|
|
Szkolnictwo w PRL do reformy oswiaty,
|
|
|
omeusz
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 13.250 |
|
|
|
|
|
|
witam, poszukuje informacji na temat szkolnictwa w okresie PRL-u do reformy w 97 roku. bardzo mi na tym zalezy z gory dziekuje
|
|
|
|
|
|
|
|
Może się przyda komuś innemu. W miarę wyzwalania ziem polskich spod okupacji niemieckiej następowało dość szybkie uruchamianie szkół, najczęściej dzięki inicjatywom lokalnych społeczności. Proces ten odbywał się w warunkach ruiny materialnej szkolnictwa i dotkliwych strat kadrowych wśród nauczycieli. W pierwszych latach powojennych nie dokonywano radykalnych zmian w zakresie organizacji szkolnictwa i treściach nauczania, koncentrując wysiłki na odbudowie i rozbudowie sieci szkolnej. Jednak już w 1945 r. wprowadzono jednakowy program nauczania do wszystkich szkół podstawowych, znosząc w ten sposób podział szkoły powszechnej na 3 szczeble programowe i 3 stopnie organizacyjne, narzucony przez ustawę z 1932 r. Dalszym krokiem ku realizacji zasady szkoły jednolitej było zrównanie programu nauczania VII klasy szkoły powszechnej i I klasy gimnazjum, co umożliwiało absolwentom 7-klasowej szkoły powszechnej podejmowanie nauki w II klasie gimnazjum. Rezultatem tych zmian było skrócenie nauki w gimnazjach ogólnokształcących i zawodowych do 3 lat. Do 1945/46 uruchomiono wszystkie szkoły wyższe działające na dawnych ziemiach II RP pozostających w granicach państwa polskiego, powołano też kilka nowych uczelni, m.in. w Łodzi, Toruniu, Lublinie oraz na Ziemiach Zachodnich (Wrocław) i Północnych. W pierwszych latach powojennych ustrój szkolnictwa i programy nauczania ulegały nieznacznym tylko modyfikacjom. Podstawą nauczania pozostały programy przedwojenne. Obowiązywały też dawne podręczniki. Od końca lat 40 rozpoczęto przygotowania do wielkiej ofensywy ideologicznej w szkolnictwie. Założenia pracy dydaktyczno-wychowawczej w szkołach miały się opierać na marksistowsko-leninowskich podstawach. Szkoła miała wyrabiać przekonanie o wyższości socjalizmu, wiązać patriotyzm z internacjonalizmem oraz zaznajamiać ze Związkiem Radzieckim jako głównym partnerem i sojusznikiem Polski Ludowej. Nowe programy nauczania wprowadziły obowiązkową naukę języka rosyjskiego. Równocześnie likwidowano szkoły prywatne, stopniowo usuwano religię z nauczania szkolnego. W 1948 r. władze państwowe zrezygnowały z upowszechniania 8-klasowej szkoły podstawowej. Od tej pory podstawą organizacyjną i programową systemu szkolnego stała się obowiązkowa szkoła 7-klasowa, na której opierał się stopień licealny (klasy VIII-XI) szkół ogólnokształcących oraz wszystkie szkoły zawodowe. Ważne następstwa dla funkcjonowania systemu szkolnego miały decyzje podjęte w 1956 r.: wydłużenie obowiązku szkolnego do 16 roku życia i uznanie za obowiązkowe ukończenie 7 klas szkoły podstawowej, zniesienie egzaminów promocyjnych i egzaminu końcowego w szkołach podstawowych, dalej przywrócenie nauki religii jako przedmiotu nadobowiązkowego. Nowa reforma szkolna, zapoczątkowana ustawą sejmową z 15 VII 1961, wprowadziła 8-klasową szkołę podstawową. Przedłużenie o jeden rok nauki w szkole podstawowej miało umożliwić rozłożenie materiału nauczania na dłuższy okres, a tym samym zmniejszyć zjawisko drugoroczności. Ustawa przedłużała obowiązek szkolny do 17 roku życia. Potwierdziła zasady jednolitości, bezpłatności, publiczności i świeckości instytucji edukacyjnych. W 1971 rozpoczęto prace nad nowym modelem systemu edukacyjnego, który miał zagwarantować m.in. powszechne wykształcenie średnie. Uchwała sejmu z 1973 r. zapowiadała utworzenie 10-letniej średniej szkoły ogólnokształcącej, jednolitej pod względem programowym, na której będą oparte szkoły zawodowe oraz 2-letnie szkoły specjalizacji kierunkowej, przygotowujące do studiów wyższych. Niezbyt klarowna koncepcja szkoły średniej oraz trudności finansowe państwa sprawiły jednak, że w 1981 r. zaniechano reformy strukturalnej systemu oświatowego. Przemiany zapoczątkowane w 1989 r. nie doprowadziły wprawdzie do całościowej przebudowy systemu edukacyjnego, ale spowodowały wiele zmian cząstkowych. W rezultacie zmian w sferze zarządzania oświatą szkoły otrzymały dość szeroki zakres autonomii, a dyrektorzy i nauczyciele uzyskali uprawnienia do bardziej elastycznej realizacji programów nauczania oraz tworzenia klas autorskich. Do szkół i przedszkoli została wprowadzona nauka religii.
