|
|
Co z polską prawicą?
|
|
|
|
W zasadzie w Polsce problem dotyczy każdej opcji politycznej, lewicy czy liberalnego centrum z prawdziwego zdarzenia też nie mamy. Partie głównego nurtu to zwykle cholera wie co, a jak jakieś środowisko usiłuje przybrać jakąś wyraźniejszą postać ideologiczną to kończy jako ektremistyczna kanapa zapóźniona o kilkadziesiąt a czasem i kilkaset lat (wszystkie PPSy, UPRy, KZMy, NOPy itp.) Czy jest jakaś możliwość powstania partii konserwatywnej.. Nieszczególnie. Ideologia opiera się na konserwowaniu dorobku wielu pokoleń, sprawdzonych rozwiązań, tradycji itp. Tyle, że w kraju gdzie ustrój zmienia się co kilkadziesiąt lat nie bardzo jest co konserwować (ja w wieku 32 lat przeżyłem już dwa ustroje, moi śp. dziadkowie cztery ). Właściwie jedynym w miarę stałym elementem jest katolicyzm ludowy, co swoją drogą nieźle tłumaczy, czemu każda próba zbudowania konserwatywnej opcji kończy się albo na klubie hobbystycznym nosicieli baldachimu na procesji, albo na kółku dyskusyjnym o konserwowaniu nieistniejących tradycji, albo na paleontologach od tradycjonalizmu de Maistra, czy wręcz neosarmackiej nekrofilii Choć tacy Włosi mają gorzej, tam za prawicę robią goście od bunga-bunga, więc może ten Kaczyński jaki by nie był nie jest taki zły?
karolz77
CODE Była próbą ale pogrążyli się w raczej w nurcie mesjanistycznym, który endecji był obcy. W pewnym momencie bardzo krótko wydawało się, że Giertych będzie szedł w kierunku takich Torysów zabarwionych na narodowo ale nie wyszło kompletnie. W zasadzie to musiało się tak skończyć. LPR usiłował stworzyć opcję mniej więcej narodowo-liberalną, a elektorat chciał pobożniejszej wersji Miecia Moczara. No i się rozminęli..
salvusek
CODE Dlatego ja tu widzę furtkę dla poglądów konserwatywno-liberalnych. W moim przekonaniu dobrze ze sobą współgrają, a do naszych realiów- czyli tak jak mówiłeś braku ciągłości elit pasują. Na to nigdy nie było szans. W Polsce każda opcja ocierająca się o liberalizm jest skazana na nieuniknione zdechnięcie. Tak było i z UPRem, i z KLD, i z UW gdy ta z wielonurtowej partii "inteligenckiej" przepoczwarzyła się w klub modernistycznych euroliberałów, i z SDPLem, i w sumie z LPRem. Oś podziału wokół której organizuje się nasza polityka od wczesnych lat 90-tych to "mohery"-"wykształciuchy", koliberałów tu nie wciśnie, za prostokątnie się do tego mają.
|
|
|
|
|
|
|
|
Samo słowo liberalizm ma w Polsce złą markę. Trochę idee tą trochę zawłaszczyło środowisko Wyborczej, którego postępowanie było dalekie od liberalnego. Myśl tak jak my, rób to samo co my robimy, czytaj z zachwytem to co my polecamy to wtedy jesteś nowoczesnym inteligentem. Czyli z zewnątrz liberalizm a w środku pewien zamordyzm. To był taki liberalizm obyczajowy Made in Poland ale chyba w całej Europie jest coś takiego - pokłosie pokolenia 68. A to nie jest przecież żadna prawica.
Z kolei liberalizm ekonomiczny został trochę napiętnowany przez PiS a zwłaszcza przez środowisko śp. Lecha Kaczyńskiego, który umówmy się był po prostu post-PPSowcem, w odcieniu chrześcijańskim. U jego brata te ciągoty socjalistyczne są jednak znacznie mniejsze, dlatego ja jestem pościągliwy w nazywaniu PiS partią socjalistyczną. Są tam socjaliści jak Cymański ale także środowisko Polski Plus, które trudno o socjalizm posądzać. (Choc dla Korwinowców, wszyscy prócz nich to socjaliści.) Natomiast prawdą jest, że główna linia programu ekonomicznego PiS w prawo na pewno nie idzie, gdzieś oscyluje w centrum ze wskazaniem na lewo. Ale PO nie jest wcale lepsza. Nie chce się powtarzać ale to nie Donek obniżył podatki!
