|
|
Unia polsko-saska w XIX wieku, Inna decyzja cara Aleksandra
|
|
|
|
W sumie podział Belgii jest bardzo prawdopodobny, ale dlaczego Holandia miałaby dostać Fryzję? Przecież zyskanie Flandrii to i tak wielki zysk w porównaniu do stanu z 1789.
|
|
|
|
|
|
|
|
Holendrzy utracili jednak ogromne połacie ziemi w koloniach, więc powinni dostać rekompensatę.
Moja propozycja wyglądu Europy po kongresie wiedeńskim: https://zapodaj.net/f59e11fb7f507.png.html
Czyli mamy małżeństwo Konstantego i Marii Augusty. Królem póki co zostaje Fryderyk August I jako August IV (lub V, jeśli liczymy SAPa). Konstanty i Maria są jego oficjalnymi następcami. Trzeba wylosować im ewentualne dzieci. Zastanawiam się czy car Aleksander w obawie o bezdzietność Konstantego i Marii, nie zechcę połączyć przedstawiciela bocznej linii Wettynów ze swoją młodszą siostrą Anną. Tak by mieć pewność, że władze w Polsce będą sprawowali tylko ludzie o krwi Romanowów.
Ten post był edytowany przez Ribenotow: 20/06/2018, 22:34
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak się zastanawiam, czy do rozważenia byłby jeszcze taki scenariusz na Kongresie: Prusy dostają całą Saksonię, Nadrenię, Westfalię i pół Belgii, za to Królestwo Polskie otrzymuje dawne Prusy Królewskie z Gdańskiem, bez Warmii. Tylko co zrobić z Prusami Wschodnimi? Czy "Prusy" zrezygnowałyby z jednej ze swoich głównych prowincji, z bycia "Królestwem Prus" i przekształciłyby się w "Królestwo Brandenburgii, Saksonii i Westfalii?
|
|
|
|
|
|
|
|
Przede wszystkim, jeśli unia polsko-saska zostałaby utrzymana, to nie widzę kompletnie żadnego powodu, żeby jakiekolwiek ziemie Księstwa Warszawskiego/Królestwa Polskiego zostały oddane Prusom. OTL doszło do tego tylko z powodu presji Wielkiej Brytanii, która obawiała się że unia Rosji i Królestwa Polskiego obejmującego całe dotychczasowe terytorium KW zbytnio wzmocni tę pierwszą. Ale jeśli Polską i Rosją rządzą inni władcy, to Londyn nie ma powodu, by dążyć do oderwania Wielkopolski.
|
|
|
|
|
|
|
|
No tak też ustaliliśmy. Polska nadal ma Poznań, a Prusy uzyskały rekompensatę w postaci Walonii i Luksemburga.
|
|
|
|
|
|
|
|
Odświeżam temat, by rozwiać pewne wątpliwości: 1. Jeżeli królem ma być Fryderyk August, a po nim Konstanty, to czy Rosja zabiera departament łomżyński? 2. Prawa salickiego wykluczającego kobiety z sukcesja nie zmieniono nawet dla królowej Wiktorii. Czy cały eksperyment nie skończy się tym, że po śmierci Fryderyka Augusta nastąpi rozpad unii na część saską i polską (a potem ewentualne ponowne połączenie, jeżeli Konstanty i Maria nie będą mieli dzieci)? 3. Unia będzie personalna czy realna?
QUOTE(Ribenotow @ 20/06/2018, 22:22) Holendrzy utracili jednak ogromne połacie ziemi w koloniach, więc powinni dostać rekompensatę. Moja propozycja wyglądu Europy po kongresie wiedeńskim: https://zapodaj.net/f59e11fb7f507.png.htmlCzyli mamy małżeństwo Konstantego i Marii Augusty. Królem póki co zostaje Fryderyk August I jako August IV (lub V, jeśli liczymy SAPa). Konstanty i Maria są jego oficjalnymi następcami. Trzeba wylosować im ewentualne dzieci. Zastanawiam się czy car Aleksander w obawie o bezdzietność Konstantego i Marii, nie zechcę połączyć przedstawiciela bocznej linii Wettynów ze swoją młodszą siostrą Anną. Tak by mieć pewność, że władze w Polsce będą sprawowali tylko ludzie o krwi Romanowów. August IV, SAP był Stanisławem II
BTW czy można prosić o ponowne wrzucenie mapki?
|
|
|
|
|
|
|
|
Zostawić Was na parę dni...czy mi się zdawało, czy tam mignęła opcja Konstantego Romanowa jako króla Saksonii?
A przyjmie on protestantyzm?
|
|
|
|
|
|
|
|
No niestety mignęła, a to jest właściwie nierealne. Realne jest natomiast a) przekształcenie KW w KP, być może z niewielkimi cesjami na rzecz Prus (skrawki Wielkopolski, tereny nad Notecią), Austrii (Wieliczka) i może większymi dla Rosji (łomżyńskie do rzeki Ełk) utrzymanie personalnej unii polsko-saskiej z Fryderykiem Augustem jako królem obydwu państw c) małżeństwo Konstantego z Marią, tyle że trzeba byłoby przyspieszyć stwierdzenie nieważności związku Konstantego z Julią Sachsen-Coburg-Saalfeld. Na to wszyscy na Kongresie się zgodzą wiedząc, że po Fryderyku Saksonię odziedziczy Antoni, Konstanty zaś będzie rządził Polską. Problemem będzie natomiast prawdopodobna bezpotomna śmierć Konstantego. Jeżeli nastąpi w okolicach ATL Wiosny Ludów to będzie ciekawie...
