Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

historycy.org _ Zagadnienia gospodarczo-społeczne _ Socjaliści, komuniści, lewicowi ludowcy

Napisany przez: maly1944 15/07/2011, 11:42

Obecnie modne jest twierdzenie że lewica w Polsce nigdy nie miała poparcia, że była formacjami marginalnymi.

W świetle danych:

Ruch socjalistyczny

PPS- 21 do 55 tysięcy członków ( w wyborach 1928 poparło ją 1.500 tysięcy osócool.gif

Związek Stowarzyszeń Zawodowych (klasowe zz) 160 tysięcy

Towarzystwo Uniwersytetów Robotniczych- 12 tysięcy członków
OM TUR- 8 tysięcy członków
Czerwone Harcerstwo- 6 tysięcy

łącznie co najmniej jakieś 250-300 tysięcy

Ruch komunistyczny


Przed wojną KPP/KZMP,KPZU/KZMZU,KPZB/KZMZB,MOPR oraz różnego rodzaju organizacje związkowe, młodzieżowe,społeczne,oświatowe oraz legalne partie,stowarzyszenia, komitety wyborce które były parawanem dla nielegalnej kompartii np. Lewica Związkowa,Lewica Akademicka/ZNMS Życie,Sel-Rob Lewica,Hramada,ZNMS Spartakus,Związek Proletariatu Miast i Wsi,PPS-Lewica (jednolitofrontowcy potem komuniści),Niezależna Partia Chłopska zrzeszały ok. 80 000-180 000, a liczbę jej sympatyków, wyborców szacowano na ok. 400 000-800 000 (wybory 1928 i 1930 na listy prokomunistyczne) i to w warunkach szykan.

Sama NPCH w chwili delegalizacji miała 20 tysięcy członków
Białoruska Włościańsko-Robotnicza Hromada liczyła 100-120 tysięcy ludzi
Ukraińskie Włościańsko-Robotnicze Zjednoczenie Socjalistyczne "Jedność" ok 20 000 ludzi


ruch ludowy

PSL "Wyzwolenie" miała ok 30 000 członków, oraz poparcie ok. 900 000 wyborców

Mam nadzieje na miłą i kulturalną wymianę zdań towarzysze/obywatele wśród ludzi myślących. rolleyes.gif

Napisany przez: Czarny Smok 15/07/2011, 11:52

Zacznijmy od tego, że PPS (główna jego część) brzydził się czerwonymi braćmi z KPP i innych komunistycznych partii. Wyrazem tego jest postawa PPS, która wykazała się patriotyczną postawą wobec inwazji Armii Czerwonej, nawołując do walki z czerwonym najeźdźcą. Była najsilniejszą partią lewicową, ale na tle partii nacjonalistycznych, chrześcijańskich i ludowych, była słaba.

PSL Wyzwolenie nie była partią lewicową. Dla mnie to takie "lewe centrum" - bliżej im było do prawicowego PSL Piast niż do lewicy.



Najbardziej zamożne części Polski, czyli obszaru zaboru pruskiego, w większości głosowały na partie prawicowe (wliczając PSL Piast), średnio od 80 do 90%. A partie lewicowe (wliczając PSL Wyzwolenie) cieszyły się poparciem ... na poleskich bagnach, biednej Lubelszczyźnie i Zagłębiu Dąbrowskim (Ślązacy uważali, że zaczyna się tam Azja).

* Tak, mój błąd. Oczywiście PSL

Napisany przez: Samuel Łaszcz 15/07/2011, 11:52

Zagłosowałem na KPP.

Czarny Smoku!
Czy nie mylą Ci się przypadkiem skróty PPS i PSL?

Napisany przez: konto_usuniete_28.02.16 15/07/2011, 12:04

QUOTE(Samuel Łaszcz @ 15/07/2011, 11:52)
Zagłosowałem na KPP.
*


Jak oryginalnie , nie ma to jak agentura obcego mocarstwa , otwarcie wzywająca do wydania na rzecz wschodniego sąsiada więcej niż polowy kraju sleep.gif , dodatkowo zrzeszająca samych głuchych i ślepych na to co się w Sojuzie działo - Wielki Głód , ludobójstwo , upodlenie człowieka i absolutny brak wolności , i to towarzysze z KPP chcieli wprowadzić w Polsce , brawo Samuelu , tak trzymaj .

Napisany przez: szapur II 15/07/2011, 12:54

Mimo że za "towarzysza" jakoś się też nie uznaję, sympatyzuję generalnie z lożami, to wziąłem udział w ankiecie - stosunkowo najbliżej mi do PPS na politycznej scenie 1918-1939. Ogólnie jeszcze taka uwaga do tej ankiety. Jeszcze wśród środowisk robotniczych popularne było ugrupowanie zasadniczo wywodzące się z szeroko pojętej endecji - Narodowa Partia Robotnicza (stosunkowo chyba najbardziej znany polityk - Karol Popiel).

Napisany przez: szapur II 15/07/2011, 13:23

QUOTE(lancaster @ 15/07/2011, 12:04)
QUOTE(Samuel Łaszcz @ 15/07/2011, 11:52)
Zagłosowałem na KPP.
*


Jak oryginalnie , nie ma to jak agentura obcego mocarstwa , otwarcie wzywająca do wydania na rzecz wschodniego sąsiada więcej niż polowy kraju sleep.gif , dodatkowo zrzeszająca samych głuchych i ślepych na to co się w Sojuzie działo - Wielki Głód , ludobójstwo , upodlenie człowieka i absolutny brak wolności , i to towarzysze z KPP chcieli wprowadzić w Polsce , brawo Samuelu , tak trzymaj .
ps
w ankiecie nie brałem udziału nie jestem towarzyszem wacko.gif
*


No przepraszam, ale prześladowani w sporej części także i przez Stalina, w sporej części nie przeżyli czystki.

Napisany przez: Czarny Smok 15/07/2011, 13:59

W sumie każdy ma prawo mieć swoje poglądy, ale ktoś, kto jest za KPP ciężko nazwać Polakiem. Zresztą Stalin sam się na nich poznał i w 1938 roku przeczyścił trochę KPP. Niestety, nie do końca.

Napisany przez: balum 15/07/2011, 14:04

QUOTE
W sumie każdy ma prawo mieć swoje poglądy, ale ktoś, kto jest za KPP ciężko nazwać Polakiem. Zresztą Stalin sam się na nich poznał i w 1938 roku przeczyścił trochę KPP.

To jest Stalin dostrzegł, ze to nie Polacy i dlatego ich wykosił? Stalin stawiał po scianą degeneratów? Porządnych ludzi nie ruszał?

Napisany przez: Balto 15/07/2011, 14:12

Ja z różnych powodów na PPS, może dlatego, że swoją wartość pokazał już za czasów autonomii galicyjskiej? A może dlatego że Daszyński był tym kim był? Po prostu naprawdę wielkim politykiem...

Napisany przez: Czarny Smok 15/07/2011, 14:26

QUOTE(balum @ 15/07/2011, 14:04)
To jest Stalin dostrzegł, ze to nie Polacy i dlatego ich wykosił? Stalin stawiał po scianą degeneratów? Porządnych ludzi nie ruszał?


Nie wiem co odbiło Stalinowi, pewnie jakieś nazwiska mu się nie spodobały, albo KPP była tak beznadziejna (patrz jakim poparciem się cieszyła w Polsce), że ja zlikwidował.

Gdyby wszystkich tam ruszył, to może bym nawet go polubił. Gdyby padł tam Bierut, Wasilewska czy Jaroszewicz, nie byłaby to wielka strata dla Polski. Dobrze, że Samuel Łaszcznie żył w tamtych czasach, bo z wycieczki do Moskwy w 1938 roku mógłby naprawdę nie powrócić.

Napisany przez: maly1944 15/07/2011, 15:30

Naprawdę trzeba być bardzo zaślepionym żeby nie dostrzegać jakiego formatu ludzi wykończyli stalinowcy min. Maria Koszutska "Wera Kostrzewa", Adolf Warski-Warszawski, Maksymilian Horwitz,Jerzy Czeszejko-Sochacki, Julian Leszczyński-Leński (tylko ten ostatni był stalinowcem, a wykończono go za to że w latach 20 był zwolennikiem Trockiego) .

Co do NPR to solidaryzm nie jest raczej lewicą, prędzej już tzw. lewica sanacyjna czyli np. PPS d. FR

Napisany przez: Czarny Smok 15/07/2011, 19:14

Jerzy Czeszejko-Sochacki - działacz PPS, który wyszedł z pomysłem, żeby PPS wystąpiła z Rządu Obrony Narodowej, kiedy Armia Czerwona nacierała na Warszawę i przystąpiła do pseudorządu w Białymstoku. A za to, że go olano, wystąpił z partii. Ciekawy człowiek, nie powiem. Stalin wykonał wyrok za Polaków.

Napisany przez: Sarim 15/07/2011, 19:52

Jak mamy wybierać swoją sympatię polityczną, skoro dałeś albo lewicowe [...], albo partie lewicy niepodległościowej (dla której mam szacunek za hasła niepodległościowe, jednakże boli mnie ich zaślepienie i pragnienie ograbiania ludności z ich należycie przysługujących im dóbr).
Następnym razem daj nam przynajmniej wybór gdy zakładasz ankietę.

Napisany przez: Balto 15/07/2011, 21:24

Stalin robił czystkę w Kominternie z bardzo prostego powodu - chciał by funkcje tam sprawowały mu osoby albo podległe, albo preferujące jego punkt widzenia. Osobna sprawa, że w latach 30 ileś delegacji europejskich wyjeżdżało do ZSRR zapoznawać się z rajem komunizmu i bywa że po trudach wracali nie przekonani do nowego systemu, a jako robotnicy "zaprzyjaźnieni" byli opłacani ekstra. Bodajże członkowie austriackiej kompartii napisali taką ciekawą książeczkę o tym jak to w Sojuzie bywało.

Napisany przez: Tromp 15/07/2011, 21:42

Witam!

QUOTE(Sarim @ 15/07/2011, 20:52)
Jak mamy wybierać swoją sympatię polityczną, skoro dałeś albo lewicowe [...], albo partie lewicy niepodległościowej (dla której mam szacunek za hasła niepodległościowe, jednakże boli mnie ich zaślepienie i pragnienie ograbiania ludności z ich należycie przysługujących im dóbr).
Następnym razem daj nam przynajmniej wybór gdy zakładasz ankietę.
*


Jakbyś zadał sobie trud przeczytania tematu, wiedziałbyś, do kogo jest skierowana ankieta... Nie miej zatem pretensji do jej twórcy, on załączył niezbędne informacje.

W ankiecie oddałbym głos na PPS, ale tego z pewnych przyczyn nie zrobię. W życiu nie zagłosowałbym natomiast na formacje w stylu KPP-zdrada Najjaśniejszej w imię nierealnej, idyllicznej idei jest, była i będzie zawsze złem.

Napisany przez: konto_usuniete_28.02.16 16/07/2011, 0:37

QUOTE(szapur II @ 15/07/2011, 13:23)
QUOTE(lancaster @ 15/07/2011, 12:04)
QUOTE(Samuel Łaszcz @ 15/07/2011, 11:52)
Zagłosowałem na KPP.
*


Jak oryginalnie , nie ma to jak agentura obcego mocarstwa , otwarcie wzywająca do wydania na rzecz wschodniego sąsiada więcej niż polowy kraju sleep.gif , dodatkowo zrzeszająca samych głuchych i ślepych na to co się w Sojuzie działo - Wielki Głód , ludobójstwo , upodlenie człowieka i absolutny brak wolności , i to towarzysze z KPP chcieli wprowadzić w Polsce , brawo Samuelu , tak trzymaj .
ps
w ankiecie nie brałem udziału nie jestem towarzyszem wacko.gif
*


No przepraszam, ale prześladowani w sporej części także i przez Stalina, w sporej części nie przeżyli czystki.
*


Szapur na litość Pana ,
toz Soso i Jagodę i Trockiego i Jeżowa , wykończył a to dobrzy "towarzysze "byli , podobnie jak ścierwa w KPP .
Ot Koba mordować lubił , takie komunistyczne hobby ( ja na ten przykład zbieram znaczki )

Napisany przez: Balto 16/07/2011, 7:23

lancaster: uwag kilka:
- wedle siebie samych komuniści byli dobrymi patriotami. Oni uważali za dobro ojczyzny dokładnie to w co wierzyli. Jak każden inny polityk i to nie tylko tego okresu...
- inne była przyczyna zabicia Trockiego, inna Jagody i Jeżowa a jeszcze inna KPP-owców [i innych członków kompartii - nie wiem czy można pisać "bratnich" ale niech będzie].

Napisany przez: Tromp 16/07/2011, 8:24

QUOTE(lancaster @ 16/07/2011, 1:37)
Ot Koba mordować lubił , takie komunistyczne hobby ( ja na ten przykład zbieram znaczki )
*


Bzdura. Wujek Józek mordował tych, którzy według niego stanowili dlań zagrożenie-u tyranów rzecz normalna. A że nie chciało mu się sprawdzać, czy ten lub ów faktycznie ma chęć na stanowisko primus inter pares w ZSRR, to inna kwestia. O ile mi wiadomo, terenowe organy KGB (czy tam CzeKa) same w sobie wykazywały się nadgorliwością i rozkazy centrali wykonywały "ponad plan".

Napisany przez: konto_usuniete_28.02.16 16/07/2011, 8:37

QUOTE(Tromp @ 16/07/2011, 8:24)
QUOTE(lancaster @ 16/07/2011, 1:37)
Ot Koba mordować lubił , takie komunistyczne hobby ( ja na ten przykład zbieram znaczki )
*


Bzdura. Wujek Józek mordował tych, którzy według niego stanowili dlań zagrożenie-u tyranów rzecz normalna. A że nie chciało mu się sprawdzać, czy ten lub ów faktycznie ma chęć na stanowisko primus inter pares w ZSRR, to inna kwestia. O ile mi wiadomo, terenowe organy KGB (czy tam CzeKa) same w sobie wykazywały się nadgorliwością i rozkazy centrali wykonywały "ponad plan".
*


Bartku ,
mogę Ci podać dziesiątki przykładów całkowitego braku zagrożenia dla Uncle Joe , które skończyły się szybkim a gwaltowym zejściem osób na , które podejrzenie padło , ale skupmy się na KPP , W jaki sposób ta zdegenerowana banda sowieckich agentów , która uciekła do Sojuza , mogla stanowić zagrożenie dla Stalina .To zera intelektualne , wiernie podążające z głosem Słońca Narodów , radośnie wzywające do rozbioru Polski ( Od 1923 do KPP wchodziły takie organizacje jak: Komunistyczna Partia Górnego Śląska, Komunistyczna Partia Zachodniej Ukrainy i Komunistyczna Partia Zachodniej Białorusi , te trzy polskie regiony miały wejść w skład Reichu i CCCP ).
Uncle Joe lubił zabijać , a do tego był paranoikiem , pamiętaj , ze niemal każdy komunistyczny kraj dopuścił się ludobójstwa na własnym narodzie .

