|
|
Półwysep Iberyjski
|
|
|
|
Czy wrecz pochodza z arabskiego lub tureckiego jak: bazar czy dywan. Jedna bardzo popularna tradycja na Polwyspie mi do glowy przychodzi.Fiesty w stylu Moros i Cristianos(Arabowie i Chrzescijanie),gdzie czesc ludosci przebiera sie za jednych,inni za drugich i maszeruja sobie ulicami ku uciesze gapiow.Kiedys w zasadzie tradycja z Alcoi,dzisiaj przenosi sie do innych miejscowosci. Co do kuchni nie jestem pewien czy ryzu nie przyniesli Arabowie i byc moze kandyzowanych owocow.Co do obcych wplywow w tej dziedzinie to zdecydowanie najwiecej wniosly odkrycia kolonialne:ziemniak,pomidor,kakao,papryka(?),kukurydza,slonecznik. Zwyczaj picia kawy trafil chyba jak w reszcie Europy za sprawa Turkow.
|
|
|
|
|
|
|
Sulmah
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 29 |
|
Nr użytkownika: 65.913 |
|
|
|
|
|
|
Przeczytałem sporą część postów i postanowiłem wtrącić swoje trzy grosze.
Co do tego jak wyglądała Islamizacja Półwyspu Iberyjskiego, to proponuje oprzeć się na przykładzie poprzednich podbojów arabskich. W 635 roku Arabowie nieoczekiwanie opanowują Damaszek oraz kilka sąsiednich miast syryjskich. Nieoczekiwanie dlatego, że doprowadziła do tego jedna ze spontanicznie organizowanych, częstych wypraw łupieżczych. Trzeba zwrócić uwagę na to, że Bizancjum było w tym okresie bardzo osłabione po zwycięskiej wprawdzie, ale jednak bardzo krwawej wojnie z Persją. Dodatkowo Arabom sprzyjała dosyć skomplikowana sytuacja w łonie samego Cesarstwa Wschodniorzymskiego w jego wschodnich prowincjach. Problem stanowiło nastawienie ludności monofizyckiej, która dosyć przychylnie odnosiła się do arabskiego najeźdźcy. Dodatkowo na korzyść islamu przemawiał fakt, że tolerancja religijna była podstawą podbojów arabskich. Jakby tego było mało, podatki nakładane na ludność podbitą przez Arabów, ( tzw. haradż, który płacili tylko niewierni) były znacznie mniejsze od cesarskich. Wszystko to sprawiło, że ludność syryjska traktowała Arabów prawie jak wyzwolicieli. W Hiszpanii było bardzo podobnie. Kiedy Tariq ibn Zijad wraz ze swoimi wojskami przekraczał cieśninę nazwaną później jego imieniem, w państwie Wizygotów panował rozgardiasz po śmierci króla Wittizy. Zresztą pojawienie się Tariqa w Hiszpanii nie było zbiegiem okoliczności. Sprowadził go Agila, syn zmarłego króla, który nie był specjalnie zadowolony z faktu odebrania mu dziedzictwa przez Rodryga, księcia Betyki. W bitwie nad rzeką Guadalette, zwaną też bitwą pod Jerez de la Frontera, Berberowie pokonali czterokrotnie liczniejszą armię Wizygotów po czym bez większych przeszkód opanowali niemal całą Hiszpanię. Dlaczego bez większych przeszkód? Bo stosowali tą samą taktykę co wcześniej, a Wizygoci byli w Hiszpanii elementem napływowym, który nie zdążył się jeszcze całkowicie zrosnąć z miejscową ludnością. Tubylcom było bez różnicy, który najeźdźca nimi rządzi, tym bardziej że nowy znacznie delikatniej trzepał im sakiewki.
