej prawdobodobnych faktach, Kronika Kadłubka i żywoty nie są najlepsze do tego celu.
Wiele życiorysów św. znajduje się na katolickich stronach, tych też należy unikać, znam tylko jedną, naprawdę dobrą:
[URL=http://joannab.alleluja.pl]
www.joannab.alleluja.pl[/URL]
Nie jestem pewna, czy tak na pewno nazywała sieta strona, w każdym razie w adresie jest "joanna" i "alleluja".
|
| |
|
|
| |
|
|
|
zbynio
|
| |
|
| Nowicjusz |
|
|
|
| Grupa: Użytkownik |
|
| Postów: 13 |
|
| Nr użytkownika: 4.692 |
|
|
|
Stopień akademicki: Magister |
|
Zawód: Pracownik banku |
|
|
| |
|
[QUOTEWitam. Piszę pracę na temat konfliktu między Bolesławem Krzywoustym,a biskupem Stanisławem ]
Tak gwoli ścisłości to konflikt ze Św. Stanisławem miał Bolesław Śmiały.
Pewne wątki o tej sprawie znajdują się w książce Józefa Putka "Mroki średniowiecza". Swoje poglądy na ten temat wypowiada również Łysiak w książce "Wyspy bezludne"
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Pod względem historiograficznym godna polecenia jest praca Tadeusza Grudzińskiego "Bolesław Śmiały Szczodry i biskup Stanisław". A na subforum o Świętym Stanisławie umieściłem teksty źródłowe oraz pewne przemyślenia.
EDIT tak sobie pomyślałem, że ktoś tu się domagał żywotów. Ciekawe rzeczy znalazłem TUTAJ; może się nadadzą choć to tylko fragmenty.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Ja tam bym Ci radził poszukać w książce Pawła Jasienicy " Polska Piastów " , a nie w necie.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
yarl
|
| |
|
| Nowicjusz |
|
|
|
| Grupa: Użytkownik |
|
| Postów: 2 |
|
| Nr użytkownika: 7.102 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
| |
|
ksiązka pawla jasienicy jest dobra a także ksiązka Kraszewskiego tytulu niepamietam aczkolwiek to mniej wiecej 4 lub piąta ksiazka z cyklu historia polski, a stanisław byl zdrajcą i musial zginąc;P nie uważam go za świetego
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Zapraszam do glosowania i dyskusji.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Zapraszam do ankiety i dyskusji kim dla was jest sw. Stanislaw. Gall Anonim nazwal go zdrajca lub buntownikiem. Wincenty Kadlubek meczennikiem, ktory stanal w obronie przesladowanych przez krola Boleslawa Smialego jego poddanych. A moze ani jednym ani drugim. Moze to przypadkowa ofiara konfliktu miedzy Boleslawem Smialym a jego bratem Wladyslawem Hermanem, w ktorym biskup Stanislaw stal sie kozlem ofiarnym.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Moim zdaniem był buntownikiem. Są dwie teorie na temat dlaczego bp stanisław został skazany na śmierc pierwsza teoria mówi o tym że bolesław po powrocie z kijowa nakazał niewiernym żonom rycerzy polskich karmić szczenięta i na odwrót suki miały karmić noworodki.Stanisław sprzeciwił się temu i zagroził rzuceniem klatwy na bolesława.Bolesław w porywie gniewu skazuje go na śmierć.
Druga teoria profesora tadeusza wojciechowskiego: spór rozchodził się o władzę w państwie polskim. Wojciechowski stwierdził, że Stanisław reprezentował inną frakcję polityczną przeciwną królowi a pochlebną interesom wielkich feudałów oraz cesarzowi niemieckiemu Henrykowi IV i królowi czeskimu Wratysławowi. Bolesław Śmiały odkrywszy spisek skazał go na śmierć.
Osobiście skłaniam się do tezy profesora wojciechowskiego, zadziwia mnie fakt dlaczego gall piszący w trzydieści parę lat po śmierci stanisława nie zagłębia się w ten temat głębiej nazywa wprawdzie stanisława traditor episcopus - traditor oznacza zdrajcę ale są również inne znaczenia tego słowa.Jednakże jakiekolwiek nie byłyby przyczyny zdrady buntownika trzeba skazać na śmierc.Stanisław miał to szczęście że podobny przypadem miał miejsce bodajże w anglii gdzie przypadek był podobny, gdy papież kanonizował tego anglika to i kanonizował stanisława,gdyby nie było słynnej legendy dotyczącej cudownego żrośnięcia członków biskupa pewnie dzisiaj by już nikt o nim nie pamietał
Pozdrawiam
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Ja uważam, że nie była ani buztownikiem ani męczennikiem tylko włąśnie tak jak dsieci napisał był (że posłuże się współćzesnym terminem) w opozycji co nie pasowało władcy...
czyli po prostu zdrajcą kraju... no i ówczesnych norm
pozdrawiam
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE dlaczego gall piszący w trzydieści parę lat po śmierci stanisława nie zagłębia się w ten temat głębiej
Bo jadł chleb bratanka władcy który skazał a równocześnie był zależny od hierarchii kościelnej. Balansował na dwu stołkach na raz.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Jeśli chodzi o podobieństwo przypadków biskupa Stanisława oraz późniejszego "męczennika" Thomasa Becketa z Anglii: opiera się ono jedynie na konflikcie między monarchą a duchownym, zaistniałym w obu sytuacjach oraz na następstwie owego konfliktu, mianowicie śmierci obu duchownych. Zasadniczą różnicą jest fakt, iż w Anglii Thomas został ubity przez rycerzy, którzy ponoć źle zrozumieli słowa króla Henryka jako prośbę o uwolnienie od uciążliwego przeciwnika. Natomiast bp Stanisław został skazany na śmierć (przez rozczłonkowanie- typowa kara za zdradę). Nie był to jakiś szalony czyn króla Bolesława, czy nawet mord, jak chcą niektórzy, tylko zwyczajna egzekucja poprzedzona wyrokiem sądowym. Przecież w XI wieku to król sprawował władzę sądowniczą.
Jeśli chodzi o moje zdanie na ten temat, przychylam się do opinii, iż Stanisław był buntownikiem i zdrajcą (oficjalnie sprzeciwiał się królowi, stając po stronie możnowładców).
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
na pewno postepowal wbrew owczesnie panujacym normom - jego "meczeenskosc" jest lekko naciagana
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Jak większość męczeństw średniowiecza ale akurat mit św. Stanisława ( Polska rozdzielona zrośnie się tak jak członki ciała świętego) spełnił świetnie swoją rolę więc koniec końców nawet zdrajca jakoś się przysłużył.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE koniec końców nawet zdrajca jakoś się przysłużył.
To już chyba nie była jego osobista zasługa 
Swoją drogą, ciekawy ktoś miał pomysł z tą podmianą zwłok...
A wracając do głównego wątku dyskusji: w winę biskupa raczej nie wątpili jego współcześni, skoro kult świętego na szerszą skalę rozwinął się dopiero po wiekach...
|
| |
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|
|
6/05/2005, 10:18