Napisany przez: Balto 16/07/2011, 9:49

lancaster: Tromp ma rację. Wbrew temu co się powszechnie sądzi, do '39 r. każde działania Stalina miało swoje racjonalne przyczyny. I początkowe opanowanie szarych teczuszek, czyli personalnych spraw w WKP[b], i kolejne sojusze i NEP, i Wielki Głód i nawet czystki. I to ze Trocki najpierw żył, a potem zrobili mu kuku i jeszcze przed '41 r.

Napisany przez: secesjonista 16/07/2011, 12:59

Czemu po 1939 nie były racjonalne te działania?

Napisany przez: maly1944 16/07/2011, 13:40

Naprawdę określanie kogoś mianem ścierwa wykracza poza zakres dyskusji. Nie spodziewam się kultury po osobach o prawicowych poglądach, ale chociaż trochę mniej wulgaryzmów.

Stalin zostawił takich ludzi jak Bierut,Nowotko i paru innych o dosyć przeciętnym intelekcie, natomiast wykończył takich ludzi jak Wera Kostrzewa, Adolf Warski.

Napisany przez: Ksiondzu 16/07/2011, 15:40

Oczywiście zaznaczyłem tak jak każdy wolno myślący człowiek (nie wyznający propagandy imperialistyczno - faszystowskiej) KPP.

A ty lancasterze pomyśl logicznie - tylko KPP dążyła do dobrobytu klasy robotniczo - chłopskiej i do połączenia z bratnimi republikami sowieckimi. Tylko ona była sprawiedliwa. [...]

Napisany przez: Tromp 16/07/2011, 18:18

QUOTE(lancaster @ 16/07/2011, 15:33)
Rzeczy należy nazywać po imieniu , co się pewnie w lewackim światopoglądzie nie mieści , zdrajca dążący do rozbioru własnego kraju i zniewolenia własnego narodu , to ścierwo , i tyle .
*


Jacku, czy samo to, że ktoś jest na lewo od ciebie, uprawnia ciebie (czy kogokolwiek), by nazywać go ścierwem? rolleyes.gif
A, nie karm trolla. Notabene, Ksiondzu tu długo nie zabawi rolleyes.gif
Co do wujka Józka-czy był paranoikiem, tego nie wiem, ale całkiem równo pod sufitem raczej nie miał. Niemniej jego działania miały jakieś racjonalne podstawy-jeśli uznał kogoś za zagrożenie (ba, nawet całe grupy, jak kułacy), to go w ten czy inny sposób likwidował.
A, słitaśna sygnaturka respekt.gif

Napisany przez: Czarny Smok 16/07/2011, 20:03

Sądzę, że ktoś z prawicy zapewne zabawił się w "agresywnego rewolucjonistę", ale mogę się mylić. Może jakiś master Adam wrócił - pamiętam jakiegoś kolesia, co miał tutaj 10 kont i był czerwony. Aż do krwi.

Zgadzam się z stwierdzeniem, że komuniści w większości byli czymś na ś. Ich celem nie było dobro Polski, a imperializm Związku Radzieckiego. Nikt mi nie wmówi, że Polsce w latach XX międzywojennego byłoby lepiej jako sowiecka republika niż niepodległe państwo. Polscy chłopi byli zamożni na tle ukraińskich i raczej prawicowi, więc Stalin zapewne zrobiłby u nas to samo co u nich. Jednak dla czerwonych to piękne marzenie - Polska XVII republiką ZSRR, rolnictwo skolektywizowane (chwała towarzyszowi Gomułce, że bronił Polskę przed tym) i NKWD mordujące każdego podejrzanego. Fajna alternatywa.

Komuniści oprócz uległości wobec ZSRR mieli inną cechę. Otóż domagali się pozostawienia Górnego Śląska (nie wiem jak inne ziemie) po stronie niemieckiej. Chcieli jak najmniejszej Polski, żeby ZSRR mógł ją łatwo połknąć.

Gdybyśmy (aż boję się pomyśleć) przegrali bitwę Warszawską, zapewne Pomorze byłoby już niemieckie, podobnie jak Górny Śląsk, w Wielkopolsce byłyby enklawy polskości. A my sami bylibyśmy malutką postsowiecką republiką, dwa razy mniejszą niż dzisiaj.


Napisany przez: Samuel Łaszcz 16/07/2011, 20:12

QUOTE(Czarny Smok @ 16/07/2011, 21:03)
Komuniści oprócz uległości wobec ZSRR mieli inną cechę. Otóż domagali się pozostawienia Górnego Śląska (nie wiem jak inne ziemie) po stronie niemieckiej.
*


Kolega tu generalizuje. A o Tadeuszu Żarskim to słyszał?

Mały1944!
Ten Ksiondzu to pewnie jakiś prawicowy prowokator.

Napisany przez: szapur II 16/07/2011, 20:16

Trochę mieszasz sytuacje z lat ok. 1920; ok. 1939-41 i 1945 nn.

CODE

Komuniści oprócz uległości wobec ZSRR mieli inną cechę. Otóż domagali się pozostawienia Górnego Śląska (nie wiem jak inne ziemie) po stronie niemieckiej. Chcieli jak najmniejszej Polski, żeby ZSRR mógł ją łatwo połknąć.

Otóż, nie ze względu na to, że ZSRS mógłby nas łatwiej wchłonąć, bo posiadanie Górnego Śląska akurat od tego wchłoniecia, mam na myśli wprowadzenie Polski w obręb sowieckiej strefy wpływów w wyniku Jałty, nas nie uratowało, bardziej chodziło im o to, żeby nie osłabiać "niemieckiej klasy robotniczej" w przededniu mającej w przekonaniu bolszewików nastapić w Niemczech rewolucji komunistycznej. Jak chodzi Ci o okres po 1945, to jednak Polska otrzymała i Dolny Śląsk, i Prusy Wschodnie oraz Pomorze Niemieckie za sprawą ZSRS.

Napisany przez: Czarny Smok 16/07/2011, 20:37

QUOTE(maly1944 @ 16/07/2011, 20:08)
Samuelu masz racje nie powinniśmy się dać prowokować.Niech mówią o tym jak to polski chłop kochał dziedzica, księdza był bogaty i prawicowy, traktujmy to jako dobrą zabawę ot b......... i tyle.


Strasznie to dziwne. Chłopi z zaboru pruskiego masowo głosowali na prawicową i katolicką Narodową Demokrację. Podobnie jak w północnej Kongresówce. W jednej wsi w Wielkopolsce (a jak wiadomo, w Poznańskim każdy chłop chodził do szkoły, byli "kumaci") gdy doszło do liczenia głosów, doszło do oburzenia, bo było kilka głosów na PPS. Chłopi przede wszystkim głosowali na PSL. I to w znaczącej części na jego prawicową, "piastowską" wersję. Ale jak zwykle socjaliści chcą wszystkich na siłę uszczęśliwać.


QUOTE(szapur II @ 16/07/2011, 20:16)
Trochę mieszasz sytuacje z lat ok. 1920; ok. 1939-41 i 1945 nn.

Otóż, nie ze względu na to, że ZSRS mógłby nas łatwiej wchłonąć, bo posiadanie Górnego Śląska akurat od tego wchłoniecia, mam na myśli wprowadzenie Polski w obręb sowieckiej strefy wpływów w wyniku Jałty, nas nie uratowało, bardziej chodziło im o to, żeby nie osłabiać "niemieckiej klasy robotniczej" w przededniu mającej w przekonaniu bolszewików nastapić w Niemczech rewolucji komunistycznej.


Jeśli potrafisz czytać, i co trudniejsze, włączyć myślenie, zapewne wpadłbyś na to, że mówię o okresie po pierwszej wojnie światowej. Spójrz na temat, to się wszystko wyjaśni. Komuniści poświęcali interes Polski dla ich "idea fix". Bo rewolucja w Niemczech jest ważniejsza od sytuacji interesu Polski ... Ehhh.

QUOTE
Jak chodzi  Ci o okres po 1945, to jednak Polska otrzymała i Dolny Śląsk, i Prusy Wschodnie oraz Pomorze Niemieckie za sprawą ZSRS.


Skoro byliśmy po jednej stronie, musieli dać nam przód, żeby jakoś łagodnie zabrać tył. Rozmiarowo i tak gorzej wyszliśmy.

Napisany przez: konto_usuniete_28.02.16 16/07/2011, 20:39

QUOTE(Tromp @ 16/07/2011, 18:18)
QUOTE(lancaster @ 16/07/2011, 15:33)
Rzeczy należy nazywać po imieniu , co się pewnie w lewackim światopoglądzie nie mieści , zdrajca dążący do rozbioru własnego kraju i zniewolenia własnego narodu , to ścierwo , i tyle .
*


Jacku, czy samo to, że ktoś jest na lewo od ciebie, uprawnia ciebie (czy kogokolwiek), by nazywać go ścierwem? rolleyes.gif
A, nie karm trolla. Notabene, Ksiondzu tu długo nie zabawi rolleyes.gif
Co do wujka Józka-czy był paranoikiem, tego nie wiem, ale całkiem równo pod sufitem raczej nie miał. Niemniej jego działania miały jakieś racjonalne podstawy-jeśli uznał kogoś za zagrożenie (ba, nawet całe grupy, jak kułacy), to go w ten czy inny sposób likwidował.
A, słitaśna sygnaturka respekt.gif
*


Bartku ,
pomijasz cały aspekt tego systemu , otóż wbrew temu co piszą domorośli lewicowcy , utrzymać w ryzach ten zbrodniczy system można było tylko terrorem i przymusem , wiec mordowali na lewo i prawo , by nikt nie był pewien dnia i godziny .
Gdy komunizm próbował pokazać "ludzka twarz"wszystko się waliło świadczy o tym , Budapeszt 1956 , Praga 1968 , i rządy Gorbaczowa .
Co do Trolla , to nie troll tylko jeden z szanownych " kolegów "o lewackim światopoglądzie , założył sobie awaryjne konto by uzewnętrznić swoje lewicowe uczucia wink.gif
QUOTE
Niestety obawiam się że nienawistne i obraźliwe wypowiedzi z prawej strony nie znikną. Ciekawe czy moderator zareaguje na nazywanie komunistów ścierwami czy po raz kolejny oberwie się tylko lewej stronie. Moim zdaniem równe traktowanie jest sprawiedliwe, chociaż straciłem nadzieje na obiektywizm moderatorów.

Kochanieńki , nazwanie tych "towarzyszy "ścierwami to małe piwo , za ich plany wobec mojej Ojczyzny i moich Rodaków . Podobnie oceniałbym osoby z prawicowym rodowodem gdyby starały się służyć Hitlerowi , w dziele wyniszczenia Polski i Polaków .
A do Moderatora nie donosze , ot taki prawacki zwyczaj smile.gif

Napisany przez: Samuel Łaszcz 16/07/2011, 21:02

QUOTE(Czarny Smok @ 16/07/2011, 21:37)
QUOTE(maly1944 @ 16/07/2011, 20:08)
Samuelu masz racje nie powinniśmy się dać prowokować.Niech mówią o tym jak to polski chłop kochał dziedzica, księdza był bogaty i prawicowy, traktujmy to jako dobrą zabawę ot b......... i tyle.


Strasznie to dziwne. Chłopi z zaboru pruskiego masowo głosowali na prawicową i katolicką Narodową Demokrację. Podobnie jak w północnej Kongresówce. W jednej wsi w Wielkopolsce (a jak wiadomo, w Poznańskim każdy chłop chodził do szkoły, byli "kumaci") gdy doszło do liczenia głosów, doszło do oburzenia, bo było kilka głosów na PPS. Chłopi przede wszystkim głosowali na PSL. I to w znaczącej części na jego prawicową, "piastowską" wersję. Ale jak zwykle socjaliści chcą wszystkich na siłę uszczęśliwać.
*


Województwa poznańskie i pomorskie były terenem specyficznym, dlatego że:
1. w czasach zaborów wykształcił się tam silny solidaryzm narodowy, co w sposób oczywisty wpływało na to, że partie kładące większy nacisk na walkę klasową miały słabsze wyniki; stąd też popularność chociażby NPR;
2. terytoria te były stosunkowo bogate, w stosunku do reszty Polski, co również wpływało na sympatie polityczne;

Często też ludzie, którzy "powinni" popierać stronnictwa lewicowe, ze względu chociażby na status materialny, głosowali na prawicę, gdyż byli konserwatywni światopoglądowo. Tak działo się na Mazowszu, tak dzieje się obecnie w USA, gdzie pewna część najbiedniejszych głosuje na republikanów właśnie ze względu na swój konserwatyzm.

Napisany przez: Sarim 17/07/2011, 0:28

QUOTE
Województwa poznańskie i pomorskie były terenem specyficznym, dlatego że:
1. w czasach zaborów wykształcił się tam silny solidaryzm narodowy, co w sposób oczywisty wpływało na to, że partie kładące większy nacisk na walkę klasową miały słabsze wyniki; stąd też popularność chociażby NPR;
2. terytoria te były stosunkowo bogate, w stosunku do reszty Polski, co również wpływało na sympatie polityczne;

Rozumiem, że jeśli ktoś jest obrotny i bogaty to jego głos powinien mieć mniejszą wartość niż człowieka ubogiego bo to "idiota, imperialista, faszystowska świnia, burżuj i kułak"?
Ahh ta Wasza komunistyczna mentalność...

Napisany przez: Coobeck 17/07/2011, 0:32

Vitam

ale pisz , pisz dalej , twoje słowa niczym miód (Lancaster)

Coś mi się widzi, że miodosytnika wkrótce zabraknie...

Przechodząc do tzw ad remu - Szanowny Mały, czy mógłbyś przybliżyć, o co chodzi w tej ankiecie? Co ma współczesne poparcie dla tej czy owej partii do poparcia, jakim się cieszyła ówcześnie?

