Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
16 Strony « < 13 14 15 16 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> JAROSLAW GOWIN, Obserwacje, opinie, uwagi
     
Krzysztow
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.632
Nr użytkownika: 101.502

Krzysztof Kowalski
Zawód: uczen
 
 
post 8/04/2020, 8:27 Quote Post

To akurat żaden argument ale zapytam kto by powierzył swój los człowiekowi który sprawia wrażenie że ucieknie po pojawieniu się pierwszych większych problemów? Co dzięki jego zachowaniu zyskał on co zyskała jego partia?
 
User is offline  PMMini Profile Post #211

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.081
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 9/04/2020, 18:27 Quote Post

Krzysztow
CODE
Dokąd pójdzie Gowin opuszczając PiS bo przecież w PO już był a jego partyjka raczej nagle się nie rozrośnie.

PSL? Kosiniak mógłby na to pójść, ekspansja w miastach i te sprawy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #212

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.205
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 9/04/2020, 18:54 Quote Post

QUOTE(kmat @ 9/04/2020, 19:27)
PSL? Kosiniak mógłby na to pójść, ekspansja w miastach i te sprawy.
*


Tylko Gowin to teraz nie dość, że gorący, to zgniły ziemniak. Czort wie, czy nie byłoby to przeciwskuteczne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #213

     
Krzysztow
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.632
Nr użytkownika: 101.502

Krzysztof Kowalski
Zawód: uczen
 
 
post 9/04/2020, 19:09 Quote Post

QUOTE
PSL? Kosiniak mógłby na to pójść, ekspansja w miastach i te sprawy.

Po pierwsze jest niepewny a po drugie wnosi "mało szabel". Jego posłom raczej bliżej do PiS.
Nie rozumiem jego zachowania.
 
User is offline  PMMini Profile Post #214

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.205
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 9/04/2020, 19:15 Quote Post

QUOTE(Krzysztow @ 9/04/2020, 20:09)
Nie rozumiem jego zachowania.
*


A jesteś pewien, że on sam rozumie? biggrin.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #215

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.631
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 9/04/2020, 19:23 Quote Post

W czasach koalicji PO-PSL Gowin był na cenzurowanym ze względu na chęć likwidacji sądów w mniejszych miastach powiatowych. Do tego trochę PSLowców przeszło do Polski Razem/Porozumienia mając opory do bezpośredniego przejścia do PiS-senator Zając.
 
User is online!  PMMini Profile Post #216

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 10/05/2020, 15:45 Quote Post

Kulisy wojny o wybory. Ziobro chciał się pozbyć Gowina rękami Kaczyńskiego?

Prezes PiS Jarosław Kaczyński poważnie rozważał zerwanie porozumienia z Jarosławem Gowinem i przeprowadzenie korespondencyjnych wyborów prezydenckich za dwa tygodnie. Kaczyńskiego do starcia z Gowinem popychał Zbigniew Ziobro. Według naszych informacji, Ziobro przekonywał, że w razie usunięcia Gowina i jego ludzi z koalicji jest w stanie zapełnić tę lukę, przyciągając do swej partii nowych posłów, głównie z Konfederacji.

To był niespodziewany zwrot akcji. W sobotę po południu czołowi politycy PiS, w tym premier Mateusz Morawiecki oraz marszałek Sejmu Elżbieta Witek, a także lider koalicyjnego Porozumienia Jarosław Gowin zostali wezwani na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim.

Telefonicznie z centralą partyjną łączył się także Zbigniew Ziobro, lider drugiej koalicyjnej formacji — Solidarnej Polski.

Szybko rozeszła się plotka, że Kaczyński jest gotów oszukać Gowina. We środę — po wielotygodniowym konflikcie — obaj liderzy Zjednoczonej Prawicy zawarli porozumienie, które daje szansę na przeniesienie wyborów prezydenckich. Chodzi o wyjście z kryzysu związanego z tym, że wyborów nie uda się przeprowadzić 10 maja.

Kaczyński z Gowinem założyli, że po 10 maja Państwowa Komisja Wyborcza podejmie uchwałę, w której stwierdzi, że wybory się nie odbyły. W tej sytuacji sprawa trafi do Sądu Najwyższego — jak w przypadku każdych wyborów. Ponieważ — jak założyli w swym rozejmowym oświadczeniu Kaczyński i Gowin — wybory, których nie było, na pewno zostaną przez SN uznane za nieważne‚ to będzie możliwość rozpisania nowych wyborów.