Co do tego jak wyglądał Reconquista. Trzeba powiedzieć, że generalnie ludność arabsko-berberyjska miała w Hiszpanii przechlapane. W XII i XIII wieku podczas trwania Reconquisty, zarówno chrześcijańscy rycerze hiszpańscy, a jeszcze bardziej wspomagający ich francuscy krzyżowcy, dokonywali straszliwych rzezi ludności arabskiej. Sytuacja trochę się uspokoiła kiedy 1248 roku król Kastylii, Alfons X zdobył Sewillę. W rękach Arabów pozostał już tylko Kadyks, ponieważ dwa lata wcześniej Emirat Grenady uznał się lennem Kastylii. Z tym momentem zarówno król Portugalii, Dionizy Sprawiedliwy, jak i władcy pozostałych królestw Hiszpanii, roztoczyli opiekę nad ludnością nie tylko arabską ale i żydowską. Szczególnie Alfons X Kastylijski rozumiał znaczenie hiszpańskich Arabów dla handlu, sztuki i nauki. W Portugalii w dużej mierze to właśnie dzięki Muzułmanom, udało się Dionizemu Sprawiedliwemu rozpocząć okres pomyślności gospodarczej i położyć podwaliny portugalskiego imperium kolonialnego. Czasy tolerancji trwały w Hiszpanii niezbyt długo, bo niecały wiek. Z początkiem XIV wieku ksenofobia i nietolerancja religijna wzięły górę i rozpoczęły się krwawe prześladowania ludności arabskiej, konfiskaty majątków, wypędzenia i zmuszanie do zmiany wiary. Przez dwa wieki z różnym nasileniem trwała dearabizacja Hiszpanii, zakończona w 1492 roku zdobyciem Grenady. Na szczęście nie wszystko co arabskie było niszczone i zakazane. Hiszpańscy chrześcijanie z jednej strony walczyli z Arabami i Islamem, z drugiej strony przejmowali arabską myśl naukową i czerpali wzory z arabskiej sztuki i architektury. Dzięki hiszpańskim Arabom dotarły do Europy dzieła Arystotelesa, Hipokratesa, Galena, Euklidesa i Ptolemeusza, a arabscy uczeni tacy jak Awicenna, Al-Chwarizmi i Awerroes, stali się autorytetami dla uczonych europejskich. Krótki okres tolerancji XIII wieku zaowocował wytworzeniem się w hiszpańskim gotyku specyficznego stylu Mudejar (czyt. Mudehar), występującego jedynie na półwyspie Iberyjskim. Był on syntezą motywów chrześcijańskich i arabskich, a niekiedy także żydowskich. Wspaniałym przykładem stylu Mudejar są niektóre budowle toledańskie, na przykład Puerta del Sol (brama słońca), czy synagoga Święta Maria Biała. W ogóle Toledo uznawane jest za centrum rozwojowe tego kierunku w architekturze, z pewnością dlatego, że w mieście tym mieszkała najliczniejsza społeczność muzułmańska, na terenach zdobytych w trakcie trwania Reconquisty. Wzbogacenie hiszpańskiego gotyku zdobniczymi motywami roślinnymi i geometrycznymi, kolistymi łukami i ośmiokątnymi kolumnami charakterystycznymi dla architektury arabskiej, sprawiły że budowle tego okresu nabrały finezyjnego kształtu, co bardzo różniło je od tradycyjnego gotyku europejskiego. Szkoda, że w życiu codziennym nie udało się Hiszpanom na dłużej stworzyć takiej syntezy z Arabami jak to uczynili w architekturze.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Sulmah @ 29/05/2010, 10:25) ...czy synagoga Święta Maria Biała.
Możesz coś bliżej napisać o tej budowli?
|
|
|
|
|
|
|
Sulmah
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 29 |
|
Nr użytkownika: 65.913 |
|
|
|
|
|
|
Dzisiejsza pozycja kobiet w świecie nie muzułmańskim ma niewiele wspólnego z zatrzymaniem pochodu Islamu w Hiszpanii. Jest przede wszystkim wynikiem sytuacji jaka wytworzyła się podczas II Wojny Światowej. Faceci poszli na wojnę, ale ktoś broń i cała resztę musiał dla nich wytwarzać. Kobiety wykorzystały swoją szansę i kiedy raz oderwały się od kuchni, nie pozwoliły się już ponownie do niej przykuć. Mentalność ludzi zachodu zmieniona została na zawsze, a większość tego co stało się później w ruchu kobiecym jest efektem wykorzystania tej właśnie szansy. Na szczęście dla muzułmanów i na nieszczęście dla muzułmanek, Arabowie nie brali aktywnego udziału w II Wojnie Światowej. Kraje muzułmańskie były co najwyżej areną walk pomiędzy Państwami Zachodnimi do których należały. Kto wie jak wyglądałby dzisiaj Islam, gdyby muzułmanki dostały tę samą szansę co kobiety w Anglii i USA. Poza tym pozycja kobiety w świecie zachodu średniowiecznego niewiele różniła się od roli muzułmanek. Patrzenie na świat Islamu w średniowieczu poprzez pryzmat wąskiego zagadnienia roli kobiety w świecie, to moim zdaniem duże nieporozumienie. W ogóle ocena dorobku Islamu średniowiecznego odbierana w kontekście dzisiejszego dogmatycznego i skostniałego świata muzułmańskiego, powoduje zafałszowanie obrazu tego wspaniałego, wielobarwnego i bardzo kreatywnego społeczeństwa. Nawet w okresie średniowiecza występują wyraźne różnice poziomów pomiędzy różnymi okresami w historii Bliskiego Wschodu. To co reprezentował sobą Kalifat Abbasydów, ma się nijak do osiągnięć Kalifatu Omajadów, a później Kalifatu Kordobańskiego. Odmienność i niezrozumienie zawsze budzą strach, który jest podstawowym czynnikiem ksenofobii. Nie mówię, że mi się podobają wszystkie tradycje życia codziennego Muzułamanów, ale i społeczeństwo zachodu nie jest wolne od wynaturzeń. Natomiast uważam za zarozumiałość deprecjonowanie tradycji innej kultury i to tak starej jak muzułmańska. A już w ogóle nie rozumiem potrzeby umniejszania znaczenia kultury arabskiej w historii, które wygląda mi trochę na zawracanie kijem rzeki, bo jej ogromny wkład kulturotwórczy jest dla mnie bezsporny.