Napisany przez: Ksiondzu 17/07/2011, 5:34

[...] Ale wracając do tematu - jak można być takim idiotą, aby wyrażać prawicowe poglądy? Naprawdę trzeba mieć coś z mózgiem (oczywiście ciebie lancaster to nie dotyczy). Idź się zajmij kułaku pedofilami w kościele (może jesteś jednym z nich?) i pozwól nam spokojnie głosić swe sprawiedliwe i pożyteczne poglądy burżuju. Proletariusze wszystkich krajów łączcie się!

A na ciebie lancaster już doniosłem do administracji. Spodziewaj się w najbliższym czasie kilku ostrzeżeń.

Napisany przez: konto_usuniete_28.02.16 17/07/2011, 7:59

QUOTE(Samuel Łaszcz @ 16/07/2011, 21:02)
QUOTE(Czarny Smok @ 16/07/2011, 21:37)
QUOTE(maly1944 @ 16/07/2011, 20:08)
Samuelu masz racje nie powinniśmy się dać prowokować.Niech mówią o tym jak to polski chłop kochał dziedzica, księdza był bogaty i prawicowy, traktujmy to jako dobrą zabawę ot b......... i tyle.


Strasznie to dziwne. Chłopi z zaboru pruskiego masowo głosowali na prawicową i katolicką Narodową Demokrację. Podobnie jak w północnej Kongresówce. W jednej wsi w Wielkopolsce (a jak wiadomo, w Poznańskim każdy chłop chodził do szkoły, byli "kumaci") gdy doszło do liczenia głosów, doszło do oburzenia, bo było kilka głosów na PPS. Chłopi przede wszystkim głosowali na PSL. I to w znaczącej części na jego prawicową, "piastowską" wersję. Ale jak zwykle socjaliści chcą wszystkich na siłę uszczęśliwać.
*


Województwa poznańskie i pomorskie były terenem specyficznym, dlatego że:
1. w czasach zaborów wykształcił się tam silny solidaryzm narodowy, co w sposób oczywisty wpływało na to, że partie kładące większy nacisk na walkę klasową miały słabsze wyniki; stąd też popularność chociażby NPR;
2. terytoria te były stosunkowo bogate, w stosunku do reszty Polski, co również wpływało na sympatie polityczne;

Często też ludzie, którzy "powinni" popierać stronnictwa lewicowe, ze względu chociażby na status materialny, głosowali na prawicę, gdyż byli konserwatywni światopoglądowo. Tak działo się na Mazowszu, tak dzieje się obecnie w USA, gdzie pewna część najbiedniejszych głosuje na republikanów właśnie ze względu na swój konserwatyzm.

*


Samuel ,
słusznie zauważył , ze Ci co "powinni " wspierać lewackie aberracje wcale się ku temu nie spiesza ( zal w dołku ściska ) i o dziwo , zarówno wczoraj ( tj. dawnymi czasy ) o czym świadczy masowy udział polskich chłopów i robotników w wojnie z bolszewickim najazdem , jak i dziś ( ilu posłów liczy sobie KPP ) .
Dlatego lewica współczesna ma głęboko w d...e , i chłopów i robotników ( niewdziecznicy ) jej nowym targetem są Homoseksualiści , imigranci z Afryki , a nawet jak ostatnio w Hiszpanii małpy człekokształtne smile.gif


QUOTE(Ksiondzu @ 17/07/2011, 5:34)
Przepraszam towarzyszu Samuelu za moją agresję, lecz zdenerwowałem się wypowiedziami m.in. imperialistycznego burżuja lancastera (który niedługo za nazwanie nas ścierwem zniknie z tego forum mam nadzieję, z całym ścierwem prawicowym). Ale wracając do tematu - jak można być takim idiotą, aby wyrażać prawicowe poglądy? Naprawdę trzeba mieć coś z mózgiem (oczywiście ciebie lancaster to nie dotyczy). Idź się zajmij kułaku pedofilami w kościele (może jesteś jednym z nich?) i pozwól nam spokojnie głosić swe sprawiedliwe i pożyteczne poglądy burżuju. Proletariusze wszystkich krajów łączcie się!

A na ciebie lancaster już doniosłem do administracji. Spodziewaj się w najbliższym czasie kilku ostrzeżeń.
*


A już się balem ze przepowiednia Coobecka się spełni , i miodosytnik zniknie smile.gif
a tu taka radość o poranku .

Napisany przez: Czarny Smok 17/07/2011, 8:15

[quote=Samuel Łaszcz,16/07/2011, 21:02]Województwa poznańskie i pomorskie były terenem specyficznym, dlatego że:
1. w czasach zaborów wykształcił się tam silny solidaryzm narodowy, co w sposób oczywisty wpływało na to, że partie kładące większy nacisk na walkę klasową miały słabsze wyniki; stąd też popularność chociażby NPR;[/quote]

Specyfika czy niespecyfika - socjaliści cieszyli się tam marginalnym poparciem. Nawet na przemysłowym Górnym Śląsku górowały partie prawicowe nad lewicowymi.

[quote]2. terytoria te były stosunkowo bogate, w stosunku do reszty Polski, co również wpływało na sympatie polityczne;[/quote]

Korwin-Mikke tak by to ujął z waszego punktu widzenia : "To straszne, że są bogaci, bo lewacy wogóle nie mają tam poparcia i nie chcą zostać wyzwoleni spod kapitalistycznego jarzma".

Często też ludzie, którzy "powinni" popierać stronnictwa lewicowe, ze względu chociażby na status materialny, głosowali na prawicę, gdyż byli konserwatywni światopoglądowo.[/quote]

Mają trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość i wiedzą, że ludzie dzielą się na zdolnych i zdolniejszych. Mają również świadomość, że socjalistyczne rządy to kopanie gospodarki w nerki.

[quote]Tak działo się na Mazowszu, tak dzieje się obecnie w USA, gdzie pewna część najbiedniejszych głosuje na republikanów właśnie ze względu na swój konserwatyzm.[/quote]

A coś w tym jest złego?


[quote=Ksiondzu,17/07/2011, 5:34]
Przepraszam towarzyszu Samuelu za moją agresję, lecz zdenerwowałem się wypowiedziami m.in. imperialistycznego burżuja lancastera (który niedługo za nazwanie nas ścierwem zniknie z tego forum mam nadzieję, z całym ścierwem prawicowym). Ale wracając do tematu - jak można być takim idiotą, aby wyrażać prawicowe poglądy? Naprawdę trzeba mieć coś z mózgiem (oczywiście ciebie lancaster to nie dotyczy). Idź się zajmij kułaku pedofilami w kościele (może jesteś jednym z nich?) i pozwól nam spokojnie głosić swe sprawiedliwe i pożyteczne poglądy burżuju. Proletariusze wszystkich krajów łączcie się!

A na ciebie lancaster już doniosłem do administracji. Spodziewaj się w najbliższym czasie kilku ostrzeżeń.[/quote]

Ja bym chciał, że ksiondza administracja nie wysyłała na wakacje, bo w końcu jest wesoło na forum i jest się z czego pośmiać. Ja mam podobny punkt widzenia jak ty - tyle, że odwrotnie. Wasze poglądy cofnęły Polskę o kilkanaście lat. Dobrze, że Polacy świetnie o tym pamiętają i lewica ma słabe poparcie.

A poza tym jest coś w tym, że lewica lubi zamykać ludziom usta - patrz PRL. Ten kolega ma podobne zapędy jak jego idole z PZPR.

Napisany przez: Ksiondzu 17/07/2011, 8:45

QUOTE
Rozumiem, że jeśli ktoś jest obrotny i bogaty to jego głos powinien mieć mniejszą wartość niż człowieka ubogiego bo to "idiota, imperialista, faszystowska świnia, burżuj i kułak"?

A na czym się dorobili? Na ucisku klasy robotniczo - chłopskiej kułaku!

PZPR cofnęła Polskę? Zobacz na przebieg industrializacji i wydobycie surowców. Także ZSRR (niby taki zły), a w latach 50 dał nam większe terytorium za mniejsze. I pomyślcie zanim coś napiszecie katole i burżuje. Niech żyje klasa robotniczo - chłopska towarzysze!

Napisany przez: Samuel Łaszcz 17/07/2011, 11:10

QUOTE(Sarim @ 17/07/2011, 1:28)
Rozumiem, że jeśli ktoś jest obrotny i bogaty to jego głos powinien mieć mniejszą wartość niż człowieka ubogiego bo to "idiota, imperialista, faszystowska świnia, burżuj i kułak"?
Ahh ta Wasza komunistyczna mentalność...
*


Nie wiem, na jakiej podstawie wysuwasz wniosek, jakobym sądził że głos bogatego jest mniej warty niż głos biednego.
QUOTE(Ksiondzu @ 17/07/2011, 6:34)
Przepraszam towarzyszu Samuelu za moją agresję, lecz zdenerwowałem się wypowiedziami m.in. imperialistycznego burżuja lancastera (który niedługo za nazwanie nas ścierwem zniknie z tego forum mam nadzieję, z całym ścierwem prawicowym). Ale wracając do tematu - jak można być takim idiotą, aby wyrażać prawicowe poglądy? Naprawdę trzeba mieć coś z mózgiem (oczywiście ciebie lancaster to nie dotyczy). Idź się zajmij kułaku pedofilami w kościele (może jesteś jednym z nich?) i pozwól nam spokojnie głosić swe sprawiedliwe i pożyteczne poglądy burżuju. Proletariusze wszystkich krajów łączcie się!
*


Rozumiem, acz prosiłbym o nieobrażanie kolegi lancastera, z którym jestem w dobrych kontaktach, mimo iż jesteśmy na dwóch przeciwległych biegunach ideologicznych.

QUOTE(Czarny Smok @ 17/07/2011, 9:15)
A coś w tym jest złego?

Nie. Skąd to pytanie?

QUOTE(Czarny Smok)
Wasze poglądy cofnęły Polskę o kilkanaście lat.
*


Kolega raczy żartować?

QUOTE(Ksiondzu @ 17/07/2011, 9:45)
Na ucisku klasy robotniczo - chłopskiej kułaku!
*


Tak na marginesie nie ma czegoś takiego jak "klasa robotniczo-chłopska". Proletariat i chłopi to dwie różne klasy.

Napisany przez: konto_usuniete_28.02.16 17/07/2011, 11:23

QUOTE(maly1944 @ 17/07/2011, 11:00)
Ksiondzu spokojnie. Trzeba uważać na słowa, zwłaszcza że moderatorzy nie kryją swoich sympatii i to co uchodzi ultrasom to nie uchodzi nam lewakom. smile.gif

Jak powiedział pewien "klasyk" : Myślący pr........ to oksymoron
*


[...]
Na poważnie sugerowanie aberracji zwanej "lewactwem ", kultury czy głębokich przemyśleń , jest wprost żałosne , 11 Listopada tysiące Polaków chciało spokojnie maszerować ulicami swojej stolicy , z okazji radosnego świętą Odzyskania przez Polskę Niepodległości , obrzuceni zostali wyzwiskami ( faszysta , itp) przez lewackie bojówki "Antify "i próbowano pokojowa manifestacje , ważną dla każdego Polaka powstrzymać , atakując policje i manifestantów .
Brzydkie słowa się cisną na usta , wobec tych brudnych matołków , co historii nie znają , co utwierdza mnie w przekonaniu ze takich jak oni warto zwalczać , bo w razie zwycięstwa ich "idei" .
Tacy skromni userzy jak ja , Czarny Smok , Bartek , a nawet liberałowie jak Coobeck , mieliby w domach odwiedziny NKWD czy jak by sie nowa policja polityczna zwala , w9 gram ołowiu w potylicy , lub wycieczkę daleko od domu .
Wiec w trosce o życie własne i własnej rodziny , proponuje "towarzyszom " poszli w piz....du do Północnej Korei , tam macie wolność i socjalizm , a Polaków zostawcie w spokoju , 50 lat eksperymentów na Naszym Narodzie wystarczy smile.gif
Nazizm i komunizm , są z zasady obce Polakom sleep.gif

Napisany przez: makron 17/07/2011, 11:30

Mam nadzieję, że uczestnicy tej dyskusji zdają sobie sprawę z kierunku, w którym nieubłaganie zmierzają. Zdrowy rozsądek nakazywałby raczej kompletnie zignorować pewne wpisy, zamiast się do nich odnosić. Bo nic dobrego ani dla samego autora, ani dla osób bezrefleksyjnie karmiących trolla (niezależnie od opcji) z tego wszystkiego raczej nie wyniknie.

Napisany przez: Ksiondzu 17/07/2011, 11:35

QUOTE
Mam nadzieję, że uczestnicy tej dyskusji zdają sobie sprawę z kierunku, w którym nieubłaganie zmierzają. Zdrowy rozsądek nakazywałby raczej kompletnie zignorować pewne wpisy, zamiast się do nich odnosić. Bo nic dobrego ani dla samego autora, ani dla osób bezrefleksyjnie karmiących trolla (niezależnie od opcji) z tego wszystkiego raczej nie wyniknie.

Makron, czy według Ciebie ktoś kto wyraża swe poglądy inne niż obecnie przyjęte jest trollem? Zbanuj wszystkich lewicowych działaczy na tym forum (przepraszam trolli) i będzie spokój!

QUOTE
to gdzieś się może , jeszcze ta wspaniała idea uchowała , Kuba ?

Na Kubie też niestety nie ma prawdziwego komunizmu.

Napisany przez: maly1944 17/07/2011, 11:54

Panie lacaster prosił bym nie obrażanie mnie jako lewicowca epitetami w stylu "brudny matoł". Jako towarzysz i obywatel nie odwdzięczę Panu się tym samym. O Antifie mam swoje zdanie niezbyt pochlebne, zwłaszcza o "antifie" gazety wyborczej. Ale mimo wszystko nafaszerowani amfą kibole plus czciciele Pinocheta z UPR, wyznawcy Franco i Piaseckiego z NOP czy ONR, fani Stoigniewa Stachniuka jako awangarda patriotyzmu to "inspirująca" koncepcja smile.gif

Napisany przez: konto_usuniete_28.02.16 17/07/2011, 12:14

QUOTE(maly1944 @ 17/07/2011, 11:54)
Panie lacaster prosił bym nie obrażanie mnie jako lewicowca epitetami w stylu "brudny matoł". Jako towarzysz i obywatel nie odwdzięczę Panu się tym samym. O Antifie mam swoje zdanie niezbyt pochlebne, zwłaszcza o o "antifie" gazety wyborczej. Ale mimo wszystko nafaszerowani amfą kibole plus czciciele Pinocheta z UPR, wyznawcy Franco i Piaseckiego z NOP czy ONR, fani Stoigniewa Stachniuka jako awangarda patriotyzmu to "inspirująca" koncepcja smile.gif
*


Panie maly ,pisząc o "brudnych matołach "miałem "antife "na myśli , a braki w czytaniu z tekstu z zrozumieniem , to twój prywatny problem .