Jest na to przepis: art. 129 ust. 3 Konstytucji stanowi, że w razie stwierdzenia nieważności wyboru prezydenta przez Sąd Najwyższy przeprowadza się nowe wybory, tak jak po opróżnieniu tego urzędu. To procedura szybsza od standardowych wyborów, bo stosowana jest w razie śmierci prezydenta lub jego rezygnacji.

Polecamy: Opozycja nadal podejrzewa wybory w maju. "Chcą coś przykryć"
Marszałek Sejmu ma do 14 dni na zarządzenie wyborów, a muszą się one odbyć w ciągu 60 dni od daty zarządzenia. To daje PiS duże pole manewru. Wybory odbyłyby się zapewne w czerwcu lub lipcu.

Zadowolony z porozumienia Gowin zagłosował za ustawą o wyborach korespondencyjnych, wierząc, że oznacza to wybory w wakacje. Szybko okazało się jednak, że Kaczyński gotów jest wykorzystać tę ustawę, by głosowanie przeprowadzić jednak jeszcze w maju.

Kaczyński zmrożony
Skąd ta wolta prezesa? Kłopoty zaczęły się w momencie, gdy porozumienie Kaczyńskiego i Gowina skrytykowała sędzia Joanna Lemańska, szefowa Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN — a to do niej trafi kwestia ważności wyborów 10 maja.

— Z dużym zdziwieniem odebrałam informację, że zostało a priori przyjęte założenie dotyczące przyszłego orzeczenia SN w sprawie uznania ważności wyborów prezydenckich w Polsce. Przypominam, że sędziowie są niezależni i niezawiśli w swoich orzeczeniach, a o jego treści decyduje skład orzekający — przekazała Lemańska Onetowi.

Nieoficjalnie wiadomo, że takie wypowiedzi Lemańskiej zmroziły Kaczyńskiego. Okazało się, że fundamentalny punkt paktu z Gowinem jest zagrożony. Sprawa stała się poważna. Tym bardziej, że choć Lemańska została wybrana z rekomendacji PiS, stoi na czele izby SN stworzonej przez PiS i w dodatku jest koleżanką z uczelni Andrzeja Dudy, to nie jest typem sędziego sterowanego politycznie — jak choćby szefowa Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska.

Co jeśli Sąd Najwyższy nie podejmie uchwały o nieważności wyborów, bo ich nie było? Wtedy PiS stanąłby pod ścianą: musiałby albo wprowadzić stan nadzwyczajny albo zmusić Andrzeja Dudę do dymisji. Tylko w takich sytuacjach Konstytucja dawałaby podstawę do przeprowadzenia nowych wyborów.

W dodatku porozumienie z Gowinem od początku krytycznie oceniał lider koalicyjnej Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro — nie jest pod nim podpisany. W ataku na tę umowę — czyli na Gowina — Ziobro upatrywał szans na wzmocnienie swej pozycji w obozie władzy. W razie kryzysu w koalicji i odejścia Gowina, akcje Ziobry i jego ludzi drastycznie by wzrosły — każdy głos byłby na wagę złota. PiS, partia Gowina i Solidarna Polska Ziobry mają w Sejmie 235 mandatów. Gowin ma 18 ludzi. Choć nie wszyscy by z nim odeszli, bo część jest już myślami w PiS, to można zakładać, że ten rozwód pozbawiłby Zjednoczoną Prawicę większości.

Dlatego też — jak słyszymy nieoficjalnie — Ziobro zapewniał Kaczyńskiego, że jest w stanie przyciągnąć do swej partii dodatkowych pięciu posłów, głównie z Konfederacji. To miałoby pozwolić załatać lukę po Gowinie.

Ziobro zakładał, że z Gowinem odejdzie maksymalnie ośmiu posłów. Pozyskanie pięciu nowych ludzi pozwoliłoby więc rządowi zachować minimalną większość 231 mandatów. Tyle że wówczas Kaczyński zależałby tylko od Ziobry.