Ten post był edytowany przez karolz77: 16/04/2011, 9:10
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Samo słowo liberalizm ma w Polsce złą markę. Trochę idee tą trochę zawłaszczyło środowisko Wyborczej, którego postępowanie było dalekie od liberalnego. Przede wszystkim reforma Balcerowicza i afery w starym KLD (liberały-aferały Olszewskiego itp.). Bez przesady z robieniem z GW wytrycha co to wszystko tłumaczy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(kmat @ 16/04/2011, 10:03) CODE Samo słowo liberalizm ma w Polsce złą markę. Trochę idee tą trochę zawłaszczyło środowisko Wyborczej, którego postępowanie było dalekie od liberalnego. Przede wszystkim reforma Balcerowicza i afery w starym KLD (liberały-aferały Olszewskiego itp.). Bez przesady z robieniem z GW wytrycha co to wszystko tłumaczy.
To nie przesada, Wyborcza miała wielki wpływ na myślenie lwiej części społeczeństwa ale to nie temat o tym, bo przecież to nie jest prawica. Zaś z Balcerowiczem to racja. Potem Kaczyńscy choć nie mówili za często wprost "Balcerowicz musi odejść" ciągneli tą czarną legendę gospodarczego liberalizmu początku lat 90. Ale Balcerowicz jest sobie trochę winny swojego czarnego PR bo ewidentnie zaniedbał reformę od strony informacyjnej. W pamięci wielu ludzi, więc zapisał się jako ten który przyczynił się do pogorszenia ich stopy życiowej (mówiąc eufemistycznie).
|
|
|
|
|
|
|
|
Kmat
CODE Właściwie jedynym w miarę stałym elementem jest katolicyzm ludowy, co swoją drogą nieźle tłumaczy, czemu każda próba zbudowania konserwatywnej opcji kończy się albo na klubie hobbystycznym nosicieli baldachimu na procesji, albo na kółku dyskusyjnym o konserwowaniu nieistniejących tradycji, albo na paleontologach od tradycjonalizmu de Maistra, czy wręcz neosarmackiej nekrofilii;) Jest jeszcze jeden wyróżnik- dekomunizacja. Zazwyczaj te dwa czynniki tj. katolicyzm ludowy i domaganie się dekomunizacji były w III RP głównymi cechami wyróżniającymi polską prawicę.
CODE Choć tacy Włosi mają gorzej, tam za prawicę robią goście od bunga-bunga, więc może ten Kaczyński jaki by nie był nie jest taki zły? :lol: Raczej uchodzą za prawicę, a sami się deklarują jako centroprawica.
CODE Oś podziału wokół której organizuje się nasza polityka od wczesnych lat 90-tych to "mohery"-"wykształciuchy", koliberałów tu nie wciśnie, za prostokątnie się do tego mają. Raczej salon -anty-salon. Tyle, że ja uważam, że mimo wszystko w Polsce większość to jest centrowa. Anty-salon to ten twardy sekciarski elektorat PiS 3-4 mln ludzi. Salon to beton SLD i PO- razem około 5-6 mln. A to jest mniejszość. Są jeszcze strażaki i inne przystawki, ale więcej niż 1 mln razem nie mają.
Karolz
CODE Czyli z zewnątrz liberalizm a w środku pewien zamordyzm. To był taki liberalizm obyczajowy Made in Poland ale chyba w całej Europie jest coś takiego - pokłosie pokolenia 68. A to nie jest przecież żadna prawica. Słusznie wymagania gospodarcze Polaków podsumował Balcerowicz- Polacy chcą kapitalizmu w sklepach, a socjalizmu w przedsiębiorstwach. I to jest prawda do dziś i chyba na długie lata.
CODE U jego brata te ciągoty socjalistyczne są jednak znacznie mniejsze, dlatego ja jestem pościągliwy w nazywaniu PiS partią socjalistyczną Stricte partią socjalistyczną to i SLD nie jest. PiS jest partią pro socjalną. A Jarek tak samo nie lubi liberałów jak jego brat. Wystarczy poczytać wywiady w których mówił, że Tusk jest liberałem i chce wszystko ludziom zabrać. To przecież on straszył prywatyzacją szpitali i pustą lodówką. I na słowo liberalizm reaguje alergicznie. Stąd też hasła budowy solidarnego państwa. A solidaryzm to tak trzecią drogą pachnie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Stricte partią socjalistyczną to i SLD nie jest. PiS jest partią pro socjalną. A Jarek tak samo nie lubi liberałów jak jego brat.
Tylko na ile to jest wrodzona niechęć a na ile gra polityczna dla wywołania kontrastu pomiędzy prospołecznym PiS a liberalnym PO, który dba tylko o biznesmenów pławiących się w luksusie znanych z tvnowskich seriali.
