|
|
Przyczyny słabości militarnej I Rzeczypospolitej
|
|
|
|
QUOTE(Delwin @ 8/09/2013, 15:43) Polecam książkę R. Sikory "Wojskowość polska w dobie wojny polsko-szwedzkiej 1626 - 1629. Kryzys mocarstwa" jako minimum w sferze dyskusji wojskowo-finansowych tego okresu.
Niestety nie posiadam i w najbliższym czasie posiadał nie będę, dlatego proszę szanownego kolegę o przynajmniej kilku zdaniowe skorygowanie moich tez. Z drugiej strony sadząc po tytule to praca Radka odnosi się do specyficznych lat... a my przecież rozmawiamy niemal o całym okresie trwania RON, wszak nie tylko o "ten okres" o którym kolega wspomniał tu chodzi.
Ten post był edytowany przez killleeerrr: 8/09/2013, 16:36
|
|
|
|
|
|
|
|
W dużym uproszczeniu: RON nie był dobrym źródłem dla mobilizacji piechoty z uwagi na niższy szacunek dla tej formacji i szlachta się do niej nie garnęła. Łatwiej (choć niekoniecznie taniej) było zmobilizować nowe formacje jazdy a w przypadku piechoty trzeba (aby to zrobić w miarę sprawnie) było się posiłkować wsparciem z zagranicy. Łatwiej było znaleźć kawalerzystę z "podstawami" niż piechura. Oderwany "od pługa" żołnierz piechoty (vide opinie o piechocie wybranieckiej) wymagał określonego czasu wyszkolenia a łatwiej było w takiej sytuacji poszukać weteranów w Europie. Wprawdzie im trzeba było płacić bardziej wedle tamtejszych stawek, ale przynajmniej był to żołnierz z pewnymi umiejętnościami.
Żołd w jeździe był wyższy bo i koszty wystawienia do pojedynczego żołnierza wyższe. Do tego dochodziły koszty jej odtworzenia - np. odszkodowania za stracone konie.
Tutaj trochę dyskusji (prawie) na temat: http://www.historycy.org/index.php?showtop...20francja&st=60
|
|
|
|
|
|
|
|
Wystawienie jednostki piechoty czy dragonii było droższe - na początku, bowiem w przeciwieństwie do narodowego autoramentu koszty wyekwipowania jednostki ponosił wystawiający a nie żołnierze. Stąd utworzenie nowej jednostki cudzoziemskiego autoramentu wymagało zaangażowania stosunkowo wysokich nakładów.
W kwestii zasobów rekruta - to nie tylko rzecz w wyszkoleniu. W Rzeczypospolitej źródłem rekrutacji do jednostek piechoty i dragonii byli ludzie luźni, mieszkańcy miast i w ostateczności chłopi pochodzący z dóbr królewskich (pominę wyprawy dymowe jako wyjątek). Źródło te było wbrew pozorom ograniczone. Np. w Koronie - suma głów (nie porcji) w dacie najwyższej liczebności piechoty i dragonii łącznie nie przekroczyła razem 20 tys. Wówczas tradycyjne źródła wystarczały. Po raz pierwszy problem wystąpił z chwilą uchwalenia etatu armii koronnej w dobie Sejmu Czteroletniego, w której piechotę koronną miano rozbudować do 57 batalionów (2 gwardii, 51 w 17 regimentach niegwardyjskich i 4 bataliony strzelców). Tradycyjne metody uzupełniania wystarczyły zaledwie do powiększenia czternastu istniejących jedno batalionowych regimentów do dwu batalionowych (zamiast trzy batalionowych) przy czym liczebność wielu drugich batalionów pozostawała wiele do życzenia. Chcąc wypełnić zakładane etaty zdecydowano się na coś dość wówczas rewolucyjnego tj. na pobór rekruta z dóbr prywatnych. Efektywność tego poboru była znikoma w stosunku do oczekiwań - od uchwały z grudnia 1789 r. do wybuchu wojny z Rosją wiosną 1792 r. piechota powiększyła się nieznacznie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W Rzeczypospolitej źródłem rekrutacji do jednostek piechoty i dragonii byli ludzie luźni, mieszkańcy miast i w ostateczności chłopi pochodzący z dóbr królewskich (pominę wyprawy dymowe jako wyjątek).
Wydaje mi się, że u Wimmera gdzieś była mowa, iż awaryjnie dopuszczono (?- a może tylko planowano) którymś razem też pobór z dóbr duchownych. Ponadto pytanie, z których królewszczyzn - wszystkich? O ile pamiętam dyskusje w innym miejscu to status tychże się różnił - nie wiem czy też nie z punktu poboru.
Ponadto efekt poboru z królewszczyzn zwykle prowadził do "oddania" najgorszego elementu (bo nie było w interesie dzierżawców pozbywać się chłopów zdrowych, robotnych i zasadniczo bystrych: bo tacy lepiej niech zostaną) - co też nie było bez znaczenia. A jak do tego nie można było za bardzo wybrzydzać (bo było potrzeba więcej żołnierza) to wyglądała ta piechota jak wyglądała.
Ten post był edytowany przez Delwin: 9/09/2013, 15:23
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Kiedy? Budżet na kolejne kampanie ustalał każdorazowo sejm. Chodziło mi o kilka przykładów kwot (teraz widzę, ze niefortunnie się wyraziłem), szczególnie z gorszych czasów, na przestrzeni XVII i XVIII wieku (ale faktycznie zebranych, nie uchwalonych).
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|