|
|
|
|
|
|
|
Sulmah
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 29 |
|
Nr użytkownika: 65.913 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 29/05/2010, 13:33) QUOTE(Sulmah @ 29/05/2010, 10:25) ...czy synagoga Święta Maria Biała.
Możesz coś bliżej napisać o tej budowli?
Miałem tą przyjemność, że mogłem ją zwiedzić. Jest to jedna z dwóch budowli sefardyjskiego zgromadzenia żydowskiego, która przetrwała w Toledo po wygnaniu żydów z Hiszpanii, na mocy wydanego w 1492 roku dekretu alhambryjskiego. Jest wiele hipotez mówiących o jej powstaniu. Jedna z nich zakłada, że zbudował ją almohadyjski architekt Jusef ben Sossan. Druga, że jej budowę sfinansował około 1270 roku Abu-Durham będący w tym czasie przywódcą zgromadzenia sefardyjskiego. Do wnętrza synagogi wchodzi się od wschodu małą bramą, za którą ukazuje się pięć rzędów pięknych ośmiokątnych kolumn, na których opierają się koliste typowo arabskie łuki. Wszystko jest w bieli, zdobione pięknymi gipsowymi ornamentami o geometrycznych motywach, jak to w arabskiej architekturze bywa. Niestety nie byłem tam w południe podczas najlepszego nasłonecznienia. Podobna wygląda wtedy niesamowicie. Na górze zapewne była gdzieś galeria dla kobiet, ale nie zachowała się do naszych czasów i w sumie nikt nie potrafi powiedzieć gdzie szukać jej pozostałości. Po wygnaniu żydów z Hiszpanii, synagogę jak inne zamieniono na kościół, potem pełniła rolę koszar, a nawet na jakiś czas zamieniono ją na spichlerz.
|
|
|
|
|
|
|
|
No wiesz to,ze ktos jest niezbyt zachwycony,ze te swoje baby kijem leja to nie musi zaraz oznaczac "deprecjonowania tradycji innej kultury".Po prostu taka krytyka starych,ale nadal kultywowanych zwyczajow .W Europie przez ludzi kulturalnych nazywa sie to zwyrodnialstwem, jest slusznie otoczone powszechna anatema i surowo karane.Dlatego nie rozumien skad ten zal do nieprzyjecia przez Iberow tradycji zycia codziennego.Oni sami uwazaja inaczej,a juz zwlaszcza bardzo tutaj wyemancypowane kobiety.Porownania zreszta sa w zasiegu reki,Maroko jest pod samym nosem. I wcale nie oznacza to niedoceniania osiagniec kulturalnych na Polwyspie.Skadze znowu,co innego zachwycac sie zabytkami,a co innego przyjmowac bezkrytycznie inny wzorzec kulturowy.W sumie to z punktu widzenia turysty taka mieszanka obyczajowa,moze i by byla ciekawa.Tutaj Cie rozumiem jak najbardziej bo sam lubie egzotyczne kraje zwiedzac,ale zeby zaraz zyc w kraju muzulmanskim to juz zupelnie inna sprawa.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Sulmah @ 29/05/2010, 16:01) Po wygnaniu żydów z Hiszpanii, synagogę jak inne zamieniono na kościół,
No, właśnie. Nie pasowało mi tu.
Pozycja kobiety w średniowiecznej Europie chrześcijańskiej była dużo lepsza niż w Islamie. Królowe i księżniczki o realnej władzy zdarzały się często. Możesz wymienić jakąś kobietę u władzy w Islamie z tamtych czasów?