Gowin gotów zerwać koalicję
Ludzie Ziobry przekonują, że bardziej do wyborów parł Mateusz Morawiecki. Według nich premier obawia się konsekwencji prawnych i finansowych przygotowywania wyborów 10 maja bez podstawy prawnej — co firmował właśnie on. Z jego punktu widzenia — przekonują ziobryści — zorganizowanie wyborów 23 maja pozwoliłoby choćby na wykorzystanie wydrukowanych już przez rząd 30 mln kart do głosowania, co zmniejszyłoby koszty wyborów 10 maja, które się nie odbędą.

Jednak większość naszych rozmówców przekonuje, że Morawiecki był przeciwny majowym wyborom. Że ponieważ od lat prowadzi z Ziobrą wojnę na noże, to nie zamierza go wzmacniać. Z konkurenta Ziobro stałby się jego recenzentem i nieomal politycznym szefem — twierdzą. Według niektórych źródeł Morawiecki groził dymisją, inni tego nie potwierdzają.

Gowin za to powiedział jasno, że złamanie przez Kaczyńskiego paktu o przesunięciu wyborów i rozpisanie głosowania na 23 maja oznacza, że on i jego posłowie wychodzą z koalicji. Gowin — jak relacjonuje nam osoba uczestnicząca w tym spotkaniu — zachowywał się spokojnie i sprawiał wrażenie, jakby mentalnie był już poza obozem rządzącym.

Kurski prze do wyborów
A zatem rozważając polityczne koszty wyborów 23 maja, Kaczyński musiał brać pod uwagę na pewno rozpad koalicji, możliwe kłopoty z większością sejmową, rosnącą rolę Ziobry, a może nawet dymisję premiera.

Jakie byłyby zyski? Przede wszystkim chodzi o sondaże. Sojusznik Ziobry, nieformalny szef TVP Jacek Kurski przekonywał Kaczyńskiego, że wybory w wakacje są bardzo ryzykowne z powodu spadających sondaży poparcia PiS i samego Andrzeja Dudy.

Ponieważ posiadanie własnego prezydenta jest kluczowe w systemie władzy zbudowanym przez Kaczyńskiego, to takie ostrzeżenia trafiły na podatny grunt. Według informacji Onetu Kurski intensywnie lobbował także u innych ważnych polityków PiS w sprawie przeprowadzenia wyborów jak najszybciej.

W sobotę około godz. 17-18 wydawało się, że wybory raczej odbędą się 23 maja — wskazywały na to przecieki z Nowogrodzkiej. Nieoficjalnie wiadomo było nawet, że marszałek Sejmu Elżbieta Witek planuje wieczorne wystąpienie w TVP. A to ona dzięki kontrowersyjnym przepisom z ustawy o głosowaniu korespondencyjnym dostała od PiS prawo przesunięcia wyborów na 23 maja.

Prezes się cofnął
W ostatniej chwili Witek występ odwołała, a to znaczy, że Kaczyński się cofnął. Czemu? Z jednej strony uznał, że kryzys w koalicji to za duże ryzyko. Jeśli prawdą są pogłoski o dymisji Morawieckiego, to tym bardziej sprawa byłaby poważna — Kaczyński nie ma łatwych następców na to stanowisko.

Ale — jak wynika z informacji Onetu — znaczenie miało coś jeszcze. Decydowanie o ważności wyborów 23 maja także należałoby do Sądu Najwyższego, do izby kierowanej przez sędzię Lemańską. I tu zaczynają się schody.

Wiadomo, że PiS przygotowywał te wybory bez podstawy prawnej, bo ustawa o głosowaniu korespondencyjnym była przetrzymywana przez opozycję w Senacie. Karty wyborcze były drukowane bez ogłoszenia ich wzoru, a Poczta Polska chciała dostać ok. 3 mln kart więcej niż jest uprawnionych do głosowania. W dodatku wiele wskazuje na to, że doszło do wycieku pakietów wyborczych. Jeszcze jedno — sama zmiana daty zarządzonych przez Witek wyborów została oprotestowana przez Sąd Najwyższy. Lemańska decydując o ważności wyborów — w których zostałby zapewne wybrany jej kolega Andrzej Duda — nie mogłaby pominąć tych elementów.

Gdyby SN unieważnił wybory korespondencyjne, w których Duda wygrał, to byłaby katastrofa dla PiS: jego szanse na ponowny wybór w kolejnym głosowaniu drastycznie by spadły.