Ad Rem ,
Szanowni Koledzy ,
Jak wygląda lewacka przyszłość Polski ?
Ot na moim przykładzie ,
kiedyś bylem młody i zaraz po studiach , pilnie robiłem drugi fakultet ( pracując , studia płatne ) a już ciesząc się rodzinna , synek + połowica , z czasem ciężką pracą i kredytem ( plus wsparcie rodziców ) kopiłem sobie autko i domek z liczba izb mieszkalnych 3.5 na osobę .
I teraz przychodzi do chałupy komisarz i dokwaterowuje mi trzy wielodzietne rodziny bezrobotnych , rozumiem ich trudną sytuacje , ale ja cholera , na te chałupę , zasuwałem w pocie i trudzie , ciężką ( co prawda worków nie nosiłem )robotą
O taka była , by sprawiedliwość społeczna wink.gif
Ukraść , zabrać , zabić - trzy przykazania komunizmu .

Napisany przez: konto_usuniete_28.02.16 17/07/2011, 12:33

Przeanalizujmy posty wiebicieli KPP smile.gif

QUOTE
Panie lacaster prosił bym nie obrażanie mnie jako lewicowca epitetami w stylu "brudny matoł". Jako towarzysz i obywatel nie odwdzięczę Panu się tym samym. O Antifie mam swoje zdanie niezbyt pochlebne, zwłaszcza o o "antifie" gazety wyborczej. Ale mimo wszystko nafaszerowani amfą kibole plus czciciele Pinocheta z UPR, wyznawcy Franco i Piaseckiego z NOP czy ONR, fani Stoigniewa Stachniuka jako awangarda patriotyzmu to "inspirująca" koncepcja

I
QUOTE
Naprawdę trzeba być bardzo zaślepionym żeby nie dostrzegać jakiego formatu ludzi wykończyli stalinowcy min. Maria Koszutska "Wera Kostrzewa", Adolf Warski-Warszawski, Maksymilian Horwitz,Jerzy Czeszejko-Sochacki, Julian Leszczyński-Leński (tylko ten ostatni był stalinowcem, a wykończono go za to że w latach 20 był zwolennikiem Trockiego) .

Co do NPR to solidaryzm nie jest raczej lewicą, prędzej już tzw. lewica sanacyjna czyli np. PPS d. FR

Cudeńka , prawda wink.gif
Wyższość a zarazem ułomność ustroju demokratycznego nad komunizmem czy faszyzmem , przejawia się w tym ze w demokracji można ww bzdury ( szkodliwe a wręcz niebezpieczne ) głosić , a w komunizmie oooooo...
Wyobrażam sobie jak mały wstaje na szkolnym apelu w LO , i rzecze do partyjnej dyrektorki ze komunizm jest głupi i zada rehabilitacji żołnierzy NSZ , cóż relegacja z szkoły to minimum sleep.gif
Problem w tym ze Kolega Samuel i mały propagując działania KPP , domagają się przy tym szacunku do swojego stanowiska , a nie , bo szanować zbrodniczych totalitaryzmów nie wolno , nie warto , i nie trzeba dry.gif

Napisany przez: szapur II 17/07/2011, 13:41

Lancastrze, wiesz, do którego roku w PRL istniał przymus kwaterunkowy i w związku z czym stosowano takie rozwiązanie?

Napisany przez: konto_usuniete_28.02.16 17/07/2011, 14:14

QUOTE(szapur II @ 17/07/2011, 13:41)
Lancastrze, wiesz, do którego roku w PRL istniał przymus kwaterunkowy i w związku z czym stosowano takie rozwiązanie?
*


Pisał o tym secesjonista na Historii.org.pl zdaje się ze zniknął za Gierka , na początku , lat 70 .

Napisany przez: Tromp 17/07/2011, 15:10

Panowie, a co do KPP to czy aby wyrażanie poparcia dla niej nie jest niezgodne z regulaminem? Nie wiem w sumie, jak to kwalifikować, bowiem na forum zakazane są czynności niezgodne z polskim prawem, a taką jest np propagowanie totalitaryzmów, a KPP do tego właśnie dążyła. Ciekawi mnie zatem, jak to wygląda od strony regulaminowo-prawnej.

Drogi trollu-zmień tekst, bowiem pisanie do większości naszych userów per "kułak" nie ma sensu, ze względu na to, że kułak był zamożnym posiadaczem ziemskim, ale nie szlachcicem-a zatem bogatym chłopem. Jak to się ma do większości userów, których własność ziemi sprowadza się do doniczek z kwiatkami? smile.gif

Napisany przez: Balto 17/07/2011, 21:27

Tromp: w ramach wyroków SN przedwojennych. Poparcie czy głoszenie poglądów komunistycznych nie było zakazane. Pod jednym warunkiem - na pytanie ja zdobyć władzę - trzeba było mówić, że w wyborach. To jedno. Dwa - nasza konstytucja zakazuje czegoś takiego, ale różne organizacje otwarcie odwołujące się do wątków nazistowskich - typu panowie od pięciu piw - jakoś nie są skazywani za szerzenie nienawiści, podobnie jak niektóre osoby z kręgów kościelnych. Martwe prawo? Nie wnikam.
W kwestii dyskusji:
1. Śląska, Wielkopolska, Pomorze - tam polskość, tam język polski był kojarzony z organizacjami katolickimi zwłaszcza, co bywa że sprawiało niejakie kłopoty przy poparciu ówczesnych związków zawodowych [patrz polityka papieża]. Bodajże jednym z najważniejszych pism polskich na ówczesnym Śląsku był "Katolik" [spece od Śląska jakby co poprawcie]. Wielkopolska i Pomorze - podobnie: kółka mające na celu umacnianie kultury, naukę języka i historii były zwykle "przy parafii" - co miało swój skutek w głosowaniach.
2. Silna pozycja lewicy w Galicji [-> PPS] wynikała z tego, że ta partia najzwyczajniej w świecie sobie działała, miała posłów w parlamencie [Daszyński] i mogła z bywa interwencjami cenzury, ale głosić swoje poglądy.
3. Lewica [nawet skrajna] miał dość duże poparcie zwłaszcza wśród robotników wielkich miast. To warunki życia, płacy, pracy pchały ich w tamtą stronę. Nie należały one do rewelacyjnych. Nie było im dziwne przynależenie do jednego koła, po jego likwidacji, rozwiązaniu się, do innego. Nazwy partii też mogły być różne
4. Chłopi z racji przywiązania do wartości [religia] i własności [ziemia] byli z boku, choć część ich postulatów można nazwać lewicowymi, zwłaszcza w kwestii tego jak mieli mieć płacone za płody rolne, na jakich warunkach ziemia miała być parcelowana.
Na koniec:
To warunki życia, pracy i płacy tworzą ludzi i poglądy polityczne. Polska mimo tego co chcą niektórzy w czasie II RP nie była miodem i mlekiem. Masy bezrobotnych żyjących w niewyobrażalnej nędzy, z dnia na dzień, za grosze dziennie [dosłownie -> tu: Pamiętniki bezrobotnych] były naturalnym zapleczem dla wszelkich ruchów lewicowych.
Uwaga końcowa: Stalin i działał logicznie i miał równo pod sufitem.

Napisany przez: Tromp 18/07/2011, 8:56

QUOTE(Balto @ 17/07/2011, 22:27)
Poparcie czy głoszenie poglądów komunistycznych nie było zakazane.
*


Mnie idzie o "już".
CODE

Dwa - nasza konstytucja zakazuje czegoś takiego, ale różne organizacje otwarcie odwołujące się do wątków nazistowskich - typu panowie od pięciu piw - jakoś nie są skazywani za szerzenie nienawiści, podobnie jak niektóre osoby z kręgów kościelnych. Martwe prawo? Nie wnikam.

Chyba jednak całkiem żywe-neonazioli trochę poszło przed sądy po rozmaitych burdach czy nawet bez-pamiętam zamknięcie drukarni w zeszłym roku.
CODE

To warunki życia, pracy i płacy tworzą ludzi i poglądy polityczne. Polska mimo tego co chcą niektórzy w czasie II RP nie była miodem i mlekiem.

A kto tak twierdzi?
CODE

Masy bezrobotnych żyjących w niewyobrażalnej nędzy, z dnia na dzień, za grosze dziennie [dosłownie -> tu: Pamiętniki bezrobotnych] były naturalnym zapleczem dla wszelkich ruchów lewicowych.

Oczywiście. Ale komunistów mieliśmy niewielu, jak już, to "lewicowość" skłaniała się ku socjalizmowi.
CODE

Uwaga końcowa: Stalin i działał logicznie i miał równo pod sufitem.

Z tą równością pod sufitem bym się nie wyrywał rolleyes.gif

Napisany przez: Balto 18/07/2011, 22:04

Tromp: w teorii zakazane lecz legalnie działa Komunistyczna Partia Polski [to jakie ma ona poglądy?], niby panowie od piw są przymykani - ale jakoś jak we Wrocławiu było coś o Żydach - to jakiś sędzie nie stwierdził, że złamali prawo, bo tak... Chyba, że od danego sędziego zależy to czy skarzą.
I tak i nie. Są dostępne wspomnienia taksówkarza warszawskiego - i on dość swobodnie opisuje przejścia od komunistów po socjalistów z różnymi odcieniami po środku. Jak likwidowali, aresztowali - znajdował inną grupę. Mogło tak być z racji działań ówczesnej policji. Raz jedni, raz drudzy.
W kwestii Stalina zapraszam w inne miejsce:)

Napisany przez: Tromp 18/07/2011, 22:16

QUOTE(Balto @ 18/07/2011, 23:04)
Tromp: w teorii zakazane lecz legalnie działa Komunistyczna Partia Polski [to jakie ma ona poglądy?],
*


Pewnie. Ale, jeśli się nie mylę, poszło o taką interpretację przepisu, że wymagane jest też nawoływanie do zdobycia władzy przemocą. Słowem KPP jest ok, byle nie nawoływała do rewolucji rolleyes.gif

Napisany przez: Balto 18/07/2011, 22:21

Czyli tak czy inaczej wróciliśmy do stanu przedwojennego, czyli głosić można byle podstawą zdobycia władzy było poparcie w wyborach wystarczające do zmiany gospodarki, nie zaś zamachem stanu. Czyli pewna norma w demokratycznym kraju... Przy okazji: kolejny martwy poniekąd przepis.

Napisany przez: Tromp 18/07/2011, 22:27

QUOTE(Balto @ 18/07/2011, 23:21)
Czyli tak czy inaczej wróciliśmy do stanu przedwojennego, czyli głosić można byle podstawą zdobycia władzy było poparcie w wyborach wystarczające do zmiany gospodarki, nie zaś zamachem stanu. Czyli pewna norma w demokratycznym kraju...
*


Nie za bardzo-pamiętaj, że wówczas prawo mieliśmy zupełnie inne, co więcej, KPP mogła liczyć na wsparcie (i sama chętnie się kontaktowała) najgorszego bodaj wroga Polski, ZSRR (słynne "Rosja bolszewicka jest groźniejsza, ale Niemcy będą niebezpieczne wcześniej"), a to nic innego, jak zdrada.
CODE

Przy okazji: kolejny martwy poniekąd przepis.

Ano.

Napisany przez: 1234 19/07/2011, 18:44

QUOTE(Samuel Łaszcz @ 16/07/2011, 21:02)

Często też ludzie, którzy "powinni" popierać stronnictwa lewicowe, ze względu chociażby na status materialny, głosowali na prawicę, gdyż byli konserwatywni światopoglądowo. Tak działo się na Mazowszu,
*


Z tym Mazowszem, to przypuszczam, że pewien wpływ miał fakt, że część owych "chłopów" to dawna schłopiała drobna szlachta.

Napisany przez: kmat 19/07/2011, 23:38

Jakoś umyka mi sens rozróżniania PPSu i PPSu FR. Z tego co w ankiecie moje sympatie najbliżej lokują się PPSu i PSL Wyzwolenia.

Ta stalinowska rozwałka KPP to nie była spowodowana infiltracją przez polskie służby?

CODE
1. Śląska, Wielkopolska, Pomorze - tam polskość, tam język polski był kojarzony z organizacjami katolickimi zwłaszcza, co bywa że sprawiało niejakie kłopoty przy poparciu ówczesnych związków zawodowych [patrz polityka papieża]. Bodajże jednym z najważniejszych pism polskich na ówczesnym Śląsku był "Katolik" [spece od Śląska jakby co poprawcie]. Wielkopolska i Pomorze - podobnie: kółka mające na celu umacnianie kultury, naukę języka i historii były zwykle "przy parafii" - co miało swój skutek w głosowaniach.

Tam nie było też raczej poważniejszych napięć międzyklasowych, a jeśli już to nakładały się na narodowe. Inna rzecz, że z postulowaną w wątku prawicowością tych terenów tak sobie było, Śląsk to chadecja, co wtedy oznaczało centrum, Wielkopolska niby endecka, ale skrajności w stylu ONR słabo się tam miały, a jak przyszło co do czego to wyszło że mateczniki NSZ to bardziej pod Kielcami..

Napisany przez: karolz77 20/07/2011, 7:56

Panowie, doszukiwanie się pragnienia dobra Ojczyzny u KPP to są jakieś kpiny i skrajny relatywizm. Owszem, interes kraju czy zdrada w praktyce mogą być bardzo różnie rozumiane ale myśle, że istnieje jakaś zdroworozsądkowa granica, którą przedwojenni "polscy" komuniści przekroczyli i to znacznie. To że w latach 30 zmienili antypatriotyczną retorykę niczego nie zmienia, a jeszcze bardziej ich pogrążą, udowadnia że żerowali na uczuciach ludu, podobnie zresztą jak PPR. Jedną z moich ulubionych powieści dzieciństwa były "Drewniane szable", Marka Adama Jaworskiego, syna bardziej znanego Kazimierza Adama Jaworskiego "Kaja". Fajna młodzieżowa książka (tam gdzie są wątki niepolityczne) ale zarazem paskudna agitka komunistyczna. Syn KPP-owca, główny bohater mówi koledze ojca, że Hitlerowi nie pójdzie tak łatwo z Polską jak z Czechosłowacją, na to ten odpowiada: "Jeśli nie oprzemy się Rosję Sowiecką to czarno widzę przed Polską. Dom trzeba gasić wodą z najbliższej studni. " Co za zakłamanie.

A z partii wymienionych w ankiecie największą sympatię mam, rzecz jasna, do PPS.