|
|
|
|
|
|
|
|
czolem
QUOTE(mariusz 70 @ 24/05/2010, 0:19) Czy wrecz pochodza z arabskiego lub tureckiego jak: bazar czy dywan. bazar pochodzi od perskiego bāzār,a to slowo wyksztalcilo sie z starego perskiego slowa baha-char ktore znaczy chyba 'miejsce cen':)
Dywan tez pochodzi od perskiego -devan - (najlynniejszy dywan starozytnosc to ten ktory wisial w palacu szacha w Ktezyfoncie, ktory niestety 'dzicy' Arabowie pocieli gdyz zawieral wiele drogich kamieni oraz perel) lub persko-armenskiego, i ma wiele znaczen - a np slowo hiszpanskie aduana czy francuskie douane (kontrola celna) tez pochodzi z perskiego dewan pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Quote Emigrant: No i kult rozmaitych swietych o Maryjnym nie wspominajac. Natomiast Hiszpanie czesto lubia przytaczac uwage matki pokonanego kalifa Grenady,gdy placzac opuszczal Alhambre: "Nie placz jak kobieta nad utrata tego,czego nie potrafiles obronic jako mezczyzna". Ladnie powiedziane.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(mariusz 70 @ 29/05/2010, 17:30) No wiesz to,ze ktos jest niezbyt zachwycony,ze te swoje baby kijem leja to nie musi zaraz oznaczac "deprecjonowania tradycji innej kultury".Po prostu taka krytyka starych,ale nadal kultywowanych zwyczajow .W Europie przez ludzi kulturalnych nazywa sie to zwyrodnialstwem, jest slusznie otoczone powszechna anatema i surowo karane. No ale nie w całej. Monteskiusz w "Listach perskich" pisanych w początkach XVIII wieku, pisze o pewnej mieszkance Smoleńska abo Moskwy przepraszam nie pamietam dokładnie, która rozpaczała ze mąż jej nie kocha bo jej nie bije. Tę samą anegdotę jako zupełnie świeżą i odnoszącą się do czasów obecnych opowiadano pod koniec XX wieku. Są więc zatem kraje, i to w Europie, gdzie nie jest to zwyrodnialstwem tylko akceptowanym i pożądanym (pzez obie strony) modelem zachowań społecznych.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale on to pisal w XVIII w.Obecnie jest to karalne,a patriarcha Moskwy nie zaleca takich praktyk w ksiazkach. Wyobraz sobie polskiego kardynala wydajacego takie publikacje,albo sprzedawce w sklepie z paskami zachwalajacego towar:mozna nim tez dobrze zone zbic. Napisalem "przez ludzi kulturalnych",nie mialem tez na mysli debili,prymitywow i zboczencow seksualnych. Bachmacie slowo bazar pewnie trafilo do nas za posrednictwem Turkow,a na stale zagoscilo rowniez w arabskim.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(bachmat66 @ 29/05/2010, 16:49) Dywan tez pochodzi od perskiego -devan - (najlynniejszy dywan starozytnosc to ten ktory wisial w palacu szacha w Ktezyfoncie, ktory niestety 'dzicy' Arabowie pocieli gdyz zawieral wiele drogich kamieni oraz perel) lub persko-armenskiego, i ma wiele znaczen - a np slowo hiszpanskie aduana czy francuskie douane (kontrola celna) tez pochodzi z perskiego dewan pozdrawiam]
A jak się to ma do dywanu-rady doradczej muzułmańskich władców?
Za wiki: tur. divan, arabskie diwan, rejstr, administracja, rada przyboczna.
|
|
|
|
|
|
|
|
Miejsce gdzie siadano i radzono.W europejskich jezykach tez sa takie odpowiedniki np.lawa przysieglych,gabinet kryzysowy.W hiszpanskim np.camara de consejo-rada doradcza,camara:pokoj,komnata w ktorym odbywano rady.
|
|
|
|
|
|
|
|
czolem,
QUOTE(Sulmah @ 29/05/2010, 4:25) Co do tego jak wyglądał Reconquista. Trzeba powiedzieć, że generalnie ludność arabsko-berberyjska miała w Hiszpanii przechlapane. W XII i XIII wieku podczas trwania Reconquisty, zarówno chrześcijańscy rycerze hiszpańscy, a jeszcze bardziej wspomagający ich francuscy krzyżowcy, dokonywali straszliwych rzezi ludności arabskiej. a mnie ciekawi jakie sa zrodla na owe 'straszliwe rzezie ludnosci 'arabskiej' przez krzyzowcow?
Chcialbym zauwazyc ze Reconquista byla prowadzona na duza 'krzyzowa' skale oraz na skale mala, lokalna - i ze po obydwu stronach 'limes' byla ludnosc islamska i chrzescijanska, nie mowiac o zydowskiej, ze obydwie strony byly wspomagane przez oddzialy najemne ktore byly czesto innej wiary nizli mocodawcy, ze do konca XI wieku duza role odgrywali, sprowadzani ze wschodu i polnocy, saquliba w panstewkach islamskich etc - w kazdym razie na poaczatek to moze popatrzymy w zrodla a propos tych domniemanych rzezi... pozdrawiam
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|