Z tego punktu widzenia mniejszym ryzykiem jest oczekiwanie, że Sąd Najwyższy uzna za nieważne wybory 10 maja otwierając drogę do nowego głosowania w czerwcu lub lipcu.

To jeszcze nie koniec
Mówiąc nam o tym wszystkim, informatorzy przestrzegają: to jeszcze nie koniec. Ich zdaniem Kaczyński poszedł spać z myślą o konieczności przyspieszenia wyborów. Z jednej strony rozważany w sobotę wariant może powrócić już dziś.

Otóż 10 maja miały się pierwotnie odbyć wybory — ale wiadomo, że się nie odbędą. Dając Witek prawo zmiany terminu wyborów, PiS umieściło w ustawie o głosowaniu korespondencyjnym taki zapis: „Jeśli na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej ogłoszono stan epidemii, Marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów określonego w wydanym wcześniej postanowieniu. Nowy termin (...) musi odpowiadać terminom przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej określonym w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.”.

W tej chwili w obozie władzy trwa dyskusja — do kiedy Witek może zmienić datę wyborów? Ludzie Gowina chcą wierzyć, że najpóźniej dzień przed pierwotnym głosowaniem, a zatem do północy z soboty na niedzielę. — Ale Kaczyński uważa, że jest inaczej. Jego zdaniem można to zrobić do czasu formalnego zakończenia „czynności administracyjnej”, jaką jest głosowanie — twierdzi nasz rozmówca, który brał udział w naradzie. Jednym słowem: w jego wersji Witek może zmienić datę wyborów do dzisiejszego wieczora, do godz. 21, kiedy miały być zamykane lokale wyborcze.

Inni nasi rozmówcy z obozu władzy uważają, że wariant z 23 maja jest już nieaktualny, ale Kaczyński będzie dalej próbował znaleźć prawną możliwość maksymalnego przyspieszenia wyborów.

Onet z dwóch niezależnych źródeł usłyszał rozważaną datę 28 czerwca. Wówczas miałyby odbyć się wybory stacjonarne z możliwością głosowania korespondencyjnego przez osoby starsze lub objęte kwarantanną.

A co z Gowinem? Politycy PiS najchętniej doprowadziliby do aksamitnego usunięcia go z polityki. — Dla Gowina zostały przygotowane pewne propozycje objęcia stanowisk poza polityką. Będą one przedmiotem rozmów w niedługiej przyszłości — mówi nam jeden z najważniejszych polityków PiS.

(Onet)

N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #217

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 22/09/2020, 15:31 Quote Post

Trwa spotkanie Kaczyńskiego z Gowinem w siedzibie PiS
Premier Mateusz Morawiecki przybył do siedzib PiS przy ul. Nowogrodzkiej, gdzie odbywa się spotkanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z liderem Porozumienia Jarosławem Gowinem; głównym tematem spotkania - przyszłość Zjednoczonej Prawicy - przekazało źródło PAP w Prawie i Sprawiedliwości. Wczoraj natomiast Kaczyński spotkał się ze Zbigniewem Ziobrą.
Dzisiaj, 14:40
Wczorajsze spotkanie Kaczyńskiego i Ziobry trwało cztery godziny - informował "Fakt". Politycy spotkali się wieczorem w willi na ul. Bacciarellego, należącej do Kancelarii Prezydenta.
W tym samym czasie premier Mateusz Morawiecki w rządowej willi przy ul. Parkowej przyjmował drugiego koalicjanta Zjednoczonej Prawicy Jarosława Gowina. "Fakt" ustalił, że podczas gdy Jarosław Kaczyński starał się rozstrzygnąć, jakie będą dalsze losy koalicji rządzącej, premier Morawiecki układa dalej nowy gabinet. Teraz Kaczyński ma rozmawiać z Gowinem.
Kryzys w Zjednoczonej Prawicy (PiS, Solidarna Polska i Porozumienie) pojawił się po głosowaniu w Sejmie nad projektem noweli ustawy dotyczącej ochrony zwierząt. Mimo dyscypliny podczas głosowania, przeciw niej opowiedziało się 38 posłów klubu PiS, w tym wszyscy posłowie Solidarnej Polski oraz dwóch Porozumienia, a 15 innych posłów partii Jarosława Gowina wstrzymało się od głosu. Później politycy PiS wielokrotnie podkreślali, że koalicja Zjednoczonej Prawicy już nie istnieje.
Po poniedziałkowym spotkaniu najważniejszych polityków PiS ws. przyszłości ZP, rzeczniczka partii Anita Czerwińska przekazała, że podczas posiedzenia podjęto decyzje o "zdecydowanych rozstrzygnięciach". Dodała, że o szczegółach partia poinformuje "w stosownym czasie".