|
|
|
|
|
|
|
jacus87
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 56.992 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
hmm a taki bardziej krytyczny tekst wzgledem komunizmu by sie znalazl??
|
|
|
|
|
|
|
|
Mnie w liceum jeszcze na wiosnę 1980 roku uczyła pani profesor, że mordy Katyńskie zostały dokonane przez Niemców.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Jacek Z @ 11/05/2010, 9:01) Mnie w liceum jeszcze na wiosnę 1980 roku uczyła pani profesor, że mordy Katyńskie zostały dokonane przez Niemców. Mój ojciec, w latach 70tych, chodził do technikum zaocznego razem ze swoim ojcem (czyli moim dziadkiem), do jednej klasy. Dziadkowi była potrzebna matura, bo zajmował stanowisko na którym był taki wymóg. Więc postanowił pójść do tego samego technikum gdzie chodził ojciec. Zaliczono mu "małą maturę" sprzed wojny i trafił do tej samej grupy gdzie ojciec.
Jeden z tematów: Życiorys. Ojciec miał prosto: urodziłem się, szkoła podstawowa, szkoła zawodowa, technikum.. Życiorys dziadka był znacznie dłuższy. W tym: "W 1939 wyjechałem do Związku Radzieckiego"..
I tu niespodzianka. Nauczyciel się mało nie udusił ze wściekłości: "Napisz taki synie: Wywieźli mnie Sowieci na Sybir, a nie <wyjechałem>"
|
|
|
|
|
|
|
karov
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 42 |
|
Nr użytkownika: 12.096 |
|
|
|
Karol |
|
Stopień akademicki: magazynier |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Ojciec zawsze opowiada jak na SGPiSie mieli przedmiot o podatku obrotowym. Wykładowca robił z nich debili przez półtorej godziny próbując wmówić studentom, że podatek obrotowy to nie podatek
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gerhard @ 11/05/2010, 10:37) I tu niespodzianka. Nauczyciel się mało nie udusił ze wściekłości: "Napisz taki synie: Wywieźli mnie Sowieci na Sybir, a nie <wyjechałem>" Dokąd wyjechał nauczyciel? A może to nauczyciel wyznaczał chętnych do wyjazdu lub (w tym czasie bardziej) rezygnacji z kariery?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Jacek Z @ 11/05/2010, 10:05) "Napisz taki synie: Wywieźli mnie Sowieci na Sybir, a nie <wyjechałem>"
Dokąd wyjechał nauczyciel?
Nauczyciel konsekwentnie twierdził, że został 1939 r. wywieziony na Sybir (a twierdził tak w latach 70-tych). Co pisał w życiorysie - nie mam pojęcia.
|
|
|
|
|
|
|
|
I w ten sposób wątek oparty na solidnym materiale zawartym w wypowiedzi Belfra Historyka zmienił się w polit-agitkę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(komar47 @ 12/05/2010, 0:57) I w ten sposób wątek oparty na solidnym materiale zawartym w wypowiedzi Belfra Historyka zmienił się w polit-agitkę.
Dobra , to napiszę coś co Cię zadowoli , za PRL poziom nauczania w liceach był dużo wyższy niż w III RP.Żeby zdać maturę trzeba było umieć coś więcej niż czytanie ze zrozumieniem czy oblicznie wartości spodni po przecenie o 30% - autentyczne zadanie z tegorocznej matury z matematyki.
|
|
|
|
|
|
|
|
To prawda. Z mojego doświadczenia (liceum, 1964 rok) - na dwie klasy maturalne (ok. 50 uczniów) przy znacznie wyższym poziomie trudności zadań tylko jedna osoba nie zdała egzaminu. Ale trzeba też pamiętać, że wtedy mniejszy procent młodzieży zdawał maturę - po prostu do matury podchodzili lepsi. Słabszym wystarczało świadectwo ukończenia zasadniczej szkoły zawodowej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(komar47 @ 12/05/2010, 5:49) To prawda. Z mojego doświadczenia (liceum, 1964 rok) - na dwie klasy maturalne (ok. 50 uczniów) przy znacznie wyższym poziomie trudności zadań tylko jedna osoba nie zdała egzaminu. Ale trzeba też pamiętać, że wtedy mniejszy procent młodzieży zdawał maturę - po prostu do matury podchodzili lepsi. Słabszym wystarczało świadectwo ukończenia zasadniczej szkoły zawodowej. Zdawałem prawie dwadzieścia lat później , zazwyczaj 2-3 osoby na klasę oblewały. Dziś więcej osób podchodzi do matur , więcej też jest studentów i chyba dlatego tak drastycznie obniżono poziom wymaganej wiedzy.Matura z matematyki, na poziomie podstawowym , w tym roku była trywialna.Moja córka w II klasie gimnazjum ,rozwiązała sobie na próbę , wyszło jej 65% ( fakt że to jej pasja ) , ale znów syn który matematykę traktuje jak dopust Boży ( II klasa liceum ) rozwiązał na 85%.Ale to chyba o to chodziło , zrobić tak żeby wszyscy zdali , po rzezi na próbnych , dopasowano poziom.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|