Napisany przez: balum 20/07/2011, 8:15

QUOTE
Panowie, doszukiwanie się pragnienia dobra Ojczyzny u KPP to są jakieś kpiny i skrajny relatywizm.

Wcale nie. Tam były różne nurty. Np. ten reprezentowany przez Werę Kostrzewę (postać wielce zasłużoną dla odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918) to jak najbardziej pragnienie dobra ojczyzny. Wrazliwość na nędzę i ludzką krzywdę, które wtedy nie były żadnym wymysłem, pchały takich ludzi jak ona w kierunku komunizmu przy silnym patriotyzmie. KPP to nie byli sami agenci i wrogowie Polski.

Napisany przez: karolz77 20/07/2011, 8:35

QUOTE(balum @ 20/07/2011, 8:15)
QUOTE
Panowie, doszukiwanie się pragnienia dobra Ojczyzny u KPP to są jakieś kpiny i skrajny relatywizm.

Wcale nie. Tam były różne nurty. Np. ten reprezentowany przez Werę Kostrzewę (postać wielce zasłużoną dla odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918) to jak najbardziej pragnienie dobra ojczyzny. Wrazliwość na nędzę i ludzką krzywdę, które wtedy nie były żadnym wymysłem, pchały takich ludzi jak ona w kierunku komunizmu przy silnym patriotyzmie. KPP to nie byli sami agenci i wrogowie Polski.
*



W każdej partii masz różne nurty i różnych ludzi, którzy z rozmaitych pobudek do niej wstępują. Chodzi o całość, o przewodnią idee, dominującą, która nic wspólnego z patriotyzmem nie miała.A Koszutska - Kostrzewa, jako oskarżona o "odchylenie prawicowe" może jakieś uczucia patriotyczne miała ale jak mogła być zasłużona dla odzyskania niepodległości skoro przystąpiła do partii, która dążenie do niepodległości odrzucała w zamian postulując jakieś ochłapy w postaci bliżej nieokreślonej autonomii w ramach światowego państwa proletariatu?

Napisany przez: balum 20/07/2011, 8:43

QUOTE
A Koszutska - Kostrzewa, jako oskarżona o "odchylenie prawicowe" może jakieś uczucia patriotyczne miała ale jak mogła być zasłużona dla odzyskania niepodległości

Jak to jak? Znasz jej życiorys?
Od 1902 członek PPS, gdzie poznała swojego przyszłego męża - elektryka Józefa Ciszewskiego. Jesienią 1902 została kierowniczką szkoły średniej w Łodzi. W marcu 1903 została aresztowana i trafiła do więzienia łódzkiego, skąd przeniesiono ją na Cytadelę Warszawską, gdzie przez 3 miesiące była więziona w X Pawilonie. W czerwcu tego samego roku została zwolniona z kaucją i pod nadzorem policji w Kadzidłowej oczekiwała na wyrok.
W kwietniu 1904 została skazana na na trzy lata zesłania do Chołmogorów (70 kilometrów od Archangielska), wyrok został skrócony do dwóch lat, gdzie osiedliła się razem z Ciszewskim. W październiku uzyskała zezwolenie na czasowy powrót do kraju z uwagi na ciężką chorobę matki i po jej śmierci wyjechała do Warszawy podejmując nielegalną działalność pod ps. Wera. 22 grudnia 1905 została aresztowana w mieszkaniu Józefa Bieleckiego i przekazana Warszawskiemu Okręgowemu Sądowi Wojennemu. W kwietniu 1906 adwokat Stanisław Patek wniósł alarmujące podanie do generalnego gubernatora o wypuszczenie jej z więzienia (przebywała w kobiecym więzieniu śledczym tzw. Serbii na ul. Dzielnej 26 w Warszawie). Po 4 miesiącach została przewieziona do szpitala, skąd zbiegła.
Od 1906 w PPS-Lewicy, zasiadała w zarządzie partii. W maju 1906 została wybrana na członka egzekutywy Warszawskiego Komitetu Robotniczego, sprawowała także nadzór nad Warszawską Organizacją Bojową Kazimierza Sosnkowskiego. W listopadzie 1906 na zjeździe w Wiedniu dokonał się rozłam w PPS, w wyniku którego Wydział Organizacji Bojowej i zwolennicy Józefa Piłsudskiego znaleźli się poza partią zakładając PPS-Frakcję Rewolucyjną, natomiast Wera pozostała w PPS-Lewicy. 7 sierpnia 1906 Maria Koszutska i Józef Ciszewski zawarli związek małżeński. W tym okresie Wera zaprzyjaźniła się m.in. ze Stefanią Sempołowską czy Pawłem Lewinsonem. Na skutek represji w połowie 1907 przeniosła się do zaboru austriackiego, gdzie przez 7 lat działała w Krakowie.
W latach 1908-1914 współredaktorka pisma "Robotnik" pod pseudonimem M. Zboińska, później udzielała się w "Głosie Robotniczym". Na początku I wojny światowej przeniosła działalność do Zagłębia Dąbrowskiego, potem do Łodzi, skąd udała się do zajętej przez Niemców Warszawy, gdzie m.in. udało się jej uzyskać wraz z innymi członkami partii mandat radnego Rady Miejskiej dla Ciszewskiego.
16 grudnia 1918 powstała Komunistyczna Partia Robotnicza Polski, której była współorganizatorką i w skład której władz weszła, uchodząc za głównego ideologa. Opowiadała się za niepodległością Polski i później była przeciwna pochodowi Armii Czerwonej na Warszawę

Koszutska to jedna z tych niepokornych, dzięki którym odzyskaliśmy niepodległość.
QUOTE
przystąpiła do partii, która dążenie do niepodległości odrzucała

Którą partię masz na myśli? PPS była przeciw odzyskaniu niepodległości? Nic z tych rzeczy? Czy KPP? Tu akurat były różne nurty. Koszutska była z nurtu, co był za niepodległością.

Napisany przez: Samuel Łaszcz 20/07/2011, 9:18

QUOTE(karolz77 @ 20/07/2011, 8:56)
Panowie, doszukiwanie się pragnienia dobra Ojczyzny u KPP to są jakieś kpiny i skrajny relatywizm. Owszem, interes kraju czy zdrada w praktyce mogą być bardzo różnie rozumiane ale myśle, że istnieje jakaś zdroworozsądkowa granica, którą przedwojenni "polscy" komuniści przekroczyli i to znacznie. To że w latach 30 zmienili antypatriotyczną retorykę niczego nie zmienia, a jeszcze bardziej ich pogrążą, udowadnia że żerowali na uczuciach ludu, podobnie zresztą jak PPR.
*


Bez urazy, ale Kolega tu powtarza tendencyjne [...], siane przez ludzi-zwolenników jedynie słusznej prawej (prawicowej) opcji. Polecam uważnej lekturze broszurę KPRP pt. "Czy Polska jest naprawdę wolna i niepodległa?" (omówienie tutaj: http://1917.net.pl/?q=node/5699).

Napisany przez: maly1944 20/07/2011, 9:32

Nic nie jest tak jednoznaczne, fragmenty życiorysów członków KPP

Marian Buczek

(ur. 26 września 1896 we wsi Nurzyna, powiat łukowski - zm. 9 września 1939 pod Ożarowem Mazowieckim) − polski działacz socjalistyczny i komunistyczny. Członek kolejno Polskiej Partii Socjalistycznej, PPS-Opozycji, Komunistycznej Partii Polski.
W latach 1915-1917 w Legionach – podporucznik. Po odmowie złożenia przysięgi na wierność cesarzowi Niemiec (kryzys przysięgowy) zdezerterował i powrócił na Lubelszczyznę. Od 1916 roku działał w Polskiej Organizacji Wojskowej pod nazwiskiem "Wacław Sturmer", a później także w Pogotowiu Bojowym PPS. Był organizatorem i uczestnikiem szeregu akcji zbrojnych na terenie Lubelszczyzny, m.in. likwidacji komisarza austriackiej policji politycznej w Lublinie – Terleckiego. Po powołaniu w 1918 roku Tymczasowego Rządu Ludowego Republiki Polskiej przez Ignacego Daszyńskiego został szefem wydziału śledczego Milicji Ludowej PPS w Lublinie, która ochraniała ten rząd.



Henryk Rutkowski
(ur. 7 stycznia 1903 w Warszawie, zm. 21 sierpnia 1925 w Warszawie) – polski działacz komunistyczny, stracony za zabójstwa.

W 1919 był uczestnikiem walk w obronie Lwowa. Po zakończeniu działań wojennych pracował jako robotnik. W 1922 wstąpił do Związku Młodzieży Komunistycznej w Polsce , młodzieżowej przybudówki Komunistycznej Partii Robotniczej Polski (od 1925 – Komunistycznej Partii Polski). Za kolportaż wydawnictw komunistycznych został aresztowany i skazany na dwa lata domu poprawczego w Łomży, wyszedł na wolność w 1925



Władysław Kniewski

(ur. 14 czerwca 1902 w Grodzisku Mazowieckim, zm. 21 sierpnia 1925 w Warszawie) – polski działacz komunistyczny, stracony za zabójstwa.


Podczas I wojny światowej służył w organizowanym w Rosji polskim korpusie gen. Dowbora-Muśnickiego. W 1920 wstąpił jako ochotnik do Wojska Polskiego i walczył w wojnie polsko-bolszewickiej. Został ranny pod Ostrołęką. W 1922 roku jednakże przyłączył się do Komunistycznego Związku Młodzieży Polskiej - młodzieżowej przybudówki Komunistycznej Partii Polski. Za rozlepianie na murach odezw komunistycznych został aresztowany i skazany na dwa lata domu poprawczego. Wyszedł na wolność w 1925.



Czy wszystkie te życiorysy, motywy, postawy można rozpatrywać przez pryzmat prost....... szablonu antykomunistycznego.

A takich zagmatwanych życiorysów jest więcej, byli członkowie PPS (w tym PPS-FR), legioniści, członkowie POW nie byli w szeregach KPP czymś wyjątkowym.

A tu były członek PSL Tomasz Dąbal


(ur. 29 grudnia 1890, zm. 4 grudnia 1938) – radykalny działacz polityczny w Polsce i ZSRR, komunista.


W latach 1909–1914 studiował prawo w Wiedniu i medycynę w Krakowie, w czasie studiów wstąpił do PSL (1911). Od 1917 służył w Legionach Polskich.

6 listopada 1918 na wiecu chłopskim w Tarnobrzegu wraz z ks. Eugeniuszem Okoniem proklamował powstanie Republiki Tarnobrzeskiej. Razem z nim zorganizował w 1919 Chłopskie Stronnictwo Radykalne, działające na terenach objętych wpływami Republiki.

Współpracował ze Stanisławem Łańcuckim który był komunistą , ale przed tym działaczem PPSD potem anarcho-komunistą a potem członkiem Polskiej Organizacji Wojskowej

Napisany przez: karolz77 20/07/2011, 9:38

QUOTE
Którą partię masz na myśli? PPS była przeciw odzyskaniu niepodległości? Nic z tych rzeczy? Czy KPP? Tu akurat były różne nurty. Koszutska była z nurtu, co był za niepodległością.
*



Jaki PPS? Należała , jak zresztą pisze wyraźnie do PPS Lewicy, który w przeciwieństwie do PPS - FR zarzucił dążenie do niepodległości. Skoro była tak bardzo niepodległościowa, to czemu nie wstąpiła do FR?
I co z tego, że była przeciwna pochodowi ACZ, jak większość jej kolegów miała inne zdanie? Zatrzymała ich? Nadal nie wiem, co takiego zrobiła oprócz dobrych chęci, których odmówić jej nie można.

QUOTE
Bez urazy, ale Kolega tu powtarza tendencyjne brednie, siane przez ludzi-zwolenników jedynie słusznej prawej (prawicowej) opcji. Polecam uważnej lekturze broszurę KPRP pt. "Czy Polska jest naprawdę wolna i niepodległa?" (omówienie tutaj: http://1917.net.pl/?q=node/5699).


Pominę to milczeniem, ze względu na mój szacunek do Twojej osoby.smile.gif Ja przecież nie twierdzę,że wszyscy KPPowcy to zdrajcy. Chodzi o całokształt tej organizacji.

Napisany przez: balum 20/07/2011, 9:42

QUOTE
Jaki PPS? Należała do PPS Lewicy

W 1902 wstąpiła do PPS. Do PPS Lewicy wstąpić wtedy nie mogła, bo takiej partii wtedy nie było.
QUOTE
Skoro była tak bardzo niepodległościowa, to czemu nie wstąpiła do FR?

Dmowski tez nie wstąpił. Nie był niepodległościowy?
PPS Lewica nie był antyniepodległosciowy. Tu program:
Co się tyczy niepodległej rzeczypospolitej demokratycznej polskiej, ogarniającej obecne trzy zabory Polski (rosyjski austriacki i pruski), to "młody" kierunek nie wyrzeka się tego ideału, ale uznaje, że może on się spełnić tylko przez to, że klasa robotnicza każdego z zaborów Polski, działając wspólnie z proletariatem państw zaborczych, będzie walczyła o zaprowadzenie w nich ustroju całkowicie demokratycznego, republikańskiego
Czyli stare hasło za wolność naszą i waszą.
Podałem Ci życiorys Koszutskiej. Mały paru innych członków KPP. Zadają one kłam twej tezie, jakoby w KPP nie było twórców naszej niepodległości. Tych, co o nią walczyli.

Napisany przez: karolz77 20/07/2011, 13:15

QUOTE
W 1902 wstąpiła do PPS. Do PPS Lewicy wstąpić wtedy nie mogła, bo takiej partii wtedy nie było.


Ale po rozłamie, któreogo przyczyną były różnice zdań co do niepodległości, wstąpiła do PPS Lewicy.

QUOTE
Dmowski tez nie wstąpił. Nie był niepodległościowy?


Co to za argument? Dmowski nie należał do ruchu robotniczego, w którym były dwa nurty:niepodległościowy i internacjonalistyczny.


QUOTE
PPS Lewica nie był antyniepodległosciowy. Tu program:
Co się tyczy niepodległej rzeczypospolitej demokratycznej polskiej, ogarniającej obecne trzy zabory Polski (rosyjski austriacki i pruski), to "młody" kierunek nie wyrzeka się tego ideału, ale uznaje, że może on się spełnić tylko przez to, że klasa robotnicza każdego z zaborów Polski, działając wspólnie z proletariatem państw zaborczych, będzie walczyła o zaprowadzenie w nich ustroju całkowicie demokratycznego, republikańskiego
Czyli stare hasło za wolność naszą i waszą.


Raczej przełożenie sprawy internacjonalizmu proletariackiego nad interes Polski. Czyli w praktyce stanowisko bliskie Róży Luksemburg i SDKPIL, które głosiło, że rewolucja rozwiąże wszystkie problemy narodowościowe. Tylko, że bardziej eufemistycznie sformułowane.
QUOTE
Podałem Ci życiorys Koszutskiej. Mały paru innych członków KPP. Zadają one kłam twej tezie, jakoby w KPP nie było twórców naszej niepodległości. Tych, co o nią walczyli.


Powtarzam jeszcze raz. Chodzi o całokształt. KPP jako partia organizacją niepodległościową nie była i tej sprawie szkodziła. Kilku ludzi, którzy sprzeciwili się głównej linii partii w sprawie niepodległości lub poparli rząd nie wpływają na rolę tej partii w naszej historii. Bardzo negatywną rolę.

Napisany przez: balum 20/07/2011, 13:25

QUOTE(karolz77 @ 20/07/2011, 14:15)
Ale po rozłamie, którego przyczyną były różnice zdań co do niepodległości, wstąpiła do PPS Lewicy.

Róźnicy zdań, co do metod odzyskania niepodległości, priorytetów oraz przede wszystkim konfliktów personalnych.
QUOTE
Co to za argument? Dmowski nie należał do ruchu robotniczego, w którym były dwa nurty:niepodległościowy i internacjonalistyczny.

Klisza z dawnych lat. Różnice dotyczyły metod. PPS lewica był niepodległościowy.
QUOTE
Raczej przełożenie sprawy internacjonalizmu proletariackiego nad interes Polski.

Nie. Wiara, ze odzyskanie niepodległości wiedzie przez ogólne rozwiązanie społecznych. Idealizm.
QUOTE
Dmowski nie należał do ruchu robotniczego,

Kolejna klisza. PPS czy KPP nie były bardziej robotnicze niż endecja.
QUOTE
Powtarzam jeszcze raz.

Zamiast powtarzaj, to zweryfikuj swe stereotypowe i fałszywe zdanie o ludziach w KPP. Tam tez byli bohaterowie. Tacy jak Koszutska, Buczek, Rutkowski, Kniewski. Co swą rolę w odzyskaniu niepodległości mieli. Postaci tragiczne, których idealizm i wrażliwość na ludzką krzywdę doprowadziły do komunizmu i dla których miejsca w IIRP, jak się okazało, nie było.

Napisany przez: karolz77 20/07/2011, 15:27

QUOTE
Klisza z dawnych lat. Różnice dotyczyły metod. PPS lewica był niepodległościowy.


Ale w końcu się połączył z SDKPiL, tylko niepodległościowe resztki tworzące Opozycje Robotniczą PPS powróciły do macierzystej partii. Choć może według Ciebie partia Róży też była niepodległościowa, tylko miała inne metody.

QUOTE
Zamiast powtarzaj, to zweryfikuj swe stereotypowe i fałszywe zdanie o ludziach w KPP. Tam tez byli bohaterowie. Tacy jak Koszutska, Buczek, Rutkowski, Kniewski.


Nawet jeśli to nie rehabilituje to KPP i nie czyni z niej organizacji propolskiej.

Napisany przez: karolz77 20/07/2011, 15:56

QUOTE
Kolejna klisza. PPS czy KPP nie były bardziej robotnicze niż endecja.


Czepiasz się. smile.gif Pewnie, że nie były. Podobnie jak w szeregach Socjaldemokratycznej Partii Rosji nie było ich wielu, bo robotnika nie było stać na wyjazd do Londynu na zjazd. Ale ND nie była stricte ruchem robotniczym, klasowym bo w założeniach miała reprezentować interesy całego narodu. Dlatego napisałem w ten sposob i to się wcale nie mija z prawdą.

Napisany przez: balum 20/07/2011, 16:08

QUOTE
Nawet jeśli to nie rehabilituje to KPP i nie czyni z niej organizacji propolskiej.

A czy działanośc Piłsudskiego sprzed 1918 r. rehabilituje Piłsudskiego, który w 1926 pchnął kraj w otchłań wojny domowej? A w 1920 kierując się iluzją sojuszu z Ukrainą doprowadził kraj na skraj katastrofy? Jest jednak bohateren narodowym, bo miał dobre chęci. Podobnie jak wielu innych sprawców nieszczęść narodowych.
KPP spotkały represje ze strony Stalina właśnie za to, że nie chciała być agenturą Moskwy.
Oceniajmy ludzi bez uprzedzeń.

Napisany przez: maly1944 20/07/2011, 16:12

Balum chodzi ci o "klasyczną" endecje czy raczej secesjonistów z Narodowego Związku Robotniczego, w tym przypadku mamy do czynienia z grupą którą można uznać za część ruchu robotniczego, jak wiadomo z grubsza ruch robotniczy można podzielić na solidarystyczny (żółty) i klasowy, a w tym ostatnim mamy i PPS i SDKPiL z całym wachlarzem frond i podziałów, chociaż i nurt solidarystyczny dzielił się i łączył.

Co do Piłsudskiego to czytałem wspomnienia członków PPSu, bardzo wielu uważało że zdradził ich, że kiedy w 1905 byli potrzebni to wspierał ich a potem zrobił woltę i spotykał się z Radziwiłłami,Sapiehami konsultacje w Nieświeżu z żubrami kresowymi, raut w klubie Lewiatana.

Napisany przez: karolz77 21/07/2011, 11:42

QUOTE
A czy działanośc Piłsudskiego sprzed 1918 r. rehabilituje Piłsudskiego,który w 1926 pchnął kraj w otchłań wojny domowej? A w 1920 kierując się iluzją sojuszu z Ukrainą doprowadził kraj na skraj katastrofy? Jest jednak bohaterem narodowym, bo miał dobre chęci.


Weź się lepiej za pisanie political fiction a nie formułowanie tutaj takich nietrafionych porównań, tworzonych wyraźnie na siłe. Piłsudski mimo wielu błędów,jakie popełnił nie popierał obcej inwazji na Polskę, której zwycięstwo mogłoby na wieki pogrzebać naszą państwowość, naród i cywilizacje zachodnią. Ale zapomniałem, przecież Ci, którzy poparli bolszewików nie zdradzili wcale Polski, i nie byli antyniepodległościowi, tylko chcieli aby nasz kraj wziął udział w wielkim międzynarodowym projekcie...wink.gif

QUOTE
KPP spotkały represje ze strony Stalina właśnie za to, że nie chciała być agenturą Moskwy.
Oceniajmy ludzi bez uprzedzeń.


Jeśli już, to za to, że chciała przestać nią być. Zresztą mocno w to wątpię, że to główny był powód. Stalin chciał wyeliminować starych bolszewików i trockistów a w KPP było wielu członków SDKPiL, która przecież miała ścisłe powiązania z SDPRR. Nie więc co dorabiać, do tego ideologii rodem z historiografii PRL. Chyba też czytałeś "Drewniane szable", ale uwierzyłeś we wszystko co było w tej powieści napisane. smile.gif

QUOTE
Co do Piłsudskiego to czytałem wspomnienia członków PPSu, bardzo wielu uważało że zdradził ich, że kiedy w 1905 byli potrzebni to wspierał ich a potem zrobił woltę i spotykał się z Radziwiłłami,Sapiehami konsultacje w Nieświeżu z żubrami kresowymi, raut w klubie Lewiatana.


I bardzo dobrze zrobił! Mając na uwadze dobro wszystkich obywateli musiał współpracować z ważną warstwą społeczną jaką była arystokracja i ziemiaństwo. Żubry Kresowe to ciekawe środowisko, będące nośnikiem zarówno wartości tradycyjnych jak i nowoczesnych, modernizacyjnych.

Napisany przez: The Robin Hood 21/07/2011, 17:03

QUOTE
Piłsudski mimo wielu błędów,jakie popełnił nie popierał obcej inwazji na Polskę, której zwycięstwo mogłoby na wieki pogrzebać naszą państwowość,

Za to wywolal inwazje na oscienny kraj ktorej zwyciestwo moglo pogrzebac panstwowosc tego kraju.
I dlatego jest dobry a komunisci zli!

Napisany przez: janekzz 21/07/2011, 17:43

żubry jako modernizatorzy laugh.gif laugh.gif

Napisany przez: maly1944 21/07/2011, 18:22

W 1912 Tomasz Arciszewski wystąpił z PPS-FR i krytykował odejście od socjalizmu niepodległościowego piłsudczyków, powstała wtedy PPS-Opozycja, członkiem partii był znany publicysta Feliks Perl który był przeciwnikiem przewrotu majowego, podobnie Herman Liberman, Norbert Barlicki, Kazimierz Bagiński który był członkiem PPS i PSL "Wyzwolenie" oraz legionistą byli przeciwni puczowi.

Napisany przez: karolz77 21/07/2011, 18:47

QUOTE(janekzz @ 21/07/2011, 17:43)
żubry jako modernizatorzy  laugh.gif  laugh.gif
*



To środowisko postulowało m.in. tolerancje religijną ale pewni ludzie tego nigdy nie pojmą tylko będą nienawidzić "Żubrów" jako obszarników i krwiopijców ludu.

QUOTE
Za to wywolal inwazje na oscienny kraj ktorej zwyciestwo moglo pogrzebac panstwowosc tego kraju.


Chyba raczej zbudować państwowość ukraińską.

Napisany przez: 1234 21/07/2011, 18:54

Z czystej ciekawości - to w II RP prześladowania na tle religijnym były jakims problemem?

Napisany przez: karolz77 21/07/2011, 18:56

QUOTE(1234 @ 21/07/2011, 18:54)
Z czystej ciekawości - to w II RP prześladowania na tle religijnym były jakims problemem?
*



Nie. Ale były środowiska, chcące budować Katolickie Państwo, więc ten drobiazg świadczył o postępowości żubrów na tle innej prawicy.

Napisany przez: 1234 21/07/2011, 18:58

... czyli postulowali rozwiązanie problemu, którego nie było?

Napisany przez: karolz77 21/07/2011, 19:04

Nie. Postulowali budowę państwa obywatelskiego, opartego na narodzie rozumianym politycznie a nie etnicznie czy religijnie. Bowiem niektórzy uważali, że Polakiem może być tylko katolik.

Napisany przez: Balto 21/07/2011, 22:43

karolz77: St. "Cat" Mackiewicz, jako jeden z owych "żubrów" bardzo często piętnował w swym dzienniku "Słowo" [wileńskie] politykę naszych władz w stosunku do mniejszości, uważał także, że próba zrozumienia relacji, waśni i wzajemnych animozji między poszczególnymi nacjami przez kogoś z zewnątrz z góry skazana jest na niepowodzenie.
Mała uwaga: odsądzanie komunistów od patriotyzmu jest błędem. Komuniści wedle nich samych chcieli dla kraju jak najlepiej, bo wierzyli, że ich program jako jedyny ma szansę to zapewnić, co oznacza, że w mniemaniu własnym byli patriotami. Dokładnie zresztą jak każdy szef i członek partii politycznej.

Napisany przez: Andronikos 21/07/2011, 22:48

QUOTE(Balto @ 21/07/2011, 23:43)
Mała uwaga: odsądzanie komunistów od patriotyzmu jest błędem. Komuniści wedle nich samych chcieli dla kraju jak najlepiej, bo wierzyli, że ich program jako jedyny ma szansę to zapewnić, co oznacza, że w mniemaniu własnym byli patriotami. Dokładnie zresztą jak każdy szef i członek partii politycznej.
*


Niestety, nie wszystkich. PZPR był zbieraniną radzieckich pachołków, karierowiczów (ich najwięcej) i tych, którzy wierzyli że faktycznie zrobią coś dobrego.

Napisany przez: karolz77 22/07/2011, 6:07

QUOTE
St. "Cat" Mackiewicz, jako jeden z owych "żubrów" bardzo często piętnował w swym dzienniku "Słowo" [wileńskie] politykę naszych władz w stosunku do mniejszości, uważał także, że próba zrozumienia relacji, waśni i wzajemnych animozji między poszczególnymi nacjami przez kogoś z zewnątrz z góry skazana jest na niepowodzenie.


Właśnie o tym piszę. Oni po prostu właściwie rozumieli interes narodowy. Wiedzieli, że polityka polegająca na walce z kulturą i językiem mniejszości zawsze musi się obrócić przeciwko państwu i narodowi dominującemu. Dlatego postulował tzw. asymilację państwową, która przecież na dalszą metę mogła spowodować dobrowolną polonizację np. Białorusinów.

Napisany przez: Balto 22/07/2011, 9:58

karolz77: nie mam jego Historii Polski pod ręką - ale kpiną nazywał tam nakaz prowadzenia mszy prawosławnych w języku polskim, przerażającym odbieranie cerkwi i tak dalej. Wskazywał że takie działania prowadzą do zupełnie innych skutków., Co ciekawe określał nawet Białorusinów, Ukraińców jako osoby, które naprawdę tą Polskę, ten kraj kochały. Po swojemu ale jednak.
W kwestii komunistów. Przedwojenna KPP wedle jej mniemania była patriotyczna. Po wojnie nastąpiło to co dzieje się w każdej zwycięskiej partii - przychodzi do niej cała masa ludzi, którzy chcą być w blasku jej sukcesu - chcąc coś dla siebie uszczknąć. Nie jest to nic nowego - każdej dużej partii to dotyczy - prawej lewej i centrowej.

Napisany przez: karolz77 22/07/2011, 11:13

QUOTE(Balto @ 22/07/2011, 9:58)
karolz77: nie mam jego Historii Polski pod ręką - ale kpiną nazywał tam nakaz prowadzenia mszy prawosławnych w języku polskim, przerażającym odbieranie cerkwi i tak dalej. Wskazywał że takie działania prowadzą do zupełnie innych skutków.


Do coraz większej wrogości wobec Polski i Polaków. Tymczasem asymilacja państwowa i nie wtrącanie się do spraw kultury i języka mogły sprawić, że prędzej czy później te narody zintegrują się z naszym również i kulturowo, oczywiście zachowując swoje tradycje jak np. Tatarzy czy Ormianie, którzy byli gorącymi patriotami. Sam Dmowski w Myślach Nowoczesnego Polaka pisał, że wspólna państwowość tworzy także wspólnotę kultury, niestety jednak popierał asymilacje etniczną, przeprowadzaną administracyjnie co akurat uważam za błąd tradycji endeckiej, którą szanuję.

Napisany przez: Czarny Smok 22/07/2011, 15:32

W dzisiejszej Polsce, w ponad 96% polskiej pod względem etnicznym, partia o programie narodowo-demokratycznym, raczej byłaby na ogół bardziej drażniąca dla lewicy, gejów i feministek, niż dla mniejszości narodowych czy jakiś tam "Ślązaków".

I na szeroko pojętą prawicę (endecy i chadecy) głosowali mieszkańcy najważniejszych gospodarczo obszarów, czyli Pomorze, Wielkopolska i Śląsk. A na lewicę? Jakieś Polesia ...

Napisany przez: janekzz 22/07/2011, 15:41

Ignorancja połączona z bardzo prostym widzeniem świata, nie potrzeba myśleć, wystarczą stereotypy. Smutne ale charakterystyczne dla dzisiejszej prawicy.

Napisany przez: karolz77 22/07/2011, 15:53

QUOTE(Czarny Smok @ 22/07/2011, 15:32)
W dzisiejszej Polsce, w ponad 96% polskiej pod względem etnicznym, partia o programie narodowo-demokratycznym, raczej byłaby na ogół bardziej drażniąca dla lewicy, gejów i feministek, niż dla mniejszości narodowych czy jakiś tam "Ślązaków".

*



Prawda. Poza tym taka partia, musiałaby pewne poglądy endecji zreinterpretować, choć jest na taką formację miejsce i jest taka potrzeba co zauważył w jednym z artykułów Ziemkiewicz.

Napisany przez: misza88 22/07/2011, 18:41

CODE
Mała uwaga: odsądzanie komunistów od patriotyzmu jest błędem. Komuniści wedle nich samych chcieli dla kraju jak najlepiej, bo wierzyli, że ich program jako jedyny ma szansę to zapewnić,

Komuniści? Najlepiej? W dodatku w okresie między wojennym? Komuniści szczególnie w tamtym okresie z założenia nie byli patriotami, dążyli do światowej rewolucji, SDKPiL raczej nie miała żadnych celów patriotycznych. O PZPR najlepiej świadczą słowa Moczara jakimi to oni są patriotami.
CODE
W kwestii komunistów. Przedwojenna KPP wedle jej mniemania była patriotyczna.

Bzdury, z patriotyzmem nie mieli oni wspólnego ani trochę. KPP powstała po wojnie, z właśnie m.in. SDKPiL, a ta z kolei uważała że walka o niepodległość jest bezsensowna bo Polacy zostali wchłonięci przez państwa zaborcze. SDKPiL protestowała np. przeciwko tworzeniu samodzielnych oddziałów polskich oraz uzyskania przez Polskę niepodległości w ogóle.

Napisany przez: Balto 22/07/2011, 21:12

misza: oni według siebie byli patriotami, bo chcieli wedle nich to co najlepsze dla ojczyzny, a dla tego "najlepszego" gotowi byli poświęcić swe życie. Nie mówimy o naszym rozumieniu, ale tym jak to rozumieli komuniści z ich strony kija.
karolz77: do jakichkolwiek interpretacji poglądów endeckich [tu nie wnikam czy w złą czy dobrą stronę] potrzeba tak naprawdę samookreślenie pod względem światopoglądu, takie rzetelne, samookreślenie pod względem gospodarczym a do tego wszystkiego, odcięcie się w sporej części od dziedzictwa sanacji, a na to niestety polskiej prawicy czy centrum - nie stać. Osób potrafiących zrozumieć clue tego co pisali i co myślały żubry - jest niewielu... Niestety znów potrzeba jest "nowoczesna" prawica.
W kwestii mniejszości "innych niż narodowe". W kraju jednolitym [plus minus] narodowościowo, różnice narodowe zostały zastąpione innymi...

Napisany przez: misza88 22/07/2011, 23:24

CODE
misza: oni według siebie byli patriotami, bo chcieli wedle nich to co najlepsze dla ojczyzny, a dla tego "najlepszego" gotowi byli poświęcić swe życie. Nie mówimy o naszym rozumieniu, ale tym jak to rozumieli komuniści z ich strony kija.

Ale Moczar sam powiedział że czuje się patriotą radzieckim a nie polskim. Co do SDKPiL mniemam że członkowie tego ugrupowania sami siebie by tak nie nazwali. Kosmopolityzm wyklucza patriotyzm, a raczej tak komuchów nazwać można.

Napisany przez: szapur II 22/07/2011, 23:41

QUOTE(misza88 @ 22/07/2011, 23:24)
CODE
misza: oni według siebie byli patriotami, bo chcieli wedle nich to co najlepsze dla ojczyzny, a dla tego "najlepszego" gotowi byli poświęcić swe życie. Nie mówimy o naszym rozumieniu, ale tym jak to rozumieli komuniści z ich strony kija.

  Ale Moczar sam powiedział że czuje się patriotą radzieckim a nie polskim. Co do SDKPiL mniemam że członkowie tego ugrupowania sami siebie by tak nie nazwali. Kosmopolityzm wyklucza patriotyzm, a raczej tak komuchów nazwać można.
*


Ależ kiedy i w jakim kontekście tak miał powiedzieć Moczar?

Napisany przez: misza88 23/07/2011, 0:09

CODE
Ależ kiedy i w jakim kontekście tak miał powiedzieć Moczar?

http://www.solidarni.waw.pl/
Było 1948r. bodajże w trakcie/przy okazji spotkań z tow. od Wielkiego Brata.

Napisany przez: karolz77 23/07/2011, 8:31

Wśród członków KPP może i byli tacy, którzy jakieś motywacje patriotyczne mieli ale całościowo jako organizacja KPP z patriotyzmem nic wspólnego nie miała ponieważ ten odnosi się do kraju a kraj to także ludzie bez względu na przynależność klasową.

Napisany przez: szapur II 23/07/2011, 9:17

Dołączając się do postu wyżej, zastanawia mnie jedno, po co na siłę pisać o patriotyzmie KPP, skoro członkowie tej partii chlubili się swoim internacjonalizmem, jeśli ktoś jest komunista, powinien chyba akceptować internacjonalizm swych antenatów.

Napisany przez: Czarny Smok 23/07/2011, 9:59

W przypadku KPP można mówić co najwyżej o jakimś interpatriotyźmie. Przecież ta czerwona ... chciała unicestwienie państwa polskiego i włączenia Polski jako 17. Republiki do ZSRR.

Napisany przez: maly1944 23/07/2011, 10:47

Oczywiście KPP była internacjonalistyczna, była to jedyna partia zrzeszająca wszystkie narody II RP. Poza tym celem było stworzenie bezklasowej federacji republik związkowych (nie państw)

Napisany przez: Czarny Smok 23/07/2011, 14:36

A dlaczego KPP, taka bardzo postępowa partia, nie mogła w demokratyczny sposób przekonać Polaków, że internacjonalistyczna ojczyzna, jaką było ZSRR, jest lepsza od nacjonalistycznej Polski. Nie mogła zrobić tego demokratycznie? W jakim celu powołali jakiś śmieszny rząd w Białymstoku w 1920 roku, skoro był oficjalny w Warszawie?

Napisany przez: salvusek 23/07/2011, 17:16

QUOTE(maly1944 @ 23/07/2011, 10:47)
Oczywiście KPP była internacjonalistyczna, była to jedyna partia zrzeszająca wszystkie narody II RP. Poza tym celem było stworzenie bezklasowej federacji republik związkowych (nie państw)
*


I przy tym nielegalna na terenie RP ze względu na antypaństwową działalności i chęć włączenia RP do Rosji Sowieckiej. Zresztą to była partia pod Międzynarodówką i jej cele(innowacyjność) były tak naprawdę fikcyjne.

Napisany przez: Tromp 23/07/2011, 18:59

QUOTE(maly1944 @ 23/07/2011, 11:47)
Oczywiście KPP była internacjonalistyczna, była to jedyna partia zrzeszająca wszystkie narody II RP. Poza tym celem było stworzenie bezklasowej federacji republik związkowych (nie państw)
*


...a jak Piłsudski chciał stworzyć państwo federacyjne, to był be i był utopistą (bo rzeczywiście to utopia) rolleyes.gif
Pomijając nielegalność tego ugrupowania politycznego, było niczym innym, jak V kolumną ZSRR.

Napisany przez: Balto 23/07/2011, 23:10

Powołali rząd, potem ZSRR [wróć Rosja Radziecka] przegrała bitwę warszawską i się ustabilizowało. Komuniści działali, nie zawsze pod swoją nazwą, nie zawsze jako KPP. Ale jednak. Wystawiali swych kandydatów do Sejmu, a jeden, bodajże ksiądz [nie wiem czy z komunistów, ale partii o podobnych poglądach] wyjechał nawet na stałe do raju w '22 czy '23 r.
Sami komuniści nie mieli zakazu działania, wyrok SN z '25 r.?, byle propagowali i próbowali swoje poglądy wcielać metodami demokracji jaka wówczas istniała.
Uwaga - komuniści w swoim [!] mniemaniu byli patriotami, podobnie jak każdy inny członek dowolnej innej partii. Bo chcieli jak najlepiej dla ojczyzny w której mieszkali i dla której o lepsze jutro walczyli.

Napisany przez: emigrant 23/07/2011, 23:14

QUOTE(Balto @ 23/07/2011, 23:10)

Uwaga - komuniści w swoim [!] mniemaniu byli patriotami, podobnie jak każdy inny członek dowolnej innej partii. Bo chcieli jak najlepiej dla ojczyzny w której mieszkali i dla której o lepsze jutro walczyli.
*


Nieprawda. Potocznie rozumiany patriotyzm u nich nazywano odchyleniem nacjonalistycznym. Zreszta jak mogli się uważać za patriotów skoro chcieli likwidacji państwa polskiego.

Chyba, że masz na myśli patriotyzm klasowy. Tyle wart, co podwórkowy...

Napisany przez: misza88 24/07/2011, 9:53

CODE
Uwaga - komuniści w swoim [!] mniemaniu byli patriotami, podobnie jak każdy inny członek dowolnej innej partii

Moczar np. był patriotą ale radzieckim. A Hitler i Stalin w swoim mniemaniu też może byli i dobrymi ludźmi ;].
CODE
Chyba, że masz na myśli patriotyzm klasowy. Tyle wart, co podwórkowy...

Propaganda przez okres PRL-u wmawiała ludziom że patriotyzm to np. przyniesienie zakupów dla starszej sąsiadki ze sklepu.

Napisany przez: salvusek 24/07/2011, 10:24


CODE
Sami komuniści nie mieli zakazu działania, wyrok SN z '25 r.?, byle propagowali i próbowali swoje poglądy wcielać metodami demokracji jaka wówczas istniała.

Nie bardzo. Konstytucja marcowa zabraniała istnienia partii politycznych, które siedzibę mają za granicą. SN nie mógł naruszać przepisów konstytucji. Dlatego też KPP do 38 roku była nielegalna, co nie znaczy, że komuniści się nie liczyli w rozgrywkach politycznych II RP.


CODE
Uwaga - komuniści w swoim [!] mniemaniu byli patriotami, podobnie jak każdy inny członek dowolnej innej partii. Bo chcieli jak najlepiej dla ojczyzny w której mieszkali i dla której o lepsze jutro walczyli.

Coś takiego. Zamiana KPP w sowiecką agenturę to przejaw patriotyzmu ? Bez przesady. W KPP istniały dwie frakcje. Jedna z nich tzw. większościowcy z Warskim etc. może rzeczywiście wierzyli w to, że socjalizm przyniesie Polsce zmianę na lepsze. Ale ta druga (mniejszościowcy) byli ortodoksyjnymi komunistami, a co za tym idzie odmawiali bytności RP. Ergo- sam ten fakt jest sprzeczny z szeroko nawet pojmowanym patriotyzmem. A KPP ostatecznie poddała się Międzynarodówce po zawodzie związanym z przewrotem majowym.

Napisany przez: szapur II 24/07/2011, 10:24

CODE

Propaganda przez okres PRL-u wmawiała ludziom że patriotyzm to np. przyniesienie zakupów dla starszej sąsiadki ze sklepu.

A potrafisz wskazać taki przekaz? Czy radośnie piszesz?

Napisany przez: Czarny Smok 24/07/2011, 12:26

Wspomnę jeszcze, że KPP protestowała przeciwko wcieleniu ziem zaboru pruskiego do Polski.

Napisany przez: romanróżyński 24/07/2011, 13:32

QUOTE
Wśród członków KPP może i byli tacy, którzy jakieś motywacje patriotyczne mieli

Wymień chociaż jednego-odpowiedź uzasadnij !

Napisany przez: maly1944 24/07/2011, 13:36

radził bym prześledzić wątek od początku. Chyba że wychodzi pan z zasady. Gdzie nie było patriotów i dlaczego w KPP.

Napisany przez: romanróżyński 24/07/2011, 13:39

QUOTE(maly1944 @ 24/07/2011, 14:36)
radził bym prześledzić wątek od początku. Chyba że wychodzi pan z zasady. Gdzie nie było patriotów i dlaczego w KPP.
*


Prosiłem wyraźnie o jeden przykład z uzasadnieniem(krótka notka biograficzna) a nie bicie piany-w chwili obecnej wychodzi że zdanie:
QUOTE
Wśród członków KPP może i byli tacy, którzy jakieś motywacje patriotyczne mieli

jest fałszywe.

Napisany przez: szapur II 24/07/2011, 13:46

QUOTE(romanróżyński @ 24/07/2011, 13:32)
QUOTE
Wśród członków KPP może i byli tacy, którzy jakieś motywacje patriotyczne mieli

Wymień chociaż jednego-odpowiedź uzasadnij !
*


Marian Buczek.

Napisany przez: karolz77 24/07/2011, 17:36

QUOTE(romanróżyński @ 24/07/2011, 13:32)
QUOTE
Wśród członków KPP może i byli tacy, którzy jakieś motywacje patriotyczne mieli

Wymień chociaż jednego-odpowiedź uzasadnij !
*



Chyba znasz mój bardzo negatywny stosunek do KPP, więc nie rozumiem dlaczego przyczepiłeś się do fragmentu mojej wypowiedzi, która zresztą nie stawia żadnej tezy a jest raczej luźnym rozważaniem czy odparowaniem na argumenty lewicowych kolegów. Napisałem, że być może wśród KPP były jakieś jednostki, których wrażliwość społeczna lub po prostu jakieś zawirowania popchnęła do wstąpienia do tej partii, nie możemy tego wykluczać, bo nigdy nie jest tak, że w danej organizacji wszyscy mają identyczne spojrzenie na daną sprawę - ale nie zmienia to w najmniejszym faktu, że KPP była organizacją antypolską i ogromnie szkodliwą i nawet jeśli w niej była w nich garstka ludzi, którzy Polskę kochali to w najmniejszym stopniu nie zmywa z niej hańby antypolonizmu.

Napisany przez: maly1944 24/07/2011, 18:13

Panie romanróżyński na takim "poziomie" nie zamierzam "dyskutować", biogramy były wymienione na początku dyskusji, więcej czytania mniej bicia piany.

Napisany przez: Balto 24/07/2011, 22:28

W kwestii siedziby za granicą. KPP miała siedzibę w Polsce, jej adres był w Polsce i tak dalej. Oni działali wedle ich własnych mniemań aby w kraju było jak najlepiej.
Czym innym jest fakt że dana partia działa w kraju, czym innym, że należy do międzynarodowej organizacji stowarzyszającej partie o podobnym programie.

Napisany przez: emigrant 24/07/2011, 22:50

QUOTE(Balto @ 24/07/2011, 22:28)
W kwestii siedziby za granicą. KPP miała siedzibę w Polsce, jej adres był w Polsce i tak dalej.
Z Polską to oni mieli co nieco wspólnego, owszem. Był to przecież oddział kominternu działający na terenie państwa polskiego. Niektórzy z nich przyznawali to jeszcze w latach 60-tych.
QUOTE
Oni działali wedle ich własnych mniemań aby w kraju było jak najlepiej.
Zgadza się. To samo można powiedzieć o hitlerowcach...


Napisany przez: Sarim 25/07/2011, 0:01

QUOTE(Balto @ 24/07/2011, 22:28)
W kwestii siedziby za granicą. KPP miała siedzibę w Polsce, jej adres był w Polsce i tak dalej. Oni działali wedle ich własnych mniemań aby w kraju było jak najlepiej.
Czym innym jest fakt że dana partia działa w kraju, czym innym, że należy do międzynarodowej organizacji stowarzyszającej partie o podobnym programie.
*


Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. Działali na szkodę Polski, więc ich "krypto"cele [bo jakoś niewielu z nich przyznawało się w ogóle do patriotyzmu] nie są wcale istotne przy ocenie tego czy byli patriotami czy też nie.

Napisany przez: salvusek 25/07/2011, 9:42

CODE
W kwestii siedziby za granicą. KPP miała siedzibę w Polsce, jej adres był w Polsce i tak dalej. Oni działali wedle ich własnych mniemań aby w kraju było jak najlepiej.

Siedziba była za granicą dlatego bo KPP byłą sekcją Kominternu. Była nielegalna z punktu widzenia konstytucji. Nie wiem dlaczego polemizujesz z faktami.
CODE
Czym innym jest fakt że dana partia działa w kraju, czym innym, że należy do międzynarodowej organizacji stowarzyszającej partie o podobnym programie.

Nie jest czym innym. Program KPP był antypaństwowy a więc szkodliwy, a Komintern był po prostu jednym wielkim zlepkiem europejskiego komunizmu. Trudno w taki sposób usprawiedliwiać KPP.

Napisany przez: Tromp 25/07/2011, 12:37

QUOTE(Balto @ 24/07/2011, 23:28)
W kwestii siedziby za granicą. KPP miała siedzibę w Polsce, jej adres był w Polsce i tak dalej. Oni działali wedle ich własnych mniemań aby w kraju było jak najlepiej.
*


Czy to, że Microfsoft/Mercedes/Apple Polska ma siedzibę w Polsce oznacza, że M/M/A to polska firma? Czy tylko to, że jest u nas oddział międzynarodowej firmy?
CODE

Czym innym jest fakt że dana partia działa w kraju, czym innym, że należy do międzynarodowej organizacji stowarzyszającej partie o podobnym programie.

Tym można wytłumaczyć wszystko, przecież ten wariat z Norwegii też chciał tylko dobra kraju...

Napisany przez: emigrant 25/07/2011, 12:46

QUOTE(Balto @ 24/07/2011, 22:28)
W kwestii siedziby za granicą. KPP miała siedzibę w Polsce, jej adres był w Polsce i tak dalej.

Trudno, żeby nie miała adresu w Polsce, skoro działała na terenie polski. Siedziba jedna w sensie ośrodka decyzyjnego była w Moskwie.

Napisany przez: Balto 25/07/2011, 22:20

To że ich program, w ogóle partii komunistycznej jest nielogiczny [gospodarka], to że nadzieje na przejęcie władzy to ułuda - się zgadzam...
Ale odmawianie im tego, że nie czuli się patriotami w mniemaniu własnym - tego nie uznaję. Oni czuli się patriotami w mniemaniu własnym i pewnie to jeszcze wiele razy twierdzili.

Napisany przez: Tromp 25/07/2011, 22:38

QUOTE(Balto @ 25/07/2011, 23:20)
Ale odmawianie im tego, że nie czuli się patriotami w mniemaniu własnym - tego nie uznaję. Oni czuli się patriotami w mniemaniu własnym i pewnie to jeszcze wiele razy twierdzili.
*


Ale nie polskimi...

Napisany przez: romanróżyński 25/07/2011, 22:53

QUOTE
Ale odmawianie im tego, że nie czuli się patriotami w mniemaniu własnym - tego nie uznaję. Oni czuli się patriotami w mniemaniu własnym i pewnie to jeszcze wiele razy twierdzili.

Skoro wielke razy to stwierdzili to z pewnością nie będzie dla ciebie poroblemem podać cytaty ich wspomnień, wypowiedzi lub listów zawierających takie stwierdzenia.
Czekam z niecierpliwością.

Napisany przez: Balto 26/07/2011, 13:18

romanrozynski: każdy działacz polityczny, każdy działacz partyjny spytany o to czy jest patriotą - odpowie : jestem nim. Dla niego liczy się dobro ojczyzny, świetlana przyszłość kraju w tej czy innej konfiguracji politycznej. Nawet jak udowodnisz mu że zna się na ekonomii jak na ja chińskim, a jego idee są tak realne jak powszechna znajomość sanskrytu.
Mimo tego on z pełnym przekonaniem odpowie, że jest wielkim patriotą!

Napisany przez: janekzz 26/07/2011, 13:41

Kto powiedział o swojej rewolucyjnej działalności w 1934 roku " Jest tylko nędznym XX wiecznym odbiciem rewolucyjności Tego, którego wizerunek na krzyżu stoi na stole sędziowskim"

Pewnie internetowi antykomuniści nie wiedzą, powiedział to członek KPP Henryk Dembiński, były działacz Stowarzyszenia Młodzieży Katolickiej, znany literat tzw. drugiej awangardy zamordowany w 1941 roku w niejasnych okolicznościach.

Kolejny nie przystający do prosta....... szablonu, wierzący komunista, a proboszcz mówił że to bezbożniki wszystko.

Napisany przez: emigrant 26/07/2011, 15:54

QUOTE(janekzz @ 26/07/2011, 13:41)
Kto powiedział o swojej rewolucyjnej działalności w 1934 roku " Jest tylko nędznym XX wiecznym odbiciem rewolucyjności Tego, którego wizerunek na krzyżu stoi na stole sędziowskim"

Pewnie internetowi antykomuniści nie wiedzą, powiedział to członek KPP Henryk Dembiński, były działacz Stowarzyszenia Młodzieży Katolickiej, znany literat tzw. drugiej awangardy zamordowany w 1941 roku w niejasnych okolicznościach.

Kolejny nie przystający do prosta....... szablonu, wierzący komunista, a proboszcz mówił że to bezbożniki wszystko.
*


Dość osobliwie podchodzący do przykazań Bożych trzeba powiedzieć, zwłaszcza do "Nie kradnij"... wink.gif

Napisany przez: Tromp 26/07/2011, 16:21

QUOTE(emigrant @ 26/07/2011, 16:54)
Dość osobliwie podchodzący do przykazań Bożych trzeba powiedzieć, zwłaszcza do "Nie kradnij"... wink.gif
*


Czyżbyś miał na myśli osobliwe podejście do prawa własności? rolleyes.gif

Napisany przez: janekzz 26/07/2011, 16:49

Rozumiem że panowie są znawcami od Henryka Dembińskiego, ja nie znam przypadku żeby kogoś okradł.

Napisany przez: emigrant 26/07/2011, 16:55

QUOTE(Tromp @ 26/07/2011, 16:21)
QUOTE(emigrant @ 26/07/2011, 16:54)
Dość osobliwie podchodzący do przykazań Bożych trzeba powiedzieć, zwłaszcza do "Nie kradnij"... wink.gif
*


Czyżbyś miał na myśli osobliwe podejście do prawa własności? rolleyes.gif
*


Cóżby innego?

Janekzz: Rozumiem że panowie są znawcami od Henryka Dembińskiego, ja nie znam przypadku żeby kogoś okradł.
Bo mu nie dane było porządzić...

Napisany przez: 1234 26/07/2011, 18:53

QUOTE(karolz77 @ 21/07/2011, 19:04)
Nie. Postulowali budowę państwa obywatelskiego, opartego na narodzie rozumianym politycznie a nie etnicznie czy religijnie. Bowiem niektórzy uważali, że Polakiem może być tylko katolik.
*


No, ale zdaje się takie państwo istniało od 1918, mniejszości zasiadały w parlamencie, nie było jakichś ustaw norymberskich, czy czegoś podobnego?

Napisany przez: Tromp 26/07/2011, 19:02

QUOTE(janekzz @ 26/07/2011, 17:49)
Rozumiem że panowie są znawcami od Henryka Dembińskiego, ja nie znam przypadku żeby kogoś okradł.
*


A nie wiesz, że komuniści chcieli okraść ludzi przedsiębiorczych, zwąc ich "wyzyskiwaczami ludu"? Bo czym innym była powojenna "nacjonalizacja", "walka z kułakami" etc?

Napisany przez: karolz77 26/07/2011, 20:20

QUOTE(1234 @ 26/07/2011, 18:53)
QUOTE(karolz77 @ 21/07/2011, 19:04)
Nie. Postulowali budowę państwa obywatelskiego, opartego na narodzie rozumianym politycznie a nie etnicznie czy religijnie. Bowiem niektórzy uważali, że Polakiem może być tylko katolik.
*


No, ale zdaje się takie państwo istniało od 1918, mniejszości zasiadały w parlamencie, nie było jakichś ustaw norymberskich, czy czegoś podobnego?
*



Owszem ale chodziło tu o świadomość obywateli a nie o stan prawny, który zresztą wielu ludziom, zwłaszcza ND-kom się nie podobał. Konserwatyści uważali, że wobec wielonarodowego kształtu Polski, koncepcje państwa etnicznego, forsowana przez ND mogą być zagrożeniem. Dlatego propagowali koncepcje państwowościową czyli taki patriotyzm, którego przedmiotem jest państwo i wspólnota wszystkich obywateli. Mackiewicz pisał, że Polska aby stać się silną musi wychować sobie wiernych obywateli, a polonizacja którą postulowali ND-cy może zniechęcić przedstawicieli mniejszości do Polski. Idee państwowościową po 1926 przejęli także piłsudczycy.

Napisany przez: Fuser 26/07/2011, 22:34

QUOTE(Czarny Smok @ 15/07/2011, 15:26)
Gdyby padł tam Bierut, Wasilewska czy Jaroszewicz, nie byłaby to wielka strata dla Polski.
*


Naprawdę, choćby mimo największych chęci Stalina, Jaroszewicz nie mógł "paść" przy likwidacji KPP w ZSRR. Wystarczy znać jego życiorys, by to wiedzieć.

Napisany przez: 1234 28/07/2011, 16:37

QUOTE(karolz77 @ 26/07/2011, 20:20)
QUOTE(1234 @ 26/07/2011, 18:53)
QUOTE(karolz77 @ 21/07/2011, 19:04)
Nie. Postulowali budowę państwa obywatelskiego, opartego na narodzie rozumianym politycznie a nie etnicznie czy religijnie. Bowiem niektórzy uważali, że Polakiem może być tylko katolik.
*


No, ale zdaje się takie państwo istniało od 1918, mniejszości zasiadały w parlamencie, nie było jakichś ustaw norymberskich, czy czegoś podobnego?
*



Owszem ale chodziło tu o świadomość obywateli a nie o stan prawny, który zresztą wielu ludziom, zwłaszcza ND-kom się nie podobał. Konserwatyści uważali, że wobec wielonarodowego kształtu Polski, koncepcje państwa etnicznego, forsowana przez ND mogą być zagrożeniem. Dlatego propagowali koncepcje państwowościową czyli taki patriotyzm, którego przedmiotem jest państwo i wspólnota wszystkich obywateli. Mackiewicz pisał, że Polska aby stać się silną musi wychować sobie wiernych obywateli, a polonizacja którą postulowali ND-cy może zniechęcić przedstawicieli mniejszości do Polski. Idee państwowościową po 1926 przejęli także piłsudczycy.
*


Niby tak, ale akurat poglądy części /bo jednak widze niuanse między Dmowskim a "radykałami"/ najsilniejszego nawet obozu politycznego przekładały się na tę świadomość? Akurat endecja trochę sobie porządziła w II RP i nic podobnego nie wprowadziła.

Napisany przez: 1234 28/07/2011, 16:40

QUOTE(Balto @ 25/07/2011, 22:20)

Ale odmawianie im tego, że nie czuli się patriotami w mniemaniu własnym - tego nie uznaję. Oni czuli się patriotami w mniemaniu własnym i pewnie to jeszcze wiele razy twierdzili.
*


Rozumiem, że Kolega ma podobna opinię o Narodowej Organizacji Radykalnej, czy jakiejś części szmalcowników - oni także uważali, że są patriotami i dobru Polski /pojmowanemu w swoim rozumowaniu/ służyli?

Napisany przez: karolz77 28/07/2011, 20:32

QUOTE
Niby tak, ale akurat poglądy części najsilniejszego nawet obozu politycznego przekładały się na tę świadomość? Akurat endecja trochę sobie porządziła w II RP i nic podobnego nie wprowadziła.


Niby nie ale jednak rząd Sikorskiego trochę polonizacyjną politykę prowadził. Zresztą zostawmy to bo odbiegamy od tematu dyskusji.


QUOTE
/bo jednak widze niuanse między Dmowskim a "radykałami"/


Ja również.

Napisany przez: Fafciu 28/09/2011, 16:37

Lewica? Nie mam nic przeciwko bogatym ludziom rolleyes.gif

QUOTE
Jak powiedział pewien "klasyk" : Myślący pr........ to oksymoron

Te, synek, Ty się mi tu uspokój, bo ja już mam przeczucia, kto tu naprawdę nie ma rozumu i godności człowieka.


© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)