(ONET)

N_s
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #218

     
ChochlikTW
 

W trakcie uczłowieczania
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.417
Nr użytkownika: 98.976

Stopień akademicki: magister
 
 
post 7/04/2021, 11:41 Quote Post

Gowin twierdzi, że PiS chciało "obalić" władze Porozumienia. "Umowa koalicji de facto zawieszona"

- Jest rzeczą jasną, że tego typu działań nie byłoby bez wsparcia zewnętrznego - powiedział Jarosław Gowin o próbach przejęcia kontroli nad Porozumieniem przez grupę "rozłamowców". Stwierdził, że poparcia im udzielił PiS i to oznacza "de facto zawieszenie umowy koalicyjnej".

Nie ustają napięcia w Zjednoczonej Prawicy. Choć pojawiają się zapewnienia, że wcześniejszych wyborów nie będzie, to najważniejsi politycy koalicji otwarcie mówią o wewnętrznych tarciach. W środę w wywiadach ten temat poruszyli zarówno Jarosław Kaczyński jak i koalicjant Jarosław Gowin.

Lider Porozumienia powiedział w Polsat News, że Rada Koalicji jest "martwą formułą" zarzucił PiS-owi udzielenie poparcia politykom, którzy próbowali "obalić legalne władze partii".

- My, jako Porozumienie, uważamy, że umowa koalicji de facto została jednostronnie zawieszona przez PiS w momencie udzielenia poparcia próbie obalenia legalnych władz Porozumienia - powiedział Gowin. Chodzi o działania Adama Bielana, który m.in. przed sądem starał się dowieść, że Gowin rządzi partią nielegalnie. - Jest rzeczą jasną, że tego typu działań nie byłoby bez wsparcia zewnętrznego. Wystarczy popatrzeć na to, co dzieje się w mediach publicznych - ocenił. Nadawcy publiczni mieli zablokować udział w audycjach polityków Porozumienia kojarzonych z Gowinem.

Zdaniem Gowina "obóz Zjednoczonej Prawicy wszedł na niebezpieczną ścieżkę, którą niektórzy komentatorzy nazywają drogą ku AWS-izacji, czyli wewnętrznego rozkładu". Jednak - zastrzegł - "można z tej ścieżki jeszcze zawrócić". To wymaga jego zdaniem "szczerych rozmów w cztery oczy czy w gronie trzech liderów".

Kaczyński o wcześniejszych wyborach
O sytuacji w koalicji mówił też Jarosław Kaczyński w opublikowanym w środę wywiadzie w "Gazecie Polskiej". - Nie prognozuję wcześniejszych wyborów. Jedynie nie wykluczam takiej ewentualności - odparł zapytany o możliwość skrócenia kadencji Sejmu.

- Jesteśmy zdeterminowani dokończyć tę kadencję jako formacja sprawująca rządy - podkreślał. Jego zdaniem nawet w przypadku, gdyby "odpadło kilka głosów" w Sejmie, to "znalazłyby się nowe".

Kaczyński mówił, że nie chce "bawić się we wróżbitę" i dokładnie prognozować przyszłości, ale "nie będzie też ukrywał prawdziwej sytuacji". - Mamy napięcia w koalicji - przyznał, ale podkreślił, że "przytłaczająca większość ludzi tworzących dzisiejszą większość rządzącą zdaje sobie sprawę z tego, iż nie ma innej alternatywy niż współpraca w tym układzie".