Ten post był edytowany przez tellchar: 25/02/2020, 23:04
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak dla mnie założenia tematu są całkowicie nierealne - Saksonia w okresie Wojen Napoleońskich była sojusznikiem Bonapartego, więc nagradzanie Wettinów w jakikolwiek sposób (zwłaszcza dając im drugi tron) było by całkowicie nielogiczne. W zasadzie to Władcy Saksonii mieli sporo szczęście, iż nikt nie "nagiął" zasad legitymizmu i ich z stamtąd nie wykopał. Tym nie mniej, koncepcja osadzenia tam młodszej linii Romanowów jest kolejnym absurdem, gdyż naruszało by to zasadę równowagi sił i nie miało by podstaw prawnych. I dlaczego Aleksander I miałby tak po prostu oddać ziemie polskie komuś innemu? I jak uzasadnić to swoim poddanym?
Wydaje mi się, iż najbardziej korzystnym dla nas w miarę realnym scenariuszem mogło by być osadzenie na naszym tronie jednego z braci Imperatora - ale to temat na zupełnie inną dyskusję.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE I dlaczego Aleksander I miałby tak po prostu oddać ziemie polskie komuś innemu? I jak uzasadnić to swoim poddanym? Odświeżam temat, by nawiązać do tego zdania. Otóż ostatnio czytałem parę prac dotyczących Aleksandra I i wynika z nich, że sporo "poddanych" była przeciwna przyłączaniu terenów Księstwa. Z Kutuzowem na czele. Oczywiście gdyby Aleksander przyjął ten punkt widzenia, to raczej dążyłby do powrotu do stanu z 1806. Ale że był to człowiek o dość skomplikowanej osobowości to i PODu z tego tematu wykluczyć nie można. Zwłaszcza jeżeli dojdzie do opisywanego wyżej małżeństwa Konstantego...
|
|
|
|
|
|
|
|
Broniąc jeszcze założeń wątku:
1. OTL Mamy na Kongresie do rozwiązania problem sasko-polski i prawie każdy wariant jest tu możliwy, jeżeli zaakceptują go zaborcy i WB (z doskoku Francja). 2. OTL Prusy chciały Saksonii, a Rosja Księstwa w całości. WB i Austria się nie zgadzały, więc był kompromis. Jednak nadal głównym zyskującym jest Aleksander - główny rozgrywający "sprawy polskiej". 3. Aleksander tworząc KP działał wbrew interesowi rosyjskiemu. To było jasne dla wszystkich.
jeżeli odrzucamy wersję OTL, czyli Aleksander "zbawca Polski i Europy", to wiemy tyle, że: A) najprostsze rozwiązanie to powrót do granic z 1806. Tyle że z perspektywy Aleksandra to niezbyt dobre, bo wzmacnia Austrię i Prusy (przynajmniej teoretycznie) i nic nie daje Polakom B ) drugie najprostsze rozwiązanie to pozostawienie status quo, czyli Saksonia i Księstwo pod berłem Fryderyka Augusta. No bo komu ten twór przeszkadzał? Rosji - nie. Austrii - też nie, zwłaszcza gdy na tronie są Wettynowie. WB - chyba też nie. Jedynym niezadowolonym są Prusy, ale one dostają odszkodowanie w Westfalii, Nadrenii i połowie Belgii z Luksemburgiem. Więc na piaski Mazowsza czy Podlasia nawet nie spojrzą. A poza tym w 1814 Prusy to głównie dziękują za ocalenie przez Aleksandra, więc chwilowo nie mogą za bardzo marudzić.
Oczywiście niewykluczone są drobne korekty terytorialne - np. Prusy od Księstwa biorą Międzyrzecz i ziemie na północ od Noteci (może też Bydgoszcz?), Austria - Wieliczkę i ewentualnie też cyrkuł zamojski (choć tu wątpię - bo po co?), a Rosja - Suwalszczyznę; dodatkowo Prusy mogą coś uzyskać do Saksonii typu Wittenberga i inne drobiazgi, ewentualnie Dolne Łużyce). Ale sama "Saso-Polska" jako taka może zostać zatwierdzona na kongresie.
Odrębną kwestią jest zagadnienie następstwa po Fryderyku Auguście. Po namyśle wydaje mi się, że trudno byłoby przeforsować pomysł z postu otwierającego temat, czyli małżeństwa Konstantego z Marią. Nie jest to niemożliwe, ale opór zwłaszcza WB będzie duży. A wojsko rosyjskie na terenie Księstwa to już w ogóle przesada. No i na końcu - Księstwo czy Królestwo? Chyba to drugie. Tu akurat WB może być za, bo to niewygodne także dla Rosji.
Tak więc jeżeli mamy taki scenariusz, to perspektywy są dosyć ciekawe i chyba jeszcze nigdy nie omawiane na forum. W XIX wiek Polska wchodzi w unii z Saksonią. Trochę większa, ledniejsza i bogatsza od Kongresówki OTL (Wielkopolska). Bez dostępu do morza i rynku rosyjskiego, ale być może wkrótce jako członek Niemieckiego Związku Celnego. Raczej bez powstań, ale chyba też bez możliwości rozrostu terytorialnego (chyba że w 1848 - ale kogo atakować, Prusy czy Austrię?)
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|