Mniejsza o to. Pomijając słuszność, niesłuszność solidarystycznych haseł faktem jest, że nasze społeczeństwo jest bardzo roszczeniowe i młode pokolenie także. A najgorsze jest w tym wszystkim to, że wyjedzie taki młody Polak na zachód i zachwyca się jakie tam dają zasiłki bezrobotnym itp.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Tylko na ile to jest wrodzona niechęć a na ile gra polityczna dla wywołania kontrastu pomiędzy prospołecznym PiS a liberalnym PO, który dba tylko o biznesmenów pławiących się w luksusie znanych z tvnowskich seriali. Cóż, PO z liberalizmem to ma tyle wspólnego co PiS. Czyli nic. PO to jest partia słupków sondażowych. Hasła czy też szyldy liberalne jakie PO próbowała przybrać to była gra wyborcza. Nic więcej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(salvusek @ 16/04/2011, 11:14) CODE Tylko na ile to jest wrodzona niechęć a na ile gra polityczna dla wywołania kontrastu pomiędzy prospołecznym PiS a liberalnym PO, który dba tylko o biznesmenów pławiących się w luksusie znanych z tvnowskich seriali. Cóż, PO z liberalizmem to ma tyle wspólnego co PiS. Czyli nic. PO to jest partia słupków sondażowych. Hasła czy też szyldy liberalne jakie PO próbowała przybrać to była gra wyborcza. Nic więcej.
Właśnie o tym pisałem wyżej, to o biznesmenach to była ironia. PO dowiodła swojego liberalizmu zwłaszcza podnosząc podatki a nie dokonując cięć w administracji. Platforma to jest partia całkowicie bezideowa, trudno nawet ją określić jakkolwiek. Ni to chadecja, ni to socjalliberałowie. PiS można nazwać lewicą patriotyczną a PO? Cholera wie co to jest. Chociażby dlatego w pażdzierniku nie będziemy na nich głosować, co ustaliliśmy ostatnio. Zresztą ja na nich nigdy nie głosowałem, ale teraz to już musiałoby mi się coś stać z psychiką, żeby to zrobić po takich rządach.
Ten post był edytowany przez karolz77: 16/04/2011, 11:43
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE PO dowiodła swojego liberalizmu zwłaszcza podnosząc podatki a dononując cięć w administracji.
Coś mnie ominęło ? Były jakieś masowe zwolnienia urzędników ?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ciekawy @ 16/04/2011, 11:38) QUOTE PO dowiodła swojego liberalizmu zwłaszcza podnosząc podatki a dononując cięć w administracji. Coś mnie ominęło ? Były jakieś masowe zwolnienia urzędników ? Zgubiłem NIE
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(kmat @ 16/04/2011, 8:06) W zasadzie w Polsce problem dotyczy każdej opcji politycznej, lewicy czy liberalnego centrum z prawdziwego zdarzenia też nie mamy. Partie głównego nurtu to zwykle cholera wie co, a jak jakieś środowisko usiłuje przybrać jakąś wyraźniejszą postać ideologiczną to kończy jako ektremistyczna kanapa zapóźniona o kilkadziesiąt a czasem i kilkaset lat (wszystkie PPSy, UPRy, KZMy, NOPy itp.) Czy jest jakaś możliwość powstania partii konserwatywnej.. Nieszczególnie. Ideologia opiera się na konserwowaniu dorobku wielu pokoleń, sprawdzonych rozwiązań, tradycji itp. Tyle, że w kraju gdzie ustrój zmienia się co kilkadziesiąt lat nie bardzo jest co konserwować (ja w wieku 32 lat przeżyłem już dwa ustroje, moi śp. dziadkowie cztery ). Właściwie jedynym w miarę stałym elementem jest katolicyzm ludowy, co swoją drogą nieźle tłumaczy, czemu każda próba zbudowania konserwatywnej opcji kończy się albo na klubie hobbystycznym nosicieli baldachimu na procesji, albo na kółku dyskusyjnym o konserwowaniu nieistniejących tradycji, albo na paleontologach od tradycjonalizmu de Maistra, czy wręcz neosarmackiej nekrofilii Choć tacy Włosi mają gorzej, tam za prawicę robią goście od bunga-bunga, więc może ten Kaczyński jaki by nie był nie jest taki zły? Całkiem niezły ten opis. Jesteś pisarzem?
QUOTE(karolz77 @ 16/04/2011, 8:53) Samo słowo liberalizm ma w Polsce złą markę. Trochę idee tą trochę zawłaszczyło środowisko Wyborczej, którego postępowanie było dalekie od liberalnego. Myśl tak jak my, rób to samo co my robimy, czytaj z zachwytem to co my polecamy to wtedy jesteś nowoczesnym inteligentem. Czyli z zewnątrz liberalizm a w środku pewien zamordyzm. To był taki liberalizm obyczajowy Made in Poland ale chyba w całej Europie jest coś takiego - pokłosie pokolenia 68. A to nie jest przecież żadna prawica. Z kolei liberalizm ekonomiczny został trochę napiętnowany przez PiS a zwłaszcza przez środowisko śp. Lecha Kaczyńskiego, który umówmy się był po prostu post-PPSowcem, w odcieniu chrześcijańskim. U jego brata te ciągoty socjalistyczne są jednak znacznie mniejsze, dlatego ja jestem pościągliwy w nazywaniu PiS partią socjalistyczną. Są tam socjaliści jak Cymański ale także środowisko Polski Plus, które trudno o socjalizm posądzać. (Choc dla Korwinowców, wszyscy prócz nich to socjaliści.) Natomiast prawdą jest, że główna linia programu ekonomicznego PiS w prawo na pewno nie idzie, gdzieś oscyluje w centrum ze wskazaniem na lewo. Ale PO nie jest wcale lepsza. Nie chce się powtarzać ale to nie Donek obniżył podatki!
A niby co ma PiS wspólnego z PPS-em? W II RP Piłsudski tępił takich ludzi jak Kaczyński. Moim zdaniem Jarosławowi najbliżej do ND-ecji, zwłaszcza po ostatnich wybrykach. PiS samozwańczo ustanowił się "obrońcą polskości i świętego kościoła katolickiego". Ciągle podkreśla swoją religijność, patriotyzm i wręcz fanatyczną, ślepą i głupią miłość do vaterland- tak charakterystyczną dla romantycznych narodowców. W jego wypowiedzi dominują puste frazesy o: dumie narodowej, prawdzie, honorze, uczciwości itd.- konkretów zaś mało. Ponadto ostatnio wziął się za unifikacje i ujednolicenie naszego narodu nazywając Ślązaków (których ja bardzo szanuje i oburzają mnie słowa Prezesa) "ukrytą opcją niemiecką" a Tuska posądzając o kaszubskość- jakby to miało być coś złego. To śmieszne porównywać takiego polityka, z takiej formacji do PPS-owców którzy wspierali mniejszości narodowe. Sam Piłsudski chciał przecież stworzyć II RP jako federacje różnych narodów (słynna koncepcja "Międzymorza"). Co to ma wspólnego z PiS-em?
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Raczej salon -anty-salon. Bez żartów. Ten konflikt to rozkminki yntelygentów co to z braku lepszego pomysłu na życie debatują po jakiś dziwnych forach czy lepsza jest pufa Michnika czy taboret Ziemkiewicza. Żaden z dotychczasowych podziałów od drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych (SLD-rozdrobniona prawica, SLD-AWS, SLD-POPiS, PO-pakt stabilizacyjny, PO-PiS) nie miał zbyt wiele wspólnego z salonowymi burzami w szklance wody.
CODE Tyle, że ja uważam, że mimo wszystko w Polsce większość to jest centrowa. Problem w tym, że przy braku czytelnego podziału na lewicę i prawicę samo pojęcie centrum nie ma za wiele sensu
CODE Anty-salon to ten twardy sekciarski elektorat PiS 3-4 mln ludzi. Salon to beton SLD i PO- razem około 5-6 mln. W praktyce to podział na tych co robią demonstracje za intronizacją Matki Boskiej na Jasnej Górze i krzyczą że Balcerowicz musi odejść, oraz tych co nie lubią głośnych krzyków wracających z Jasnej Góry, a że Balcerowicz musi odejść mówią cicho. Właściwie tylko SLD-POPiS jakoś się z tego wyłamywał, ale to była sytuacja mocno przejściowa. Z salonem-antysalonem nigdy nie miało to za wiele wspólnego, ci sami ludzie co kiedyś głosowali na Wałęsę, żeby zablokować Kwaśniewskiego dziś dumają nad teczką Bolka, i ci sami co wynieśli poskomunistę Millera do władzy potem poparli postsolidarnościowego Tuska co to kiedyś wymyślił IV RP, gdy tylko rzucił ten pomysł w pierony i obiecał, że teraz będzie cicho i spokojnie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Erich @ 16/04/2011, 12:29) A niby co ma PiS wspólnego z PPS-em? W II RP Piłsudski tępił takich ludzi jak Kaczyński. Moim zdaniem Jarosławowi najbliżej do ND-ecji, zwłaszcza po ostatnich wybrykach.
A co ma Kaczyński wspólnego z Endecja? Miał na politykę zagraniczna takie same poglądy jak jego brat. A czy Prezydenta nie krytykowała druga strona za "politykę jagiellońską" A to co to jest? program Endecji?
Program endecji, to realizują Tusk z Sikorskim, przynajmniej, jeśli chodzi o stosunek do Rosji.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A niby co ma PiS wspólnego z PPS-em? W II RP Piłsudski tępił takich ludzi jak Kaczyński. Moim zdaniem Jarosławowi najbliżej do ND-ecji, zwłaszcza po ostatnich wybrykach. PiS samozwańczo ustanowił się "obrońcą polskości i świętego kościoła katolickiego". Ciągle podkreśla swoją religijność, patriotyzm i wręcz fanatyczną, ślepą i głupią miłość do vaterland- tak charakterystyczną dla romantycznych narodowców. W jego wypowiedzi dominują puste frazesy o: dumie narodowej, prawdzie, honorze, uczciwości itd.- konkretów zaś mało. Ponadto ostatnio wziął się za unifikacje i ujednolicenie naszego narodu nazywając Ślązaków (których ja bardzo szanuje i oburzają mnie słowa Prezesa) "ukrytą opcją niemiecką" a Tuska posądzając o kaszubskość- jakby to miało być coś złego. To śmieszne porównywać takiego polityka, z takiej formacji do PPS-owców którzy wspierali mniejszości narodowe. Sam Piłsudski chciał przecież stworzyć II RP jako federacje różnych narodów (słynna koncepcja "Międzymorza"). Co to ma wspólnego z PiS-em?
1.Nie porównywałem PiS do PPS bo byłoby to zbyt proste tylko określiłem Lecha Kaczyńskiego jako post - PPSowca i słusznie bo mu PPS był bliski i wiele razy to podkreślał zarazem odcinając się od tradycji ND.
2. Romantyzm i mesjanizm był endecji obcy, przynajmniej w jej wczesnym wydaniu. PiS optuje raczej za patriotyzmem powstańczo-mesjańskim i jest z endecją rozbieżny!Pewna forma myślenie endeckiego u części elektoratu to za mało, żeby ogłosić PiS endeckim spadkobiercą!!!
3.Poza tym Kaczyński wcale nie chce ujednolicić narodu, po prostu niefortunnie się wypowiedział, chodziło mu o RAŚ, o Slązakowców a nie o Sląskość i wielka afera się zrobiła że Kaczyński promuje totalitarny nacjonalizm. Zresztą ostatnio wyraźnie podkreślił, że naród polski jest zróżnicowany i to stanowi jego bogactwo a patriotami polskimi byli nieraz członkowie innych narodów. Ale oczywiście nikt nic nie wie o tych wypowiedziach, tylko o tych w których rzekomo piętnował regionalne zwyczaje. I wcześniej też o tym wielokrotnie mówił. Może to wyglądać, że teraz go bronie za wszelką cenę. Ale ja bronie tu zdrowego rozsądku i dystansu.
4. Nie bądź taki pewien czy Marszałek nie zamknąłby właśnie Ciebie w Berezie.
5. Emigrant ma rację. Jakby PiS chciał prowadzić politykę ND to nie "marnowałby" czasu na Gruzję i Ukrainę. Słowo Endek stało się jakby synonimem czegoś najgorszego, co można już porównać tylko z hitlerowcem i nazistą a może i jeszcze gorzej. Dlatego rzuca się nim na prawo i na lewo.
Ten post był edytowany przez karolz77: 16/04/2011, 14:11
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Problem w tym, że przy braku czytelnego podziału na lewicę i prawicę samo pojęcie centrum nie ma za wiele sensu :) W Polsce za centrum uchodzą ci, którzy mają w czterech literach politykę.
CODE Romantyzm i mesjanizm był endecji obcy, przynajmniej w jej wczesnym wydaniu. PiS optuje raczej za patriotyzmem powstańczo-mesjańskim i jest z endecją rozbieżny!Pewna forma myślenie endeckiego u części elektoratu to za mało, żeby ogłosić PiS endeckim spadkobiercą!!! Przecież to obaj bracia Kaczyńscy byli zafascynowani Piłsudskim, zwłaszcza Jaro. PiS to raczej taki trochę zmutowany spadkobierca PPS.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|