O koalicjantach PiS powiedział: - Dobrze by było, gdyby pamiętali stare przysłowie: "dopóty dzban wodę nosi, dopóki mu się ucho nie urwie". Otóż może się urwać. Polityka to relacje między ludźmi, a te w pewnym momencie mogą wyjść spoza kontroli.


https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,1...tml#s=BoxOpImg1
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #219

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 31/08/2021, 19:49 Quote Post

Partia się Gowinowi dalej sypie; kolejni działacze przechodzą do Partii Republikańskiej Adama Bielana:
https://wpolityce.pl/polityka/564527-nasz-n...HafKVp0NFgbXFBg

To się może skończyć tym, że w Porozumieniu Gowina tylko Gowin się ostanie. rolleyes.gif

Ten post był edytowany przez emigrant: 31/08/2021, 19:50
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #220

     
Sghjwo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.526
Nr użytkownika: 97.523

 
 
post 1/09/2021, 6:54 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 1/09/2021, 1:49)
To się może skończyć tym, że w Porozumieniu Gowina tylko Gowin się ostanie.  rolleyes.gif

Ciężko "prawicę" oderwać od koryta. Tym bardziej że niedługo może go zabraknąć.
 
User is offline  PMMini Profile Post #221

     
Krzysztow
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.632
Nr użytkownika: 101.502

Krzysztof Kowalski
Zawód: uczen
 
 
post 1/09/2021, 7:35 Quote Post

QUOTE
A kolega powyżej zapomniał wspomnieć o głupim społeczeństwie co nie potrafi dobrze wybrać itp.


Kolega ma awatar i to już jego wpisy przemyślanymi czyni.
Gowin teraz opuścił Kaczyńskiego a w 2013 r. Tuska.
Czy jest zdrajcą?
Czy ucieka "z tonącego okrętu"?
A może za każdym razem przyczyną jego ucieczek jest to że podejrzewa iż formacja z której ucieka przegra zbliżające się wybory?

Jakie jest Wasze zdanie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #222

     
piotruś1974
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 653
Nr użytkownika: 98.055

 
 
post 1/09/2021, 16:09 Quote Post

QUOTE(Marek665 @ 1/09/2021, 7:17)
Prawica przy korycie, mogą kraść. A kiedy my znowu będziemy mogli kraść i modlić się do śpiącego Bidona? Tak z mojej perspektywy wygląda post powyżej. A powinien brzmieć: co z nami nie tak, że ze złodziejami nie potrafimy wygrać? A kolega powyżej zapomniał wspomnieć o głupim społeczeństwie co nie potrafi dobrze wybrać itp.
*


Skoro kradną jedni i drudzy, to może chociaż niech to robią na zmianę smile.gif
 
User is online!  PMMini Profile Post #223

     
Sghjwo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.526
Nr użytkownika: 97.523

 
 
post 2/09/2021, 1:44 Quote Post

QUOTE(Marek665 @ 1/09/2021, 13:17)
Prawica przy korycie, mogą kraść. A kiedy my znowu będziemy mogli kraść i modlić się do śpiącego Bidona? Tak z mojej perspektywy wygląda post powyżej. A powinien brzmieć: co z nami nie tak, że ze złodziejami nie potrafimy wygrać? A kolega powyżej zapomniał wspomnieć o głupim społeczeństwie co nie potrafi dobrze wybrać itp.

Bo to nie działa w ten sposób, że do władzy idzie się po to by kraść. Przy zmianie władzy intencje może ze są i dobre. Decydenci jednak szybko dochodzą do wniosku że, konfitury władzy są zdecydowanie lepsze, niż ochłapy opozycji. Dodatkowo obecna władza, bardzo dobrze zdiagnozowała i zastosowała, że publicznymi pieniędzmi da się bezkarnie i dość prosto kupować głosy suwerena. Nie mam złudzeń, że jak opozycja przejmie władzę to ten szeroki strumień popłynie do znów do zwolenników władzy. Ostatnie lata pokazały że to bardzo dobrze działa.

QUOTE(Krzysztow)
Kolega ma awatar i to już jego wpisy przemyślanymi czyni
.
Nie wiem gdzie jest (i czy jest) w tym zdaniu ukryte jakieś przesłanie, krytyka, czy wyśmianie? Prosiłbym o wytłumaczenie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #224

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 2/09/2021, 1:53 Quote Post

QUOTE(Krzysztow @ 1/09/2021, 7:35)
Czy jest zdrajcą?
Bez presady i patosu. W polityce nie ma zdrad, tylko pakowanie na minę- innych lub siebie. Obstawiam, że Gowin wpakował siebie.
QUOTE
Czy ucieka "z tonącego okrętu"?
Coś mi się zdaje, że ten okręt jeszcze popłynie, ale szalupa Gowina już chyba nie.

rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #225

16 Strony « < 13 14 15 16 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej